Skocz do zawartości

Najlepszy czas na pożegnianie z cycusiem! | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Mamusie! Mam do Was pytanie...kiedy odstawiałyście swoje pociechy od cycusia? Gabrysia za chwilę kończy 8 miesięcy i zastanawiam się czy to nie jest dobry moment na odstawienie jej od piersi. Boję się tego momentu, ale wydaje mi się, że potem może być jeszcze trudniej. Juz teraz zasypia przy cycusiu i jest do niego bardzo przywiązana.

Jakie są Wasze opinie na ten temat??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Martus ja osobiscie nie karmilam piersia wogole ale moja siostra karmi no i Blanka za 3dni konczy roczek no i jest mega problem 😞 dziecko w nocy sie budzi i chce cysia tylko po to zeby zasnac dalej...a doslownie pociagnie pare lykow...niczym nie idzie jej oderwac od tego...
wiec moze rzeczywiscie 8miesiecy to dobry czas na to bo im dalej tym dziecko wiecej rozumie i uczy sie roznych nawykow itd wiec mozesz miec problem jak moja siostra czego Ci nie zycze!!!
Trzymam kciuki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam
Marto przemyśl jeszcze raz swoją decyzję.......Dziecko powinno samo zdecydować kiedy nie chce juz piersi....że dojrzało do tego.....Karmienie piersią nie tylko wspomaga odporność....ale również tworzy sie między Matką a Dzieckiem specyficzna więz ,która wierz mi kiedyś zaprocentuje.....
Wiem co mówuię,bo sama jestem w identycznej sytuacji jak Ty i też sie martwie co będzie jak we wrzesniu wrócę do pracy....a jestem tak jak Ty Pedagogiem 😁........Mówię do Męża ,ze najwyzej mi będzie Oliwierka na przerwach podrzucał....a tak poważnie to to,że wstaje w nocy tylko potrzymać troszke cycusia to zupełnie naturalne.....potrzeba jej Twojego zapachu....smaku....ciepła....piękne to jest...... 🤪
A jeżeli faktycznie zdecydujesz się....na zaprzestanie karmienia....to najlepsza metoda jest zostawienie Dziecka z Tata lub Babcia na weekend i kupno dobrej butli oraz mleczka.....Trochę to bezwzględne....ale wtedy nie masz możliwości się "złamać" 🙃
Poza tym Anitek każde Dziecko jest inne....a karmienie do 1 r.ż jest zalecane przez WHO 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak??? wszyscy dookola mowia ze do pol roku jest wartosciowy pokarm a pozniej juz nie az tak...
poza tym mam taka jedna kolezanke ktora karmila dziecko ktore mialo 3latka!!!! dla mnie to jest chore bo inaczej tego nazwac nie idzie 😉
i Jordan niestety sam nie odrzucil piersi...tak jak mowisz zalezy od dziecka...
Moja siostrzenica nie jest akurat z tych co chce odrzucic i tu jest problem 😞
No a co do nabierania odpornosci hmmm co do tego mam mieszane uczucia ja bylam karmiona piersia siostra tez i co? obie co chwile chore...doslownie!!! dopiero jak skonczylam 18lat dostalam serie zastrzykow i mam spokoj...wiec z ta odpornoscia to roznie bywa niestety...
no ale kazdy ma swoje zdanie na ten temat i szanuje kazde zdanie jak i decyzje Mamusi 🙂
ja akurat karmilam butla bo przez pierwsze 5dni pokarmu nie mialam (wywolywany porod) a pozniej Olaf tak pokochal butelke ze nawet nie chcialam juz karmic piersia zreszta tak naprawde mowilam ze moge sprobowac karmic ale nic na sile...no i tak oto Olaf jest na butelce i nie zaluje 🙂
no ale zmienilam temat hehe 😉
Martus Ty sama musisz wiedziec co dla Ciebie najlepsze 🙂 bo dziecko tak jak napisalam moze miec roczek a moze miec kilka lat i jeszcze chciec cycusia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
😞to ja się zaliczam do tych chorych....bo mam zamiar karmić ile będzie chciał....... 😮.....no ale według mnie ta choroba nazywa sie miłością....a dla mnie to sama radość.....UWIELBIAM patrzeć w te oczęta wpatrzone w moje i to jak ze smakiem pochłania mleczko.....no ale tak jak już wspominałaś każda Mama robi jak uważa.......Ja jestem chora i wiele kobiet też jest chorych....Puki co ja jestem dumną chorą..... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie to im dalej tym trudniej odstawic od cycusia niestety...ostatnio czytalam o kobiecie ktora karmila dziecko w wieku 8lat 😮 😮 😮 przeciez takie dziecko juz ma swiadomosc seksualna...dla mnie to chore i zdania nie zmienie no ale to jest forum i kazdy ma prawo do swojego zdania i ja nikogo tutaj nie obrazam (napisalam ze dla mnie to chore ta sytuacja z karmieniem dziecka w wieku kilku lat a nie ze karmiace piersia sa chore wiec nie wiem dlaczego nazwalas sie chora 😉) 🙂to jest kazdego prywatna decyzja 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli wyglada na to ze karmiace butla mniej kochaja swoje dzieci? 😮 ja tam czuje sie z Nim maksymalnie blisko i Olafik jest szczesliwy dzieciaczkiem wiec i ja jestem szczesliwa to najwazniejsze 🙂
poza tym kazda Mama wie do dla dziecka najlepsze 🙂
Pozdrawiam wszystkie karmiace cysiem i te karmiace butelka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja nie napisałam,że butelkowe sie mniej kocha....tylko,że jak kobieta karmi piersią to nie z wygody czy oszczędności....ale właśnie z miłości.....no i karmienie przez 8 lat to już jest ekstremum 😮.......no,a istotami seksualnymi się rodzimy......jak to Freud powiedział "całym naszym życiem żądzą popędy-od narodzin ,aż do śmierci" 😁
Przy trzecim Dziecku jeśli nie będę karmić z jakichś ogromnie ważnych przyczyn piersią to Wam napiszę o róznicach.....bo teraz piszę tylko jako Ssana przez Ssaka 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zalecane jest karmienie do 1 do roku plus inne produkty. Karmic piersią nie każda mama może z różnych przczyn więc trzeba docenić ten dar. A dlaczego? Bo w Twoim mleku są przeciwciała, których nie ma nawet w tych super mlekach modyfikowanych. Dzięki temu Twoje dziecko mniej choruje, jest mniej narażone na infekcje. Także wytrzymaj do 1 roku, karm najwyżej tylko w nocy, a potem wytłumacz dziecku, smarując czerwoną pomadka sutek, że cucuś jest chory imame to boli. Dziecko zrozumie. Wcześniej stopniowo staraj się je oswajać z mlekiem modyfikowanym by w razie czego, móc je czymś dokarmić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GosiaWilsonka wlasnie napisalam ze ja bylam na cycu siora tez i wiecznie chore bylysmy jako dzieci no i gdzie te przeciwciala? no a mleko modyfikowane moze i nie ma przeciwcial ale za to ma mnostwo innych plusow np witamin i prebiotykow ktorych w cysiach nie ma.
A ostatnio w gazecie Mama I Ja czytalam wlasnie artykul na temat karmienia piersia i butelka i byla wzmianka jak sie bronic przed atakami ludzi ze nie karmimy piersia i byla odpowiedz ze nad mlekiem modyfikowanym pracuje szereg naukowcow i upewniaja sie aby mleko to bylo wartosciowe i mialo witaminki i ze w ten sposob upewniamy sie ze dziecko ma wszystko czego potrzebuje 🙂
no ale co ja Wam bede pisac tutaj 🙂 Karmicie piersia i ciesze sie Waszym szczesciem 🙂
Moze gdybym miala pokarm tez bym teraz karmila nie wiem i trudno mi jest odpowiedziec na to pytanie ale i tak Was podziwiam bo karmienie piersia to procz plusow ma tez minusy typu diety itd 🙂
Maxara przy trzecim??? Myslalam ze Ty jedna dzieciuszko masz 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam dziewczyny, widzę że bardzo fajny temat poruszyłyście. Moj Synek ma dopiero 9 tygodni i od początku karmię go piersią i w pełni zgadzam się z opiniami dotyczącymi karmienia przez mamę. Aczkolwiek niedawno wykryto u Synka skazę białkową i niestety muszę wyeliminować bardzo wiele produktów z diety. Może macie też taki problem ? Zastanawiam się czy dalej karmić piersią bo jest to już dla mnie męczące a w dodatku nie wiem czy to co obecnie jem zawiera wszystkie potrzebne dziecku witaminy. Moze lepiej przejść na modyfikowane mleko ? Wiem jedno że gdyby synek nie miał skazy karmiłabym go długo nawet do roku bo to zawsze jest zdrowsze , no i finansowo dużo bysmy zaoszczedzili, pozatym wygoda - wstajesz wyciągasz cysia i karmisz a nie latasz po nocy jak zombie na pół żywa z butlą 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Klaudia, moja Gabi też ma skazę...nie jest to aż taki ciężki przypadek, bo uczulona jest głównie tylko na mleko. Ja na diecie byłam odkąd mała skończyła 4 tygodnie. Naprawdę jest to wszystko do przejścia. Oprócz tych wszystkich plusów karmienia dotyczących bezpośrednio malucha są też takie, że po 3 miesiącach wróciłam do wagi przed ciążą ( a przytyłam aż 25 kg). Przy skazie tym bardziej zaleca się karmienie piersią, ponieważ jest wieksze prawdopodobieństwo, że wszystko samo minie, a mieszanki typu bebilon pepti czy nutramigen są okropne w smaku!! I nie jest to mleko modyfikowane, ale preparat mlekozastępczy.

Anitek, Maxara i Gosiu...bardzo dziękuję Wam za Wasze opinie. Widać jak rożne są zdania kobiet na ten temat. Wiem, że tak i tak musi to być wyłącznie moja decyzja. Póki co zostane jednak przy karmieniu piersią i pójdę za radą..chyba Gosi, żeby raz dziennie dokarmiać butlą Gabryśkę żeby ją przyzwyczaić no i sprawdzić czy nadal toleruje mleko Bebilon HA czy właśnie będzie musiała mieć przepisany ten preparat mlekozastępczy o którym wspominałam powyżej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam
Klaudia no to mam dla Ciebie chyba dobrą wiadomość......bo to,że Dziecko ma skazę białkową to lekarz może jedynie przypuszczać......nie może być tego pewien żadne puki nie zrobi testów
Pamiętam jak Nasze Maluszki miały miesiąc czy dwa.....to Nas i u listopadówek prawie wszystkie Dzieci miały przypuszcenie,że to skaza białkowa.....ale przetłumaczyłysmy to,ze przecież to niemożliwe,żeby 90% miała alergie na mleko.....i faktycznie po kilku tygodniach okazało się,że miałyśmy rację....Część Mam poszła na diete i po kilku tyg wróciła do nabiału....a cześć tylko ograniczyła ser żółty i tłusty nabiał oraz mięsa z wyjatkiem kurczaka.....i powiem Ci ,ze praktycznie zadne z tych Dzieci nie ma juz skórnych problemów.....Mój Oli tak do 3 m.ż miał "brzydką" skórkę n buzi.....ale wszyystko mu poznikało i teraz ma jak "pupcia niemowlaka" 😁
Gorąco Cie namawiam do karmienia piersia.......Zobaczysz ,ze nie pożałujesz......A co do diety....to nawet pijac wode i przegryzając suchy chleb....Twoje mleko jest zdrowsze od mieszanki......Witaminy zawarte w mieszance mozna dziecku suplementować w postaci kropli czy pózniej syropków......Związków zawartch w mleku kobiecym jeszcze żadna wielka firma farmaceutyczna "nie podrobiła"....nigdzie w naturze ich nie znajdziesz......
Trzymam za Ciebie kciuki i daj znać jak sie Wasze drogi"mleczne"potoczyły 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Klaudia wklej Maxarze fotki Fifiego... bo to nie tylko wysypka to co ma Fifi ale tez lakierowane polika 😞
Klaudia jesli chcesz karmic piersia nie rezygnuj z tego!!! Wprowadz dietke jak lekarz zalecil i zobaczysz jak bedzie 🙂
Moze to tylko alergia na jakis skladnik bez ktorego dasz rade przezyc te pare miesiecy 🙂
Trzymam kciukasy Kochana 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Anitek 85. To nie do końca tak,że w mleku matki nie ma witamin. Przypominam że kobieta karmiąca powinna prać jakieś witaminy np feminatal 400. Bo sama nie jest w stanie zjeść tyle by zapewnić dziecku odpowiednią wartość witamin. Co do chorowania przy piersi-owszem każde dziecko jest inne i może chorować, natomiast często jest to w przypadku przegrzewania. Ja sama mam koleżankę która karmi piersią, dziecko jej się przeziębia...ale dlaczego? Bo jak widzę jak ona go ubiera, gruby koc, gruba kurtka a pod spodem mnóstwo ciuszków. Kark spocony. No to takie dzieci są narażone na choroby.
Natomiast moja gosia ma 9 miesięcy a karmiłam ją do 8 miesiąca. Nadal mam pokarm, i raz na dobe daje jej ale musiałam zrezygnować bo na moim mleku miała sporą niedowagę. Ale właśnie po to by miałam przeciwciała daje jej ten raz na dobe. A tak karmie bebilonem 2.

Natomiast co do mam które nie karmią z różnych powodów. Niewielki procent kobiet fatycznie z różnych powodów karmić nie może. Ale są też mamy, które szybko się poddały. Ja sama ledwo wywalczyłam karmienie piersią. Po porodzie córke dokarmiano mi mlekiem modyfikowanym BUTELKĄ - o zgrozo bo była głodna a ja nie miałam pokarmu. W 2 dobe po porodzie zostałam wypisana do domu. Po południu dostałam tzw nawału pokarmu a mała nie chciała jeść. Płakała odpychała, więc zrezygnowana podałam jej nan1. Wytrąbiła całą butlę. I tak tez w nocy a ja odciagałam te boleśnie nabrzmiałe piersi. Zadzwoniłam do mojej mamy i opowiedziałam co się dzieje. Mama przyjechała i cały dzień przystawialiśmy mała do piersi. I udało się. Dzięki mojej cierplkiwości i pomocy mamy karmiłam małą miesięcy. Mała zachorowała mi w tym czasie tylko raz. Miała 3 dniowy katar. Także drogie mamy. Nie poddawajmy się zbyt szybko. Wiadomo płacz dziecka które jest głodne jest wstrząsający, ale trzeba spróbować powalczyć by karmić.
Natomiast mamy karmiące butelką są cudownymi mamami, ja nikomu nie ujmuje. Wiem ze czasem mimo prób ta walka jest przegrana. Kochanie te dzieci tak samo jak mamy karmiace piersią.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam
Dziewczyny ja tez chciałam sie odniesć do tego co Gosia napisała.
U mnie było identycznie.....W sumie to,ze karmie nadal zawdzieczam połoznej srodowiskowej i swojej wytrzymałości i zawzietości.....Wyszłam ze szpitala w 2 dobie.....co mało spotykane w Polsce 🙂........ale u mnie było rewelacyjnie.....Noi nie mialam pokarmu....wiec musia;łam kupić po drodze ze szpitala mieszankę.....dałam mu 20ml.....wypiłam 2 herbatki ziołowe....pokarmu z godziny na godzinę przybywało.....dostawiałam Małego ciagle....W 3 dobie dostałam nawał.....Przyszła położna i doradziła zeby małego w ten akurat dzień przystawiać co chwilke w dzie i w nocy ,zeby sie zastojke nie porobiły.......
Pózniej popekały brodawki i to tak,ze chyba w 3 czy 4 tej dobie Oli chlusnął krwią.....Ja z Meżem w szoku....Nie wiedzieliśmy co sie dzieje,że moze Dziecho krwią wymiotuje.....ubieraliśmy się do spitala....Moja Mama zadzwoniła na oddział gin-poł....i połozna powiedzziały,ze to moja krew...z sutka....i,ze ja poprostu odrzucił......Krwawiłam do miesiąc.....zaciskałam zeby.....nakładki ubieralam....no i masci....Na szczęście sie zagoiły....ale ból nie do opisania.....nieraz jak go przystawiałam to płakałam.......ale przetrwałam

Dzis mój Ssak ma 6 miesięcy.....od niedawna dostaje zupki i deserki....Mleka modyfikowanego poza ta 20 igdy nie wypił.....Pó
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam
Dziewczyny ja tez chciałam sie odniesć do tego co Gosia napisała.
U mnie było identycznie.....W sumie to,ze karmie nadal zawdzieczam połoznej srodowiskowej i swojej wytrzymałości i zawzietości.....Wyszłam ze szpitala w 2 dobie.....co mało spotykane w Polsce 🙂........ale u mnie było rewelacyjnie.....Noi nie mialam pokarmu....wiec musia;łam kupić po drodze ze szpitala mieszankę.....dałam mu 20ml.....wypiłam 2 herbatki ziołowe....pokarmu z godziny na godzinę przybywało.....dostawiałam Małego ciagle....W 3 dobie dostałam nawał.....Przyszła położna i doradziła zeby małego w ten akurat dzień przystawiać co chwilke w dzie i w nocy ,zeby sie zastojke nie porobiły.......
Pózniej popekały brodawki i to tak,ze chyba w 3 czy 4 tej dobie Oli chlusnął krwią.....Ja z Meżem w szoku....Nie wiedzieliśmy co sie dzieje,że moze Dziecho krwią wymiotuje.....ubieraliśmy się do spitala....Moja Mama zadzwoniła na oddział gin-poł....i połozna powiedzziały,ze to moja krew...z sutka....i,ze ja poprostu odrzucił......Krwawiłam do miesiąc.....zaciskałam zeby.....nakładki ubieralam....no i masci....Na szczęście sie zagoiły....ale ból nie do opisania.....nieraz jak go przystawiałam to płakałam.......ale przetrwałam

Dzis mój Ssak ma 6 miesięcy.....od niedawna dostaje zupki i deserki....Mleka modyfikowanego poza ta 20 igdy nie wypił.....Pó
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...