Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Kasiu ciuszki są cudne 🙂 takie słodkie że aż chciało by się je dziecku ubrać 🙂 i patrzec jak słodko wygląda ale na to to musimy jescze poczekać kilka miesięcy, moż ejak jutro dwoiem się co będzie to też sobie kupie kilka ciuskzów mas zracje ze tearz to takie promocje sa w tych duzych sklepach ze szok!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
powierm ci haniu że ja kupuje ubranka używane ... ale z takich, spodnie, bluzy itp co wiadomo dziecko ubrało do kilku razy. wszystkie mam george, next i inne angielskie dobre firmy, za które normalnie sporo byśmy dały.ja za te wszystkie a jest ich 9 szt dałam 30 zł !! a bluzeczki są te w paseczki z miluśkiego materiału 🙂 śpioszki, kaftany, a raczej body i tym podobne będę kupować później i tylko ze sklepu. a właściwie mam tą możliwość że kupię taniej u siebie w pracy 🙂 po 4 zł za szt. po dziewczynkach nie mam nic!! wszystko wydałam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
heh no tak, ja mam mnóstwo śłicznych ciuszków dla chłopaków bo siotra ma 2 i wiekszość jest w idelanym stanie bo dzieci do 1 roku nie niszcza ubrań więc jeśłi będzie syn to będę miałą już neizłą wyprawkę a jeśłi córka to będe musiała zrobić solidne zakupy:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie dziewczynki!
Mąż jutro w nocy wyjeżdza to się odezwę bo mam taki zwariowany tydzień.Kasieńko śliczne ciuszki.Ja troche przystopowałam z kupowaniem.Ale jak czytam o wyprawkacvh to muszę się jednak wziąźć za kupowanie.
Czytałam Kasiu że Twój maluch też kopie Cię w pecherz.
Bo ja to sie nawet trochę marwić zaczęlam ze mam coś z pęcherzem. Strasznie mocno obrywam w pęchcesz i nie jest to zbyt przyjemne.
Całuski dla wszystkich brzuszków!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka. Ja tą listę z wyprawką wkleiłam, jaką znalazłam w internecie, powiem że nawet dokładnie jej nie przeczytałam, i nie mówię że każdy musi to mieć co tam jest napisane. Wiadomo kwestia : szpitala ,organizmu ,gustu itp. zawsze jest lepiej wiecej wiedzieć co może się przydać i jakie są możliwości a niżeli mniej a potem żałować że się czegoś nie wzięło czy nie kupiło. Ja jeszcze nie rodziłam więc nie mnie tu wymieniać itd ale tą kwestię zamierzłam przedyskutować przed szpitalem oczywiście z rodziną. Co do odciągacza , a owszem że może się przydać, kiedyś tego nie było i się samo odciągało bo nawet pamiętam jak mój braciszek był mały jak mama sobie radziła, pokarm się odciąga jak go jest za duzo ale także przydaje się jak mamy nie ma w domu żeby dzidzi nakarmić ( to też kwestia poczytania jak trzeba przechowywać) dużo kobiet musi pracować, i powiem że ważne jest też czy samodzielnie się będzie potrafić pokarm sciągnąć czy nie, co może powodować gózki ( nie strasząc ale mam taki przykład więc wiem co mówie ). A co do ubranek dziewczynki to normalnie z mężem kupliśmy dosłownie z 7 ciuszków, a potem dostaliśmy od ludzi całą szfkę hihi więc to mam prawie z głowy tylko niemowlaczkowi trzeba nowe kupić bo maleństwo nie ma jeszcze takiej odporności . Takie śliczne wszystkie i sukieneczki bluzeczki oj różne 😁 cudeńka. Miałam kupe prania i prasowania 🙂 Ciesze się że wydatków ubranka już będą mniejszym obciązeniem 🙂 A właśnie śliczne ciuszki Kasiu zgadzam się z Iwonką 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kaissa co do laktatora to mi na 100% bedzie potrzebny (oczywiscie jesli bede miala pokarm) bo po macierzynskim niestety musze wracac zaraz do pracy 😞
A ciuszki coz przegladam allegro bo nawet z przesylka jest taniej niz w sklepie w okresie wyprzedazy (dzisiaj to sprawdzilam). Pewnie tez sie przejde i poszukam uzywanych ciuszkow ale najpierw zobacze co odziedzicze po kolezankach. Moja znajoma tyle ciuchow dostala i nakupowala ze niektorych jej synek nawet nie zdazyl zalozyc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Co do glukozy jeszcze nie miałam i nie mam pojęcia, dopiero będę chyba mieć . A wiecie jak byłam na USG to lekarz powiedział że możliwe że na cesarkę będę się kwalifikować, bo łożysko mam dosyć nisko i nie wiadomo czy nie wyprzedzi główki i czy nie będzie przodujące, czasem mnie pobolewał brzuch jak za duzo robiłam w domu ale brałam nospe i się tak bardzo nie zastanawiałam nad tym, raz miałam tylko taki strasznie mocny że się ruszyć nie mogłam, ale przeszło po nospie ,jeszcze nie byłam u swojej gin więc mam nadzieje że to nic grożnego na szczęście nie miałam krwawień. Troszke się martwie tym wszystkim.. . okazało się że nasza córcia jest teraz drobniutka ( lekarz powiedział że jednak chyba we mnie się wdała, hehe zobaczymy )i troszke póżniej jednak może się urodzić ( parę dni) ale ja już sama nie wiem w co wierzyć raz jest tak raz tak :/ ale poza tym wszystko jest wporządku 🙂 :laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ah właśnie mąż mnie tak upominał żebym się nie przemęczała, ale czasem jak mus to mus trzeba coś zrobić nie powiem troszke mnie to nie pokoi ale lekarz od USG powiedział że jeszcze narazie żeby się nie przejmować . Co do cesarki też się zastanawiałam co lepsze, moja znajoma chce mieć a szwagierka miała z wyboru, tylko człowiek tak się naczyta , nasłucha a potem się martwi że coś nie tak może być , myśmy z mężem chcieli mieć też poród rodzinny więc też tutaj by odpadał, no nic zobaczymy co będzie 15 ide do lekarza na wizytę . Tak napominając do wcześniejszych tematów z głową , ja też ostatnio sobie numer wykręciłam hehe rejestrowałam się do lekarza i zrejestrowałam się na 14 - tego. po tygodniu uświadomiłam sobie że z tą datą to coś nie tak jest 🙂 Zerknełam do dokumentów i zobaczyłam że zarejestrowałam się na ten sam dzień i na tą samą godzinę co mam egzamin na prawko , i bym kurcze zapomniała, też czasem się zastanawiam gdzie mam głowę to dobrze że jeszcze wolne miejsca były u lekarza na następny dzień 🙂 bo czasem to trzeba nieżle czekać hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja nie chciałabym mieć cesarki!! oj nie ... a co do odciągacza to zgodzę się jedynie z tym że gdy chcemy karmić dziecko a wracamy do pracy to jest to mądre i jak najbardziej słuszne. ale on nie może być moniczko do odciągania pokarmu jak jest go za dużo bo może go być faktycznie zbyt dużo tylko na samym początku. potem to się normuje bo organizm produkuje go tyle ile normalnie jest zjadany, to jak mądry komputer :P. jeśli zatem odciągasz bo uważasz że jest go za dużo, odciągając - zawsze go będzie za dużo bo wprowadzasz swój organizm w błąd. będę się na ten temat kłucić 🙂 a co do guzków ... hm ... ja słyszałam ale nie wiem ile w tym prawdy że jak się karmi zmniejsza się ryzyko wystąpienia .... nie wiem czy to jest jakoś udowodnioone. natomiast zapalenia piersi itp rozumię - mogą występować od zalegającego pokarmu, który używając odciągaczy będąc w domu i nie mając konieczności odciągania gdyż nie pracujemy itp powodujemy że produkuje się go więcej niż jest potrzeba. jeśli chcemy tak robić zakłucamy naturalną procedurę tworzenia się pokarmu co - będąc w domu jest bez sensu. jak dla mnie oczywiście. odciągacz -używany lub nie, nie jest również przyczyną powstawania guzków. nie można tak stwierdzić. musi przyczynić się wiele czynników by takowy się pojawił. tak jak ile osób pali a nie wszyscy umierają na raka płuc. (taki głupi przykład - ja nie pale 😁 😁 ) ale konkretny.

ja gdzieś słyszałam że nie można w ciąży używać nospy, ale nie wiem gdzie to wyczytałam i czy to jest prawda.

a .... tak jak ja np zaczełam pracować gdy moja córa miała rok, gdy normalnie karmiłam ją kilka razy dziennie i gdy przyszło mi nie karmić przez 8 godzin cyce miałam jak wielkie bolące kule. wtedy mogłabym użyć odciągacza, ja jednak wracałam do domu i karmiłam po czym nie musiałam nic odciągać. po kilku dniach mój organizm zrozumiał że nie musi już tyle produkować.takie sytuacje mogą przychylać do użytku odciągacza, ale też z umiarem i nie jest to żadna konieczność. tak jak mówie nie dajmy się zwariować. mamy pracujące - tak, mogą zacząć potem odciągać, czy by ktoś nakarmił, czy ulżyć napełnionym pookarmem piersią, które zalegają przez 8 godzin. w innym wypadku jest to bez sensu. bo rozregulujemy sobie laktację. zawsze jak mieszamy się za bardzo w naturę tak się dzieję.

ja też leniuszku będę musiała po macierzyńskim wrócić do pracy. mam jednak to szczęście że mieszkam 5 min, spacerkiem 10 min do miejsca pracy i na pewno będą mi przyprowadzać dziecko do karmienia. w innym wypadku na pewno musiałabym coś zrobić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a co do cesarki, a porodu siłami natury powiem tylko tyle że po cesarce dochodi się do siebie dużo gorzej i w efekcie może poród bezbolesny ale ....dłuższa i bardziej cierpiąca rekonwalescencja.

nie doradzam nie odradzam ale ja bym się sama nigdy nie zdecydowała na cesarkę !! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mausie 🙂chce wam powiedziec tylko ze naprawde porod naturalny jest najlepszy moze nienajprzyjemniejszy ale szybciej kobieta po porodzie dochodzi do siebie niz po cesarce o co najwazniejsze moze sama zając sie swoim malenstwem i to juz kilka chwil po porodzie a po cesarce trzeba lezec i sie niruszac pozdrawiam wszystkie oczekujące na swoje pociechy mamusie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wiadomo że cesarka to już jest można powiedzieć operacja - zabieg co sprawia że kobieta dłużej musi dochodzić do siebie , chociaż moja szwagierka dosyć szybko doszła do siebie nawet bardzo szybko bo nie chce sklamać ale chyba na drugi dzień normalnie już chodziła , ja sama nie wiem nie chce być przeciw ani za bo to i to dobre tyle że ja się naczytałam o konskwencjach cesarki ( głupia jestem po co czytać a potem wzdychać i się zamartwiać ) powiem że sama na samym początku chciałam mieć, ale teraz jak sobie myśle że mój mąż byłby przy mnie to tak mi szkoda 😞. U mnie bardziej z musu ta cesarka by była . Ale szanuje to ze tak jak Ty Iwonko chciała byś mieć, bo wiem mimo moich rozmyślań że to dobre rozwiązanie bo dużo kobiet już z tego kożysta i jest zadowolonych , jeżeli kobieta jest pewna tego że chce, to będzie zadowolona 🙂 . Ja to się igieł też strasznie boje i najgorzej to ze znieczuleniem chyba by było 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kasiu chyba czytasz w moich myślach 🙂 Chciałam właśnie pisać to samo o odciągaczu 🙂 Logiczne jest to, że jeśli będziemy odciągać pokarm to ciągle będzie go przybywać, bo taki jest mechanizm laktacji 🙂

KAsiu ubranka śliczne 🙂

Ja po macierzyńskim też planuje powrót do pracy, a zobaczymy jak to wyjdzie w praniu 🙂

Jeżeli chodzi o no-spę to w szpitalu podają ją kobietą w ciąży; ale trzeba pamiętać wszystko z umiarem.

Wczoraj byłam na usg 🙂 DR zapomniał, że mówił mi o płci dziecka 🙂; ale nadal się skłania ku jak to on powiedział ' panu Jankowi" Mały akurat smacznie spał. Dr pokazał nam główkę; mózg; móżdzek, nerki; żołądek; stópkę... itd. Mój mąż stwierdził, że Jaś specjalnie rozstawił nóżki, żeby pokazać jakim jest dużym facetem 🙂....W każdym bądź razie Mały rośnie na zdrowego chłopaka 🙂

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cieszę się że ktoś się do mnie przychylił w sprawie odciągacza 🙂 (karolina 😁 😁 ) jestem w tym tak uparta - w mojej opini ponieważ jeśli chodzi o karmienie jestem już bardzo doświadczona. karmiłam długo,oby dwie córy wiem jak reagują piersi itp. w innym wypadku tak bym się nie upoerała P 🙂 jak czegoś nie jestem pewna od razu o tym piszę by ktoś nie potrzebnie się nie sugerował moim zdaniem. bo coś mogłam słyszeć nie koniecznie zgodnego z prawdą. co do laktacji, karmienia, odciągaczy to jednak mogę powiedzieć że jestem w swoim rodzaju podkreślam w swoim rodzaju hehe ekspertem 🙂 przeszłam nie jedno, uparcie, mając problem z jedną piersią ale nauczyłam moje dziecko ssać 🙂 oczywiście zawsze jest to sprawa indywidualna i szanuje każdego 🙂. miłego dni wam życzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczyny 🙂 a ja właśnie wróciłam z USG, i wreszcie moge mówić do mojego brzuszka po imieniu 🙂 lekarz powiedział że on tam widzi dziewczynkę, ale potwierdzi mi to jescze na nstępnym usg czyli za jakieś 2 miesiące ;/ ale cieszę się bardzo na córeczkę 🙂 już się nie moge doczekać kiedy mąż wróci z pracy żeby mu powiedzieć że prawdopodobnie będzie miał córeczkę 🙂 ale jestem szczęśliwa 😁 bo po cichutku liczyłam na dziewczynkę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...