Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 rok później...
  • Odpowiedzi 230
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

czasem dokucza mi zgaga! a przez ten gorąc puchną stopy i wieczorem czasem dłonie. Malutka rusza się teraz mniej, bardziej czuję jak się przeciąga, ale poza tym czuję się świetnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc później...
  • Mamusia
moja dzidzia szaleje w najlepsze a mnie drętwieją palce u rąk, bolą mnie stopy od spodu i co najdziwniejsze nie wieczorami tylko po nocy, miewam męczące zgagi ale wcinam migdały. co najgorsze lecą mi zęby strasznie, dentysta marudzi o zgode ginekologa na znieczulenie a mój gin na urlopie 😞 ale każdy kopniaczek mojego skarba wynagradza mi wszystko 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
U mnie dalej w porządku 🙂 Nic tylko się cieszyć.. tylko trochę palce u rąk mi zaczęły puchnąć.. No i mały się trochę mniej ostatnio wierci.. Ale raz na jakiś czas przycedzi tak mocno ,żebym wiedziała, że jest ok 😉 A tak poza tym to szturcha mnie "tam";D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no i zaczynamy dziewczyny kolejny tydzień, teraz to naprawde już dużo nam nie zostało , patrzac ile już mamy za sobą 🤪 ja nie chwaląc się czuje się dobrze, mała fika koziołki . parę dni temu miałam jakiś dziwny ucisk w lewym biodrze i chyba przez trzy dni ledwo chodziłam, ale samo przeszło na szczęście:-) zaczełam kompletować wyprawke, ale ceny przyprawiają o zawrót głowy , od paru dni zaczełam rozglądać się za łóżeczkiem. chciałabym kupić takie z szufladą na dole bo bardzo mało miejsca mamy w mieszkaniu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
aniuska8822 napisał(a):
Aduś napisał(a):
Hej 🙂
Widzę,ze jesteś z Poznania tak jak ja 🙂
Ja mma termin na 2 grudnia 🙂


🙂 można powiedzieć że w równym czasie mamy dzidzie 🙂 🙂


no prawie,niby obie 28 tydz a ja już na grudzień 😁
A gdzie chcesz rodzić???
Ja w Św.Rodzinie,gdzi pierwszego synka albo w Raszei
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati200 napisał(a):
hej dziewczyny 🙂Aduś czy ta cesarka jest tak tragiczna>>>???? 😞


Ja tam nie chcę nikogo straszyć,ale ja wspominam tragicznie 😞,niestety są obawy,ze teraz się to powtórzy...nie rozumiem kobiet,które jeszcze płacą za cesarkę 😞
Ale laska która ze mną leżała to na drugi dzień latałą po oddziale gdy ja się zginałąm wpół z bólu przez tydzień i potem jeszce długooooo dochodziłąm do siebie 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Witam w 27 tygodniu 🙂
Ja czuję się świetnie. Małą szaleje 🙂 Kręgosłup zaczyna dawać o sobie znać i nogi bolą jak pochodzę ale tragedii nie ma.
Ze względu na podniesiony nieco cukier i większemu przyglądaniu się swojej diecie od 3 tygodni nic nie przytyłam (choć brzuszek rośnie mam 5 kg na plusie), zgagi nie mam, zaparć też 🙂
Majeczka tylko wczoraj tak się mi umiejscowiła, że cały czas czuję jakby mi się chciało sikać. Aż boli 😠

Co do cesarki to ja mam bardzo dobre wspomnienia z mojego pierwszego porodu. Moja córeczka była bardzo duża i stąd decyzja o cięciu. Wszystko poszło sprawnie i bez komplikacji. Nic nie czułam ale cały czas byłam świadoma a pani anestezjolog cały zabieg mówiła mi co się dzieje. Po 12 godzinach od porodu zostałam przewieziona z sali pooperacyjnej (tu była ciągła i bardzo dobra opieka) do normalnej sali razem z moją córeczką. Ciężko było się podnieść pierwszy raz ale dzięki temu, że od początku miałam ją przy sobie i się nią zajmowałam doszłam do siebie. 3 dni po zabiegu lekarz chciał wypisać mnie do domu ale Natala dostała żółtaczki. Szwy ciągnęły ale dało się przeżyć. Po naturalnym porodzie też nie jest od razu idealnie.
Ja gdybym tylko mogła wybierać zdecydowałabym się na drugie cięcie 😉

Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja w tym 27 tygodniu pierwszy raz poczułam, że mogłabym już mieć L4. Poleżeć w domku i się polenić 🙂 Ale oczywiście przemogłam te mysli 😉
Przemieszczanie się jest dla mnie kłopotliwe pomimo, iz nie odczuwam bólu nóg czy kręgosłupa, to i tak czuję ciążącą macicę i cały czas wymuszam jakąś sztuczną pozycję, żeby być prostą, w związku z czym po spacerze po Auchan czuje napięte mięśnie.
Dzieciątko kopie, czasem w pęcherz czasem gdzie indziej ale raczej do bolesnych doświadczeń to nie należy. Delikatne jest moje maleństwo. Poza trudnościami w "kulaniu się" i postępującym lenistwem nic mi nie dolega 🙂 Fajna ta ciąża 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też dołączam do tego szanownego grona 😎
Mała mocno się przeciąga co niekiedy powoduje lekki dyskomfort/ból, hmm dosyć często kuje mnie pępek, szczególnie jak się najem lub za dużo chodzę - niefajne uczucie, ale idzie przeżyć. Innych dewiacji ciążowych nie mam (oprócz przeziębienia).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jest b. dobrze 😉 troche mam katar ale czosnek mi pomaga 🙂 malutka wieczorami kopie az sie brzuszek trzesie, smiac mi sie z tego chce. zgaga niestety dokucza praktycznie co wieczór 😞
pije duuuużo mleka i ostatnio strasznie mi się chce slodyczy, a do tej pory +10 kg na wadze przybylo
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zgagę pewnie masz po tym mleku - ja mam refluks całe życie z doświadczenia wiem, że nabiał w tym wypadku szkodzi - a jego brak - na szczęście niekoniecznie ...można żyć i to bez tego przykrego smaku w ustach 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Ja na szczęścię zgagi nei mam 🙂 A jem smażone też póki mogę, bo podczas karmienia już nie zjem 🙂
Nie mam już takiej wielkiej ochoty na czekoladę jak tydzień temu, przeszło tak nagle, ze aż dziwne. Moze to i lepiej, przynajmniej mniejsze szanse na cukrzyce!
Poza tym coraz mniej spie w nocy, bo albo niewygodnie, albo plecy bola, albo maly tak szaleje ze nie daje mi spac 🙂 no i oczywiscie latanie do ubikacje co 3 godziny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joanna1984 napisał(a):
Poza tym coraz mniej spie w nocy, bo albo niewygodnie, albo plecy bola, albo maly tak szaleje ze nie daje mi spac 🙂 no i oczywiscie latanie do ubikacje co 3 godziny...

ja też ostatnio mam problemy ze snem w nocy, ale poza tym to na szczęście nie mam żadnych innych dolegliwości 😉 dzidziuś kopie już bardzo mocno - cudowne uczucie 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Joanna1984 napisał(a):
Ja na szczęścię zgagi nei mam 🙂 A jem smażone też póki mogę, bo podczas karmienia już nie zjem 🙂
Nie mam już takiej wielkiej ochoty na czekoladę jak tydzień temu, przeszło tak nagle, ze aż dziwne. Moze to i lepiej, przynajmniej mniejsze szanse na cukrzyce!
Poza tym coraz mniej spie w nocy, bo albo niewygodnie, albo plecy bola, albo maly tak szaleje ze nie daje mi spac 🙂 no i oczywiscie latanie do ubikacje co 3 godziny...

o tak ubikacja koszmar nie dość że ciężko ze spaniem to jak w końcu znajdę odpowiednią pozycję i mały pozwoli mamusi pospać to wtedy jak na złość ubikacja wzywa a czasami pójdę a tam tylko parę kropli wrrr masakra ale nie ma co narzekać mały rośnie jak trza i to najważniejsze 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
z tym bieganiem do ubikacji, to rzeczywiście męczące jest... ja jakieś dwa tygodnie temu miałam zapalenie pęcherza - myślałam, że się wykończę... nie dość, że dosłownie co chwile przez całą noc musiałam biegać do ubikacji, to jeszcze ten kujący ból i pieczenie przy oddawaniu moczu, nad ranem to już mocz był zabarwiony krwią - oczywiście byłam przerażona. Rano poszłam do mojego ginekologa, przepisał mi Femisept URO i Furaginum - na szczęście wszystko przeszło jak ręką odjął 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...