GRUDNIÓWECZKI 2010 | Forum o ciąży

Hej 🙂

Macie racje,nie miałam nawet sił pisać wczoraj 😞,tak strasznie mnie to boli od paru dni,że już nie wiem co zrobić.Smaruję co chwilę Amolem i maścią homeopatyczną,ale pomaga na chwilę albo wcale,choć Amol jeszcze trochę rozgrzeje na 5 minut.
Głowa mnie od tego boli,ręka drętwieje,szyja i łopatka boli cholernie 😞
Mąz mnie zapisze u sibie do ortopedy,może niech mi na razie przepisze ten gorset,bo to raczej nie ma jak ciąży zaszkodzić.
Jak powiedziałąm farmaceutce jakie leki biorę normalnie to powiedziała,ze mam bardzo silną mieszankę,a tak szczerze mówiąc to one i tak mi do końca nie pomagały.
Cholera czy przez głupie zwyrodnienie mam cierieć całe życie...juz 4 rok 😞

Wózek sprzedaliśmy,wczoraj po niego byli,więc znowu jakiś grosz na Alanka 😁,dzisiaj idziemy przewijak wymienić na miękki,bo będzie lepszy i przy okazji zajrzę do takiego lumpeksu z markowymi ciuchami,w soboty za 10 zł kg a zawsze tam wypatrzę coś fajnego,najbardziej lubię firmy Next,Ladybirth,Mark&Spencer,ciuszki za grosze a jak nowe,więc czasem tam zajrzę.
Coś mnie wzięło tak od kumpeli,bo szczerze mówiąc nigdy nawet nie wchodziłam do takich sklepów.

Ogólnie wczoraj miałam jakiegoś doła,czuję się gruba,ciężka i w ogóle źle 😞
coraz bardziej nie mogę się doczekać Alanka ale też coraz bardziej się boję jak to będzie 😞
No i jeszcze przeraża mnie ten brak siana,bo od września tylko męża wypłąta będzie a dochodzi nam co miesiąc żłobek...no ale musimy dać radę do marca-kwietnia jakoś,potem do pracy...no i już w ogóle nie wiem jak to będzie-ja na 3 zmiany,2 dzieci,dom,sprzątanie itd...przeraża mnie to 😞

A na dodatek,o czym Wam nie pisałam,tydzień temu kumpela mówiła mi,ze widziała faceta z którym rozstałam się 5 lat temu(mieszkałam z nim,bo mnie matka wyrzuciła z domu,wolała pić,a on się stoczył,zaczął ćpać,bił mnie i nie mpogłam się od niego uwolnić,wyprowadzałam się z policją,zabrałam małą torbę,reszta dokumentów i rzeczy przepadła,potem on mnie prześladował,śledził,potem poszedł siedzieć za rozbój-to tak w skrócie)no i on wyszedł i ja się panicznie boję,nie moge zapomnieć o tym co tam przeżyłam a najgorsze,ze wiem na co go stać i boję się,ze będzie się mścić 😞...omijam dzielnicę na jakiej mieszka,kupiłam jakiś czas temu pistolet gazowy,mam przez to koszmary-śniło mi się już,ze musze z dziećmi wrócić do niego albo pogrzeb własnego dziecka 😞...już wariuje,a jak idzę kogoś podobnego na ulicy to paraliżuje mnie strach i nie moge się uspokoić 😞

Sorki,że tak od rana Wam marudzę 😞
no i jeszcze zaczęło padać i chyba nici z zakupów 😞

Właśnie zamówiłam kołnierz przez internet na jakiejś stronie ze sprzętem medycznym,mam nadzieje,ze pomoże.Już wolę wydaćpieniądze niż czekac do lekarza znowu,z dostawą 45 zł,więc nie najgorzej.

Wróciliśmy z zakupów,wymieniliśmy przewijak no i potem było szperanie w tym lumpeksie i wiecie jak się obłowiłam ha ha,kupiłam małemu spodnie,bluzę Mark&Spencer,dla Alanka śpioszek Disney,sweterek Mark&Spencer,2 bluzeczki Next a dla siebie bluzkę i sweterek H&M,bluzę George i bluzę Atmosphere...normalnie szok,wszystkie ciuchy orygonalne a wydałąm na to razem 35 zł,a mąż sobie kupił ocieplane spodnie na zimę,grube.

Beata co Ty masz z tym swoim mężem,powinien Cię wspierać a nie denerwować!!!!
No i z tego co piszesz to też masz podobne doświadczenia 😞...jebane gnoje,ten były to kumplowi siekierą zarył w głowę.
W Polsce można mieć pistolet gazowy i ja mam właśnie taki co jest legalny.

Ta pogoda dzisiaj do niczego,duszno,pada,za chwilę słońce i tak w kółko 😞

widzę,że połowa z nas ma przykre doświadczenia 😞,ten osioł mi groził,ze mnie zabija cały czas a pobił mnie nawet nie zliczę ile razy 😞,żeby tak umarł!!!! 😠

Dobra koniec smutnych tematów!!!
Mój mąż zrobił właśnie 30 słoików ogórków w occie,a we wtorek przywożą nam jeszcze 10 kg i zrobimy sałatki w słoikach 🙂,wszystko na zimę..tylko mi nie będzie dane zjeść z wiadomych względów 😞
Zawsze co roku robię kompoty itd ale w tym nie robiłąm,bo owoce strasznie drogie 😞

Mój syn przechodzi samego siebie a mi się kończy cierpliwość!!!!!...rzuca wszystkim i nie dociera,ze nie można...ach mały złośnik 🤨