Skocz do zawartości

nastoletnie mamy | Forum o ciąży


Maniutka

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
GoGr napisał(a):
A szkoda bo niejednokrotnie właśnie takie młode dziewczyny okazują się dużo lepszymi matkami niż niejedna "dorosła"...

Właśnie. Macierzyństwo zaczyna się w głowie. Zaś w przypadku wpadki - w dojrzałości danej osoby, jej prywatnego podejścia do odpowiedzialności. Można mieć i 35 lat i ani być gotową na macierzyństwo, ani nie mieć na tyle poczucia odpowiedzialności by zająć się dobrze malutką istotą.


Maniutka co Ty za teksty od ludzi wysłuchujesz?! Współczuję Ci, dziewczyno! 😞 Nie daj się! Ci ludzie chcą Cię zniszczyć i odebrać Ci Twoje szczęście, choć nie mają ku temu prawa, ani nie wiedzą tak naprawdę co dla Ciebie w życiu jest ważne! I w ogóle zerwij znajomości z takimi ludźmi dla własnego dobra!


nusia27 napisał(a):
No bo im sie lepiej robi jak ktos ma "ciezej" niz oni, ich problemy wydaja sie w tedy mniejsze.

Ech, niestety racja, tacy właśnie potrafią być ludzie...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Mój narzyczony ciagle mi mowi zebym sie tym wszystkim nie przejmowala bo gdy tacy ludzie widza ze mnie rania jest jeszcze gorzej. Ludzie potrafia cos powiedziec nie zastanawiajac sie ze to jest nie mile a wiele z takich osob ma w rodzinie wlasnie mloda mame Pozatym co za roznica czy mam 16 18 czy 30 lat ile sie slyszy o matkach ktore bija swoje dzieci lub zostawiaja od razu po porodzie i czy ktos taki ma prawo mnie oceniac?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mnie ostatnio też rozbroiła taka dobra koleżanka, która dobrze wie, że mam malutkie dziecko... Rozbroiła mnie swoim wywodem (do mnie, sic!) na temat tego dlaczego dzieci mieć nie chce, że dzieci to to, tamto, itd. same minusy oczywiście. 😉 Ma złe doświadczenia, które widziała gdzieś w rodzinie... Ale właśnie: to nie jej własne doświadczenia, to raz, a dwa - macierzyństwo ma mnóstwo pięknych stron... których ona, niestety w amtym przykładzie widać nie dostrzegła. Jednak przemilczałam to. Nie chciało mi się z nią dyskutować, bo wiem (po wielu innych bezdzietnych znajomych), że ona mnie nie zrozumie. 🙂 Ani żadnej innej matki... póki sama nią nie zostanie. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej ja też urodziłam swojego synka w wieku 19 lat a było to sensacją na cały blok bo młoda do szkoły jeszcze chodzi i bleble takie gadanie ludzi ale tez wogóle się tym nie przejmowałam u mnie dodatkowo mieli satysfakcję bo mój jeszcze wtedy narzeczony wyjechał za granice i było gadanie że zostawił z dzieckiem bez szkoły i uciekł 😁 🤪 🤪 normalnie jak to słyszałam to tylko się śmiałam bo ludzka głupota nie zna granic. A ja sobie spokojnie szkołę skończyłam ba nawet studia mając małe dziecko a na sam koniec wyjechałam do męża i mieszkamy sobie teraz razem za granicą a te lafiryndy teraz nie mają o czym gadać to obgadują że terqaz to na pewno nam się dobrze powodzi bo mamy nowe auto idiotki jedne. Ale sobie powspominałam 🤪 😁
Maniutka nie przejmuj się gadaniem bo ludzie z nudów wciskają nos w nie swoje sprawy życzę dużo zdrówka i dużo miłości do dzidziusia 🙂 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Sathi napisał(a):
a dwa - macierzyństwo ma mnóstwo pięknych stron...


dokładnie, nawet gdy jednego dnia dziecko da Ci w kośc, to drugiego dnia przytuli się, usmiechnie i wynagrodzi wszelkie smutki 🙂

Ja zaszłam w ciążę w wieku 22 lat i dla niektórych też to było za wcześnie 🙃. Urodziłam mając 23
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ludzie sie dziwia ze ciesze sie z tego ze bede miala dzieciatko ale co mam plakac przeciez zdecydowalam sie na wspolzycie a pozatym razem z moim partnerem planowalismy dzieciatko obydwoje kochamy dzieciatko czekamy na nie z wielka niecierpliwoscia nie potrafilabym oddac dziecka do adopcji serce by mi peklo nosze ta mala kruszynke przez 9 miesiecy a potem mialabym ja oddac opcym ludzia nigdy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Maniutka dokładnie! Co to tragedia? Dajesz nowe życie, pragniesz go, chcesz mu dać szczęście... to źle? Powód do płaczu? No jasne lepiej być egoistką i wywalić dziecko na śmietnik... oj, przepraszam, bo wtedy też będzie źle - ludziom nie dogodzisz, wiec lać na nich. 😉


Swoją drogą mnie w ciąży jednak najgorzej potraktował chyba ... ksiądz. To on o mało co nie zmieszał mnie z błotem (o mało co - bo nie miałam zamiaru wysłuchiwać i wyszłam; to było gdy załatwiałam chrzest). Przykre to było, bo choć jestem niewierząca (chciałam ochrzcić dla mojego faceta), to jednak nie miałam wcześniej żadnych przykrych doświadczeń z księżmi, kilku nawet lubię, szanuję. Ksiądz oczywiście nawet nie zapytał o moją wiarę tylko zaczął swoje... Pamiętam, że pomyślałam sobie wtedy, że teraz wiem, czemu niektóre matki zostawiają dzieci pod presją otoczenia - pewnie boją się potem tak wysłuchiwać w twarz... Ale ja mam dość mocną, przekorną i buntowniczą psychikę, więc owszem, najpierw się zdenerwowałam, ale potem to olałam. 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sathi napisał(a):
Maniutka dokładnie! Co to tragedia? Dajesz nowe życie, pragniesz go, chcesz mu dać szczęście... to źle? Powód do płaczu? No jasne lepiej być egoistką i wywalić dziecko na śmietnik... oj, przepraszam, bo wtedy też będzie źle - ludziom nie dogodzisz, wiec lać na nich. 😉


Swoją drogą mnie w ciąży jednak najgorzej potraktował chyba ... ksiądz. To on o mało co nie zmieszał mnie z błotem (o mało co - bo nie miałam zamiaru wysłuchiwać i wyszłam; to było gdy załatwiałam chrzest). Przykre to było, bo choć jestem niewierząca (chciałam ochrzcić dla mojego faceta), to jednak nie miałam wcześniej żadnych przykrych doświadczeń z księżmi, kilku nawet lubię, szanuję. Ksiądz oczywiście nawet nie zapytał o moją wiarę tylko zaczął swoje... Pamiętam, że pomyślałam sobie wtedy, że teraz wiem, czemu niektóre matki zostawiają dzieci pod presją otoczenia - pewnie boją się potem tak wysłuchiwać w twarz... Ale ja mam dość mocną, przekorną i buntowniczą psychikę, więc owszem, najpierw się zdenerwowałam, ale potem to olałam. 😉


Tak apropo księży - mnie ksiądz namawiał, żebym nie wychodziła za Grześka ze wzgl na ciążę.. Tylko nie wiedział, że on mi się oświadczył dosłownie 2 dni przed tym, kiedy mnie oświeciło, żeby test sobie zrobić;p;p Także jeśli Kuba coś przyspieszył to góra pół roku bo my myśleliśmy o wakacjach a pobraliśmy się w lutym 😉

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kasia1986 napisał(a):
Sathi napisał(a):
a dwa - macierzyństwo ma mnóstwo pięknych stron...


dokładnie, nawet gdy jednego dnia dziecko da Ci w kośc, to drugiego dnia przytuli się, usmiechnie i wynagrodzi wszelkie smutki 🙂

Ja zaszłam w ciążę w wieku 23 lat i dla niektórych też to było za wcześnie 🙃.


Kasia ja zaszłam w ciążę mając 19 lat, jak rodziłam już 20. Dla mnie niesamowita radość, dla moich rodziców również 😉 tylko ludzie gadali... ale to jest nic.. brat znajomego (43 l.) i jego narzeczona (40 l.) całkiem niedawno zaliczyli pierwszą (!) wpadkę..i co?? Nikt się nie martwi, że to późno na pierwsze dziecko tylko, że to za wcześnie! Ludzie są nienormalni;p;p

A teraz się cieszę bo wczoraj rozmawiałam z siostrą rok starsza ode mnie) i ona stwierdziła, że odstawia tabletki 😉 Jak to powiedziała "teraz co Bóg da";D hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
GoGr no to raczej wskazuje na to, że mądry ksiądz, który bał się, żebyś nie wzięła ślubu pod presją otoczenia ( w końcu w kościele ślub można tylko raz wziąść) i żebyś nie była potem z tego powodu nieszczęśliwa. A nie znał jaka u Was była sytuacja naprawdę. 🙂

No i trzymamy kciuki za siostrę! 😜

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maniutka niestety trzeba się przyzwyczaić.. ja już nawet opanowałam ten gorąc 😉 pij wody dużo (znaczy za dużo też nie wolno - chyba do 2 l można 😉) to będzie Ci lepiej 😉 no i wskakuj pod prysznic kilka razy na dzień 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
W prawdzie nie jestem nastolatką, ale chciałabym poznać ciężarne dziewczyny z okolic Trójmiasta 🙂 Są tu jeszcze takie? Ogólnie cały dział z Gdańska jest chyba na wyginięciu 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podziwiam Ciebie, że jesteś taka odpowiedzialna, ja mam 23 a nadal mi trochę dziwnie z tą świadomością 🙂 Cóż każdy inaczej dojrzewa.. Też chcę mieć 2 dzieci 😜 Pierwszego chciałabym chłopca i to bardzo, a drugie to już mi obojętne jaka płeć. Zobaczymy czy się uda.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja mam dziewczynke wczesniej krepowalam sie spojrzen innych bo naprawde patsza sie jakby dziewczyny w ciazy nie widzieli ale teraz mi to szczeze wisi kocham moje malenstwo i mojego partnera mam wspaniala mamw i tate wiec czym tu sie martwic ludzie zawsze beda sie czepiac bo wieczne im cs ni pasuje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No mi jeszcze brzucha nie widać 😉 więc sąsiedzi nic nie wiedzą hehe 🙂 tylko czasem szkoły nie zawalaj, bo kobieta nie powinna być do końca życia na utrzymaniu faceta, różnie w życiu bywa 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...