2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży

Moje myśli też teraz bardziej krążą wokół momentu, gdy już będziemy we trójkę w domku niż samego porodu... 😜 Dlatego zazdroszczę Monic, ale tak bez zawiści, a z dobrymi życzeniami 🙂

asiulA84 napisał(a):

Moje myśli też teraz bardziej krążą wokół momentu, gdy już będziemy we trójkę w domku niż samego porodu... 😜 Dlatego zazdroszczę Monic, ale tak bez zawiści, a z dobrymi życzeniami 🙂

hihihi dobra dobra nie czaruj 😜 bez zawiści 😜
oczywiście żart 😉

hmmm nie wiem co to ale coś strasznie gęstego i przezroczystego mi wylatuje i dużo tego :/ chyba cos sie zaczyna no nie wiem jeszcze troszke poczekam i zadzwonie do mojej lekarki, i cały czas latam do kibelka że niby iku a tu nic no ciekawe siora mówi że jej sie tak właśnie zaczynał poród i wieczorem już urodziła zobaczymy ... najlepsze że mąż w pracy a ja sama na polu walki hehe

Ewcia24 napisał(a):

hmmm nie wiem co to ale coś strasznie gęstego i przezroczystego mi wylatuje i dużo tego :/ chyba cos sie zaczyna no nie wiem jeszcze troszke poczekam i zadzwonie do mojej lekarki, i cały czas latam do kibelka że niby iku a tu nic no ciekawe siora mówi że jej sie tak właśnie zaczynał poród i wieczorem już urodziła zobaczymy ... najlepsze że mąż w pracy a ja sama na polu walki hehe

no dokładnie super szykuj się kochana według mnie się zaczyna 🙂 🙂 🙂

Ewciu u mnie to samo,dużo takiego gluta gęstszego niż białko jajka, w kolorze przezroczysto hm żółtawym.. i kropki krwi zauważyłam znowu. Rozwarcie się zwiększa chyba. Skurcze lekkie mam (ból w podbrzuszu taki dziwaczny)
Jeśli nic się wcześniej nie zacznie, to o 15 jadę do szpitala, sprawdzić co tam się dzieje. Czy rozwarcie się zwiększyło itd 🙂

No dziewczęta, wygląda na to że być może przystępujecie do dzieła 🙂

Mnie to też wygląda na początek porodu, więc trzymam kciuki, żeby poszło szybko, bez komplikacji i żebyśmy jutro (lub jeszcze dziś) witały na forum kolejne Mamusie.

Hej
Gratulacje dla Kasi 🙂
Ja po nocnej masakrze 😞 Wstalam dopiero bo o 5.20 gdzies dopiero zasnelam. Od 23 tak sie wymeczylam ze az mam dosc. Najpierw zaczal mnie bolec krzyz i biodra i nasilalo sie jak chodzilam, pozniej krocze i podbrzusze i tak wszystko na przemian. Teraz ogolnie dobrze sie czuje ale strasznie duzo takiego gestego sluzu ze mnie idzie a najgorsze bylo dla mnie to ze w tym tygodniu jestem w nocy zupelnie sama w domu. Mam nadzieje ze malutki nie stwierdzil ze mam dosc siedzenia w brzuszku.
Ide sie wykapac i zrobic cos do jedzonka.
Pozniej wpadne 🙂

hehe, widzę, że tu też się coś zaczyna :-)

no ja na razie czekam sobie i nic sie więcej nie dzieje więc nie wiem ... zobaczymy co bedzie potem...

gabb a ty jak??

asiulA84 napisał(a):

Edziu, wierzę, że i mój mąż sprawi się przy porodzie 😁 Na początku ciąży nie byłam przekonana do rodzinnego porodu, a on był za, ale po spotkaniach w szkole rodzenia i ogólnie przez czas trwania ciąży zmieniłam zdanie i nie wyobrażam sobie, żeby go mogło nie być... To taki ważny, cudowny i magiczny moment. Chcę aby był nasz, a nie mój.

u mnie było tak samo na początku chciałam aby była ze mną mama ale ona napewno nie sprawdziła by się tak jak on, wierzę że u Ciebie będzie tak samo 🙂

Ewciu, ja właśnie wróciłam ze szpitala. W sumie nic szczególnego się nie dzieje, rozwarcie na 1 cm nadal. Skurczów na ktg nie wykazało. Boli mnie krzyż i podbrzusze. Powiedzieli ze może być pobudka w nocy 🙂 Ale nie koniecznie..Przy pierwszym porodzie rożnie bywa... :-)

Dziewczyny mozecie mi napisac dokladnie jakie dokumenty macie przygotowane do szpitala?

Dowód, karta ciąży, wszystkie badania z ciąży, usg wszystkie, książeczka i mam też akt ślubu, ale nie jestem pewna czy jest potrzebny.

Badania musza byc orginaly???
Ogolnie powiem tak ja mam tylko karte ciazy, grupe krwi, dowod i karte zus bo to jedyne potwierdzenie ze mam skladki odprowadzane a co do usg to nie mam nic 😮
Dzwonilam teraz do gina i wyskoczyl mi z tekstem ze mi badan nie da bo po co jak mam karte ciazy 😠 a z tego co wiem to w szpitalu gdzie rodze chca uzbezpieczenie, dowod, karte ciazy i wyniki orginaly( krwi, hbs,wr, ostatnia morfologie i mocz, usg po 36 tyg- lozysko, wody plodowe, polozenie i waga dziecka, tetno) i jeszcze jak co kwalifikacje do cesarki a ja kurcze nie mam nic a czuje sie coraz gorzej a ten debil mi z takim tekstem wyskakuje 😠 😠
Ogolnie jak zaczne rodzic to nie mam polowy dokumentow z tego co widze.... Zajebiscie 😠

gabb dzieki wielkie i oklask za info 😉

mania161287 napisał(a):

Badania musza byc orginaly???
Ogolnie powiem tak ja mam tylko karte ciazy, grupe krwi, dowod i karte zus bo to jedyne potwierdzenie ze mam skladki odprowadzane a co do usg to nie mam nic 😮
Dzwonilam teraz do gina i wyskoczyl mi z tekstem ze mi badan nie da bo po co jak mam karte ciazy 😠 a z tego co wiem to w szpitalu gdzie rodze chca uzbezpieczenie, dowod, karte ciazy i wyniki orginaly( krwi, hbs,wr, ostatnia morfologie i mocz, usg po 36 tyg- lozysko, wody plodowe, polozenie i waga dziecka, tetno) i jeszcze jak co kwalifikacje do cesarki a ja kurcze nie mam nic a czuje sie coraz gorzej a ten debil mi z takim tekstem wyskakuje 😠 😠
Ogolnie jak zaczne rodzic to nie mam polowy dokumentow z tego co widze.... Zajebiscie 😠

u mnie w szpitalu też było gadanie że trzeba wyniki wszystkich ostatnich badań i wzięłam je ze sobą a jak co do czego przyszło to i tak sami swoje badania robili bo chcieli mieć bieżące wyniki. Tak że się nie martw będą coś chcieli to zrobią a jak nie to zwalaj wszystko na swojego gina 🙂 głowa do góry 🙂

hmm, mi moja przypina wydruki z usg do karty ciazy... 😮
jak nie chce dac org. to niech moze chociaz ksero bedzie... lepsze to niz nic
Wydaje mi się jednak, ze wyniki powinien Ci oddać mimo wszystko, bo lekarz wpisuje wyniki w Twojej karcie pacjenta ! A wydruki wyników są dla Ciebie.

mania161287 napisał(a):

Dziewczyny mozecie mi napisac dokladnie jakie dokumenty macie przygotowane do szpitala?

ja potrzebowałam tylko dowód, kartę ciąży, zaświadczenie o ubezpieczeniu i oryginał grupy krwi 🙂

zaświadczenie o ubezpieczeniu i oryginał grupy krwi 🙂

O to to to, zapomnialam o tym ☺️

Edziu, właśnie zobaczyłam, że Twój Synuś już dwa tygodnie jest z Tobą 😁 Już się oswoiłaś z sytuacją? Jaki w ogóle jest Twój Synek, jak się zachowuje? Daje mocno do wiwatu czy łagodnie się obchodzi z rodzicami? 🙂 No i jak Ty się czujesz, jak wygląda Twoje dochodzenie do siebie po porodzie?

Hej brzunie 🙂 widze ze u kazdej jakies alarmy heheh ale tak naprawde nic sie nie dzieje. Ja mam tylko te skurcze przygotowawcze i czasami bola. Ogolnie nic pozatym oo i czasami skorcze w pachwinach. Dzis ide na wizyte zobaczymy co sie dzieje. Jak do tej pory moja szyjka dluga i zamknieta.
Ciekawe czy ustala mi juz date kiedy mam przyjsc na wywolanie jak do 14 nie urodze ? 🤔 Chcialabym juz wiedziec co i jak 🙂
Ewcia 3mam kciuki zeby to juz sie zaczelo. Wiem jak sie meczysz tym czekaniem, ja juz jestejm tak zmeczona chociaz jeszcze mam tydzien do terminu...
Monic wracaj i opowiadaj jak bylo 🙂
a wy brzunie 3majcie sie !! Puzniej napisze co po wizycie hehe kto wie moze mnie juz zostawia w szpitalu 😜 hehe zobaczymy

No właśnie, moja pani doktor też dla siebie spisuje wyniki a mi zawsze oddaje oryginał... I powtarzali nam, że tylko ostatnie wyniki a nie wszystkie (jeśli chodzi o morfologię, mocz i USG), grupa krwi, potwierdzenie ubezpieczenia, WR (kiła) i Coombs jeśli był robiony (przy ujemnej grupie krwi u ciężarówki), no i dowód osobisty 🙂 I to chyba wszystko.

Dobrze ze ja nic nie musze ze soba miec oprocz karty ubezpieczeniowej i paszportu. Moj lekarz przyjmuje w szpitalu na gorze a na dole jes porodowka i on bedzie odbierac porod wiec wszystko maja na miejscu 🙂 chociaz tyle z tego