Skocz do zawartości

wrzesien 2010 | Forum o ciąży


ania87

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Perełko, ale masz fajnie, samochód....
Ja tez już bym chciała swój zmienić.

Straszny dzisiaj leń....
A w telewizorni nic nie ma. Już nawet spać mi się nie chce, też chyba z lenistwa 🥴

Dziewczyny mam jeszcze pytanko do was. Czy zaczyna juz wam powoli "wychodzić" brzuszek? Bo mojej koleżance, która jest tydzień do przodu niż ja (czyli jest w 10 tygodniu) już się trochę zaokrąglił. Wiem, że to jest sprawa każdej z osobna, ale mnie ciekawi jak jest u was.
Pozdrawiam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Loli

    10128

  • buuterfly

    7443

  • Ania8888

    7982

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

no czy ja wiem czy fajnie tamto mi kleklo wiec trzeba nowe,a o telewizji juz nie wspomne szkoda gadac.ja sie wczoraj przygladalam brzyszkowi i mialam takie wglebienie a teraz juz go nie ma wiec cos zaczyna sie dziac jak bylam w tamty roku w ciazy to w 6 tyg juz nie miescilam sie do spodni az dziwne i do tego nic nie jadlam i schudlam heh ale tak jak mowisz kazda ma inaczeja przy corce do 5 miesiaca nie bylo widac wiec widzisz kazda ciaza jest inna mnie wczoraj na wieczor tak zemdlilo ze cala noc nie spalam i chyba temu dzis nadrabialam hehe 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No u mnie to tak jak u Ciebie, pojawia sie i znika. I chociaż schudłam 3 kg od początku ciąży to spodnie jakieś przymałe w pasie, uwierają, uciskają. Ale to może przez te wzdęcia. Śmieje się ze szwagierki (7 miesiąc), że ona to dopiero ma wzdęcie :laugh:
Ja to już nie mogę się doczekać jak mi brzuch wyjdzie na stałe i będzie wielki, wielki......
Pewnie będe później chciała, żeby był mniejszy, ale... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehe dobra jestes tez bedziesz miala takie wzdecie hihi :P ja juz blisko wizyty u gina w srode i boje sie tam isc juz przezywam to od tamtego tygodnia co uslysze od niego ehhh 😞 ciekawe jak dlugo bede musiala ta luteine brac blle nie dobra jest jak na brzuszki urosnal to bedziemy narzekac ze nigdzie zmiescic sie nie mozemy hehe 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
perelka czemu się boisz wizyty? bo słowo nie wiem 😞 a co do wystającego brzucha... mój widać jak ma ochotę, zawsze miałam oponkę a teraz brzuch a może bardziej macica ją wchłonęła. A co do spodni to najwygodniejsze są dresy 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej a ja już od jakiegoś tygodnia nosze spodnie o rozmiar większe od moich wszystkich starych spodni ,bo o dziwo stały mi się dość ciasne ,a wole się w nie nie wbijać na silę.Mój brzuszek zrobił się już większy i nawet mąż to zauważył ....chciałabym ,żeby był już duży ha ha:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej baloniczki!!! 😁
Długo się nie odzywałam, ale był taki moment, że wszystkie pisałyście o dolegliwościach i Waszych niepokojach a u mnie było wszystko zupełnie normalnie i głupio było mi się wcinać. Bo w sumie co mogłam napisać skoro wszystko jest ok i nawet mdłości nie mam. Teraz piszę bo chcę się pochwalić, że byliśmy z mężem na pierwszym USG w sobotę i muszę Wam powiedzieć, że nie wiedziałam na co się patrzeć - na monitor czy na totalnie idiotycznie anielski wyraz twarzy mojego męża 😉 Teraz żałuję, że nikt mu nie zrobił zdjęcia... :P A nasz dzidziuś w 7 tyg i 6 dniu ciąży miał 15,8 mm, serduszko biło mu ok 176 razy na minutę i był przesłodki 🤪 Nie wiem jeszcze jakie mam wyniki badań ogólnych bo w sobotę bylismy tak zakręceni, ze zapomnieliśmy odebrać - dowiem się jutro jak będę u lekarza. Ale raczej leżenie w domu mi nie grozi. W sumie szkoda bo marzy mi się taki tydzień lenistwa...
A odnośnie wypukłości to ja pod brzuszkiem już od ponad 2 tyg. mam taką malutką piłeczkę. Nikt nie widzi ale każdy czuje jak przyłoży rękę. I też nie we wszystkie spodnie się mieszczę. Nie mówiąc już o tym, że mam wyrzuty sumienia jak założę coś ciasnego albo nierozciągliwego 😉 Za to dla porównania powiem Wam, że moja przyjaciółka, która jest w 16 tyg ciąży ma brzuszek właściwie taki jak ja. Chyba nie ma reguły. Ale ja tez już chcę żeby był duży i się ruszał 🤪 i pewnie wtedy będę tego żałować 😉
sory za słowotok :P
buziulaski 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie ani85 dlatego sie boje bo w paznierniku w tym samym tyg co teraz jestem poronilam i boje sie jak nie wiem co ja juz przewrazliwiona jestem i cos mnie plecu pobolewaja zobaczymy a wy jak sie czujecie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arano no witaj trzeba bylo pisac co tam u ciebie a nie cichutko siedziec fajnie ze maz byl z toba tez bym tak chciala ale narazie nie ma takiej okazji niestety no niektore z nas troszke cierpia no ale coz trzeba sie poswiecic 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oj nie chciałam Wam robić przykrości wypisując jak to wszystko jest cudownie. Resztki ludzkich uczuć we mnie zostały :P Mój mąż to miał postawione ultimatum i był świadom, że jakby nie polazł to by miał ciche 9 miesięcy 😉 Zresztą ze względu na niego musiałam przekładać termin USG. Bądź dobrej myśli Perełko, poprzednia ciąża nie przesądza obecnej i tak sobie myślę, że z takim wsparciem jakie tu dostajesz od dziewczyn na pewno będzie dobrze 🙂 A plecami się nie martw, ta moja przyjaciółka, o której wspominałam, dostała w zeszłym tygodniu rwy kulszowej i tak ją połamało, że do dziś ledwo chodzi. A beztroski lekarz kazał jej się powiesić na drążku bo być może jej się kręgi nastawią :P Także zawsze może być gorzej 😉 Uszki do góry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziekuje arana za wsparcie ciesze sie ze was tu mam a co do meza to mam go za granica 😞 i sobie jeszcze poczekam na niego z miesiac i to mnie dobija i co mnie jeszcze dobija to to ze ciagle chce mi sie spac heh jak susel 🙂 a to twoja pierwsza ciaza czy masz juz maluszki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ohoho czyli głupia mina męża jeszcze przed Tobą? 😉 może to i lepiej, bo jak zobaczy większego dzidziusia to i efekt będzie większy 😉 bo do tego widoku się chyba przyzwyczaić nie mozna...
Miesiąc to długo... No ale wybaczymy mu jeżeli zostanie z Tobą już do końca ciąży 😉 Ja też śpię całymi dniami, mój rekord to było tydzień temu 16 godzin spania, przerywanego siusianiem (co mnie wykańcza bo biegam do kibelka co 1,5-2h) :P Najlepsze jest to, że jak dopadnie mnie zmęczenie to nie jestem w stanie nogi podnieść, tylko muszę się zdrzemnąć bo nie rozumiem nawet co się do mnie mówi 😉 Nie mam dzieci, to jest pierwsze. A dramatem moim prywatnym jest to, że to jest także pierwsze dziecko w całej mojej rodzinie od 26 lat i wszystkie oczy są teraz skierowane w moją stronę... :pinch:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no dokladnie przedemna to jest hihi a czy bedzie ze mna do konca to sie okaze przy porodzie bedzie napewno 🙂 a do kibelka tez latam ale nie tak czesto a z tym spaniem to masakra mnie w pracy znajomy co jakis czas sturknie zebym nie spala a kierowniczka chce zebym szla juz na L4 ale nie wiem czy dostane a mdlosci dalej nie odpuszczaja no i luteine biore nie wiem jak dlugo.Moje gatulacje ze jestes pierwsza 🙂 z rodzinki taki rodzynek z ciebie hehe u mnie to juz duzo dzieci jest ja mam 2 moj brat tez ma dwa a reszta nie wspomne hihi i odzywaj sie czesciej do nas 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ooo porodu bym nie wybaczyła... To trzymam kciuki, żeby tak się wam życie potoczyło abyście jak najdłużej mogli być razem. Wiem jak ważne to jest. No mi się jeszcze w pracy nie zdarzało drzemać, bo jestem kadrową i mam pracę pełną petentów i telefonów, także chyba adrenalina trzyma mnie w pionie :P Ale może to jeszcze przede mną :P Za to jak się dotelepię do domu wreszcie, a jadę 2h w jedną stronę, to zazwyczaj mam gigantyczny kryzys i idę spać. U mnie się wszyscy trochę śmieją bo ja jestem najmłodsza, wszystkie moje siostry i bracia cioteczni i rodzoni są starsi ode mnie... :P I to sporo bo najmniej to 4 lata 😉 Fajne są duże rodziny 😁 takie wesołe 😁 To miłego wieczoru, ja wychodzę z pracy i mam nadzieję, że nie usnę w autobusie :P
buziaki!!! 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
perelko bądź dobrej myśli, ja tak na dobrą sprawe wiem że dzidzia rośnie ale co z moją toxo czy jej nie zaszkodziła to nie mam pojęcia... jedną poroniłam (wczesne samoistne całkowite) więc cię rozumie ale patrze na każdą wizyte z innej strony że zobacze dzidzie (ma już ponad 8mm zeszły tydzień środa), że posłucham serduszka i tym się pocieszam wiec głowa do góry i myśl pozytywnie 🙂
arana ja doskonale cię rozumie bo u mnie w rodzinie to też pierwsze dzidzi od 10 lat a u męża pierwsze które bedzie miało nazwisko męża bo ma dwie siostry, i pierwsze dziecko z ich nazwiskiem od ponad 11 lat wiec... ROZUMIE zwłaszcza że ta jest nieplanowana ciąża
a co do spania to mąż się mnie pyta czy oczka mi nie wygniją... a ja twierdze że nie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam i nieśmiało dołączam do wrześniówek 2010.
Nieśmiało, bo w 6t4d ciąży USG mówiło, że jest to 4t4d ciąży. Było widać pęcherzyk ciążowy i żółtkowy, ale zarodka jeszcze nie. Podobno tak się zdarza, więc nie panikuję..jeszcze 😉 Chociaż trochę się martwię, do gina trafiłam wtedy z lekkim plamieniem - okazało się, że mam małe odklejenia trofoblastu (o dł. 2 i 3 mm). Dostałam duphaston i mam się nie przemęczać. Plamienie jest minimalne i nie cały czas, ale nie zniknęło. Miałam się zgłosić na wizytę po dwóch tygodniach, czyli w najbliższą sobotę. Staram się nie buszować za dużo po forach, bo łatwo się wkręcić w pesymistyczne rozważania, ale na tym wątku jest tak pozytywnie, że się skusiłam nawet dołączyć 😁

Pozdrawiam wszystkie wrześnióweczki 2010. Trzymajcie za mnie kciuki do soboty 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Brzuszki 🙂
Witaj PolaNegri na forum. Gratuluję i nie przejmuj się, u mnie w 4 tygodniu tez nic nie było widać, w piątym dopiero zobaczylam a teraz pięknie serduszko bije. Tylko się nie stresuj.

Witaj arana,
ale masz fajnie, że żyjesz sobie bezobjawowo. Trzeba było pisać nam tu, że tak też można, to może byśmy się zaraziły od Ciebie brakiem objawów 🙃

Ja się dzisiaj niestety tak zdołowałam, że nie pytajcie. Wstałam z takim katarem, że ledwo na oczy widziałam. Cały czas leżałam w łóżeczku i trochę ustąpiło. Na szczęście nie muszę chodzić do pracy, więc spokojnie sobie wyleżę. Popijam ciągle herbatke z cytryną (niestety miodu nie mogę przełknąć, bo moja kruszynka odrzuca wszystko co słodkie). Szkoda, że ogórki kiszone nie mają właściwości miodu 🥴
Musze przeleżeć tego wirusa. Jak nie przejdzie to pójdę do lekarza, chociaż w ciąży to się nie bierze żadnych leków, tylko homeopatyczne. Ale dam rade.
Ale wiecie co wam powiem? Tylko po cichu mówię, żeby nie słyszały.... 😉 Mdłości sobie gdzieś poszły. Czasem zaglądają przez szparkę od drzwi ale tak, że prawie ich nie czuć. Mam nadzieję, że im się już o mnie nie przypomni.

Perełko,
ja Ci mówie, Ty się kochana nie denerwuj, bo szkoda zdrowia. Będzie dobrze i już!!!! Zobaczysz. Przypomnisz sobie słowa Cioci iwwwy:P
Pozdrawiam Was brzuchalki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hihi Iwciu jeżeli tylko ma Wam to pomóc to mogę pisać 😉 aczkolwiek z tym brakiem objawów to nie przesadzajmy - po prostu nie mam nudności. Ale reszta jak się patrzy 😉 A co do mleka z miodem to może powinnaś spróbować mleka z czosnkiem? 😁 Ja tam uwielbiam to połaczenie bo tak mnie tata za młodu karmił no i co najważniejsze - czosnek nie jest słodki a działanie ma chyba nawet lepsze niż miodek 😉 zwłaszcza jeżeli mówisz, że nigdzie nie wychodzisz czyli nie musisz nikomu chuchac :P
Aniu u mnie to jest nawet trochę gorzej bo nie dość że prawie 30 lat bobasów nie było to jeszcze mamy dosyć silny babski gen w rodzinie i niestety mam tylko 1 brata ciotecznego... Także mój ojciec teraz biega za moim wężem i go straszy, że jak się znowu urodzi dziewczynka to go wydziedziczy :P haha skaranie boskie z tymi chłopami :P
W ogóle słuchajcie nie wyobrażam sobie, że mogłybyśmy nie ukończyć tego biegu wszystkie razem. Jeżeli nie będziecie się tak strasznie stresować to oprócz samopoczucia i kondycję będziecie miały lepszą 🙂 Nie bardzo wiem zresztą jak Was podnieść na duchu... może na poczatek wrzucę fotkę swojego kangurka bo jak zerknęłam w Wasze profile to jeszcze żadna z nas nic nie dodała 🙂 Tchniemy szczyptę optymizmu 😁
a tymczasem chyba zjem obiad i przyjmę pozycję horyzontalną... 😉
buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witaj PolaNegri tym to sie nie martw bedzie dobrze 🙂 iwwwa probuje sie niedenerwowac wierz mi ale czasem sie nie da i mam nadzieje ze bedzie tak jak mowicie 🙂 a i widze ze jestes moja iminniczka 😉 fajnie arana zycaj nam tu foteczkami z mila checia obejrzymy juz sie nie moge doczekac 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Arana,
czosnek? Kochana jestem tak uczulona na czosnek, że sam zapach powoduje bieg sprintem do kolegi z porcelany w łazience. Na szczęście moje męża toleruje brak czosnku w domu, mimo tego, że lubi. Wstawiaj te fotki, daj nacieszyć oko. Ja niedługo ze swoim zdjęciem usg to będe spała. Zakochana po uszy po raz drugi. Jutro jak się podniosę trochę na nogi to wstawie swoje maleństwo.

Perełko-imienniczko:P , ja to Ci mówie. Myśl pozytywnie i basta. Bo jak nie to lanie normalnie dostaniesz i się skończy Ja postanowiłam już na nic się nie nakręcać, bo co gdzieś wyczytam, to zaraz mam jakieś objawy i się zamartwiam. Koniec, od dziś uśmiech i do przodu. No może od jutra, bo dziś z tym katarem to mi nie do śmiechu.
A może od jutra każda z nas niech napisze chociaż jedną miłą i fajną rzecz z dzionka i przebiegu ciąży. Niech nam zleci w miłych klimatach. Co wy na to?
Pozdrawiam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to dziewczynki ja czekam na te fotusie wasze ja jak bede miec tez wstawie iwwwa masz racje kazda niech co dzien pisze cos milego co z ciaza itd.hehe ja to znowu czekolady czuc nie moge i paluszkow jeszcze maluchy mnie denerwuja bo biegaja z tym po mieszkaniu 😞 musze jakosc przetrwac heh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Oooo... a tego nie wiedziałam Iwciu 😉 No to już nie wiem co do mleka można wlać... W każdym bądź razie już nic co w naszym stanie jest dozwolone :P
A ze wstawieniem fotki mam problem - dodałam i nic się nie pokazało. Chyba jestem jakaś ćwierćinteligentna... czy któraś z Was może coś już tu dodawała? Strasznie się muli ten brzuszek.
Hihi odnosnie pisania o miłych rzeczach to ja mam jutro wizytę u gina 😁 ciekawe jakie będe miała wyniki... pochwalę się 😉
Dziewczynki łebki i brzuszki do góry, leżmy i cieszmy się tymi chwilami spokoju i mam nadzieję brakiem objawów w postaci nudności 😉
pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

arana od jakiegos czasu nie idzie dodawac zdjec nie wiem dlaczego jedynie albo na forum musisz rzucic albo do suwaczka wiesz tez juz sie pytalam to ciezka sprawa nikt nie wie co sie stalo dziewczyny twierdza ze trzeba zmniejszyc fotke ja probowalam i nic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...