Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
karola deksawenu dostal dwa, moglam niezrozumiale napisac, a reszte dostal zinacefu. ten drugi lekarz jest ordynatorem u nas w szpitalu - ten co wczoraj bylam. jest fajny, przyjmnie cie zawsze i wszedzie. sam ma gromadke dzieci i wnuczat. jest ogolnie na nie z przyjmowaniem witamin, jakis dodatkowych szczepien, np na kleszczowe zapalenie opon mozgowych ... przepisuje tylko co potrzeba a nie jakies reklamowane nowsze leki gdzie lekarze podpisuja jakies zobowiazanie o przepisywaniu ich jako zamiennikow dobrze znanych np tusipectu gdzie w gruncie rzeczy maja podobne dzialania. siostra mi opowiadala ze kiedys mowil (pracuje jako sekretarka oddzialow) ze on nigdy nie pozwalam dzieciom jesc zadnych wibowitow itp i zawsze byly na niego poobrazane (bo przeciez pyszne to ylo 🙃 ). na pytanie czy zaszczepic (juz nie wazna szczepionka )odpowiada - ja bym swoich dzieci nie zaszczepil. jest konkretny i sympatyczny - zawsze daje dzieciom lizaki hehe .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
My po kolejnym szczepieniu,Malusia trochę płakała ale chyba bardziej ze strachu bo jak dwie Ją czapnęły znou za pytki to sama bym się wystraszyła.

Vanessa waży 6420g 🙂 powiedział że bardzo ładnie na piersi,od początku 3400g przybrała,bo On liczył wagę nie po urodzeniu a po tym jak spadła do 3080g,no ale mniejsza o większość,ważne że zdrowa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć mamusie i dzidziusie 😆
Mój Simonio Kochany z dnia na dzień robi coraz wieksze postępy; próbuje gadać, jak siedzi w bujaczku sam sie bawi kopiac zabawki zawieszone nad nim, a dziś zaczął zabawki uderzać rączkami i ma przy tym niezłą frajdę 🙂 potrafi już trzymać na troszke grzechotke w rączce- jestem zachwycona 🙂

Byłam u lakarza i jak spojrzał na mnie to stwierdził, że jestem przemęczona bardzo! zdziwiłam sie bo czuje sie zmeczona ale nie wiedziałam ze to tak widać po mnie!
Spojrzał na moje oczy, na mnie i kazał mi obowiązkowo przesypiać jedną caą noc w tyg i przynajmniej dwa razy w tyg wyskoczyć gdzieś do kolezanki, do sklepu gdziekolwiek zebym odpoczeła troszke.
Hihihi zdziwiłam sie bo pierwszy raz słyszałam takie coś od lekarza a poszłam bo mialam różne dolagliwości.

Okazało sie, że mam zapalenie pecherza...ojjj bolało bardzo!
Hemoroidy.... probuje z nimi walczyć ☺️ tez boli 🤨 😞
Wyczuł mi jakieś zrosty w jelicie po wyrostku
Musze zrobić jeszcze USG piersi, bo mam jakiegoś guzka( juz od roku) tylko teraz nie zrobie, bo karmie piersia i małoprawdopodobne zeby cos zobaczyl
karmie piersią ale ciągle mi sie zatykaja kanaliki.... wczoraj robiłam okłady dzis lepiej i tak w kółko heh...

nic praktycznie nie jem... musze sie zmuszać do jedzenia żeby mieć bardziej wartościowy pokarm ale nie moge jeść/// często jestem na 3-4 kanapkach na cały dzień 🤨
właśnie ide zaraz wmusić w siebie rybke.

no i musze isc jeszcze do endokrynologa zobaczyć co tam z moja niedoczynnościa tarczycy.

Przyjechala moja mama na kilka dni i pojechałam z mezem na zakupy, wyskoczyliśmy w pare miejsc i naprawde lepiej sie poczłam hehehe

Siedziałam w chałupie 24h na dobe, praktycznie cały czas sama, w obcym mieście + nieprzespane noce i oczywiście mój charakterek to perfekcyjna w kazdym calu i robiłam mnustwo rzeczy w domu, obiady, desery, ciasta i bawiłam dziecko, dom musiał lśnić aż w koncu moje zmeczęnie wyszło, że chodziłam jak pijana i dopadł mnie straszny dół, na szczescie juz jest lepiej.

Ide po Maluszka i do kuchni zjeść, musze sie wziąć za siebie i nie zachowywać sie jak picka, bo ostatnio to już o byle co zaczynałam płakac i sama siebie dołowałam i bylam naprawde bardzo, bardzo smutna.

Wasze MAluchy widze ładnie rosną, musze nadrobić dokładnie zaległości.
gosiu Vanessa bardzo ładnie przybrała na wadze 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatko widać doktor zna się na rzeczy! Trafiłaś na ludzkiego lekarza! 😉 I to co Ci "przepisał" - kontakty z ludźmi i wysypianie się, wychodzenie - bardzo dobrze! Naprawdę, tego na pewno też Ci trzeba - i pewne sama najlepiej o tym wiesz. I odpuść sobie perfekcjonizm... masz dziecko, myślę, że otoczenie będzie wyrozumiałe. A tych wszystkich innych problemów ze zdrowiem strasznie Ci współczuję. 😞 Ale i tak dzielna z Ciebie kobieta!

Ja teraz "wypoczywam" u rodziny mojego M. Tzn. dalej zajmuję się małym, itd., ale już nie w sama, czy tylko z moim M, ale też jeszcze jak ma czas to pomaga jego rodzina. 🙂 Aż szkoda, że tu się tak rzadko bywa.

Ale ja chyba dostałam jakiś problemów z serduchem. 😞 Pewna nie jestem, bo badań nie robiłam. Od jakiegoś czasu co rano pobolewała mnie klatka piersiowa po lewej stronie. No myślałam, że krzywo śpię, albo, że to od piersi, id. Dziś jednak jak się obudziłam, to tak niesamowicie mnie bolało, dudniło, słabo mi było, wstałam a myślałam, że się przewrócę. Chciałam M zawołać, a nie mogłam jakoś tak... więc dowlokłam się do kuchni i zrobiłam sobie... kawę. I zjadłam banana. Bo tak strasznie nagle mi się zachciało kawy i banana. Głupie, wiem. ☺️ Potem jeszcze się położyłam na długo. Jeszcze mnie lekko tam kłuje. Możliwe, że może to nie serducho, może to na jakimś tle nerwowym. Nie wiem. Nerwoból? Wcześniej po prostu rano bolało, a dziś to było straszne. 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beata - relaksik dla mamusi to podstawa 🙂 jak nie przesypiasz dobrze nocy to musisz nadrobic w dzien wiec obarcz tatuska maluszkiem i lulu w poduche 😉
Ja przesypiam nocki wysmienicie mala sypia alebo z jedna przerwa na cyca albo zupelnie bez 12h 🙂 jesli chodzi o relaksik to ja co prawda nie spuszczam z malusiej oka ale spotykam sie ze znajomymi razem z nia - jej to nie przeszkadza :P czasem sie tlyko im przyglada wscibskim okiem po czym za chwile olewa ich i zajmuje sie soba :P np. lapaniem zabawek na macie i guganiem szczegolnie sylabe buuuuuu - slinac sie przy tym :P
co do hemoroidow to jest nas dwie 😞 odkad przestalam jesc nabialowe rzeczy dopadlo mnie to cholerstwo juz po raz drugi 😞 nigdy wczesniej nie mialam z tym problemow... tym bardziej ze wyprozniam sie zwykle 2-3 razy dziennie a teraz to koszmar jak pomysle o pojsciu do WC 😲
Beatko zmuszaj sie do jedzenia - koniecznie bo jeszcze popadniesz w jakas anemie tym bardziej ze brak odpowiednich substancji odzywczych takze powoduje zmeczenie organizmu i ciezsza regeneraje a to nie wskazane ani tobie ani maluszkowi... Moze wyszukuj samych ulubionych potraw i staraj sie niemi delektowac jak kiedys 🙂

Shati- mam nadzije, ze nie serducho... byc moze to rzeczywiscie nerwobole i to niekoniecznie przez obecne nerwy ale byc moze jakies przeszle 🤔 nie stersuj sie kobieto oszczedz serducha dla malucha 😉

Gosiu - zuch dziewczynka ta twoja mala - szczepienie przetrwala 🙂 i niezla z niej kluseczka 🙂 achhh te pyszne mamuni cycunie 😉

A my w nocnik sikamy 🤪 nie bardzo kumamy jeszcze o co chodzi i srednio sie nam to podoba ale nocnik jest bardzo ciekawym obiektem obserwacji tym bardziej, ze wyglada prawie jak prawdziwy kibelek dla doroslych ze spluczka i tak szczerze sie do nas usmiecha 😉
http://www.allegro.pl/item874658452_fisher_price_nocnik_pierwsza_toaleta_p4326.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dziewczyny klade mala i ogladam te zdjecia naszych maluszkow, i powiem wam tyle...
mamy cudowne, przesliczne, fantastyczne, slodkie dzieciaczki nie moge sie na nie napatrzec...

...wrozka chyba zmieni profesje - otworzy przedszkole i zostanie przedszkolanka :P
jak ja bym je wszystkie rozpieszczala, przytulala, smiala sie z nimi, bawila, spiewala ( a to moze lepiej nie -bo biedne bylyby te dzieci :P )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heh Sandra ja mam to samo,co wolna chwila to wchodzę i oglądam fotki pięknych listopadowych bobasków 🙂

Zawsze jak tak patrzę na Vanessę to sobie myślę jak można nie kochać takiego szkrabka ślicznego i kochanego 🙂 jak w ogóle można dzieciaczków nie kochać 🙂 wszystkie sa takie kochane i słodkie.

Beatko super że już coraz lepiej 🙂 i odpoczywaj kobietko 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kukunari fajny ten nocnik, he, he, tylko strasznie drogi.

My nie wyobrażamy sobie jak można nie kochać takich dzieci jak nasze... A podzielę się z Wami, że przeczytałam ostatnio straszną książkę... Na faktach, wstrząsającą. Strasznie mi źle po niej było z myślą, że takie rzeczy się dzieją na świecie. 😞 Nie polecam zdołowanym, czy unikającym smutków, ale jeżeli ktoś czyta czasem literaturę faktu czy w ogóle takie rzeczy (tak jak ja - aby jednak mieć świadomość pewnych zjawisk) to podaję tytuł: "Skrzywdzona" Cathy Glass. Ale naprawdę, człowiek wie, że takie rzeczy mają miejsce, słyszy się w wiadomościach, itd. ... Ale co innego tak przeczytać relację kogoś kto był blisko bólu i tragedii dziecka. A swoją drogą okrucieństwa niektórych ludzi nigdy nie zrozumiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Shati - ja sobie odpuszcze te lekture bo od czasu ciazy zrobilam sie mega wrazliwcem i wystarczy mi obejrzec pare obrazkow z Haiti i mam lzy w oczach - jesli chodzi o skrzywdzone, biedne dzieci czuje sie bezsilna, zalamana i zla na ten niedobry swiat 😞

Za wszelka cene chce aby moja Mia miala beztroskie, szczesliwe dziecinstwo 🙂
a tak poza tym jutro smigamy poplywac w basenie 😁
ale bedziemy plusku-plusku
ciekawe czy malutkiej sie spodoba 😆
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co co tu taka cisza???
czyzby dzieciaczki dorastaly i mniej spaly 😉
ja zauwazylam ze Mia juz potrzebuje znacznie mniej snu w dzien niz zaraz po urodzeniu ... no i żąda uwagi a buuu abuuuu 😉
My dzis bylysmy pierwszy raz na basenie 🤪 ale sie malej podobalo - w ogole nie plakala baa nawet sie nie skrzywila ani razu...tylko usmiech i zadowolona mina 😆 poplywalysmy na brzuszku a mala nozkami na zabke wierzgala 🙂 i na pleckach tez jej sie podobalo...oczywiscie caly czas z pelna asekuracja 🙂
zrobilysmy nawet pare nurkow :P
Wiec na pewno bedziemy teraz czestym gosciem na basenie no bo mamy mala syrenke w domciu 🙂
Naprawde polecam wybrac sie z dzidziiusiami na basen - fajna zabawa dla mamy i/lub taty oraz malca!!! 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Heh, rzeczywiście cisza zdominowała nasz forumowy kącik... 🤨

Kukunari fajnie, że się małej podobało. 🙂 I że się Wam wypadzik na pływalnię udał - oby kolejne były takie dobre! 🙂 Hm, ja wiem gdzie u mnie we Wrocławiu prowadzą takie zajęcia (widziałam je nie raz "na żywo :P), ale póki co z tych powodów co pisałam wcześniej się nie skuszę.
No i chyba nie chodziłabym regularnie... Bo my tak dość często jeździmy i zostajemy chwilę dłużej (jak możemy) między moją miejscowością, Wrocławiem i miejscowością mojego M.

Z tych ciągłych rozjazdów to taki ostatnio wychodzi galimatias, że szok, teraz przyjechaliśmy do mojego M, na Małopolskę... Nasze rozmowy:

- Wzięłaś oliwkę?
- Wzięłam... Nie, czekaj, nie ma. Nie wzięłam. Myślała aby wziąć. Ale jakoś... na pewno nie spakowałam jej?!

- Dlaczego nie wzięliśmy tego puchatego wyścielenia do wózeczka? Skoro zawsze bierzemy... To czemu teraz o tym nie pomyśleliśmy?!

- Kończą nam się nawilżane chusteczki... Nie nie wzięliśmy więcej.

- Nie ma jakiś innych skarpetek?
- Hm... nie, wzięłam mu tylko trzy pary... Dwie za małe, jedną za dużą.
- Aha.
- Bo tak szybko urósł! A ta za duża to jakby urósł jeszcze...

- Kończy nam się sztuczne mleko.
- Jest na receptę.
- No to kończy nam się wolność.

- Ręczników jego oczywiście też nie wzięliśmy?
- Ale chyba macie w domu ręczniki?! Jak nie to będziemy dmuchać by wyschnął...

I tak w kółko... 😁 Jednym słowem wyjechaliśmy szczęśliwi, bo coś tak mało rzeczy nawet wyszło do spakowania... I teraz już wiemy co z tym określeniem "mało rzeczy" było nie tak. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej mamusie bo zaginiemy 🙂 co tak cicho 🤔

My mamy okres buntu heh,na spacerku nie chce spać,rozgląda się no i po domku też trzeba zwiedzać 🙂 taka ciekawska się robi :P

Ale zniesiemy,damy radę 🙂

No i kończymy jutro 3 miesiące 🤪 ja nie mogę jak ten czas leci 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Gosiu o, a Vanesska ma dzisiaj równe trzy miesiące, prawda? Najlepszego! 😉

A w ogóle dziewczyny jak Wam minęły tłusty czwartek i walentynki? 🙂
Ja postanowiłam w te dni poeksperymentować z jedzeniem - pomyślałam, że raz- czas najwyższy sprawdzić małego, a dwa - jest ku temu okazja. 😉 I tak powiem Wam, że w ogóle nie zauważyłam, żeby jakkolwiek wpłynęły, coś zmieniły dwa pączki i troszkę czekolady, które zjadłam w tłusty czwartek. Wczoraj natomiast z M byliśmy w takiej fajnej restauracji w Bielsko-Białej i skusiłam się na smażone oscypki, jedne z żurawiną, a drugie z boczkiem. I mały póki co też nie reaguje... Hm, co więcej, nawet zielonej kupki jeszcze nie zrobił ani po jednym ani po drugim. Bardzo mnie to cieszy, choć jeszcze odruchowo uważam i nie przesadzam z innymi rzeczami. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak Paulinko dzisiaj kończy 3 miesiące 😆

Kasiu nie wiem co poradzić 😞 biedactwa tak się męczycie 😞

Paula ja też zjadłam dwa pączusie 🙂 i nic się nie działo 🙂 dodałam ostatnio trochę śmietanki do pomidorówki i też nie było wysypki 🙂 z tym że co Jej zejdzie to czerwone w zgięciach i na szyjce to wychodzi zaraz na nowo 😞 a dietę trzymam,także nie wiem od czego,no ale najważniejsze wysypka się nie pokazuje 🙂

A Walentynki niestety ale spędziłam samotnie,mój był w pracy 😞 ale zaskoczył mnie bo misia słodkiego dostałam,a nie spodziewałam się 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja się przyznaje że jem już wszystko, nawet śledziki w occie czasem zjem :P pączków zjadłam 5 aż wstyd się przyznać że tyle jem:P owoce nawet cytrusowe nam nie szkodzą na szczęście, dziś robię na obiad pizze z pieczarkami i boczkiem 🙂 nawet przyprawy znów wróciły an półkę i używam ich mnóstwo bo je uwielbiam, ja się mogę już teraz przyznać ze od początku wszystko jadłam:P a małej nic na szczęście nie jest 🙂 jakbym wiedziała że drugie dziecko będzie takie grzeczne i bez problemowe jak Nadunia to zdecydowałbym się od razu na drugie:P ale nie kusze losu:P

Wczoraj byłyśmy u babci Naduni i ona nie mogła się nadziwić jaka Nadia to gaduła-co ma zresztą po mamusi:P Nadia ciągle coś mówi po swojemu śmieje się już na głos co jest cudowne 🙂

I też lubi już spacerowac po domu i zwiedzać:P i nie lubi leżeć od kąd trzyma główkę to tylko chce siedzieć na kolanach albo byc w pozycji pionowe:P a i tak ajk u sandry moja Dunia przesypia już całą noc o 5:30 jedynie małe karmienie-ale to bardziej jest przytulanie się do cycusia i znów śpi do 10 czasem do 12 jak dziś:P ach jakie życue ammusi jest cudowne 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Mamusie! Dawno nie pisałam. My dziś po szczepieniu. Mała pierwszy raz tak marudzi.Waży 5.9Kg.Prawie 6kg.jest zdrowiutka i kochana . Tylko po tym szczepieniu ciągle płacze.
Co do jedzenia to ja też jem wszystko i malutkiej nic nie jest.Mała pięknie śpi w nocy.Nie bede już chwalić bo przechwale 😉 Pozdrawiam Was serdecznie ! BuziakI!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
witam wszystkie mamusie i dzidziolki . długo mnie nie było,brak neta. olek od 2 tyg,dostaje lakcid i jak ręką odjął problemy z jedzeniem,zjada od 90-140 jak na jego możliwości (wcześniej 60 i to z rykiem) to super!!!tyle że po pierwsze karmię go nadal butelką (mój pokarm i pepti)a po drugie na leżąco (na wyrku albo przewijaku)tak zaleciła babka z laktacji ,stwierdziła że olek ma złe wspomnienia z bolącym brzuszkiem i pozycja przytulonego olka do dydulka odpada. no ale trudno najważniejsze że teraz je.no ale średnio na jeża przybiera i do tego kończy mi się pokarm,chociaż piję herbę laktacyjną i łykam laktinatal.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maiha, Akigo zazdroszczę! :P Też bym wolała należeć do grona mam wszystkożernych ( 😉), ale póki co jeszcze się pilnuję, choć już pomału będę próbować to i owo i będę obserwować Witka.

Olga to widzę, że podobnie karmisz rzeczami Olka, jak ja wcześniej Witka. Choć ja nie miałam tych problemów co Ty, bidulko. 😞 Teraz nie podaję małemu lacidofilu tylko moje mleko i sztuczne, na zmianę. Choć nie wiem jak długo jeszcze dam radę z tym karmieniem. 🤨

Witkowi się buziuchna nie zamyka, he, he, gdyby czasem nie spał i nie jadł to by chyba nas zagugał i pozaśmiewał na amen... 🙂 Strasznie dużo ma do powiedzenia! 😆 I ciągle się uśmiecha - do wszystkich! Nawet jak kogoś pierwszy raz na oczy widzi to zaraz czaruje i uśmiechem i "mową". :laugh:
Przedmioty już od jakiegoś czasu ładnie chwyta (i zaraz pakuje sobie do buzi...). Chociaż śmiejemy się, że pluszaki bierze "podstępem" - najpierw szeroki uśmiech, "agu... aguu...", potem złapie, przytuli... i do buzi! :laugh: Łasuch! 😁
Z noszeniem na rączkach męczymy się już od daawna... Mały ledwo główkę nauczył się trzymać a już z rąk nie złazi. Jak się go trzyma na ramieniu to strasznie sztywno ją podnosi, rozgląda się - i taki komicznie ważny wtedy jest. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej!!!
Ja też długo się nie odzywałam, ale czasu brak 🙂 Ja Małego karmię piersią tylko w nocy i czasem udaje mi się rano...
Z Jasia również niezły gaduła, uwielbiam jego grrrrr i koja koja 🙂 a ten uśmiech...Tylko jak widzi aparat to robi poważną minę, model mały 🙂; dlatego mam tak mało zdjęć jak się uśmiecha 🙂
Teraz jest trochę marudny...spuchły mu dziąsła, ale tak dziwnie, bo z tyły z lewej i z prawej strony, a tam gdzie jedynki nie...już sama nie wiem czy wyjdą mu tam ząbki niebawem czy nie...
Janek bardzo chce siedzieć, podnosi się i siedzi na baczność z 5 - 10s..ja się denerwuję, bo nie powinien siedzieć ze względu na kręgosłup; ale z drugiej strony dziecko samo krzywdy sobie nie zrobi...sama go nie sadzam, bo nie wolno...

Olga ja też piłam herbatkę na laktację; ale nic nie dawało, a już smaku znieś też nie mogłam.

Kasiu trzymam kciuki by Kubuś w końcu wyzdrowiał.

Paula super ą te rozmowy z Twoim M 🙂

Pozdrawiam i całusy dla Waszych bobasków
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...