Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży

Powracając do wątku "bólowego" - wiem, że priorytetem jest opinia lekarza, tyle że interesowało mnie z Waszego doświadczenia. Póki co kilka razy zażyłam no-spę i ból ustaje. Plecy to odrębny temat - oj dają się we znaki 🤔

Włączając się zaś do tematów zakupowych: mam już wozeczek, kupiliśmy go z mężem zanim jeszcze wiedzieliśmy, że nasz Bobasek to córcia 🙂 Nasz mały pojazd nie był aż tak przerażająco drogi, postawiliśmy bowiem na polski wyrób firmy NESTOR. Wózek ma możliwość "przerobienia" na spacerówkę, ponadto posiada wyjmowaną gondolę, duże kółka, które można wymieniać, regulowaną rączkę, w dodatkach była folia i torba. Kolor kupiliśmy uniwersalny (taka kawa z mlekiem plus ecri), tak by był ewentualnie dla naszego późniejszego potomstwa 🙂 Mam nadzieję , ze jego jakość jest równie dobra, jak wygląd.

Łóżeczko mam upatrzone na Allegro, zaś ubranka rzeczywiście kierowana Waszymi podpowiedziami, odnalazłam w Pepco w bardzo ekonomicznej cenie. Jednak nawet takie małe kwoty bacząc na ilości, jakich potrzebują nasze maleństwa są dosyć widoczne 🙂

Słuchajcie a w jakim rozmiarze kupujecie ciuszki? Ja kupiłam trochę takich na 72 cm..., ale pewnie muszę zaopatrzyć się w te najmniejsze (56 cm, 62 cm) tylko w jakich ilościach?
No i kolejne pytanie, zastanawiałyście się juz, czy będziecie od razu używały Pampersów (newborn), czy też pieluszek tetrowych?

Niunia26 orientowałaś się już w szpitalach? Gdzie chciałabys rodzić?

Pozdrawiam Was 🙂

A czym właściwie różnią się śpiochy od pajacyków? Body, kaftaniki, rajstopki i same w sobie pajacyki rozeznam, ale czy "śpioszek" to jeszcze jakaś inna kategoria?
A zatem z tego wynika, że 62 cm to taki optymalny rozmiarek?

Mama jeszcze pytanie dotyczące ruchów Dzidziusia. Wcale nie należę do mam, które z natury są mega szczupłe - tym Mamom zapewne o wiele łatwiej jest później doznać wyraźnych kopniaczków, ja jestem raczej budowy "normalnej" 🙂 (przed ciążą rozmiar 40-42) i jak do tej pory odczuwam tylko owe delikatne muśnięcia. Troszkę mnie to martwi... .

Fredeczka dziękuję za obrazowe rozwikłanie sprawy ubiorków 🙂 A co do ruchów wyobraź sobie, że właśnie dziś, kiedy to zaczęłam się Wam żalić moja Mała w końcu uraczyła mnie silniejszym bodźcem (dokładnie po 15:00 😁), aż się popłakałam z radości.

Fredeczka - to dziewczynka, mamy już 0,5 kg córcię 🙂