wrzesien 2010 | Forum o ciąży

hej dziewczyny no u mnie to chyba faktycznie bardziej hormony miały winę co do mojego humoru niż sytuacja z mężem .........ii dziś jest już wszystko ok....jednak nie spałam osobno nie wytrzymałam i poszłam do niego spać chociaż zbytnio na to nie zasłużył heh no ale jest ok nawet w nocy oglądałam z nim Pudziana he he ale przegrał.....i właśnie w nocy moja mała tak się wyprężyła koło pępka,ze wyraźnie było widać i czuć chyba jej stopkę i dłuższy czas tak ją miała ''wypiętą''delikatnie ją głaskałam i mężowi pokazałam i w sumie ona nas pogodziła he he 😁 😁 😁 😁 😁 kochane nasze maleństwo 😁
Eluska u ciebie pewnie też niedługo wszystko się ułoży i na pewno twój pójdzie z tobą na usg jak tylko będzie mógł nie wierzę ,ze celowo ominął by to........mój niestety nigdy nie mógł.
Dosik co do tapety i remontów to my za tydzień zaczynamy u nas i też bardzo mnie to cieszy...a dziś taka piękna pogoda,że wybieram się z mamą na jakieś zakupy dla małej 😁 😁 😁 😁 😁.........już mam przygotowaną listę 😉ok spadam laski ,bo dzień taki piękny wieczorem do Was zajrzę. 😘 😘 😘

witam was dziewczynki 🙂
w ten szary sobotni ranek, u mnie pogoda dzis akurat beznadziejna , i jeszcze moj poszedl do pracy tak samo jeszcze jutro wjec znow sie pewnie wynudze.

Dziewczyny glowa do gory wszystko sie jakos ulozy trzeba przeczekac zle chwile 🙂 tez tak mam czesto i ze swoim nawet 2 dni sie nie odzywalismy praktycznie do siebie...

a ja sie od rana ucze, zauwazylam ze moja mala wstaje okolo 8 co dzien mnie okopuje o tej godzinie. dzis zaczynam meczarnie o 11, ale powinno byc dobrze. ale jutra sie boje baardzo, nienawidze ustnych egzaminow.
dosik zielony to dobry wybór bo podobno dzidzi pierwsze rozpoznaje zielony kolor a dopiero pozniej inne 🙂

A ja dzis jade do sklepu bo musze sobie kupic jakies spodnie bo juz naprawde nie mam w czym chodzic 😞 po domq smigam w jakis starych dresach ale na jakiekolwiek wyjscia nie mam nic 😞 i moze cos ladnego malej kupie jak znajde

No Agus jeszcze ciazowych zadnych spodni nie mam chodzilam do tej pory w dzinsach i dresach, ale dzinsy juz poprostu zaczely mnie gniesc pod brzuszkiem wjec musze z nich juz zrezygnowac

Jestem po doktorku. Się nagadaliśmy. Pytał mnie o nastawienie do porodu 😜 I rozmawialiśmy o szpitalu, gdzie będę rodziła. Następnym razem dostane skierowanie na jakieś wyniki. Macica już dosyć wysoko. W połowie pępka. Dlatego jest on też tak do połowy wypchany.Przytyłam kolejny kilogram i wszystko gra 🙂 Na kaszelek i rozluźnienie dostałam tabletki. Wiecie, że jak kaszlemy to przemy? I to jest też dość ryzykowne? 😮

Jestem, jestem Perełko 😉 Ani85 mi kabluje czasem co tu się u Was dzieje, ale ja nie mam za bardzo czasu, żeby pisać bo cały czas chodzę do pracy. Teraz mnie dopadło choróbsko i za jakiś miesiąc będę negocjować zwolnienie do końca ciąży 😜 w końcu brzuszek rośnie i mi sie należy, nie? 😉 Zwłaszcza, że pomimo tego, że codziennie jeżdżę do pracy autobusami z przesiadką, tylko 1 raz ktoś mi chciał ustapic miejsca. A tak to wszyscy się gapią bezczelnie i patrzą co zrobię :o
No to trzymajcie się cieplutko i korzystajcie ze słońca póki pogoda nam się poprawiła 😁

arana współćzuje, idz na zwolnienie bo na pewno sie nalezy. a z tymi autobusami tak jest. ja juz dzis prawie dochodzilam do przystanku, jeszcze bylo jedno miejsce i w ostatniej chwili mnie jakis babsztyl wyprzedzil i bezczelnie zasiadla mi to miejsce, nie chcialo mi sie nawet odzywac, oczywiscie nikyt nie zareagowal i nie zszedl, poczekalam te 10 min ale nie moge tych ludzi normalnie!

Ci ludzie tak się patrzą w autobusach jak by czekali aż coś powiemy, żeby nam dosrać , że przecież mamy co chciałyśmy. Dlatego ja się też nie odzywam. Nawet jak byłam odebrać dowód to mnie z kolejki wywalili 😜 I Krystian mnie ochrzanił, że powinnam się upominać o swoje .A ja tam się wole nie stresować bo z głupim się nie wygra.
Ile waży dzidzia nie wiem bo nie miałam teraz USG. Tylko wizyta, mierzenie ciśnienia, warzenie i baanie ginekologiczne. Dzidzi sobie siedzi zamknięte w swoim domku i bezpieczne 🙂 Mama dzisiaj lepiej się czuje i chodzi i coś tam robi, siostra też już lepiej. Upiekłam sobie ciacho z rabarbarem i bretonke ugotowałam mniam 😁 No i czekam na teściówke i teścia.

A co do zwolnienia to ja od początku ciąży jestem na L4. Mi odrazu lekarz powiedział, że jestem w ciąży i mam święte prawo do odpoczynku nawet z widzi mi się 🙂 Nie koniecznie przez chorobę...A że jeszcze zarabiam teraz więcej niż gdy pracowałam to już inna bajka 😁