Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 295
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
No to jestem spowrotem.Mezulek obiadek zrobil i trzeba bylo zjesc 🙂Aniu na pocieszenie powiem ci,ze ja tez jestem na tabletach:6 tabl z rana+plus witamina K w plynie(to jest dopiero ochydne,smakuje,jak olej) no i wieczorem tylko 4 😉Do tego 2 razy w tyg mam ktg wszpitalu,co tydz mi krew pobieraj,co 2 tyg usg i w miedzy czasie wizyty u lekarzy badz w szpitalu na triage.Ja to ostatnio tam wiecej czasu spedzam niz w domu.A jesli chodzi o te leki,to biore je z innych powodow niz ty.Ale tez grozi mi przedwczesny porod,wiec staram sie jak najwiecej odpoczywac.Wiec od teraz bedziemy sie wspierac na wzajem 😁
A na zdjeciu mam ostatnie dzielo mojego meza 😁 Dorwal sie do szminki i malowal 🙂Mamy cala serie z serduszkiem,buzka itd 😁 Mala rzecz,a tyle radosci 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HEJKA 😜JUŻ JESTEM Z WAMI CAŁE SZCZĘŚCIE NADAL W WERSJI PODWÓJNEJ...CZEKA MNIE CIĘZKI TYDZIEŃ...TRZY WIZYTY U LEKARZA POD RZĄD...ALE JAK TRZEBA TO TRZEBA...KTG I TE INNE...JAK PRZYPUSZCZAŁAM DZIDZIA ZA BARDZO SIE ZACZĘŁA SPIESZYĆ...MUSZE BYC TERAZ POD KONTROLĄ CAŁE SZCZĘŚCIE W DOMKU...DZIEWCZYNY JA TEZ NON STOP WSUWAM ZIELONE...OGÓRKI,SAŁATY I PIETRUSZKĘ - NATKĘ TAK JAK OPISAŁAŚ SALAMANDRA...NA CHLEBEK Z MASEŁKIEM..JA CAŁĄ ZIME MAM W DONICZCE WSADZONĄ ...ROŻNIE CAŁY CZAS...NA MAX ZIELONA...NORMALNIE KAWAŁEK LATA ALE ZIMĄ...MNIAM!!!!!!!!!!A OD DZIŚ UWIELBIAM LODY...ŁAGODZĄ TĄ CHOLERNA ZGAGĘ... 🤢CO TO CZŁOWIEK NIE SPRÓBUJE ABY TYLKO SOBIE ULŻYĆ... 🙃BUZIAKI ...DO MIŁEGO!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Capslocc juz zaczelam sie o ciebie martwic.Dzis rano bylas moja pierwsza mysla jak wstalam.No to widze,ze my wszystkie jakies nieszczesliwe i kazdej cos dolega.Ale damy rade,jak juz Ani wczesniej pisalam,bedziemy sie wszystkie na wzajem wspierac.Capslocc synek przeslodki jest 🙂A i mam taka sama koszulke jak on dla mojej coreczki 😁 😁 Kuruj sie kochana i odzywaj sie czesciej,bo my sie tu o ciebie matrwimy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki dziewczyny za troskę z waszej strony...a u mnie rozwarcia jak do tej pory nie ma ...ale mam dość mocne skurcze i dość często całą sobotę przeleżałam pod ktg...szyjka się skróciła do 20mm...więc teraz obserwujemy czy nadal się będzie skracać czy nie...dlatego w tym tygodniu trzy razy mam wizytę kontrolną...jak nadal będą skurcze i szyjka się nadal będzie skracać...to będe dostawała zastrzyki na szybszy rozwój płucek i wiadomo będą starali sie abym dotrwała do 37tygodnia ...muszę sie oszczędzać i leżeć...wtedy wszytko powinno być ok...dodatkowo umówiłam sie na wizytę do lekarza który przyjmuje w szpitalu do którego mam najbliżej a w którym raczej nie chciałam rodzić...ale w takiej sytuacji lepiej dmuchać na zimne...bo jakby coś sie zaczelo za wcześnie to do tego szpitala mam po prostu 15minut...i wtedy jak nic musze jechać do tego co najbliżej ...aby nie było problemów...mogli by mnie położyć na oddział ale się nie zgodziłam ...bo to trudno powiedzieć ile mogłoby tak naprawdę czasu to potrwać...a chyba bym z żalu umarła jakbym miała zostawić synka w domu na nawet cały mc...więc obiecałam dbać o siebie ale w domu i jeździć na kontrole 3razy w tygodniu...jakoś to będzie!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kurcze capslocc tak mi przykro.No to teraz naprawde musisz duzo odpoczywac i dbac o siebie.Bo malutka jest w tej chwili najwazniejsza i lepiej,zeby w brzuszku jeszcze troche posiedziala.Zobaczysz,jeszcze nam Martynke przenosisz 😁 Ja tez kazdy kolejny tydz zyje w strachu,bo skurcze sie coraz bardziej nasilaja 😞Juz nawet lezenie nie pomaga.Wczoraj w zasadzie nic przez caly dzien nie zrobilam,glownie lezalam.A wieczorem zlapaly mnie mocne,regularne co ok 10 minut skurcze i nie chcialy przejsc.Juz nawet do szpitala mielismy znowu jechac,zadzwonilam do szpitala,ale kazali mi czekac,az beda jeszcze czestsze.No,ale na szczescie po ok 2 godz ustapily.Dobrze,ze jutro znowu mam to ktg i bedzie moja kochana,kompetentna polozna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Faktycznie dziewczyny współczuje wam tego leżenia i połykania multum tabletek . Uwierzcie mi ze ja niestety tez mam przeclapane, co prawda nie biore tylu tabletek ale insulina wystarcza jak biore 5 razy dziennie i do tego pomiar cukru przed posiłkiem, godzine po posiłu i tak co chwila.....a mam isc na wizyte kontrolna po szpitlu do zabrza do diabetologa i az sie boje tam dzownic i umawiac bo jak znów zobacza te cukry szczególnie po sniadaniu to zas beda chciec do szpitala pewno mnie posłac, ale tym razem sie nie dam trudno nich wpiszą ze na zyczenie pacjentki 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no nie powiem cukrzyca ciążowa jest okropna...miała ja moja siostra będąc w ciąży i pamiętam ile ja to kosztowało stresu ...te ciągłe sprawdzanie poziomu cukru...całe szczęście ja mam cukier idealny ...choć tyle dobrego...jak widać w każdej ciąży i u każdego coś dziać sie musi ... 😁ale dla naszych malutkich skarbów wszytko przetrwamy...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Capslocc dobrze,że juz jesteś, bo sie martwiłyśmy, u mnie rozwarcie sie nie powiększyło, ale za to załą noc dziś ryczałam z bólu mam taki ból rąk i nóg, że juz nie daję rady nie wiem co to jest, bo nie są opuchnięte - może lekko palce, ale co to może być nie mam pojecia, wczoraj też ubrałam łózeczko i przykryję foliż, żeby sie nie zakurzyło, bo się nie moge doczekac, a wieczorem taki ból, że pół nocy spędziłam przy zlewie mocząc w zimnej wodzie i spałam przy otwartym pokoju 16 stopni, ale w ciepłym ból był nie do zniesienia mam nadzieje, że to przejdzie bo się wykończę, miałam ochotę sobie odrąbać rece i nogi, a dziś jestem wykończona 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny 😞 😞 😞...to sie nazywa mieć pecha...jakby mi było mało teraz zmartwień i problemów to właśnie ze 3godziny temu przeżyłam pożar swojego garażu...spalił mi sie doszczętnie samochód...zwarcie w instalacji...na dodatek byłam sama w domu z synkiem...z tego wszystkiego nawet numeru do straży pożarnej nie pamiętałam...mąż w pracy ale całe szczęście dojechał zaraz po przybyciu straży...i jak tu człowiek ma być spokojny i dbać o siebie...napłakałam sie co nie miara...a malutka w brzuszku do tej pory chyba sie uspokoić nie może bo cały czas kopie...trzymajcie kciuki oby tylko łagodnie to wszytko ja ominęło...bo czasami to juz po prostu mam wszytkiego dość...ale cóż muszę myśleć o swoim synku i o córeczce bo ona jest tu teraz najważniejsza!!!!!!!! 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Capslocc no nareszcie, cieszę się że wszystko ok., mi skurcze ustępują jak leże dwa dni pod rząd (tak bez oszukiwania), jak tylko się za dużo poruszam to wracają, a każdy skurcz to droga do skrócenia się szyjki, właśnie dlatego żeby uniknąć sterydów na rozwój płucek i pobytu w szpitalu grzecznie leżę i nie marudzę już – trudno – potem odpokutuje w krzyżu i w mięśniach  A 20 mm to faktycznie malutko, dobrze że nie ma rozwarcia, a może to taka nasza natura że szyjka się skraca, jestem dobrej myśli. Tylko 3 x w tygodniu do lekarza to trochę dużo – zamiast leżeć będziesz się szykować wstawać, ładować do auta, do przychodni, z powrotem, itd. To bez sensu, masz przecież leżeć. 3mam za Ciebie mocna kciuki i za szyjkę żeby już więcej się nie wygłupiała, niech się w końcu uspokoi 😉

edi81 czytałam o bólach dłoni ale w nadgarstkach – tu link http://www.pampers.pl/pl_PL/pregnancy-calendar/week/33#your-pregnancy jeśli to o to chodzi to zerknij.

Aniafam czasem warto przecierpieć i poleżeć w szpitalu, w końcu tam jesteś pod stałą opieką, pogadaj z lekarzem ale na siłę może nie warto się upierać, dla Twojego dobra.

MoonCiaa ja też mam fasolka, mam nawet zdjęcie USG 5 milimetrowego ptaszka – taki prezent od naszego doktora  gdy mąż to zobaczył, rzekł dumnie „To po Tatusiu”, na co doktor popatrzył na niego z politowaniem a na mnie ze współczuciem, uśmiałam się do łez.

MonisiaD leż dziewczyno, poleż dwa dni zobaczysz, będzie lepiej. Twój kot jest olbrzymi, mój Kacper wygląda identycznie ale jest troszkę mniejszy i jest okropnym przytulakiem. A tak w ogóle to fajowa malowanka na brzuchu, zainspirowałaś mnie  W niedzielę zrobię sobie tez sesję.

Dziewczyny jak macie fajne pomysły na fotkę z brzuszkiem to dajcie znać. Szukam sobie pomysłów, zbieram gadżety i w weekend zrobimy z salonu studio foto.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Capslocc bardzo współczuje, nie przejmuj się i myśl o sobie i dzidziach, samochód na pewno był ubezpieczony, to tylko przedmiot, stracisz jeden zdobędziesz drugi, a Ty jesteś jedyna i najważniejsza, ciąża również, odpoczywaj i wyciszaj się, niech nic nie wyprowadza z równowagi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...