Skocz do zawartości

GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Hej 🙂
Ja na razie staram się o porodzie nie myśleć,jeszcze dużo czasu.
O cesarce wolę zapomnieć 😞
Mam tylko nadzieję,że teraz będzie normalny 🙂

No to Twój synek jest młodszy a i tak większy od mojego 😞
My pojutrze jedziemy na cystografie mikcyjną na Krysiewicza,chodzi właśnie o te drogo moczowe 😞,mam nadzieję,że wyjdzie dobrze wszystko.Mam już dość szpitali 😞
Oskar też jadł wszystko,do obiadu pierwszy a od miesiąca mu się odmieniło,nie wiem dlaczegi i to mnie bardzo martwi 😞
11 maja idziemy do gastrologa,może on nam pomoże,a idziemy właśnie z tym niskim przybieraniem na wadze 😞

Ja Oskara karmiłam piersią,a jak miał 5 miesięcy to dostał Nutramigen,bo miał skazę (w styczniu minęła na szczęście i pije już bebiko 3) i po miesiącu dokarmiania sam zrezygnował z piersi 😞,pił jeszcze wieczorem a potem wcale 😞
Oskar to "żywe srebro",wszędzie go pełno,nie usiedzi w miejscu,jest kochany ale nieraz różki pokazuje 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 31,1 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • aisak_89

    4621

  • naylaaa

    4039

  • gonia88811

    3165

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Zobaczysz że będzie dobrze 🙂 O jedzenie sie nie mart, maluchy tak mają ze nagle przestają jeśc. Nasz nie jadł nic potem zaczął a za chwile pewnie znowu przestanie.
Nasz spi fatalnie więc od 6 rano zaczyna się wycie ze chce juz si ę bawić, łazikować i tak dale a nam się marzy wreszcie wyspać. W nocy się budzi, w dzień spi krótko i marudzi długo i męcząco. Poza tym jest w kilku miejscach jednoczesnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oskar jak nie zęby to śpi od 19 do 7,choć nieraz szybciej,bo się przyzwyczaił do żłobka wstawać 😉
Próbowałam mu dzisiaj znowu kaszkę łyżeczką dać...jeju ryk jakbym go otruć chciała 😞

Jakaś nerwowa się zrobiłam,dobija mnie to jego nie jedzenie...
Od rana objadam sie ogórkami 😜

A jak u Ciebie? Nadal brak objawów?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak samo jak z Maksiem, brak apetytu ale ssie mocno w żoładku , na tyle mocno ze odrzuca od jedzenia. Poza tym nadal bez objawów 😉 Jeszcze trochę a hormony dadzą w kość szczególnie mężowi 😁 Z Maksiem az do 6 miesiąca nie było widać ciąży bo mały miałam brzuszek i utyłam jakieś 5 kilo, ostatecznie przytyłam 13 kilo. Teraz póki co waga stoi i dobrze bo muszę dobrze wyglądać na roczek Maksia :d Eh, w rodzinie w tym roku wysyp, w sierpniu rodzi szwagierka a w grudniu ja, rodzice się wykończą nerwowo. Według objawów znowu chłopczyk będzie, nawet brzuch zarysowuje się tak samo czyli wysoko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm ...brzuch wysoko jest niby na dziewczynkę,tak mówi przesąd 😜
Ja z małym miałam brzuch nisko,bardzo nisko,przytyłam głównie na brzuchu,jakbym piłkę połknęła,ale niestety przytyłam 18 kg 😞...wstyd,w tej ciąży musze się ograniczać 😞nie chcę więcej niż 12 przytyć.
Właśnie jem wątróbkę mniam...ale mnie naszło 😁 😁 😁
U mnie brzuch na razie taki sam,no chyba,że się objem 😁,waga w miejscu-49kg,czasem spada do 48,czyli ten 1 kg tak lata.
Mam wielką ochotę na serki,kluski szare,a największą na ogórki i lody...no i na napoje gazowane(colę piłam w pierwszej ciąży-z umiarem oczywiście-bo lekarka mi pozwoliła,jestem niskociśnieniowcem)
Zauważyłam,że mam huśtawki nastroju,rozbeczałam się dzisiaj tak nagle,łatwo mnie wytrącić z równowagi(myślę,ze niewyspanie daje znać o sobie)
Ciekawe czy tak jak z małym mąż będzie tyć razem ze mną 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zazdroszczę ...ja w 5 miesiącu miałam brzuch 😞..ale się objadałam....chyba podświadomie chciałam,żeby brzuszek szybko urósł i,żeby każdy widział,ze jestem w ciąży 😜
Staraliśmy się ponad rok 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hehe, ja raczej słyszałam ze właśnie wysoki brzuszek na syna i u mnie w rodzinie to się sprawdzało 😉 Z dziewuchami zazwyczaj są małe i rozłożone na boki brzuszki a chłopcami do przodu.
Ja bardzo pilnowałam tego co jem żeby dziecku nie zaszkodzić, żadnych serów, broń Boże właśnie wątróbki, kawy czy herbaty więc moze dlatego nie przytyłam za wiele, teraz jakoś jeszcze nie mam weny, kawusia raz dziennie musi być żeby nieco podnieść ciśnienie, też mam niskie a dokładnie mam hipotonię, czyli niedociśnienie ale i tak lada dzień odstawię bo to nic zdrowego. Z Maksiem musiałam z wielu rzeczy zrezygnować, rzuciłam palenie 5 dni przed zrobieniem testu a paliłam 3 paczki dziennie 🤪, tabletki które brałam od lat na nerwicę, kawa, czy piwko. Ogólnie jestem wielką przeciwniczką nawet najmniejszej ilości alkoholu czy fajek w ciąży. W końcu skoro kobieta była na tyle dorosła żeby stworzyć dziecko to powinna być na tyle dorosła zeby wiedzieć co można a co nie. Dziecko w brzuchu nie ma wykształconej trzustki więc nie przerobi alkoholu który jest w stanie uszkodzić mózg o fajkach nie wspomnę. Mówię tak, skoro ja byłam w stanie zrezygnować z używek to każda inna tym bardziej.
Ehh, co mnie tak naszło na wywody, zaraz kolejne oklaski polecą w dół 😁
Nam w sumie szybko się udało chociaż sądziliśmy ze jestem bezpłodna 😉 4 lata się nie zabezpieczaliśmy i nic z tym ze nie chciałam dziecka , dopiero jakoś tak przed 30 urodzinami stwierdziłam ze ok no i udało się dokładnie w urodziny :d Teraz generalnie tez szybko poszło, to chyba ten Szkocki klimat 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagira popieram Twoje zdanie na temat alkoholu i palenia!!!

Ja rzuciłam palenie w styczniu(postanowienie noworoczne) 2008 a w sierpniu byłam juz w ciąży 🙂
Nie tknęłabym nawet kropli piwa czy innej paskudy w ciąży...jej broń Boże 😠
Ja też mam niedociśnienie-o
przeważnie 90/50,dlatego kawka rozpuszczalna rano(zwykłej nie piję od pirwszej ciaży-wstręt 😁) i nieraz troche coli.
Serów pleśniowych nie cierpię,jem białe,żółtych mało,a tą wątróbkę tylko dzisiaj,bo miałam cholerną ochotę-więcej w ciąży nie tknę,bo wiem,że za dużo nie można przez tą witaminę A 😞
W tej ciąży zero słodyczy i dużo warzyw i owoców 🙂...niedługo sezon na truskawki,maliny,porzeczki itd...mniam...chyba na kg będę jadła tylko to 😜

Teraz udało się zajść w ciążę za 2 cyklem 🙂...a w pierwszej poprostu za bardzo chcieliśmy,dopiero rozmowa z lekarzem i wakacje to zmieniły(z urlopu wróciliśmy w 3)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Powiem Ci szczerze, tutaj jest tak " dobre " jedzenie że o dietę nie trudno. Mięso paskudne, chleb moze tylko jeden dobry, mleko niczym woda, wędliny tragedia, ogólnie praktycznie wszystko low fat i light , fujjjjj. Jak jade do Polski to szału dostaje w sklepie od wyboru i zapachów. Wątróbeczkę tez bym chętnie zjadła ale z czego... wołowa, barania, bo z drobiowego miesa na wagę złota. Fakt ze jedzenie w Pl jest droższe ale warte swojej ceny. Jak by zjadał sobie kuraczka wędzonego mmmmmmmmmmm ale póki co muszę się obejść smakiem.
Powiedz , nie miałaś kłopotów z ciśnieniem pod koniec ciąży ? Jak byłam w Polsce (28 - 30 tydzień) i przeholowałam latając po mieście i skoczyło mi krytycznie ciśnienie. Byłam na Polnej w szpitalu, kilka godzin mnie badano i niby wszystko było ok ale już do końca ciąży miałam dość spore nadciśnienie, nawet sie obawiałam o swoje i dziecko życie. Po porodzie szybko wróciło do normy i teraz sie obawiam żeby nie skoczyło ponownie. Póki co mam niziutko tak jak Ty więc jest ok.
Jak tam synuś się czuje ? ząbki już nie męcza ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oddaje posta bo u nas sie wkleił zebys 2 raz nie pisała bo strasznie długgggi pozdrawiam 😘

Ojej nieobrze z tym ciśnieniem 😞 ale bądź dobrej myśli,najlepiej sama mierz sobie w domu i zapisuj a jak parę dni pod rząd będzie wysokie to idź do lekarza,owinnaś dostać tabletki,wiem,że dziewczyny dostawały jak byłam na obserwacji,bo ruchów nie czułam.
Po porodzie przeważnie wraca do normy.
Ja najwyższe miałam 140/chyba na 90 parę i tacharytmię(za szybko mi serce biło,tak ,że było je nawet słychac normalnie jak leżałam),ale to normalne w ciąży.
W sumie od połowy ciąży miałam w normie albo właśnie trochę podwyższone.
Dla mnie to szok,zimą rozpięta mogłam chodzić,bo mi gorąco było,a normalnie jestem zmarzluch przez to niskie ciśnienie 😞...mąż zawsze się ze mnie śmieje 😠

A jedzonko mniam...nie wiedziałam,ze u Ciebie jest inaczej,no ale nie byłam zagranicą za długo 😞
To musisz nadrobić jak do Polski przyjedziesz 😜
Ja jestem strasznym łasuchem,dzień bez słodyczy dniem straconym 😁,od 3 tygodni się t zmieniło i rzadko kiedy mam ochotę na słodkie...i dobrze,może przestanę tyle jeść.
Wiesz...najdziwniejsze jest to,że miałam tyle silnej woli,żeby rzucić palenie(a pracowałam cały czas w zakładach tytoniowych,tam pali się za darmo,nawet siedziałam na stołówce dla palaczy) a nie potrafię przestać jeść słodyczy ☺️

Oskar śpi już od 1,5 godziny,spokojnie na razie,w dzień był marudny trochę ale ten ząb się jeszcze przebija,myślę,że góra 2 dni,no i nie gorączkuje teraz 🙂
Jutro odbieram posiew moczu a pojutrze na badanie...już się boję 😞
A jak Maks?

Spokojnej nocki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napisałam długiego posta i nie załadowało go...

Niedobrze z tym ciśnieniem,mierz sobie codziennie w domu i zapisuj,ja tak robiłam.
Najwyższe miałam ok.140/90 i do tego tacharytmię(za szybko mi serce biło)ale to norma w ciąży.
Wiem,że lekarze przy wysokim ciśnieniu dają w ciąży tabletki i jest ok.
Z Oskarem od mniej więcej połowy ciąży miałam 120/80 albo trochę wyższe i zimą mogłam rozpięta chodzić,bo mi tak ciepło było.
Pewnie masz tak jak ja,jestem zmarzluchem strasznym przez to niedociśnienie 😞...aż mąż się ze mnie śmieje 😠 😜

Co do jedzonka to nie zazdroszczę 😞...ale musisz nadrobić jak do Polski przylecisz 🙂
Nie wyobrażam sobie,zeby tylu pyszności nie było 😞

A w ogóle to ze mnie straszny łasuch..kocham słodkie i codziennie jem 😞
Najdziwniejsze jest to,że miałam tyle silnej woli,żeby rzucić palenie-pracując w zakładach tytoniowych-a nie potrafię przestać jeść tyle słodkiego ☺️
No ale od 3 tygodni mi się odmieniło i rzadki kiedy mam ochotę,przeważnie mnie odrzuca i może tak zostanie 😁..mam nadzieję 😁

Oskar śpi od 19,spokojnie na razie,ale w dzień maruda,ta 4 jeszcze się przebija do końca,a dokładnie jej środek,bo krawędzie wszystkie są,ale nie gorączkuje na szczęście 🙂
Jutro idę po wynik posiewu moczu,bo musze mieć na pojutrze na cystografię mikcyjną.Oby te badania wyszły dobrze...aż się boję 😞

A jak Maks? wszystko dobrze?

Spokojnej nocy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję..po tacie...hmmm skóra zdjęta z męża 😁 😁 😁
Widzę,że też synek będzie 🙂,ja teraz chciałabym córeczkę 🙂

Dobrej nocy wszystkim mamusiom i przyszłym oczywiście 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z cisnienie 90/140 pojechałam do szpitala i potem juz tylko roslo w czasie porodu skoczyło do 200/220 🤪 w Pl natychmiast byłaby cc a tu nic ale dłam rade. Potem co chwila przychodzili i mierzyli na szczęscie szybko spadło. Niestety tutaj w czasie ciazy nie pozwalają brać żadnych leków tylko paracetamol. Połona miezry przy każdej wizycie i widziała ze mam za wysokie tylko kazała ograniczyć sól o lakach zapomnij. W Pl dostałam tabletki na wypadek skoków i brałam je jak było powyzej 90/140. Przepuszczam ze to tak jak mówię przez te latanki po miescie po 7 -8 godzin codziennie w 8 miesiącu ciąży ! Tym razem nie dam sie juz tak zajechać bo mam dziecko pod opieka więc muszę byc zdrowa.
A zmarzluch jestem jakich mało to fakt :d Chociaż nie lubię upałów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej Bagira to musisz na siebie uważać,żeby to cisnienie tak nie rosło.
Na pewno będzie dobrze 🙂

U nas noc ciężka,mały się przebudzał...niech te zęby już wszystkie powychodzą,bo mam dość 😞
Marzę o chociaż jednej nocy przespanej...całej!!! Od 2,5 tygodnia sie wcale nie wysypiam...troche marudzę,ale ja potem chodzę rozdrażniona i zła 😞

Idziemy z mężem niedługo na miasto,mamy trochę latania,no i mały będzie miała długi spacer..jeszcze do teściowej 🙂
No i oczywiście na lody!!!! mniam 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No a ja dzisiaj dostałam brązowych plamień 😞 Obawiam się najgorszego 😞 Jutro mam wizytę u lekarza i wydrę od niej skierowanie na USG. W dupie mam ze nie zajmują się ciąża do 12 tygodnia, nie mam zamiaru się dać zbyć i czekać do 12 tygodnia na USG. Takie plamienie wiem czym się mogą skończyć więc nie dam sie zbyć tak łatwo. Wczoraj latałam z wiadrami więc pewnie się za duzo nadźwigałam ale kto wie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bagira pewnie,że wymuś,jak tylko będziesz po lekarzu to daj znać!!!!
Będzie wszystko dobrze na pewno,odpoczywaj dużo i nie przemęczaj się,dbaj o siebie(wiem,że przy małym dziecku to trudne)
Na pewno będzie dobrze!!!!

A mój mały znowu ma w posiewie jakieś paskudztwa-entetococcus coś tam 10 do 4...jeju oby nie szpital znowu...ja już nie mam sił 😞
Na 7.30 jedziemy na tą cystografię mikcyjną..Boże tak się boję

Jakbym nie odezwała sie jutro do wieczora to niestety pewnie znowu .... 😞...może dlatego mały jest znowu taki niespokojny 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Mamusie 🙂 Niestety mało się pokazuję na brzuszku bo mamusia moja w szpitalu była. Mam nadzieję ze jak dojdzie do siebie a my wrócimy do siebie do domu to nadrobię zaległości 🙂
Co do wizyty to byłam w 5 tyg. teraz już mam 7 tydzień 🙂 następna wizyta 17 maj. 🙂
Moja Ewunia też ząbkuje ma 3 ząbki i na razie nie mam z nią żadnych problemów... A objawy ciążowe.... ech strasznie chodzę zmęczona mogła bym spać 24h no i te nieszczęsne zaparcia z którymi sobie nie mogę poradzić ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...