Skocz do zawartości

\"Jestem jak male ziarenko..\"-Bejbiki styczniowe 2011 | Forum o ciąży


molala

Rekomendowane odpowiedzi

Dorka1986 napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
dorka a jakie mleko dajesz swojej dzidzi?Bo u nas zmiana mleka pomogla


ja daje bebilon pepti moze rzczywiscie z tym mlekiem cos nie tak bo od 2 dni jest tylko na mleku modyfikowanym i to sie nasililo 😞


A dlaczego dajesz Bebilon pepti?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 23 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • wesa

    2463

  • kasiulek85

    1984

  • nusia27

    1988

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

joanna2236 napisał(a):
blue ja powiedzialam o stronie finansowej a nie o zdrowiu.Ja mialam normalny porod a justyna cesarke wiec ja tez bym sie bala jak juz bym byla w ciazy.Jak by chodzilo o moje zycie to bym mocno sie zastanowila co zrobic


Przecież my na razie "gdybamy" a ja osobiście gdybym nie miała co do garnka włożyć to na pewno bym dziecka nie urodziła. Co do adopcji bym je miała oddać? czy by miało się męczyć? Tylko patologia robi sobie po 10 dzieci i się cieszy, że przyszło kolejne na świat, a nie mają na chleb.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
BlueLagoon napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
dorka a jakie mleko dajesz swojej dzidzi?Bo u nas zmiana mleka pomogla


ja daje bebilon pepti moze rzczywiscie z tym mlekiem cos nie tak bo od 2 dni jest tylko na mleku modyfikowanym i to sie nasililo 😞


A dlaczego dajesz Bebilon pepti?


bo pediatra mi kazał mimo ze nie ma zadnych podejrzeń alergii a chyba to tez jest na kolki mleko przynajmniej tak pisze
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joanna2236 napisał(a):
wiesz co ja teraz tez mam beilon pepti bo nigdzie w aptekach nie ma nutramigenu a to wlasnie nutramigen pomógl nam w kolce


Tyle, że na kolki jest też Bebilon comfort 😉 a pepti jest bardziej nastawiony na skazę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dorka1986 napisał(a):
mama_justyna napisał(a):
Dorka1986 napisał(a):
hej dziewczyny mam pytanie do was bo jako bardziej doswiadczone mamy wyprobowalyscie juz pewnie wielu sposobów na kolkę moja córeczka strasznie sie meczy juz podawalam jej infankol esputicon bobotic i zaden lek nie mial jakis rewelacyjnych efektów 😞 😞 😞 juz opadam z sil gdy slysze jek dziecka i patrze jak sie męczy 😞 macie jakis dobry sposób ? i kiedy ta kolka mija czy rzeczywiście w 3 mcu ?? Pozdrawiam
U nas pomagały 3 sposoby na raz: kładzenie na pare chwil na brzuszku przed kazdym jedzeniem, 2-3 łyki wody przegotowanej przed samym jedzeniem i bobitic ale nie tak jak napisane na opak. ale przed kazdym jedzeniem. Nie bylo tragedii a kolo 3 mies. odeszlo


a ile podawalas kropel i ile razy dziennie i w jaki sposób dodawalas do mleka czy odrazu do buzi ?
Dawałam po ok. 10 kropelek z łyżeczki od razu do bzu przed każdym posiłkiem. No ale to trwało jakieś 2-3 tyg. Potem zachorowała na ropta wirusa. Bóle brzuszka się przy tym nasiliły. Zmienili nam w szpitalu mleko na bebilon pepti i od tamtej pory jest wszystko jak najbardziej w porządeczku 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia

Dziewczyny jaką przerwę w jedzeniu mają Wasze maluchy od ostatniego, "nocnego" karmienia (o której godz.?) do kolejnego? Majka kiedyś kładziona spać jadła o 19:00 i do 3:00 - 4:00 wytrzymywała. To było jakieś 8-9 godzin. Teraz je koło 22:00 i o tej 4:00 - 5:00 już się wierci. Jak jej dam jeść to dalej śpi. Jak odwlekam to się rozbudza na dłużej


Ja mojej małej daje butle ok 20. wypija wtedy 120ml i budzi sie dopiero po8.30 takze jestem w szoku bo jeszcze nie dawno budziła sie o 4 lub 5.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joanna2236 napisał(a):
wiesz co dla mnie taka matka co robi 10 dzieci i sie cieszy z tego 10 dziecka jest lepsza niz matka co usunela dziecko bo nie ma na chleb


Heh no dobra mamusia jak cholera, że dzieci są głodne, chodzą brudne i zaniedbane. U mnie była taka rodzina.. 10 dzieci chodziły głodne, brudne i śmierdzące. Przepiękne życie. Takich ludzi się powinno kastrować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aniabawiec napisał(a):

Dziewczyny jaką przerwę w jedzeniu mają Wasze maluchy od ostatniego, "nocnego" karmienia (o której godz.?) do kolejnego? Majka kiedyś kładziona spać jadła o 19:00 i do 3:00 - 4:00 wytrzymywała. To było jakieś 8-9 godzin. Teraz je koło 22:00 i o tej 4:00 - 5:00 już się wierci. Jak jej dam jeść to dalej śpi. Jak odwlekam to się rozbudza na dłużej


Ja mojej małej daje butle ok 20. wypija wtedy 120ml i budzi sie dopiero po8.30 takze jestem w szoku bo jeszcze nie dawno budziła sie o 4 lub 5.


To długo śpi moja przeważnie idzie spać 19-20 a czasami 22 to śpi do 4-6 rano.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorka1986 napisał(a):
dziekuje wam za wszystkie sugestie moze cos pomoze 😞 bo jak nie to chyba znajde sie w szpitalu psychiatrycznym 🙂 moze pogadam z lekarzem i przejde na ten drugi bebilon sama juz nie wiem


Ja sama mleko sobie dobierałam, bo co tam wie lekarz oni tylko mogą doradzać testować, a to my musimy same wiedzieć jakie mleko jest dobre i obserwować reakcję malucha. Przeważnie lekarze doradzają 3 rodzaje mlek. Jak szłam do lekarza to już miałam wybrane mleko Bebilon 1 i on nic nie mówił, a potem jak mała ulewała to sama kupiłam Bebilon AR i też poinformowałam, że daję.. to jeszcze sama powiedziała, że może mam przeczekać to ulewanie, że to minie jak wejdą stałe produkty, ale na szczęście chyba już jej znika refluks, bo jak daję mleko bez niczego to nie ulewa już.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
wiesz co dla mnie taka matka co robi 10 dzieci i sie cieszy z tego 10 dziecka jest lepsza niz matka co usunela dziecko bo nie ma na chleb
Jak usunęła bo nie ma na chleb to potepiam ale jak zadecydowała o tym inna sprawa to wiesz. Sama bym nie zrobiła. Bardzo jestem przeciwna a w bliskim mi otoczeniu miałam taką sytuację. Najpierw się oburzyłam gdy się dowiedziałam. A po latach widzę to zupelnie inaczej. Co nie znazy, że jestem za aborcją. W życiu nie wszystko jest tylko czarne. I tylko białe. Czasami te kolory się rozmywają Asiu i nie można wszystkich ludzkich czynów mierzyć jedną miarką. Jak to mówią jedno dziecko przy drugim się wychowa więc kwestia posiadania na chleb nie jest tu jedyna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mama_justyna napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
wiesz co dla mnie taka matka co robi 10 dzieci i sie cieszy z tego 10 dziecka jest lepsza niz matka co usunela dziecko bo nie ma na chleb
Jak usunęła bo nie ma na chleb to potepiam ale jak zadecydowała o tym inna sprawa to wiesz. Sama bym nie zrobiła. Bardzo jestem przeciwna a w bliskim mi otoczeniu miałam taką sytuację. Najpierw się oburzyłam gdy się dowiedziałam. A po latach widzę to zupelnie inaczej. Co nie znazy, że jestem za aborcją. W życiu nie wszystko jest tylko czarne. I tylko białe. Czasami te kolory się rozmywają Asiu i nie można wszystkich ludzkich czynów mierzyć jedną miarką. Jak to mówią jedno dziecko przy drugim się wychowa więc kwestia posiadania na chleb nie jest tu jedyna


Jak już mówiłam ja jestem osobnikiem bardzo tolerancyjnym 🙂 więc ja jestem za aborcją legalną i za eutanazją 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
blue dzieci to dar od boga i nie mozna ich od tak usunac przecieaz to jest mordertwo dla mnie.Wiesz ja nie mowie ze nie masz racji z tym ze 10 dzieci to patologia i napewno chodza zaniedbane bo ja osobiscie nie dalabym rade zajmowac sie nimi ale nie mow ze ta co usuwa dzieci jest lepsza matka niz ta co wychowuje swoje dzieci nawet i dziesiecioro.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joanna2236 napisał(a):
blue dzieci to dar od boga i nie mozna ich od tak usunac przecieaz to jest mordertwo dla mnie.Wiesz ja nie mowie ze nie masz racji z tym ze 10 dzieci to patologia i napewno chodza zaniedbane bo ja osobiscie nie dalabym rade zajmowac sie nimi ale nie mow ze ta co usuwa dzieci jest lepsza matka niz ta co wychowuje swoje dzieci nawet i dziesiecioro.


Dobrze dar od Boga, ale na początku to nie jest "dziecko" tylko miliony komórek (zygota) potem powstaje zarodek.. potem dopiero płód.. Dla mnie coś co nie przypomina zewnętrznie dziecka-małego człowieka to nim nie jest. Widziałaś zdjęcia zarodka ?? co to przypomina? jakąś larwę. A kwestia usuwania ciąży, bo dziecko jest ciężko chore? to co też zbrodnia? lekarze usuwają ciąże na usg genetycznym i połówkowym(20tydzień przykładowo!!) bo do tego momentu jest czas..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech każdy robi co chce nigdy nie wiemy co nas w życiu spotka i nie możemy mówić ja tego nigdy nie zrobię, bo kiedyś może przyjść taki czas, że życie nas postawi przed taką sytuacją. Ja zauważyłam, że zawsze jak mówię "nigdy" to potem to nigdy staje tylko wspomnieniem.. 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

joanna2236 napisał(a):
blue widzialam ale ciekawe jak bys usunela swojego zarodka to bu=ys nie przezywala nic.dla mnie nie ma znaczenia czy to jest zygota czy plod dla mnie to dziecko i czym bym usunela larwe czy dziecko to dla mnie to samo


Każda kobieta przeżywa, to zostaje w pamięci do końca życia. Kwestia tego czy potrafi potem z tym żyć czy to był słuszny wybór. Dla mnie lepsza jest matka, która usuwa dziecko niż taka, która oddaje do adopcji. Takie jest moje zdanie. To drugie dziecko jest niekochane, nie zna swojego pochodzenia, poniewiera się i NIGDY nie będzie tak kochane przez rodziców adopcyjnych jak przez własnych, bo więź matki i dziecka przy porodzie jest nierozerwalna!! No szkoda słów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joanna2236 napisał(a):
ja tez jestem za legalna aborcja i eutanazja


a ja za eutanazja to nie do konca. jezeli osoba jest jeszcze swiadoma i sama o tym zdecyduje to moze i tak. wyobrazcie sobie ile osob mogloby "legalnie zabic" bo twierdziliby ze taka byla wola chorego. a poza tym zawsze jest mozliwosc ze jutro cos sie zmieni albo pomoze. moj tata zmarl na raka jak mial 38 lat i do dzisiaj pamietam jak mama przez ponad 30 minut reanimowala go bo wierzyla ze cos to da
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nusia27 napisał(a):
joanna2236 napisał(a):
ja tez jestem za legalna aborcja i eutanazja


a ja za eutanazja to nie do konca. jezeli osoba jest jeszcze swiadoma i sama o tym zdecyduje to moze i tak. wyobrazcie sobie ile osob mogloby "legalnie zabic" bo twierdziliby ze taka byla wola chorego. a poza tym zawsze jest mozliwosc ze jutro cos sie zmieni albo pomoze. moj tata zmarl na raka jak mial 38 lat i do dzisiaj pamietam jak mama przez ponad 30 minut reanimowala go bo wierzyla ze cos to da


Nusiak no ja myślę o eutanazji tylko w przypadku jak ktoś jest ciężko chory i sam chce odejść - świadomie. A nie że rodzina go ukatrupi.. Bardzo mi przykro z powodu Twojego taty a ile miałaś wtedy lat? Ja też bym starała się uratować każdej mi bliskiej osobie życie za wszelką cenę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...