Mamy listopadowe jak sie czujecie | Forum o ciąży

Sathi a jak oswajasz Witka z tym nocnikiem? rozbierasz go i sadzasz na nocnik? moze i my bysmy wkoncu sprobowali?
Kukunari to ze Mia wie o co chodzi z nocnikiem dla niektorych faktycznie moze byc zaskakujace 🙂
Haniu promocje supre szkoda tylko ze ja nie mam z kim syna zostawic bo bym pojechala chetnie i poszukala cos dla siebie.
U nas znowu sypie snieg takie duze platki i baaaardzo wieje.

A moja Mała siedziała na nocniku oo chyba 6 miesiąca a teraz nie chce,bawi się nim.Później zajrzę i nadrobię te parę stron 🤪

Ale moje dziecko za to nauczyło się z łóżka ładnie schodzić 🙂 i tak przekręca się na brzuszku,nóżkami do podłogi i się zsuwa 🙂

leniuszku - teraz to moze dziwic ale prawda jest taka, ze my jako dzieci szybko korzystlismy z nocnikow bo nasze mamy nas tego szybko uczyly - a dlaczego?? Ilez mozna bylo prac obsrajtkane tetrowe pieluchy?? Popytaj w rodzinie to ci powiedza, ze za czasow tetrowek malo kto robil klocki w majciochy majac 2 lata 😉 Powiem ci rowniez, ze stasznie mi z tym wygodnie, ze nie musze jej obmywac dupki za kazdym razem, szczegolnie, ze moj kregoslup nadaje sie do wymiany a mycie jedna reka trzymajac na drugiej wierzgajacego sie 10-kilowego bobala to niezly wyczyn przynajmniej jak dla mnie 😉
W kazdym razie zycze wytwalosci i cierpliwosci zarowno waszej jak i brzdacow 😉

Leniuszku w sprawie nocnika poprosiłam o podpowiedź kumpelę z pedagogiki, która ma też doświadczenia z dziećmi. (Swoją drogą podobno chłopcy zwykle są bardziej niechętni nocnikowi... 🤨 ) Podpowiedziała bym właśnie najpierw zostawiła w spokoju nocnik, niech będzie, niech się dziecko nim bawi, jak zechce, niech go widzi, że jest. Za jakiś czas, kłaść na chwilę małego, na sucho. Także można dać misia, lalę, nalać trochę wody i tłumaczyć, pokazywać, że miś zrobił "sisi". 😉 Później sadzać bez pieluchy. Nie na długo, bo to też nowa sytuacja, no i nie za wygodnie (nóżki mogą cierpnąć). Można też jak dziecko w ogóle nie chce ani na chwilę usiąść zagadywać - czy to zabawką, czy książeczką, albo też tłumacząc co się dzieje. Na razie sami jesteśmy w toku, więc na ile to wszystko zda egzamin to się jeszcze okaże... 🙂

u nas sprawdzily sie ksiazeczki - Mia zwykle czytuje na nocniku :P taka jej chwila relaksu hehe ma to chyba po tatusiu 😉

Ja chyba podobnie jak Sandra nadię posadziłam na nocnik jak miała 6 miesięcy, teraz nie ma problemu za kazdym razem jak ja posadze to cos tam w srodku jest:P ostatnio rano nawet nadia siedzac ze mna na łózku mowi " be" szybko an nocnik ja dałam i kupa zamiast w pieluszce wyladowala w nocniku-ja moze źle zrobiłam bo jej nie oswajałam poprostu rozebrałam i posadzilam a ona po ktoryms takim posadzeniu zrobila co trzeba melodyjka zaczeła grac i to ja najbarzdiej cieszy:P własnei ta melodyjka jak nasiusia:P powodzenia dla innych mamuś:P

A u nas kolejne ząbki w drodze... 🙂

no tak teraz to zabki ida jak grzyby po deszcz 😉 my nadal czekamy na dolna 4 i na ostatnie dwie 3
do Swiat zostalo juz tylko 12 dni wiec teraz sie zacznie bieganie (sprzatnie , kupowanie, szykowanie, gotowanie)

a ja przeziębiona na maxa. powtórka z zeszłego tygodnia piłam te febrisany i inne dziadostwa, na chwilę pomogło a teraz z podwojoną siłą. mam nadzieję że oli się nie zarazi, zapobiegawczo daję mu calcium i vit c.
podziwiam was z tymi nocnikami,u nas stoi od pół roku zaprzyjaźnia się ale to są 5 sekundówki , on ma motorek w tyłku i nie wysiedzi chwili w jednej pozycji. ale podoba mi się pomysł z siusiającymi misiami, muszę zacząć tak próbować

za chwilę przychodzi do mnie dziewczyna (laska mojej kuzynki syna) jest chętna żeby opiekować się olkiem kilka godzin w tygodniu, zobaczymy czy przypadnie mi do gustu i oczywiście olkowi,nie znam jej ale mam nadzieję że będzie ok 🙂

http://finanse.wp.pl/gid,12937156,galeria.html?ticaid=1b681

JA TYLKO CZYTAM I ZMYKAM
ALE PAMIETAJCIE ZE JESTEM
JA MOZE JUTRO SKOCZE DO TESCO NA MALE ZAKUPKI
MUSZE CHOINKE KUPIC
A W PIATEK DO PRACY ODEBRAC BONY SWIATECZNE I DWIE PACZKI PEWNIE ZE SLODYCZAMI,ALE DOBRE TO NIZ NIC
PAPA

LENIUSZKU - no tak jezyki i ich figle 😉

Nadia - a ja wylaczylam muzyczke, poniewaz jak zaczelismy uzywac nocnika Mia byla za mala aby obczaic dlaczego gra a jak robila kupe to nocnik spiewal i spiewal i spiewal a jak wysadzalam ja w nocy to wolalam jej tym nie rozbudzac tlyko szybkie siusiu i lulu... teraz chyba juzn ie ma sensu jej wlaczyc bo po co ... no i powoli nakladam nakladke na duza muszle, zeby sie przyzwyczaiala czasami na wyjezdzie tak trzeba sie zalatwic kiedy nocnika brak 🙂

A my za 3 dni lecimy do PL - jaka tam u was pogoda?? Snieg, mroz?? Jesli tak to chyba bedzie trzeba kupic sanki dla malej krolewny 🙂 bo naszym wozkiem parasolka nie damy rady...

Vanesska nie chce na sankach siedzieć 😞 Sandra u mnie w pomorskim teraz lipna pogoda,wczoraj rano śnieg,wieczorem deszcz,temperatura na plusie,teraz przymarza,daj spokój,i znowu śnieg prószył,a na dokładkę wiatr jest straszny,także u mnie lipa.

Leniuchu w takich chwilach cieszę się, że większość przygotowań mnie ominie (moja matula zbyt ambitna by dopuścić do kuchni 😜). Choć czeka mnie znając życie choinka - gigant do ubrania. 🤢
He, he, he, dobre z tymi firmami. 😁 Ale przynajmniej - rzucają się w oczy i łatwo wchodzą w pamięć. 😉


Olga no to trzymam kciuki by dziewczyna była okej. 🙂
Z tą chorobą to mamy to samo - mnie też już tydzień jakoś łamie. Mleko, czosnek, cebula, wit. C, gripexy i inne wspomagacze - niewiele to to daje póki co, ech. 🤢
Ale Tusiek się póki co nie zaraził. 🙂


Marzi pamiętamy, pamiętamy. 😜


Kukunari dokładnie, śnieg i mróz. 🙂

u nas pogoda po byku 🤢 śnieg sypie. na spacer wyjść nie idzie!!!
dziewczyna do opieki chyba ok. w środę ma 1 służbę!!!
a jutro wielki dzień 🤪 olek będzie miał robioną u lekarza alergologa prowokację mlekiem krowim. jestem taaaakaaaaaaa ciekawa co wyjdzie...

U nas podobnie jak bylam z malym na dworzu to sie niezle zmachalam pchajac ta spacerowke ech...
to jak masz juz opiekunke do malego to kiedy prace zaczynasz? bedziesz czekac na wyniki tego konkursu czy sie wczesniej gdzies zalapiesz?

nadrobiłam braki, teraz jak znajdę chwilkę to odpiszę!
i mam nadzieje, ze o mnie tez nie zapomniałyście! 🙂

Hej,
Własnie przeczytałam że we Francji i Belgii wycofuja puzzle piankowe. Jesli wasze puzlę zawieraja formamid to nie dawajcie do zabawy/ nie kupujcie ich swoim dzieciom. Ten składnik jest rakotwórczy.

pozdrawiam

Olga i jak Olek po tej prowokacji?


Beatko nie, nie zapomniałyśmy. 😉 Tak jak też np. o Kasi i Akigo... dziewczyny pewnie czasu nie mają. 🤨


klapoucha napisał(a):

Hej,
Własnie przeczytałam że we Francji i Belgii wycofuja puzzle piankowe. Jesli wasze puzlę zawieraja formamid to nie dawajcie do zabawy/ nie kupujcie ich swoim dzieciom. Ten składnik jest rakotwórczy.
pozdrawiam

O, dobrze wiedzieć... Mój Witek bawi się takimi puzzlami co dzień... 🥴 i najchętniej je memła i gryzie. 😞 Cholera, nie mam już od nich opakowania. Gdzie to sprawdzić co zawierają?

CZESC
DZIS MIALAM JEDEN Z TYCHD NI KTORE CHCIALABYM BY SIE NIEWYDARZYLY...

PO PIERWSZE KOLEJNA NOC OD 1 RANO DO 6 NIEPRZESPANA
MALY MARUDZIL WIERCIL SIE STEKAL ,JAK JUZ USNAL TO TYLKO NA 3 GODZINY I POBUDKA

PO DRUGIE BYLISMY NA SZCZEPIENIU
OCZYWISCIE WSZYSTKO BYLO OK TYLKO JAK PANI DOKTOR CHCIALA GO ZBADAC TO NIESTETY ZACZELO SIE WRZASKI PLACZE WYGINANIE ITP

NA SZCZEPIENIU TROSZKE ZAPLAKAL I OK

PO TRZECIE WYDARZYL SIE KOLEJNY POWAZNIEJSZY WYPADEK
A MIANOWICIE SYNUS MOJ TAK SIE PRZEWROCIL ZE UDERZYL NOSEM W LOZKO I POSZLA SPORA ILOSC KRWI Z NIEGO PRZEZ DOBRE 30 MIN NIE MOGLISMY GO USPOKOIC
NAWET CYC NIEPOMOGL,A PRZY NIM ZAWSZE SIE USPOKAJAL
JA GO NOSILAM,MOJA MAMA,MOJ M I NIC WYMYSLALISMY PRZEROZNE RZECZY ZEBY TYLKO NIE PLAKAL I WKONCU PRZESTAL
ALE POD NOSKIEM MA SPUCHNIETE I LEKKO FIOLETOWE ACH BIDULEK

PO TYM WSZYSTKOM POJECHALISMU DO MOJEJ SIOSTRY,TAM TEZ NA POCZATKU BYL PLACZ LECZ POZNIEJ SIE OSWOIL,NARESZCZIE KUPILAM SOBIE DWIE PARY SPODNI A CO ,W TYM JEDNE RURKI ...MIGDY NIECHODZILAM W RURKACH WIEC ZOBACZYMY JAK BEDE SIE CZULA...

W DRODZE POWROTNEJ WSTAPILISMY DO TESCIOWEJ,WSZYSTKO BYLO OK ,TYLE TYLKO ZE JAK ZBIERALISMY SIE DO WYJSCIA I TRZEBA BYLO UBIERAC TO SIE ZACZELO...
FAKT MALY JAK WSTAL PO 9 TAK NIESPAL WOGULE TYLKO 30 MIN W SAMOCHODZIE,A BYLA GODZ 17
DOBRA UBRALISMY GO ,RUSZAMY I CO OKAZALO SIE ZE NAM POWIETRZE ZESZLO Z KOLA ,A MY ANI POMPKI,DO STACJI DALEKO,TU PADA SNIEG,SZYBY PARUJA,MALY DRZE SIE NIESAMOWICIE,WZIELAM GO NA RECE MYSLE SOBIE USPOKOI SIE ,GDZIE TAM WYRYWANIA,WYGINANIA CIAG DALSZY....
WKONCU ZNAJOMY MOJEGO M NAM POMOG I POJECHALISMY NA STACJE,JUZ SZYMEK JECHAL NA MOICH KOLANACH BO NIE DAL SIE WLOZYC SPOWROTEM
NA STACJI JAKOS GO USADZILAM,PATRZE A ON SPI ,FAJNIE...TRZEBA ZARAZ WYCHODZI A ON SPI
TERAZ JEST 20 A ON O 12 JADL OSTATNI POSILEK,KASZKE I CIEKAWI MNIE CO TO BEDZIE W NOCY JAK TERAZ SIE WYSPAL ZNOW MECZARNIA...
ACH ..................................................

MYSLICIE ZE TAK JEST ZE NIE SPI MI W LOZECZKU PRZEZ TE ZEBY,ZRESZTA ZE MNA W LOZKU TEZ TYLE GODZIN USYPIAL,NIE WIEM NIBY CZWORKI JUZ WYSZLY,TERAZ IDA TROJKI ...

SORKI ZA NIESKLADNA PISOWNIE ALE PISZE SZYBKO

Hej Mamusie!
Ja Was codziennie czytam ale nie jestem w stanie pisać. Od 10 do 17 jestem na rynku. Jak wracam to po prostu padam na twarz.Ten mróz ,śnieg masakra.
Marysi idą te ząbki z tyłu całe dziąsła ma spuchnięte. Bardzo się męczy . W nocy ciągle się budzi.
Moja Marysia to taki mały łobuz.Ale nauczyła się ostatnio wrzucać klocki do ślimaka . I wie jaki klocek gdzie wrzucić co mnie bardzo zdziwiło. Miałam więcej napisać ale chyba mózg mi przymarzł bo zapomniałam co . Pozdrawiam wszystkich!

Sathi m. in tutaj różne cuda można znaleść, jak się okazało miałam piłki z jakimś dziadostwem a koleżanki kaczki do kapieli.
http://www...iecieca.pl/?page_id=3318

Marzi oj, miałaś wyjątkowo pechowy dzień... 🥴 oby te nieszczęścia skumulowały się tego jednego dnia na poczet kolejnych już szczęśliwszych. 😘
Hm, byłaś na szczepieniu, więc mały był zbadany, gdyby to był płacz z powodu jakiś dolegliwości (chorobowych?) to by raczej to wykryli... Faktycznie te zęby? Leki przeciwbólowego mu dajecie? Nie pomagają? 😞 Nasz też podejrzewam, że byłby nieznośny gdyby nie aplikowanie co jakiś czas nurofenu czy paracetamolu w syropie + maść na dziąsła. Jeść też specjalnie nie chce - nie ma apetytu, trochę dzióbnie niby obiadku, kaszki, ale niewiele. Martwię się tym co wieczór... ale w nocy wytrzymuje, więc chyba nie jest głodny.

Najbardziej mnie martwi silny kaszel, który pojawił się przy tym ząbkowaniu. Zwłaszcza w nocy. Myślę, że to od spływającej śliny... ale momentami jest tak silny, że tracę tę pewność. 🤢 Ale nie ma objaw jakiejś infekcji...


Akigo też Cię pozdrawiamy. 🙂 Zdolna Marysieńka, nie ma co. 🙂


klapoucha napisał(a):

Sathi m. in tutaj różne cuda można znaleść, jak się okazało miałam piłki z jakimś dziadostwem a koleżanki kaczki do kapieli.
http://www...iecieca.pl/?page_id=3318

Oj muszę Cię poprosić jeszcze raz o ten adres - bo klikam i strona nie działa. 🤨

marzenko to niezły dzien mieliscie!!!!
ale wyobraz sobie, ze ja tak mam zawsze, że młody tyle śpi w ciągu dnia...

co u nas... choruje juz tydzien, załatwiłam sie w zimnej szkole brrr! chyba musze awanturke zrobić

z szymonem jutro ide do lekarza bo tez pokasluje i jeszcze jedna rzecz mnie niepokoi...

mieszkanko juz fajnie, świątecznie przystroiłam 🙂 jest bardzo miła atmosfera 🙂 choinka bedzie w przyszłym tygodniu 🙂
juz nie moge sie doczekac świąt! mój tato bedzie mikolajem hehehehe 🙂 🙂 🙃 🙃 🙃 🙃

Zapomniałabym pochwalić mojego synka 🙂

jest taki mądry 🙂! 😘
udaje, że wydmuchuje nos jak dam mu chusteczke 🙂 super to wyglada, nawet dźwieki naśladuje 😉 hehhee
udaje, ze rozmawia przez telefon, stary, zabawkowy czy najlepiej mamy- odrazu przykłada do ucha i zaczyna gadać 🙂 😁
robi "cześć", "brawo" od baaardzo dawna
pokazuje gdzie jest oko, nos i gdzie jest kotek 🤪
jak mówie:idziemy umyć ząbki to od razu idzie do łazienki i po tym jak sama mu je umyje, daje mu szczoteczke i myje po swojemu heheh ale to tez juz kiedys zdaje sie pisałam 🙂
oczywiście potrafi wkładać klocuszki do odpowiednich otworow, choć czasem sie pomyli
układa świetnie piramidke z kółek 🙂
i zawsze daje mi kubeczek i udaje, ze mnie napaja albo łyżeczką mnie karmi hihihi 😁 😁

mój mądruś kochany 🙂 ale diabołek jest zarazem, biega i juz nie jest tak fajnie...nie moge nadążyć za nim, tu wyrwie kabel, za chwile wyczai sytuacje, ze WC jest otwarte i biegnie, otwiera klape i wkłada raczki..... 😁 przynajmniej trzymam linie przy dzieckuhehheeh 😜