Skocz do zawartości

Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży


Marzi

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
hej Olga ja sie w to nie mieszam choc masz racje jest to sekta...
uwazam ze to nie jest odpowiednie miejsce na krzyż bo dzinie to wyglada ale tablica pamiatkowa jak najbardziej, a krzyz powiniem byc w miejscu w ktorym zgineli Ci ludzie.
Prezydent warszawy stefan Stazynski tez zginal w zamachu przed Zacheta ale nie wiedzialam zeby tam stal krzyz...
Beata takie sytuacje sa zarabiste prosze o wiecej takich zdjec
syn spi a ja pije sobie piwko tzn juz wypilam 2 a moj M nadal meczy sie z jednym...
Aleks nauczyl sie klaskac i juz utzymuje rownowage bez trzymania tak ok 7,8 sekund 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 14,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • gosia82

    1431

  • leniuch

    1490

  • Sathi

    1519

  • akigo

    1373

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Gosiu chyba dołączę się do słów Beatki... 🤨


Beatko he, he, super zdjęcie! Pewnie mały chciał się przebrać za mumię i postraszyć domowników! 😉


Olga tylko którą sektę masz na myśli? 😉 Tą dzisiejszą? Szczerze, jak tak nad tym pomyślałam, to osobiście uważam, że pałac jest PREZYDENCKI, a nie KACZYŃSKI, więc krzyż powinien zniknąć... No i swoją drogą odnoszę wrażenie, że PiS chciałby aby żałoba narodowa nigdy się nie skończyła... W dodatku wkurza mnie, że sprawa krzyża przysłania inny problem - powódź. 😠


Moniczka no nareszcie ktoś z rzadziej zaglądających! 😉 Pisz co tam u Ciebie! 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beatko focia superaśna 🙂

Moje zdanie na temat krzyża jest takie same jak Wasze,chcą krzyż to do Smoleńska niech lecą postawić,gdyż tam zginęli,a nie cyrki odstawiają,porażka.PIS zrobi wszystko żeby wybory wygrać ale mam nadzieję że również i tych nie wygra 🙂

Monia super że zajrzałaś,pisz szybciutko co tam u Was?? 🙂

Jeju to moje dziecko jest tak żywotne,ubrać się nie da,umyć się nie da,ja pikole we dwoje Ją kąpiemy i cali mokrzy jesteśmy a Młoda beke kręci i dalej fika heh,ja to już nie mam siły.Drepta ale ze mną,pod rączki 🙂 a takie kroki stawia jakby maszerowała heh.Ale nadal nie siada sama,do połowy się podniesie,rączkę już wyprostuje i nerwus kładzie się z powrotem 🥴 echh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
leniuszku - moze sprobuj dac wode podczas nocnego karmienia - tak polecaja i zwykle dzidzie daja sie nabrac - napija sie wody i ida spac ja tak dawalam Mii jak sie budzila w nocy w okresie zabkowania i nie upominala sie o mleczko. 🙂
Beatko - zdjecie superawe hehe 🙂
Moniczka- pisz co u Was!!!
A moja Mia tak mi "zabierala" laptopa i dzis doczekala sie swojego - mamy komputerowca nie z tej ziemi 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do krzyża to ja myślę tak jak wy.
wiecie co w ogóle nie cieszy mnie bycie mamą. codzienna walka o jedzenie wykańcza mnie. mówię sobie że nie będę się przejmować ale nie wychodzi mi wczoraj zjadł o 14 ,80 mleka (zupy nie chciał) potem dopiero 140 kaszki o 20. a o 2 w nocy 150 też kaszki (wciskam mu w nocy kaszke żeby nadrobić niejedzenie w dzień)a dziś jest dodzina 10.10 i jeszcze nic nie jadł. jestem naprawdę na skraju wytrzymałości nerwowej. jest zdrowy, wszystkie choroby wykluczone tylko jedzenie jest bleeeeee......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
OLGA! wcale Ci się nie dziwię , ze jestes w takim nastroju... 🤨
jednak sprobuj myslec pozytywnie... już tyle przeszłas razem z Olkiem więc masz prawo być wykończona lecz nie mozesz sie poddawać...
radzisz sobie dobrze- dajesz jedzonko w nocy żeby tylko więcej zjadł, chodzisz po roznych lekarzach, starasz sie jak możesz i to sie liczy!

niestety nie mamy na to wpływu, niektóre dzieciaki wcinają za dwóch, inne nie chca w ogole jeść. nie martw sie ten stan kiedyś napewno minie!

Jesteś dzielną kobietą i troskliwą mamą, duzo robisz w tym kierunku, zeby sie zmieniło, żeby Olek wiecej jadł i za to masz oklask.
Pomysl, że robisz wszystko co jest mozliwe, pozostalo tylko przeczekanie, przetrwanie tego trudnego momentu. glowa do góry!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
SANDRO 🙂 u mnie jest dokładnie to samo- jak Szymon zobaczy laptopa to jest koniec! wyrywa, przyciska wszystko co jest możliwe, nie przepuści okazji poklikania i chyba musze na poważnie pomyślec o kupieniu mu podobnego jak ma Mia 🙂 🙂 🙃 fajna fotka, widac jaka jest zafascynowana 😁

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My po wizycie u pediatry. Z alergią się unormowało i póki co nic nie będzie Wicio brał. 🙂 Ale się zdziwiłam, bo Witek jednak 10kg nie waży (a myślałam, że tyle będzie co najmniej!), tylko około 9700... Pytałam też pediatry i mówiła, że dwa razy po 200 ml jest też wystarczająco + jakieś tam jedzonko. Ze stulejką (bo pytałam dla pewności jeszcze raz) mamy się zgłosić na roczek do kontroli i zadecydowania co dalej...

A i w ogóle zwróciła mi lekarz uwagę na jezyk! Tzn. Witek wczoraj cały dzień i dzisiaj podczas wizyty wystawiał język. Pediatra powiedziała, że gdyby robił tak długo i często to trzeba będzie zbadać tarczycę, czy nie ma problemów. Ja akurat tutaj podejrzewam ząbki, bo znów od dwóch dni chlapie mi wręcz śliną... No i taki kaprys 😉 (raz całe dnie gada, raz piszczy, a raz właśnie wystawia język).Ale swoją drogą warto wiedzieć i obserwować dziecko. 🤨


Gosiu fota rzeczywiście bajkowa! Cała wesoła kraina do pływania! 😁


Kukunari komputer fajowy, widzę, że najnowszy procesor. 😉 Też myślałam o kupnie, bo Witek kolejny komputerowiec, ale wydawało mi się, że jeszcze nie bardzo są odpowiednie do jego wieku? 🤔 Choć z drugiej strony ma niejedną zabawkę niby od późniejszego miesiąca a się bawi... 🤔


Olga nie mam co dodać więcej niż napisała Beatka. Wszystkie widzimy jak się starasz, masz dużo kłopotów, a jednak dajesz radę... I rozumiem, że chwile załamania też przychodzą, pewnie nie jednej z nas na Twoim miejscu by się zdarzały! Trzeba jednak mieć jeszcze troszkę siły i przetrwać te złe chwile...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
sathi co do języka to pewnie Wicio podpatrzył co mama i tata wyprawiają z jęzorkami. hi hi. 😜


ja olka mauczyłam wytykać i tak śmiesznie poruszać góra -dół. ciekawe kiedy zacznie mnie wkurzać że tak robi. ni i rybke też ciągle robi to znaczy wciąga policzki a z ust dziubek.


dziękuję za słowa wsparcia. bardzo się przydały. chyba nawet olek zauważył że sie martwię i na kolację zjadł 180 kaszki i sam zasnął.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olga sa czasem trudniejsze dni kiedy ma sie juz wszystkego dosyc i to normalne ze sie czlowiek podlamuje ale napewno pomimo tego wszystkiego cieszysz sie maciecierzynstwem 🙂
Sathi dzieki ze spytalas sie o to karmienie dotyczace mleka. Zrobilam wkoncu tak ze karmie go 2xdziennie mlekiem i w razie co jak sie obudzi to daje mu jeszcze w nocy iec wychodzi tak 2,3 X na dobe nie za duzo i nie za malo 🙂
Poszukalam w necie roznych przepisow dla niemowlat no i zrobilam juz kisiel z owocami a dzisiaj bede robic bezglutenowy biszopt przepis wydaje sie dziecinnie prosty mam nadzieje ze go nie spieprze... choc u mnie wszystko mozliwe 🙃
A i wkoncu sie doczekalam i ide na razonans kregoslupa najlepsze ze zapisy sa dopiero na 3 listopada...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Olga chyba szczególnie tata... 😁 Choć akurat oboje mamy manie pokazywania Światu języka, więc tego akurat mały nauczył się nietrudno. 😉 A co rodzice wyprawiają razem to już swoją drogą, hi, hi... 🙃


Kasiu wow, no to gratulacje dla Kubusia! 🙂


Leniuchu czyli karmisz go w sam raz. 🙂 Co do tych zapisów... to będziesz czekać aż do listopada? 🤢 Choć zawsze lepszy rydz niż nic... 🤨


Sprawdziłam jeszcze wagę Witka na siatkach centylowych i dalej mimo wszystko wykracza ciut ponad normę. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no wlasnie troszke dlugo... bo to na kase chorych a mam tez abonament w luxmedzie wiec moze tam sie zapisze do neurologa i kolejnej osobie opowiem swoja histrorie... (troche to nuzace 🤢) i poproszeo o skierowanie na rezonans
dzisiaj to uslyszalam:
ludzie na starosc maja problemy z krzyzem
dlatego stoja pod palacem prezydenckim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A JA TAK NA CHWILKE
U NAS PROBLEM ZE SPANIEM W NOCY DZIS POSZLAM SPAC DOPIERO O 4 RANO Z CZEGO OBUDZILAM SIE JUZ O 5 40 NIE WIEM CO SIE DZIEJE Z TYM MOIM DZIECKIEM
W DZIEN JEST WSZYSTKO OK SPI LADNIE KIEDYS CALA NOC PRZESYPIAL A TERAZ MASAKRA KRECI SIE ,STEKA,NAUCZYL SIE DO MAMY NA RACZKI I MUSZE GO TULIC A PRZY TAKICH UPALACH TO MASAKRA BO OBYDWOJE JESTESMY MOKRZY
CZY WY TEZ MACIE TAKIE PROBLEMY...???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Marzi ja mam problem z tym ze maly sie budzi czesto w nocy i wczesnie wstaje. Lulac tez go musze ale nie na rekach tylko albo w wozku albo w lezaczku pozniej odkladalm go do lozeczka walka jest niesamowita bo Olek wcale tak szybko nie zasypia.
Wydaje mi sie ze to wszystko przez te upaly moj syn wczesniej sam zasypial po kapieli i jedzonku a teraz jest ciezko i Twoj Szymon pewnie tez przez te upaly sie meczy i wszystko sie pokrecilo bo dosyc wczesnie jest juz jasno na dworzu
Wicie co ja mam sporo pomyslow na prace zeby otworzc wlasna dzialalnosc ale boje sie porazki i tego ze n ie dam rady... chcialabym z kims podjac to "ryzyko" ale nie mam z kim do prcy isc musze... juz gdzies na jesieni
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kobietki mam takie pytanie do was wszystkich...
czy wasze dzieci gaworza?? sylabizuja?? powtarzaja ciagi sylab w stylu: ma-ma-ma, da-da-da itp??
Bo martwi mnie, ze moja Mia nie mowi nic z tych rzeczy wlasciwie to tylko piszczy i mowi lub krzyczy "aaaaa"
Mysle, ze fizyczne rozwija sie swietnie juz od dawna sama siedzi, sama siada z lezenia na brzuszku, raczkuje jak perszing, podciaga sie do stania i spaceruje przy meblach.... Martwi mnei tylko ten rozwoj mowy u niej 😞 Wiem, ze dzieci w wieku 9 miesiecy powinny "mowic" ciagiem sylab albo przynajmniej wymawiac rozne sylaby... Nigdy do tej pory nie uslyszalam mamama 😞, tatata; dada, lub czegos w tym stylu. Naprawde mnie to martwi 😞
Dzwonilam dzis do logopedy - i lekarka polecila zrobic malej badanie sluchu - niby juz jedno przeszlismy i wyszlo ok z reszta ja widze, ze on dobrze slyszy nawet ciche dzwieki. Rozumie wiekszosc co sie do niej mowi np. odwraca glowe badz idzie w strone przedmiotu o ktorym mowimy - wiec slyszy i rozumie! Wie, ze ja to mama, on tata, co to ksiazka, kwiatek,pilka, lala komputer itp... przykladow moglabym mnozyc w nieskonczonosc...
Martwie sie ale mysle, ze jesli szybko zdjagnozujemy jakis problem to szybciej uda sie go rozwiazac...
Czy wasze dzieci listopadowe "mowia"?? A moze ktores z Waszych starszych dzieciaczkow mialo podobnie jak moja Mia?? Nie chcialabym zignoworwac powaznego problemu na podstawie opinii typu: "na wszystko przyjdzie pora"; "jak zacznie mowic to nie bedzie mogla przestac" itp...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandra nie wiem co Ci poradzic. Moj Olek mowi papapa, dadada, tatata, bababa i wiele innych niezrozumialych cos tam pod nosem sobie gada krzyczy piszczy a mama wychodzi mu tylko jak placze. Zauwazylam natomiast ze jego aktywnosc jezykowa zalezy od dnia jednego powtarza te same sylaby innego smieje sie taka chrypa innego jakies dzwieki wydaje nosowo.
Z tego co piszesz to masz racje ze watpisz w wade sluchu ale w sumie ja nie jestem specjalista. Chyba pisalas kiedys ze Mia swego czasu gadala tylko to zaniklo moze bardziej podobaja jej sie inne dzwieki zreszta najlepiej bedzie jak pogadasz z lekarzem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sandra u Nas Mała sylabuje ze 3 miesiące,na początku była to "ma-ma",ale już od dłuższego czasu jest wiele innych,i bardzo gaworzy,buzia Jej się nie zamyka.Może sprawdź to lepiej,wada słuchu raczej odpada,ale nie zaszkodzi sprawdzić.U Nas znowu Vanesska jest tak ruchliwa że szok,z tym że ani sama nie siada,próbuje i się denerwuje i poddaje,na czworaka stoi ale nie raczkuje,za to obraca się dookoła na dupce,i uwielbia dreptać jak się Ją trzyma za rączki,nie da się posadzić.Pytałam lekarza,bo też mnie martwiło,tutaj na listopadowe dzieciaczki wszystkie już raczkują,siadają a u Nas lipa,ale lekarka stwierdziła,że rozwija się jak najbardziej prawidłowo,i że według książek,dzieci zaczynają raczkować w 10-11 miesiącu 🤪 to moje dziecko uwielbi po mnie skakać,łapie się bluzki i się podciąga,a jak sama siedzi to dupa nic nie zrobi 😞 wydaje mi się że to przez cyca 🤢

Marzenko u Nas jest problem z zasypianiem ale typu,najem się i dziczeje heh,wtedy się kula i gada,ale po chwili przytula się i zasypia,z tym że muszę przy Niej leżeć.Dzisiaj się 3 razy w nocy budziła,ale wydaje mi się że powietrze za suche i pić Jej się chce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Mamusie 🙂~! Ja po wczasach. Muszę powiedzić że z takim malcem ciężko wypocząć. Mała nie lubi jazdy samochodem więc strasznie ciężko dotrzeć na miejsce. Droga 3 godzinna u nas trwała 6 godzin. I ciągle krzyk . Jak przyjechaliśmy nad morze Marysi wychodziły dwie górne jedynki więc dostałam trochę popalić. Teraz walczymy z zapaleniem spojówek i katarem. A tak to wszystko ok. Mania rozwija się super. Już zaczynamy pomału dreptać przy pchaczu chociaż jeszcze czasem nózki się pokręcą.
Myśle Sandruś że nie powinnaś się przejmować mową Mii. Jeszcze bedzię trajkotać 😉Każde dziecko rozwija sie inaczej. Moja Marysia długo nie siedziała a teraz siada raczkuje staje i chodzi dookoła stołu . Nie mówi mama .Mówi tata dada i ada ale najlepiej jej wychodzi mowa w swoim języku. Co mi się bardzo podoba. Ale mam koleżankę której córcia jest 2 tygodnie starsza i też mało gaworzy .Wiec naprawdę Miia zacznie mamać i tatać jak będzie miała ochotę i przyjdzie jej czas! Pozdrawiam i zmykam do płaczącej Marysi!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
U nas Witek na antybiotyku. 😞 Mój M wrócił chory z wakacji i chociaż unikał małego, to jednak nie dało się... i ech, zaraził się. 😞 Mały teraz tydzień antybiotyk + inne leki. I wrócił jednak zyrtec na uczulenie. 😞 A na dworze taka ładna pogoda, aż szkoda, że w domu będzie się kisił. 😞 No i taki biedny był, słaby, płaczliwy, dawałam mu neurofen (bo kto wie co przy chorobie może boleć? np. głowa? a dziecko się nie poskarży...), no i wczoraj lekarka i te leki. 😞 A jeszcze w środę byliśmy u niej na wizycie i tryskał zdrowiem. 😞 Ech...


Leniuchu gdybyś miała dostać w Luxmedzie na wcześniejszy rezonans, to może jednak warto jeszcze przemęczyć kolejną wizytę.
I Witek też tylko "mama" gada jak płacze. He, he, śmieję się, że jak wpada w tarapaty to wtedy tylko mama może pomóc. 😉


Marzi jak były u nas takie potworne upały to Witek też się budził... Dawałam mu wtedy pić (wodę), starałam się, żeby było mu jak najlżej (spanie w samej pieluszce), rozwieszałam mokre pieluchy dla nawilżenia powietrza, etc. Wcześniej warto też porządnie wywietrzyć pokój. Zasłaniaj okna, aby nie budziło go skoro świt poranne słońce. Możesz mu też na rano zostawić kilka "bezpiecznych" zabawek, może jak się przebudzi to się nimi zajmie, zamiast wołać mamę? (Witek ma m.in. przypinane do poręczy pluszowe lustereczko - grzechotkę, które jak się obudzi zrywa sobie i się bawi tym).


Kukunari Witek w zasadzie to papla nie z tej ziemi. Hm, skoro Mia słyszy (wierzę Ci, bo to łatwo zauważyć, że dziecko słyszy), to może zbadać jakoś budowę narządów mowy? Ale to chyba też logopeda powinien zrobić, nie? 🤨 Zresztą jak zauważyła Leniuszek, dzieci mają różne dni i różne "zachcianki" na dane dźwięki (Witek ostatnio np. dużo szepcze, tak konspiracyjnie "tata, tata..." jak widzi mojego M... pewnie dlatego, że ten szeptem, niby za moimi plecami go do tego nakłania 😉). Hm, choć wadę słuchu jeszcze raz, dla tzw. świętego spokoju też nie zaszkodzi sprawdzić. 🤨 No i w zasadzie jak pisze Akigo dzieci różnie się rozwijają. Może Mia jest tak zafascynowana nowymi umiejętnościami ruchowymi, że nie zwraca specjalnie uwagi (jeszcze) na mowę?


Akigo nasz Witek też od jakiegoś czasu nudzi się podczas dłuższej jazdy autem, dlatego bierzemy go na sposób i wyruszamy po kąpieli i kaszce, czyli w porze, w której teoretycznie powinien już spać. 😉 No i po chwili śpi... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...