Skocz do zawartości

12 tydzień ciąży🤰 | Forum o ciąży


Redakcja

Rekomendowane odpowiedzi

Witam 🙂
Dołączam, też jestem w 12 tyg 🙂, na wczorajszym usg wyszło, że dokładnie 12 tyg i 3 dni.
Pozdrawiam wszystki ciężarówki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 222
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Ja byłam dzisiaj u lekarza 🙂 i jest wszystko w porządku. Bardzo dokuczają mi bóle żołądka ale nic więcej mdłości mi prawie przeszły mogę rano spokojnie otworzyć lodówkę 🙂 Miałam dzisiaj rano dziwne uczucie że coś jest nie tak. Ale jak tylko zobaczyłam tego mojego szkraba na monitorze USG poczułam się spokojniejsza. Byle wytrwać do końca i oby wszystko było w porządku. Miałam również wyniki na konflikt serologiczny na szczęście ujemny 🙂 Cieszę się i pozdrawiam wszystkie przyszłe mamusie. Trzymajcie się dziewczyny 🙂 Do szczęśliwego rozwiązania
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kckforever napisał(a):
Witam wszystkie mamy 🙂 Czy któraś mama spodziewa się może bliźniąt ?? 🙂 Ja mam ciąże bliźniaczą jednojajową . Czekam na jakieś odpowiedzi 😁


Ja jestem mama 6-cio letnich blizniakow dwujajowych.Teraz drugi raz w ciazy i usg pokazalo tylko jednego brzdaca.Blizniaki sa fajowe.Nie wiem jak sobie poradze z jednym teraz (chyba umre z nudow) Hihihi.Nie jest latwo na poczatku (ja bylam sama bez pomocy)ale z dnia na dzien coraz lepiej.Moi chlopcy urodzili sie w 38+4 tyg.ciazy przez cesarke i wazyli 2620 i 2810.Pewnie nie mozesz sie doczekac az sie zaczna maluchy ruszac.Pod koniec ciazy bedziesz miala pewnie dosc bo bola zebra i dol brzucha gdy kazde kopie ze swojej strony.Powodzenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monic87 mom2be
No nie mogę się doczekać choć troszkę się boję. No ale myślę że dam radę. Nie mogę się doczekać badania prenatalnego, które mam w piątek i właśnie boję się czy wszystko będzie w porządku z maluszkami 😞 Ten dar bliźniąt dostałam od prababci bo ona miała dwa razy bliźniaki dwujajowe i moja babcia jest z tych bliźniąt 😁 Heh z nudów przy bliźniakach to pewnie jest duużo roboty :P Nie można się nudzić haha 😁 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Z tymi nudami to zart.Na poczatku nie jest latwo.Pamietam jak chodzilam z chlopakami na wizyty i inne mamusie (jedynakow) nazekaly jak to ciezko wstawac w nocy i wogole.Co one wiedzialy o wstawaniu??
Powiem tyle nie bylo latwo,wiele dni przeplakalam ale nie zaluje nawet jednego momentu.Nawet tych tysiecy pieluch zmienianych co chwile.Teraz jak chlopaki przyjda sie przytulic,dac buziaka zapomina sie o wszystkich ciezkich chwilach.Ciesze sie ze dostalam ta szanse bycia mama blizniakow...
Mam nadzieje ze przetrzymasz ciezkie momenty (ktorych bedzie na peczki).To co dostaniesz w zamian jest cudowne no i podwojne....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Ja kończę właśnie 12 tc, to dla mnie ogromne szczęście, kilka lat starań... nie przechodzę jakoś ciężko tego najtrudniejszego okresu, nie wymiotuję... miałam również szansę na bliźniaki, ale w końcu okazało się jedno serducho 😉 najchętniej już bym kupiła wózek, a jak bym wiedziała jaka płeć to i ubranka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie przyszłe mamusie,pojedynczego i podwójnego szcześcia,ja własnie zaczełam 12 tydzien i jestem po badaniach,jest wszystko bardzo dobrze,ciesze się jak szalona,gdyż moja pierwsza ciąża była blizniacza i zakonczyła się w 21 tygodniu porodem (dla szpitalnych statystyk to poronienie),niestety malenstwa nie przezyły,miałam bardzo duze wielowodzie niestety za pozno stwierdzone,także mamusie uwazajcie na siebie,pozdrawiam Monika.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja tez juz 12tydzien, wlasnie wrocilam z usg genetycznego i wszystko wyszlo dobrze juppi 🙂 jestem niesamowicie szczesliwa bo staralam sie o dzidzie 2 latka a na poczatku ciazy mialam plamienia, no ale teraz mam nadzieje ze juz wszystko bedzie super. Na szczecie nigdy zadne dolegliwosci mnie nie nekaly i czuje sie jak nie w ciazy, brzuszek tez jeszcze plaski 🙂 pani doktor zapytala mnie czy chce znac plec, powiedzialam ze poczekam do nastepnego usg zeby miec wieksza pewnosc. Myslicie ze jest sie w stanie zobaczyc plec w 12tyg z duzym prwdopodobienstwem?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Moim zdaniem w 12 tygodniu to chyba prawdopodobienstwo okreslenia plci poprawnie jest male.Ja o plci moich chlopcow dowiedzialam sie w 16 tyg.i tez nie na 100%.Powiedziano mi ze jeden na 100 a drugi na 80.Ja bym na Twoim miejscu poczekala do nastepnego usg.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Odnosnie badan genetycznych ja nie wyrazilam zgody na ich wykonanie.Znajac siebie wiem ze gdyby wyszlo ze malemstwo jest chore i tak nie bylabym w stanie usunac ciazy.A z drugiej strony do konca ciazy martwic sie jak to bedzie to tez nie dla mnie.Zostawiam wszystko w rekach tego na gorze i mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze.Powodzenia i duuuzo sil.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Boże, fifi1771, Jeanetta...brak mi słów...do tej pory razem siedziałyśmy na forum... 😞
To jeszcze dorzuce to co napisalm na forum 11 tyg:

w poniedzialek na wieczór dostałam krwawienia, mówiąc wulgarnie chlusnęła ze mnie krew bo inaczej tego nazwać nie można. na szczęście mąz akurat wrócił z pracy więc tak jak stałam biegiem do samochodu i najbliższego szpitala...Po pół godzinie byłam już "oglądana" przez ginekologa, który cały czas poprawiał mnie że nie "krwawienie" tylko "plamienie" ale jak zobaczył co się dzieje to szybko zmienił zdanie. No i usg. Szczęście w nieszczęściu, bo okazało się że z dzidzią jest ok, ale za to mam wielkiego krwiaka (prawie 3 na 4 cm) i stąd krwotok. Przeleżałam 4 dni (właśnie wróciłam do domu), dostałam leki, krawienie ustało, został tylko brązowawy śluz, ale już nie groźny. czuje się jakbym miała tykająca bombę w brzuchu. Ograniczam ruchy do minimum, boje sie że w każdej chwili znowu moge zacząć krawic i znowu szpital...Krwiak ma sie podobno wchłonąć, ale kiedy to nastąpi...chyba nikt nie wie. Ale taka histeria jak ta z poniedziałku...myślałam ,że to już koniec. Najgorszemu wrogowi nie życzę... te pół godziny zanim dotarłam do lekarza było najgorsze w moim życiu...

oby wszystko sie jakos ułożyło...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest wszystko jak najlepiej zero krwawien nawet nudności nie yrwały długo. Teraz czuje juz ogromny przypływ energi. Można powiedzieć, ze ciąza przebiego książkowo. Ale za to mam wiele problemów , boję się, że moje emocje zle wpłyną na dziecko.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już nie mogę się doczekać kiedy poznam płeś dziecka bo wtedy zaszaleje na zakupach dla maluszka. Z chęcią juz teraz bym wszystko kupiła ale się jeszcze powstrzymuje 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...