2011 lutowe dzidziusie na start!!! :D | Forum o ciąży

Cześć mamusie,
jestem z kwietnióweczek i chciałabym powiedzieć Wam, że macie MEGA SŁODKIE bejbiki i bardzo Wam zazdroszczę, że są już z Wami 🙂

Życzę dużo energii i radości! 🙂 🙂 🙂

Nanusiu Gratulacje sliczna córunia 🙂 🙂 🙂

No monic moje chłopisko też taki żarłoczek wypija co 2 i pół czasem co 3 h 100 ale mu mało a bałam mu sie dawać więcej bo wydawało mi sie że i tak dużo już jak na taki mały brzusio ale jęsli tak to sprubóje zrobić więcej dziś i zobaczymy czy wypije. odbija mu sie tylko nie za każdym razem i ulewa prawie zawsze po jedzonku troszke ale to chyba normalne...

Nanusia, jeszcze nie wszystkie... 😞 Ja ciągle czekam 😘

NANUSIA KOCHANA - KLADZ MALA NA PRAWYM BOKU - W PORADNI LAKTACYJNEJ MOWILI ZE JAK SIE NIE CHCE ODBIC TO ZEBY NA PRAWY BOK - PREDZEJ JEJ SIE ODBIJE...

dzis moje kochanie mnie przerazilo - najpierw wypil 100 herbatki na brzuszek..no ale trzeba bylo poprawic cycem, a nawet dwoma - 120 ml...nie minelo pol godziny a juz tak wyl ze chce jesc ze wypil 90ml mleczka....
na zdjeciach chyba widac jaki mamy juz duzy brzuszek - ale na szczescie polozna mnie uspokoila ze to normalne - a dzieci karmione piersia szybciej potem zrzucaja to co teraz przybiora 🙂

Ewcia24 napisał(a):

Kochane te które karmią sztucznie powiedzcie mi ile wasze maleństwa na raz mleczka wypijają??
i tak co ile co 3 h czy częściej?? A i czy macie problem z ulewaniem??

Mój Pawełek je właśnie tak co 3, 4 godziny. I też mu się ulewa. A je tak ok 60-90ml.

Ewcia24 napisał(a):

Kochane te które karmią sztucznie powiedzcie mi ile wasze maleństwa na raz mleczka wypijają??
i tak co ile co 3 h czy częściej?? A i czy macie problem z ulewaniem??

kochana ja dokarmiam sztucznym bo wieczorem nie mam już mleka w piersiach 😞
i robię mu 100 i je tak co 3-5 godz ale zdarza się że po 2 się znów domaga 🙂a jeśli chodzi o ulewanie to ja robię tak daje mu jeść tak połowę podnoszę go do pionu i czekam aż się odbije chociaż nie zawsze się odbije i wtedy daję mu resztę do picia i znów do pionu 🙂

nanusia prześliczna kruszynka 🙂
Monic jaki fryz ma synek super 🙂

Nanusia Alicja jest śliczna!!! Zaskoczyłaś mnie z tymi hormonami, u mnie spokoj, jedynie ryczałam w poniedziałek jak wyjechał mój mąż do piątku 😞(( całe dwa tyg nasza trójka była razem a teraz wrócił do pracy i mam doła z tego powodu, ale zawsze miałam, takze to nie wina hormonów, raczej samotność mnie dobija, mimo ze mam teraz swoją kruszynkę to jednak tesknota za męzem nie mija, mała pomaga wypełnić ten pusty czas, te oczekiwanie na kolejny dzien....ach ciezko tak bez rodziny i przyjaciół u boku 😞( dobra juz nie pisze bo znowu bede ryczec...

co do odbijania i ulewania nanusia, to polozna mówila ze przez tem pierszy miesiąc nie bedzie sie odbijało albo wcale albo rzadko, a ulewanie to normalka, maluszki jeszcze mają słabo rozwiniety układ pokarmowy i bedzie ulewało. zauwazylam ze coraz rzadziej się ulewa mojej blance a dzisiaj skonczyła 3 tyg! w ogole to tak szybko rosnie, ze sama sie dzis zdziwilam jak ją po 4 godz jej snu podniosłam, to taka ciezka mi sie wydała... i duza.. szybko te dzieciaczki rsną!

Przedstawiam Wam Mikołajka 🙂 We wtorek moje szczęście skończyło 3 tygodnie 🙂

[URL=http://img202.imageshack.us/i/dsc08399b.jpg/][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/1110/dsc08399b.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://img215.imageshack.us/i/dsc08433c.jpg/][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/6606/dsc08433c.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

Hej 🙂
Dziekuje dziewczyny za gratulacje 🙂
Michas zaliczyl wczoraj kapiel w domku. Niestety w szpitalu nie mialam pokarmu i moj syneczek nie chce cyca mimo ze probowalismy go dostawiac na kilka mozliwych sposobow i karmie go sztucznie.
Krocze nadal doskwiera i ciagle jestem na czopkach a dzis jak byla polozna to powiedziala ze zszyli mnie " jak swinie" ze nie ciekawie peklam ale mogli sie postarac chociaz zszyc to jakos lepiej.
Ogolnie czekam az mi te szwy sciagna i moze bedzie lepiej ale do piatku musze jeszcze sie pomeczyc. Jutro wam napisze jaki mialam porod.
Buziaczki 🙂

larosanegra84 napisał(a):

Przedstawiam Wam Mikołajka 🙂 We wtorek moje szczęście skończyło 3 tygodnie 🙂

[URL=http://img202.imageshack.us/i/dsc08399b.jpg/][IMG]http://img202.imageshack.us/img202/1110/dsc08399b.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
[URL=http://img215.imageshack.us/i/dsc08433c.jpg/][IMG]http://img215.imageshack.us/img215/6606/dsc08433c.jpg[/IMG][/URL]

Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]

ale śliczniusi 😁 kurczę to już trzy tygodnie???

To moja Blanka dzień młodsza bo w środę skończyła 3 tygodnie 🙂

Asiula się nie odzywa, może już urodziła? Czyżbym tylko jeszcze ja została?? 🤨

Larosnegra synuś prześliczny !!! 🙂

Mania ja też karmię sztucznie bo i pokarmu nie mam a i maluszek nie umie w ogóle piersi łapać i jest na Bebilonie. Więc nie przejmuj się bo dużo kobiet ma tak jak my.

Pawełek też dziś ma 3 tygodnie. jak to szybko leci 🙂

larosanegra - naprawde slicznego masz synusia 🙂 jak tak patzre to moj Filipek wydaje mi sie taki duzy 🙂

Hej Dziewczyny. Mam nadzieję, że mnie jeszcze pamiętacie.
W zeszłym tygodniu w czwartek chwyciły mnie bóle i pojechaliśmy do szpitala a w piątek o 3.10 urodził się nam Michałek. Miał 4410 g i 60 cm.
Postaram się wstawić jakieś zdjęcie później.

Cześć Małamyszko 🙂

Pewnie, że Cię pamiętamy. GRATULACJE !!! W końcu się doczekałaś 🙂 Czekamy na zdjęcia. A jak się w ogóle oboje czujecie, jak tam poród ? A Michałek to kawał chłopaka 😆

GRATULUJĘ MAŁAMYSZKA!!!! jak mogłybyśmy Cię zapomnieć oszalałaś? 🙂
Duży ten Twoj Michałek 🙂 czekamy na zdjęcia i relacje z porodu!!! 🙂

Gratki Małamyszka 🙂 Kawał chłopaka z twojego malucha 🙂
Tylko nie mów, że męczyłaś się siłami natury??!! 🤪

Gratulacje malmayszko w koncu 🙂 i Mania tobie rowniez kruszynka podobna do ciebie 🙂
Joanna i Monic dzieki za rady co du ulewania. Uspokoilam sie bo myslalam, ze to tylko Ala tak ma z tym ulewaniem. Tak czy siak kazdy dzien coraz leprzy dzis liczac od 12 w nocy do 6 rano 3 razy wstawalam i robilam kolo niej 😁 no i wieczorkiem kilka drzemek razem zrobilysmy i jakos powoli odsypiam te niewyspane dni. Moja niunia je juz 2 uncje i jeszcze puzniej cyca przez 15 min 😁 Wczoraj u lekarza dostala pierwsza szczepionke, bardzo plakala hehehe biedulka no i przytyla juz jedna uncje 🙂 pepuszek nadal nie odpadl a bardzo bym chciala bo juz nie doczekam sie kiedy zaloze jej jakis spodenki czy cos troche chcialabym ja postroic bo narazie to tylko spiochy 😜
Z hormonami juz zoraz lepiej Joanna sama sie zaskoczylam bo naprawde chcialam zeby tak ciaza juz dobiegla rozwiazania a co do czego przylo to bardzo tesknie i zaluje, ze nie mam juz brzuszka, ale mam Ale w calej okazalosci i to jest 1000 razy leprze 🙂 Kocham ja mocno !!
3majcie sie

Joanna ty napewno bedziesz wiedziec! Jakiego jedzenia unikac kiedy sie karmi piersia no i czy mozna pic zielona herbate??? daj znac jak wiesz 🙂

Nanusia to jest temat rzeka co mozna jesc a co nie, musisz kierować się intuicją. Napisze ci jak ja uwazam i co pije, jem.
Nam mówiono w szkole rodzenia ze zielonej herbaty nie wolno pic, ziołowe 2 razy dziennie mozna, ja pije tylko herbate jabłko z dziką różą i kawę zbozową. Mi to wystarcza i nie potrzebuje niczego wiecej pic 🙂 na pewno duzo wody trzeba pic, sama pewnie widzisz jak strasznie sie chce pic, zwłaszcza podczas karmienia....
A jesli chodzi o jedzenie to są dwie drogi:
1 jesc wszystko i obserowowac dziecko jak reaguje, jednak ryzykujesz ze bedzie cierpiec. Osobiscie odradzam tej metody, ciezko dojsc co powoduje problem.
2. (ja tak wlasnie zaczelam) Na początek jesc bezpiecznie, czyli same gotowane w wodzie czy na parze mięsko, najlepiej piers i warzywa: marchew, buraczki. Ziemniaki, kasza, ryz. Na razie unikac mlecznych produktów, czyli serów, mleka, itp i jak wszystko bedzie z dzieckiem ok, to zaczynamy pomału wprowadzac nowe produkty, jeden produkt na ok 4, 5 dni i obserwowac. Ja zaczelam od wprowadzania mlecznych produktów, pierogów ruskich, jadłam tez przez kilka dni łyzkę miodu, który jest silnym alergenem, ale wolalam zaryzykowac niz brac leki na tą infekcje wirusową, którą mialam, bo po lekach mała miała rozwolnienie:/ pozwalam sobie też na babkę, drożdzówki, biszkopty, nawet jadłam torcik i nic małej nie było.
NA PEWNO nie jemy: fast foodów, napojów gazowanych, cebuli, czosnku, kapusty, fasoli itp wszystko co powoduje wzdecia, zaparcia itd JEMY ZDROWO I SAME SWIEZE PRODUKTY!!
Duzo się mówi o tym, zeby nie jesc truskawek, cytrusów, miodu, czekolady, kakaa, ale tak naprawde nie wiemy tego czy nasze dziecko na to jest uczulone i byc moze niepotrezbnie sobie odmawiamy i sie katujemy!
Ogólnie jest ciezko dostrzec niektóre objawy alergii pokarmowej, bo np. katar tak czy siak występuje, zwlaszcze w pierwszych miesiącach, gdy organnizm sie jeszcze oczyszcza, albo rozdraznienie, skad wiemy ze to alergia, moze po prostu dziecko ma zły humor, taki urok albo witaminy tak na niego dzialają, albo jeszcze ulewanie, u niemowląt wystepuje czesto, nie musi byc spowodowane czyms co jemy.... albo pasma sluzu w kupce, niby na tle alergicznym ale polozna tez mi mówila, ze to w wyniku oczyszczania się organizmu, dziecko wydala sluz takze w kupce ... i jak tu wiedziec co jesc a co nie? :/ bedzie ciezko dojść ale wierzę, ze będzie dobrze i ze damy rade 🙂
Powodzenia Nanusia przy karmieniu i oby Alicji nic nie było i żebyś mogła jesc wszystko 🙂
p.s. warto poczytac: http://www.jaalergik.pl/alergia-pokarmowa_alergie_16.html

Joanna ja wlasnie na poczatku wiedzialam, ze cytrusow, truskawek, smarzonych rzeczy unikac. Moja tesciowa wogle mnie nastraszyla, zebym jadla tylko gotowane warzywa i zupy, zeby nic nie jesc. Ale jak czytam wszedzie w poradnikach itp to pisze, ze dieta w ciazy jest bardziej rygorystyczna niz dieta kobiety karmiacej. A ja w ciazy jadlam wszystko prawie wiec nie wiem juz jestem strasznie zagubiona. Bede kierowac sie intuicja tak bedzie najlepiej i napewno skorzyswtam z twoich rad. Moja doktor na wizycie wczoraj powiedziala, zeby mleka i produkty mleczne odstawic. Pic tylko bawarke. A ja od kiedy zaczelam karmic jem same mleko sery, jogurty itp. i malej nic nie jest. Czekolade tez jadlam i okej. Moja doktor powiedziala tak "niech panni wezmie to na chlopski rozum wszystko co zaszkodzilo by pani, zaszkodzi i dziecku. Takze z niczym nie przesadzac poprostu. Tak czy siak karmienie to duze wyzwanie i poswiecenie, ale naprawde warto 😁 dzieki Joanna