2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży

No to współczuje Malwinka! Oby wieksza dawka pomogła, trzymam kciuki!!! Musi pomóc!!!

Ja znowu nocki nie przespałam, mała marudzi i budzi się co 2, 3 godziny, dzisiaj nie spała od 22 do 00 a pozniej od 3 do 5 rano, pozniej znowu od 7 do 9 i zasneła dopiero pół godz temu! Chciałabym się teraz zdrzemnąć ale niestety ma przyjsc położna i nic z tego 😞mam nadzieje, ze w ciagu dnia da pospac czorcik!

Diuna, i Tobie i sobie życzę tego samego 🙂 Chociaż wczoraj jak tak sobie wieczorem siedzieliśmy z mężem i pomyślałam, że mogłoby się właśnie coś zacząć, to stwierdziłam, że chyba jednak mogę jeszcze pobyć w ciąży 😜

Kasiaw - tak, do tej pory chodziłam do pracy, ale pracowałam na pół etatu (trzy dni w tygodniu po 5 godzin). Co prawda mój współpracownik/przełożony kazał mi w domu w miniony czwartek i piątek być, a wczoraj udało mi się wyprosić zwolnienie od mojej pani doktor (choć w pierwszym momencie nie chciała go wypisać 😠 ) i teraz w domku czekam na Małą 🙂

Gdy wstałam dziś rano okazało się że nie ma wody w kranach i napisałam o tym mężowi. A on mi odpisuje, że jak zobaczył słowo "wody" to w pierwszym momencie pomyślał "wody odeszły, zaczęło się!" 😜

Joanna1984 napisał(a):

No to współczuje Malwinka! Oby wieksza dawka pomogła, trzymam kciuki!!! Musi pomóc!!!

Ja znowu nocki nie przespałam, mała marudzi i budzi się co 2, 3 godziny, dzisiaj nie spała od 22 do 00 a pozniej od 3 do 5 rano, pozniej znowu od 7 do 9 i zasneła dopiero pół godz temu! Chciałabym się teraz zdrzemnąć ale niestety ma przyjsc położna i nic z tego 😞mam nadzieje, ze w ciagu dnia da pospac czorcik!

o jacie kochana ja dzisiaj przeżywam dokładnie to samo Gabryś ma focha na spanie 😠nie dość że budził się co półtorej lub dwie godziny to jeszcze od 4 w ogóle nie śpi jest jakiś marudny niby chce jeść ale jak mu daję to językiem wypycha masakra jakaś zasnął mi dopiero ok 9.30 zobaczymy ile pośpi mnie oczy pieką ale też mam położną o 15 więc za bardzo nie ma jak się pobyczyć i obiad dzisiaj muszę zrobić 😠 no cóż trzeba jakoś sobie radzić ale fakt czasami nie jest lekko 🙂

O kurcze, widzę, że dopadają Was dziewczyny "uroki" macierzyństwa... Życzę dużo sił w takim razie 😘 I lecę trochę mieszkanko ogarnąć.

Malwinka Gratulację zaliczenia semestru 😁 no i kochana współczuję pewnie ciężko... Wy pomęczeni ...mały marudny 😞
Monic trzymam kciuki wszystko będzie dobrze jak się uporasz z kłopotami to wiadomo czekamy na Ciebie 🙂
no i czekamy z niecierpliwością na kolejne mamuśki teraz to już zleci tyle czekały to i te parę dni dacie radę chociaż wierzę właśnie te kilka ostatnich dni jest najcięższych 🙂
no dobra synek zaczyna się budzić może póżniej zajrzę miłego dnia i spokojnego przede wszystkim 🙂 niech maluchy dadzą odetchnąć pomęczonym mamusią 😉 a te spokojne niech pokarzą co to znaczy maluch w domku 😜 chociaż dzisiaj 😜

I ja bym chciała do dzidzi już wstawać... 😞 Załatwiłam sobie transport z moim tatą do lekarza tego mojego, który przyjmuje 50 km stąd gdzie jestem, może jak mnie trochę w aucie wytrzęsie to się zacznie 😉 Jakby nie patrzeć na jutro mam termin 🙂 Takie czekanie jest najgorsze, chociaż jak pomyślę o bólu to mi chętka na poród trochę mija 😜
No to Asiula czekamy 😉

Cześć Dziewczynki 🙂

Nasze maluszki chyba jakiś pakt zawarły bo mój dzisiaj w nocy też dal mi w kość. Bardzo marudził, nie chciał spać mimo, ze był pojedzony i miał suchą pieluszkę. W końcu musiałam go do nas do łóżka zabrać. No i spałam jak na szpilkach, byle tylko jemu było dobrze i żeby przypadkiem go nie przygnieść. No i właśnie teraz miałabym ochotę pospać ale też mam dziś położna do nas przyjść wiec muszę trochę domek ogarnąć no i jeszcze obiadek zrobić.

Asiul dziwne,ze lekarka nie chciała Ci zwolnienia dać. Ja na L4 byczyłam się już od 3 miesiąca mimo, że ciąża przebiegała prawidłowo. Ale sama tez chciałam bo w pracy mam ciągłą nerwówkę i w dodatku dojazdy do Katowic. A w domku było mi lepiej 😆

Uu, chyba o mnie zapomniałyście...;p

Wróciłam przedstawić Boryska 😁
Wczoraj wyszliśmy ze szpitala.
Urodził się 19.02.2011, waga 3450, dł. 59 cm, SN
:-)

Gabb super chłopak oklask dla niego 🙂

Gabb superowy maluszek 🙂 Jeszcze raz gratuluję !

A ja też mam parę fotek,co prawda jeszcze ze szpitala ale tez pochwalę się moim skarbem 😜

Gabb i Kasiaw, cudni Ci Wasi synkowie 🙂 Nie mogę się doczekać by zobaczyć moją Córunię...

Gabb dopiero teraz zobaczyłam, że w Białymstoku mieszkasz 😁 W którym szpitalu rodziłaś? A może w klinice? Dużo rodzących obecnie? 🙂

Alwo a dajesz małemu te witaminy d i k? bo mi polozna doradziła abym na kilka dni odstawiła i zobaczyla reakcję dziecka, jesli będzie mniej marudna, to znaczy ze to wina witamin. wziela juz 5 dawek, dzisiaj juz jej nie dalam. Jest to bezpieczne, mówi ze nie ma niedoboru, rosnie ładnie i zdrowo, a witsminy są suplementem diety wiec nic jej nie bedzie....
teraz ładnie zasnela po kąpieli i po jedzeniu, bez bujania 🙂 wiec i ja idę spac,bo moze to długo nie potrwac.

Gabb sliczny Borysek, słodziak 🙂
Kasia, Twój maluszek też jest cudny i ten piękny nosek 🙂 a do kogo bardziej podobni? 🙂
To prawda maluszki pakt zawarły, nie dały pospać 🙂 na moją Blankę to nawet nie pomaga spanie ze mną, jak nie chce spac to tylko spacerowanie na nią działa,jest bardzo ciekawska i rozgląda się wszedzie!!! Głowa chodzi jak szalona!!

Hej 🙂
Gabb i Kasiaw Wasze maluszki są przeurocze 🙂 Mam do Was pytanie jak wstawić zdjęcie na forum?

Hejka 🙂
Dzis dopiero znalazlam chwile zeby wpasc i cos napisac
Ja juz rozpakowana 🙂 Urodzilam 18 lutego o 1.30 w nocy. Michas ma 55 cm i 3250 gram. Urodzilam naturalnie po 4 godz i 15 min niestety mialam tak szybka akcje porodowa ze malutki wyskoczyl po pierwszym parciu caly i mnie rozerwal co skaczylo sie krwotokiem i dosc nie fajnym peknieciem ktore daje mi tak popalic ze jestem zalamana 😞 Na szczescie moja iskierka dodaje mi sil a maz mi pomaga na maxa dojsc do siebie. Gratulacje dla mamusiek ktorym nie mialam okazji pogratulowac.
Jak znajde jeszcze sily ju

Hejka 🙂
Dzis dopiero znalazlam chwile zeby wpasc i cos napisac
Ja juz rozpakowana 🙂 Urodzilam 18 lutego o 1.30 w nocy. Michas ma 55 cm i 3250 gram. Urodzilam naturalnie po 4 godz i 15 min niestety mialam tak szybka akcje porodowa ze malutki wyskoczyl po pierwszym parciu caly i mnie rozerwal co skaczylo sie krwotokiem i dosc nie fajnym peknieciem ktore daje mi tak popalic ze jestem zalamana 😞 Na szczescie moja iskierka dodaje mi sil a maz mi pomaga na maxa dojsc do siebie. Gratulacje dla mamusiek ktorym nie mialam okazji pogratulowac.
Jak znajde jeszcze sily jutro to wpadne napisac jeszcze cos wiecej
Buzka

Hejka 🙂
Dzis dopiero znalazlam chwile zeby wpasc i cos napisac
Ja juz rozpakowana 🙂 Urodzilam 18 lutego o 1.30 w nocy. Michas ma 55 cm i 3250 gram. Urodzilam naturalnie po 4 godz i 15 min niestety mialam tak szybka akcje porodowa ze malutki wyskoczyl po pierwszym parciu caly i mnie rozerwal co skaczylo sie krwotokiem i dosc nie fajnym peknieciem ktore daje mi tak popalic ze jestem zalamana 😞 Na szczescie moja iskierka dodaje mi sil a maz mi pomaga na maxa dojsc do siebie. Gratulacje dla mamusiek ktorym nie mialam okazji pogratulowac.
Jak znajde jeszcze sily ju

larosanegra84 napisał(a):

Hej 🙂
Gabb i Kasiaw Wasze maluszki są przeurocze 🙂 Mam do Was pytanie jak wstawić zdjęcie na forum?

kochana tutaj masz instrukcje 😁
http://www.206club.net/showthread.php?t=35145

Gabb i KasiaW, te Wasze maluchy są prześliczne 🙂 Gratulacje!
Prześliczne chłopaczki 😆

Ja byłam wczoraj u doktorka; mam czekać grzecznie na poród, jak do piątku mała nie wyskoczy no to w piątek do szpitala i zadecydują co dalej, czy czekamy czy wywołujemy. Powiedział też, że mała na oko sporo podrosła (a bałam się że to za mała kruszynka w brzuchu rosnie) więc zobaczą dokładnie czy cc nie będzie jednak konieczne 🙂 Czyli dalej czekam na swoje maleństwo 😉

Mania gratulacie !!!!!!!!!!!!!!

Joasiu wszyscy twierdzą, że Pawełek jest do taty podobny 🙂 a po mnie ma podobno uszka 😜

Dziewczyny a powiedzcie mi od kiedy podajecie witaminę i lekarz wam przepisał czy same? Wit K nie podaję bo karmię sztucznie a co do D to położna powiedział, że jak będę u lekarza na kontroli z mały w przyszłym tyg. to ona wtedy powinna przepisać. Jak to jest?

Ja też karmie sztucznie ale położna kazała podawać co drugi dzień witamine K a reszte własnie jak coś to przy wizycie kontrolnej.