Skocz do zawartości

wrzesien 2010 | Forum o ciąży


ania87

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 73,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Loli

    10128

  • buuterfly

    7443

  • Ania8888

    7982

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Odpukać, odpluć i co tam jeszcze trzeba, ale na szczęście nie umiem sobie wyobrazić jak to jest być tak zdołowaną przez dziecko bo na razie Franek jest oazą spokoju i opanowania. Wszystko idzie mu wytłumaczyć racjonalnie. Nie musze już odstawiać go do pokoju na wyciszenie itd. Tyle, że znając przewrotność losu długo to może nie potrwać 😜 Póki co wszyscy w okół go chwalą, że jest małym gentelmanem bo dziękuję, proszę i do widzenia nadużywa wręcz. Teraz wychodzi, że się przechwalam. Ale w sumie nie mogę na niego narzekać. Ania może się wypowiedzieć na jego temat jako osoba postronna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja myslalam ze na tej str jest cos w stylu yy co matki naszarpia sie w miescie... bo przez rozumienie WOZKARA tak mi sie wydawalo.. kiedys taki art czytalam co jedna z mam odp jakiemus profesorowi... ( nie wazne ) ale jak zobaczylam o jakis szatanach i innych wyzwiskach na dzieci to nie... 🤢
Jest dziad maly rogatty ale no sa granice ktorych no nie przekrocze.

Jesli chodzi o Alka no to bunt mu sie zaczyna byc moze...
Taka kolej rzeczy.

Ja po przeczytaniu stosu art i for - na "nasz" problem y lekkiego braku ogarniecia M, doszlam do wniosku ze no musze sie pogodzic z tym ze moje dziecko to zywe srebro ktoremu musze dostarczac odpowiednich bodzcow i no nadarzyc za nim i dotrzymac mu marszu co jak Elka widziala nie jest latwe.
Ale taki juz jest szogun i tyle 🙂 Lepszy taki niz wiecznie obreczony albo anemiczny.
A haslo GRZECZNE DZIECKO dla kazdej z nas jest inne...
dla mnie to juz to ze on sie zajmuje samym soba , czy robi to o co poprosze..nawet jesli to jest tylko wtedy jak jestesmy sami. ( nieee.... nie robi tego zawsze na 2 latka i nie musi ). Im mniej bodzcow tym jest grzeczniejszy.
Jedyne co mu moge zarzucic to to ze juz nie cce spac w dzien, co go troche widac meczy.. ale jak rozmawialam z innymi mamami to chyba taki czas ze sie buntuje na spanie 😉
A tak to yyhh moj orzeszek kochany jaki jest daje mi duuudzio sily i radosci 🙂


Jesli chodzi o Frania... To z tego co Elka kiedys przemeczyla z jego placzem to jest zupelnie inny chlopiec 🙂 Rozmawia pieknie, z sensem, interesuje go wszystko do okola.
I jesli mialabym porownac ich 2.... = A to Elka pewnie tez powie - Franek jest jak jego starszy brat 😜 Marcel gapcius a Franiu uwazny.

😉)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Elcia nasze maluchy chyba się wczoraj zmówiły na głupawkę przed snem. Franek zasypiał, rzucał się po łóżku w tą i z powrotem aż nagle kucnął, przysunął się do mnie, wysunął język i jak piesek zaczął mnie lizać po twarzy . A jaki miał przy tym ubaw 😁
No Marcelek w sumie oprócz całego zamieszania jakie w okół siebie robi jest w gruncie rzeczy skryty. Widać, że troszkę właśnie jak Ania mówi przytłacza go nadmiar ludzi i wydarzeń. Widzę też w nim sporo Franka z przed roku. Czyli wymuszanie płaczem itd. Uparciuszek z niego i w sumie troszkę rządzić próbuje rodzicami. Na szczęście to wszystko jest do wyćwiczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moja też nas ćwiczy jak może, ale zależy od podejścia i spokoju rodziców.
Generalnie jest grzeczna ale czasami musi pokazać swoje i już.
Ja tej strony też nie lubie, kompletnie nie dla mnie 🙂
Może jak bd pogoda mała pojedzie na działke bo ja do szkoły idę, oby.
Miłego dnia :*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eluś podziwiam. Ja jestem leniwa jak cholera i wygodna 😜 a jaką teraz szkołę zaczynasz?
Ja jeszcze co zauważyłam u Ani ale mam nadzieję, że nie będzie o to zła widzę, że błędem jest wdawanie się w dyskusję z dzieckiem kiedy się nie słucha. A także zagadywanie dziecka i pocieszanie. Myślę, że wychowanie dziecka trzeba zacząć od poukładania sobie w głowie.A mianowicie na uzmysłowienie sobie ,że :
a. nie jestem wrogiem mojego dziecka! skoro nie pozwalam dotknąć nagrzanego piekarnika nie znaczy, ze jestem złą matką. Nawet jeśli dzieć wyje wniebogłosy.
b. ja i mój partner rządzimy w domu, a nie dziecko! to my wyznaczamy granice i mówimy co wolno, a czego nie.
c. Jeśli np Franek właził mi na pufę, na ławę , a potem na okno nie mówiłam choć wejdziemy na łóżko bo to robi z dziecko głupka. Niczego go nie uczy. Ściągałam go z parapetu. Oczywiście zaczynał się ryk, rozpacz , walenie we mnie rękoma....Ale oni nie wiedzą jeszcze jakie sa konsekwencje takich czynów dlatego to my musimy ich uczyć. Było krótkie hasło zejdź bo spadniesz. Nie słuchał. Nie było proszenia, przekupowania i,zagadywania A POPATRZ LECI PTASZEK. Nie! Skoro ja mu mówię, ze ma zejść to ma i koniec. Bez dyskusji. Z terrorystą się nie dyskutuje 😉 Sadzałam go takiego wyjącego na srodku dywanu i wychodziłam. Oj nie, nie było to łatwe. Jak każdej mamie było mi przykro, ze on płacze. Ale wiedziałam, że to dla jego i mojego dobra. Wszystko robiłam spokojnie, bez krzyku i bez bicia oczywiście! Jak słyszałam z kuchni , że spacyfikował i się uspokoił i tylko szlocha lekko i pociaga noskiem wchodziłam. Pytałam czy się uspokoił i czy możemy porozmawiać. Brałam go na kolana, i patrząc mu w oczy spokojnie, konkretnie tlumaczyłam co mogło by się stać jak by wszedł na okno i np spadł na lawe i uderzył glową. Mały słuchał ,kiwał głową, mówił BAM a na końcu mocno się przytulaliśmy, buziak i każde do swoich spraw.
I teraz mi się przypomina, że np w tej sytuacji z kotkiem zabrakło tego u was Aniu. Uległaś, pozwoliłaś do domu zabrać kotka, a potem było co było....Aaaa....I trzeba lać na to z góry, że dzieciak wyje , a ludzie się gapią. Niech wyje! Nikt go nie pobił, nic go nie boli więc mówi się trudno. A warto się tak pomęczyć.Na prawdę warto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nooo Eluś po prostu zagdzam się z Tobą w 10000 %.
Baaaaardzo podobne mamy podejście do dziecka, też zostawiałam Nike w pokoju bo wyla, że chce smażyc kotlety a co 😁
Tylko że Nika nie bije i juz przestaje krzyczec daaaaaaaaaaaaaaaaaaaj!!!!
Kilka razy powiedziałam, nie krzycz bo na Ciebie nikt nie krzyczy i działa.
Powoli, powoli do celu.
Ja jestem dość stanowcza przynajmniej tak mi się wydaje, chociaż zdarza mi się że ulegam i wtedy czasem dostaje kopa w tyłek za to 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jesli chodzi o metody wychowania to ja sie zgadzam tez w 100 %...
Tylko ALE zawsze jest, a u nas jest ich wiele.... ktorych ani z pisania ani ze spotkan wyczuc sie nie da.
Po 1... Na M duzy wplyw maja osoby u ktorych ja poparcie mam = 0 !
Moge prosic, stawiac warunki ale zawsze to sie konczy na tym samym. Moglabym stosowac metody jakie bym chciala pewnie, ALE na tym musze stanac....
Chcialabym zeby...
on swoje himery rozladowywal w spokoju sam ( nawet jesli bym musiala go tulic jak to zawsze mu pomagalo )ale bysmy byli sami a nie bylo to do okola szum i wlasnie metoda \"na lecacego ptaszka\"
By on chodzil za reke a nie biegal bez celu
By on sluchal a nie przekrzykiwal i przedrzeznial... ETC
I to sobie moge tylko chciec, dlaczego???
BO!!! po za tym ze jestem przy nim od wszystkiego najgorszego do roboty....to do jego zachowania przyczyniaja sie T.
Jak????
-- co tam ze po meblach za slodkim chodzi??? przeciez to smieszne.
-- co z tego ze oni pytaja czy moze, jak najpierw mu to dadza??
-- co z tego ze ja mu po 2 sniadaniu nie dam nic by zjadl obiad jak ma wciskane slodkie jak w smetnik???
-- co mi po tym jak sie wypoce uszykuje co ma dostac napisze co i jak jak i tak tego nie dostanie??
---co mam zrobic jesli on cos psuje a 4 osoby stoja nad nim i sie ciesza a ja przerazona i wyzwe wytlumacze ze to zle?
-- czemu nei chce chodzic za reke?? aaa no po co niech biega przeciez , zmeczy sie bedzie szybciej spal.
-- Chce bic ramba klapka na muchy?? aaa prosze masz gon go.
-- po co sie nim zajac jak mozna mu dac byle co i niech siedzi cicho?
--po co jesc widelcem?? jak mozna rekami i potem w byle co wytrzec?
-- czemu nie spacer??? przeciez nic mu nie jest ( katar kaszel 37st. a na dworze deszcz i wiart )
-- po co mu dac leki??? on placze i nie lubi???
-- aaa czemu tak go traktujesz i zamykasz?? przeciez nic nie zrobil aa tak placze.
-- to z kotkiem... wiem ze nie bylo madre... ale jak mam wytlumaczyc temu malemu lebkowi ze ten identyczny kotek nie jest tym ktorego ma wopojonego ze zawsze jak jedzie na wies to go dostanie ????

Taa lista jest nieskonczona.... jest masa takich sytulacji ktore ja z zacisnietymi zebami przemilczam bo zwyczajnie jestem bez radna.
I czemu moje dziecko mnie nie slucha??????
Bo nie ma we mnie autorytetu.. wielu ludzi = zawsze ktos kto go poprze w jego zachowaniu.. ktore niestety juz ma wyryte.
Oczywiscie gdy jestesmy we 2 sami to jest zupelnie inne dziecko.
I slucha i widze ze naprawde sie stara mimo swoich wymuszen i wrytych dziwnych zachowan podlapuje niektore moje nawyki i staram sie by to mialo rece i nogi.
Dlaczego na to \"pozwalam\" ?? z wielu zlozonych przyczyn rodzinnych... jestem poprostu bez radna i bez wsparcia K ktory 1 ze go nigdy nie ma.. 2 ze on nie bardzo umie mimo ze sie troche stara, 3 ze nawet jak mnie wesprze jak na nim to wymusze to i tak zostanie przymkniety tym ze on sie nie zna mlody etc.

A wiem ze niektore z nas ... maja tez problem z ogarnieciem postepkow T i docierania do ich glupiego toku myslenia.

A kazde dziecko jest inne inaczej przechodzi kazda faze rozwoju. Marcel zawsze byl ruchliwy i zywy tak tez jest caly czas , a za to w innych sprawach jest troche do tylu.
Szukalam metod na ogarniecie jego zachowania.... Pogodzilam sie ze taki poprostu jest., a problem zachowania nie jest w nim a w durnych doroslych ktorzy traktuja go jak marionetke. A ktorych zmienic sie niestety nie da ani w zaden mozliwy sposob wplynac.
Ja moge sie glowic i starac nie wiem jak a i tak nic na to nie poradze.

Wy mozecie sobie myslec co chcecie ale bardziej tego jak chcialabym by mnie sluchal i jakich metod bym uzyla kocham swoje dziecko i nie moge pozwolic na to by niam z mozgu pranie.
Metody musze odstawic a szukac rozwiazan pod ich zachowanie ktore tak na M wplywa.
Latwo jest komus cos powiedziec czy doradzic ale kazda z nas ma inny tok myslenia inaczej zyjemy i mamy inne problemy i nawyki.
KAzda moze powiedziec pod siebie ale nigdy nie wglebi sie i nie zrozumie zycia 2.





Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anno ja ostatnio też kompletnie nie ogarniam mojego dziecka. Wyje, drze się, bije, kopie, awanturuje się. Cyrk na kółkach. I niestety w stosowaniu moich, jak do tej pory niezawodnych metod, wtrąca się moja mama ze swoim \' a dlaczego on tak bez sensu płacze?\'
I wszystko bierze w łeb, bo za miast zajmować się młodym i tym co się z nim dzieje tracę czas na kłótnie z mamą..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, ja dziś pierwszy dzień w szkole i jak na razie bardzo okej 🙂
Nisia pojechała, pusto jak cholera bez niej.
S mnie doprowadził do szału grrr...
Eluś pytałaś a zapomniałam odpowiedzieć, teraz się uczę na technika florystę.
Ania jeżeli chodzi o dzieci...
ehh uważam, że każdy inny dorosły tzn rodzina nasza, powinna nas wspierwać w metodach wychowawczych. Aczkolwiek jeszcze ani raz nie spotkałam się z rodziną, gdzie mama dziecka mówi tak i tak a wszyscy robią tak jak ona tego chce.
No niestety takie są realia a szkoda bo fajnie by było 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu a no wlasnie zamiast ogarnac dzieciaka to skupia sie na tej osobie... inaczej poradzic czy pomoc a inaczej sie rzadzic i przywlaszczac malego czlowieczka.
Ale tak jak Elka mowi w kazdej rodzinie jest tak ze zamiast wspierac matke dziecka w tym jak chce wychowac wola sie wtracac a dziecko potem glupieje a wiadomo ze jak maly osiol pojdzie taka droga jak mu wygodniej i zabawniej.

Aaaa temat rzeka... 🙂


ooo Elka zapytanie mam o to doksztalcanie ... ale to na FB bo nie bede wywalac listy pytan 😜


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ania8888 napisał(a):
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=2665423700&ap=2&bid=8061&aid=23276202&tid=0
http://matkasanepid.blox.pl/html

ta babka mi gra.....
1 to jej aukcja .. padniecie!! 😁
a 2 jej blog... rownie smieszny :p hahaha




łooooo 😮 😮 😮 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
elle09 napisał(a):
Ania8888 napisał(a):
http://allegro.pl/ShowItem2.php?item=2665423700&ap=2&bid=8061&aid=23276202&tid=0
http://matkasanepid.blox.pl/html

ta babka mi gra.....
1 to jej aukcja .. padniecie!! 😁
a 2 jej blog... rownie smieszny :p hahaha




łooooo 😮 😮 😮 😮




z postow na blogu wyczytalam ze ona pracowala w radio eska o ile pisze prawde a wyglada na calkiem przyziemne syt....
to nie zdziwila mnie ta aukcja bo oni tam naja jakies glupie poczucie humoru 😜
PS... mimo to chyba najlepiej mi sie ich slucha po za planeta;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Helooo co tam u was słychać ???
  • My dziś byliśmy na bilansie dwulatka 🙂ten ryczał jak poparzony heh pytała o nocnik lekarka czy siusia a my dalej nic zero postępu tylko tyle że wie do czego to służy jak i wc ale nie siądzie 🤢 widzę po niemu że on wie kiedy chce siusiu itd że się z siusia ale nie siądzie 😞
  • Aniu a jak tam Marcelek już lepiej?
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    no nie ma niagary ale mnie dopadlo i zdychamys obie razem przed tv....
    Spacer dzis do apteki i sklepu nie byl dobry pomysl bo myslalam ze padne po drodze aaaale zakupy owocne to mi troche odbilo na + 😉

    Ej macie jakies spr leki na przeziebienie ... bo mi najlepszy polecila gripex max.... dla mnie jest ich malo i nie wiele pomagaja....
    A Wy jakie macie sprawdzone???

    Perelka pytalam o ten tran MOLERSTAN tak?? czy przeprecilam nazwe jak zwykle ( nooo nie dzierze tych dzikich nazw lekow)
    no myslalam ze mnie zabije cena 46 zl za 2 niewielkie butelki nawet nie pol l lacznie owocowego...

    serio takie to drogie czy ona tanszych mi nei chciala zaoferowac?????
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    Ania ja gripex max.
    KOńską dawkę, głównie na noc.
    Z maturalnych to mleko, czosnek i miód.
    Paskudztwo dla mnie ale naprawde stawai na nogi ale to tylko na noc.
    Herbatka z sokiem malinowym i takie pierdoły,
    U nas ok, ciągle robie ciasta bo dostałam tyle owoców.
    A nie mam już słoików..
    Mała też ok w sumei po staremu 🙂
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    • Mamusia
    hej kochane 🙂 tylke razy juz zabieralam sie za pisanie tu bo mialam czesciej bywac i nie da rady no, zawsze mnie cos odciaga. taki mam pęd zycia ostatnio ze na nic czasu, jezdze gdzies caly czas, ciagle w biegu. nie mam czasu nawet poczytac co tam u was, nic nie wiem normalnie ale pomyslalam ze napisze co u mnie zebyscie cokolwiek na biezaco byly poki nie urodze 🙂 mam wrazenie ze cos jest nie tak ze mna chociaz moze wlansie nie mam pecha tylko szczescie. ola ma podejrzenie boreliozy. antybiotyki brala 3 tyg, wczoraj bylam z nia na badaniach, pokluli ja strasznei bo krew nie chciala leciec. za tydzien wyniki, ale chyba na tym sie nei skonczy bo ten test nie jest miarodajny za bardzo. poszlo mi juz na to chyba z 500zł odkad ją gryzlo jakies cholerstwo. ale ciul tam kasa nie wazna. mozliwe ze bede robic prywatnie testy wiec ok 400zl jeszcze i pewnie w tysiaku sie nei zamkniem, ale oby nie miala tego dziadostwa bo sie naczytalkam okropnych rzeczy . maly dzidzius ma dalej zator w nerce, narazie dalej w normie ale do obserwacji. a moj mąż mial wczoraj powazny wypadek samochodowy, na pogotowie bylam do 1 w nocy, na szczescie jakims cudem nic mu chyba nie jest. auto do kasacji prawdopodobnie. zderzenie z jeleniem, przyjechalam na miejsce, takiego zwierza jewszcze nie widzialam, szacowali go na jakies 700kg byl wiekszy nic krowa i mial olbrzymie rogi. auto szkoda gadac jak wyglada. policja sie pytala gdzie kierowca, wszyscy sie dziwili ze zyje, i chodzi, szyba od kierowcy rozbuta, dach wgnieciony caly,mauto zalamane. (a auto duze, długie mocne) jakby jechal tym mniejszym nie bylo by szans przezyca. predkosc mala, jakies 60km moze, nawet sie poduszki nie otworzyly. a ze nie nabil sie na te rogi to cud jakis, jelen skoczyl mu przed auto doslownie. przewaznie jest to skutek smiertelny takie cos... takze widzicie jak mam ostatnio.
    skozystalam z ostatnnio z ladnej pogody i wypralam ciuszki dla malego, oczywiscie pelno rozowego ale to nic 🙂 i tak zimowe miesiace pewnie w domu bedizemy nbajwiecej. ale nie mam prawie w ogole ciuszkow na sam poczatek, tak od 0-3 miesiecy, pamietam ze na ole mi brakowalo ale juz nie kupowalam, ten dzidz bedzie pewnie wiekszy ale gdybyscie mialy na zbyciu jakies spioszki i kaftaniki tak 56-62 tak na sam poczatek i do szpoitala to chetnie przyjme albo odkupie, bo nie chce kasy wydawac na nowe co dziecko pochodzi miesiac, dajcie znac jak cos. tak to reszte chyba sobie poradze. wozek mam, z oli rzeczy tez duzo, no nie mam lezaczka i takich tam dupereli ale bez tego mozna zyc wiec dam rade. oby tylko wszyscy zdrowi byli. pozdrawiam cieplutko, moze jak bede w szpitalu lezec na porodowce to bede miec czas was nadrobic 😁 aaa dziecko ma 2 kg ,33 tydzien i chyba poki co ma sie dobrze bo sie ostro rozpycha. 🙂
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Aniu Moller`s czyta się mulers tran cos dragawe ci to chciała wcisnąć 😲 😮 🤢 u nas jest za butelkę pelną 250 ml 25,50zl
  • Ja też rozłozona w nocy mnie dopadło katarek bolą mnie wszystkie kości i też baba w aptece powiedziała że ten gripex max najlepszy jest i wziełam dziś mieli to po 5 zł to wzięłam 3 op 😉 mam nadzieję że Paweł się nie zarazi 🤢
  • teraz sobie zajadam makaronik z mleczkiem mmm pychaa 🙂
    Odnośnik do komentarza
    Udostępnij na innych stronach

    Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

    Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



    Zaloguj się

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...