Skocz do zawartości

pytanie dla ciężarówek na L4 | Forum o ciąży


jolk@

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 111
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Witam, już jestem na zwolnieniu, myślę że będę do końca. A z tym zwolnieniem to rzeczywiście wydłużyło się z dniem 1 stycznia 2009 roku na 270 dni. Jeżeli nikt z ZUS-u o tym informuje to się wcale nie dziwcie, przecież to dla nich niekorzystne, bo na L4 w ciąży płaci ZUS, tzn. więcej pieniędzy będą musieli przeznaczyć na ciężarne kobietki. Ja dostałam zwolnienie na 21 dni i pewnie tak będzie wystawiał bo średnio co tyle dni mam wizytę, płacę 80zł i łaski nikt mi nie robi ani Wam, to nasze prawo i korzystajcie z niego a co?!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asiula_c orientujesz się może jak to jest w moim przypadku- jestem na zwolnieniu od 5tc i 182 dni mijają mi 15 lutego,wystąpiłam już o świadczenoie rehabilitacyjne i w najbliższych dniach powinnam dostać decyzję.Czy w takim razie powinnam dalej być na L-4 czy już jednak na rehabilitacyjnym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shine wydaje mi się że w związku z tym że przepisy znowelizowanej ustawy wchodzą w życie z dniem 01 stycznia, więc możesz z nich skorzystać ale dla pewności dopytaj w odpowiednim dla Ciebie inspektoracie ZUS, poniżej podaję jakiej ustawy dot. zmiany, będziesz mogła się tym podeprzeć w ZUS:
Zmiany w ustawie z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (Dz. U. z 2005 roku Nr 31, poz. 267, z późn. zm.) - wydłużenie maksymalnego okresu otrzymywania świadczenia chorobowego dla kobiet w ciąży ze 182 dni do 270
Napisz co powiedzieli w ZUS-ie. Pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A mój lekarz mówi, że ciąża to nie choroba.... i jeśli nic nie zagraża dziecku i rozwija się prawidłowo nie ma wskazań do wypisania zwolnienia.... Zmieniły się przepisy kodeksu pracy i teraz to pracodawca ma obowiązek zapewnienia stanowiska pracy, które nie będzie zagrażało maluszkowi... A prawda jest taka, że pracodawca ma to gdzieś... W listopadzie i grudniu za wypisywanie zwolnień z powodu bycia w ciąży odebrano kilkudziesięciu lekarzom prawo wypisywania zwolnień... to dopiero jest bzdura... W Rzeszowie, prawie żaden lekarz nie chce wypisać zwolnienia - i nie ważne czy chodzisz do przychodni czy prywatnie. Za to w Łodzi nie ma problemów... piszą ile chcesz zwolnienia... Ja na szczęście mam już te przepychanki za sobą i od 2 miesięcy jestem na zwolnieniu, ale musiałam się nawalczyć....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ale nie bardzo rozumiem tego że lekarze nie chcą wypisywać zwolnienia, przecież każdej z nas takie prawo przysługuje i trzeba to prawo egzekwować. Ja przepraszam ale znam dużo dziewczyn w ciąży które pracują przy komputerze, co wiadomo nie jest dobre ani dla nas ani dla tym bardziej rozwijającego się dziecka. Są miejsca w których danego stanowiska nie można w żaden sposób zastąpić i co wtedy? Po to zmieniają się przepisy żeby były bardziej korzystne dla kobiet w ciąży - to po to m.in. wydłużyli okres zwolnienia lekarskiego. A jak lekarz robi łaskę to trzeba go zmienić i tyle :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąża to rzeczywiście nie choroba, zwolnienie wcale się "nie należy" - jak ktoś powiedział, chyba, że są wskazania. Prawo pracy mówi też ,że przy komputerze można w ciąży pracować do 4 godzin i to akurat należy egzekwować od pracodawcy. A co macierzyńskiego, to się zgadzam, powinien trwać dużo dłużej, ale my się niestety w tym roku jeszcze nie załapiemy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Druk zwolnienia można wypisać na ile się chce, to nie ma znaczenia, czyli nawet na 2-3 miesiące, lekarz nie ma tu ograniczeń, poza tym, że może wypisać go do 182 dni, bo potem trzeba wnioskować w ZUS o przedłużenie, no ale tyle czasu chyba nie zamierzacie się nie pokazywać na wizycie u lekarza?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie o to chodzi, czy się narażać czy nie. W każdym druku zwolnienia trzeba wypisać dla potrzeb ZUS kod jednostki chorobowej, która jest przyczyną zwolnienia a sama ciąża na pewno nią nie jest i lekarz nie może jej wpisać, bo takie zwolnienie zostanie zakwestionowane. Jeśli nie ma powodu do zwolnienia, zmusza się lekarza do fałszowania dokumentacji medycznej, bo musi wpisać kod jednostki związany z zagrożeniem ciąży. Próbuję Ci tylko uświadomić, że lekarz nie ma takiego obowiązku i będąc w ciąży bez powikłań nic Ci się "nie należy" jak piszesz. Na zachodzie nikomu by to do głowy nie przyszło, no ale u nas w Polsce wszystko wszystkim się należy, i to za darmo oczywiście, chyba dlatego,że płacimy dwa razy niższe składki zdrowotne niż w każdym innym kraju..taka pozostała mentalność po PRL..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie. Nie wiem czy wiecie,ze zmieniły sie pewne sprawy dotyczące kobiet ciężarnych na L4. Jzeli któraś z was chce wiedzieć jak jest z świadczeniem rehablitacyjnym lub jak sie zmienił maciezrynski przy pierwszej ciązy to odpowiem, jestem na bieząco ponieważ pytałam prawnika i byłam w Zusie, oczywiście w Zusie niczego sie nie dowiedziałam dziwneee a zmiany napewno są.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie. Nie wiem czy wiecie,ze zmieniły sie pewne sprawy dotyczące kobiet ciężarnych na L4. Jzeli któraś z was chce wiedzieć jak jest z świadczeniem rehablitacyjnym lub jak sie zmienił maciezrynski przy pierwszej ciązy to odpowiem, jestem na bieząco ponieważ pytałam prawnika i byłam w Zusie, oczywiście w Zusie niczego sie nie dowiedziałam dziwneee a zmiany napewno są.
Zauważ, żaden boardcode i przycisk uśmieszków nie jest pokazany, one sš nadal w użyciu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja jestem na L4 i nie wyobrażam sobie, żebym mogła teraz chodzić do pracy, chociaż póki co jest wszystko ok! oby tak dalej! 🙂 ale nie zarabiałam 3 tys, więc tak bardzo Was nie okradam! hehe 😉

ale chyba myszor78 zapomniałaś, że na zachodzie jak już się dzidzia urodzi, albo jesteś na zasiłku (bardzo dużo Niemców tak robi, ale wiecznie to trwać nie będzie), to praktycznie nie musisz robić nic, bo państwo Ci wszystko zapewni. samotne matki dostają mieszkanka i ogólnie nie ma z niczym problemów! a na dziecko niepełnosprawne dostajesz tyle kasy, że wystarczy Ci na każdą rehabilitację, a u nas?! śmiech na sali! ... więc nie ma porównania!

pozdro! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
myszor78 napisał:
Nie o to chodzi, czy się narażać czy nie. W każdym druku zwolnienia trzeba wypisać dla potrzeb ZUS kod jednostki chorobowej, która jest przyczyną zwolnienia a sama ciąża na pewno nią nie jest i lekarz nie może jej wpisać, bo takie zwolnienie zostanie zakwestionowane. Jeśli nie ma powodu do zwolnienia, zmusza się lekarza do fałszowania dokumentacji medycznej, bo musi wpisać kod jednostki związany z zagrożeniem ciąży. Próbuję Ci tylko uświadomić, że lekarz nie ma takiego obowiązku i będąc w ciąży bez powikłań nic Ci się "nie należy" jak piszesz. Na zachodzie nikomu by to do głowy nie przyszło, no ale u nas w Polsce wszystko wszystkim się należy, i to za darmo oczywiście, chyba dlatego,że płacimy dwa razy niższe składki zdrowotne niż w każdym innym kraju..taka pozostała mentalność po PRL..


Hmmm, nie wiem czy tak za darmo i w jakim świecie żyjesz Ty myszor78 ale ja za każdą wizytę u lekarza płacę i to nie małe pieniążki. To że płacę składki na ubezpieczenie to nie mój wymysł a chętnie bym ich w ogóle nie płaciła a służbę zdrowia zrobiła prywatną i tak nie korzystam z pomocy NFZ, czyli nie leczę się na Kasę, ani ja, ani mój mąż, ani moje dziecko, więc moje składki idą na tzw. administrację nie na mnie, a muszę je płacić. W innych krajach nie zarabia się tak jak u nas, zarobki są kilka razy wyższe, jeżeli jeszcze tego nie zauważyłaś... to adekwatnie do zarobków wyższe są składki.
CO do należnego zwolnienia nie napisałam że nam się należy, napisałam że mamy do niego prawo. Ostatnio nawet pediatra mojej córeczki zapytała czy wybieram się na tzw. dzidziusiowe zwolnienie bo mam do niego prawo. Hmmm... to nie wiem kto tu żyje mentalnością po PRL.
A ja, tak jak każda z nas ma prawo do tego zwolnienia które od nowego roku wynosi 270 dni a nie jak piszesz 182. Teraz dopiero wykorzystam moje składki, które płacę już dobrych kilka lat. W końcu nie wiadomo jakie dziecko nam się urodzi, może będzie dawało tak w kość że nie będziemy miały czasu po głowie się podrapać, więc odpoczynek przed rozwiązaniem jest wskazany.
No cóż na szczęście to wolna Polska i każdy może wyrażać swoje opinie. :-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jeżeli chodzi o L4 to mi lekarz wypisuje co miesiac i nie ma problemu rowniez chodze prywatnie i wizyta kazda nooo kosztuje plus dojazd to wiecie ile wychodzi, co do zwolnień to lekarz kazdej ciezarnej jezeli chce wypisuje L4 a oznakowanie L4 jest po prostu ciąza a nie jako symbol choroby, bo to nie choroba, tylko rozni sie czsami tym,czy ciezarna ma lezec czy chodzic,sama wypisywałąm L4 także, tyle wiem co napisałam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mój lekarz wystawia mi zwolnienie co 20 kilka dni, żebym nie musiała po ZUS-ach latać. i mam ciągłość zwolnienia. i nie będę musiała niczego już załatwiać. tak jest najlepiej. i tak chodzę co miesiąc, więc luz 🙂

becikowe dla każdego!!!!!!!! :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...