Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć dziewczyny, dawno mnie tu nie było. Robiłam ostatnio krzywą cukrową i mam zły wynik ;-( 159 po wypiciu glukozy. Jutro mam wizytę u lekarza i się wszystkiego dowiem. Szkoda mi tylko słodyczy, bo pewnie nie będę mogła ich jeść ;-(. A Pawełek nareszcie zaczął mnie mocniej kopać, super uczucie. Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie przejmuj sie tak bardzo, dadzą Ci pewnie jakąs odpowiednia diete. Ja pewnie też tak będe miała 🙂 Bo słodycze mi cały czas praktycznie towarzyszą, nie potrafie jakoś sobie odmówic ... Badania będe miała 18 wiec po 18 sie dowiem czy u mnie wszystko okey. Nasz Synek też daje czadu w brzuchu ... Ostatnio nawet mnie w nocy obudził tak szalał sobie 😁 A ja zafascynowana się rozbudziłam i nie mogłam pozniej zasnać, a w pracy byłam nieprzytomna 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny!
Niunia26 nie napisałaś czy ten wynik jest po obciążeniu glukozą 50g czy 75g. Jeśli po 50g to wynik jest tzw podejrzany i lekarz powinien dać Ci skierowanie na test z 75g glukozą. A jeśli po 75 gram to po godzinie norma wynosi do 180 i po dwóch do 140.
Myśle że narazie nie masz się czym martwić może przed badaniem (dzięń wcześniej) zjadłaś dużo słodyczy. Gdyby przy wypiciu 50g glukozy wyszedł Ci wynik powyżej 200 to wtedy można myśleć o cukrzycy ciężarnych. Myśle że lekarz Ci wszystko spokojnie wytłumaczy! Trzymaj się i głowa do góry będzie dobrze!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
polecam zajęcia w szkole rodzenia są super i można wiele się dowiedzieć sama chodziłam do szkoły rodzenia i jestem zadowolona 🙂 a co do rozmiaru to ubranka 56 a największe 62. te drugie na pewno będą za duże. ja urodziłam dziecko 3470g i 58 cm i te mniejsze były jeszcze zawielkie. numeracja ubranek jest zaniżona
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jak was czytam to przypomina mi się moja ciąża 🙂 nie było łatwo w niektórych chwilach bóle bioder pleców, nogę mi odbierało bo dziecko uciskało na nerw kulszowy, w listopadzie przestałam czuć ruchy dziecka myślałam ze umre ze strachu jak w szpitalu stwierdzili że nie czuja tętna maleństwa ale na szczęscie wszystko dobrze sie skończyło okazało sie że nic złego sie nie dzieje to był najgorszy moment, poza tym ciąża to fajny moment w życiu. na koniec ciąży jakby wszystko odeszło czułam się taka lekka mogłam skakać wszystko zrobić żeby nie wielgaśny brzuch to może bym fikołka zrobiła hehe kupowanie wyprawki dla dzidzi czekanie kiedy dowiem się jaka płeć wspaniałe a na koniec poród i pierwszy buziak nigdy go nie zapomnę taki ciepły i łzy szczęścia że juz jest te maleństwo na które tyle czasu czekałam moja" Pani Wiosna" bo urodziła się na pierwszy dzień wiosny 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc.
Niunia nie przejmuj sie, slodycze to nie wszystko 😉 Najważniejsze ze wszystko dobrze z Twoim Synkiem 🙂
A powiedz mi czego jeszcze nie powinnas jesc podczas takiej diety?? Bo ja pewnie bede w podobnej sytuacji jak Ty i chyba powinnam sie zaczac przygotowywac psychicznie czego nie bede mogła pochłaniac 😁 Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki dziewczynki za wsparcie ;-) Neli trzeba unikać wszystkiego co pszenne czyli zero makaronu, pierogów, naleśników, nie można też marchewki, z owoców to tylko grapefruit, kiwi i kwaśne jabłka, unikać dużej zawartości węglowodanów, nie można smażonego oraz moich ulubionych słodyczy, aha nawet płatki kukurydziane są zabronione, bo kukurydza powoduje że cukier się wolniej spala. Generalnie teraz mam 3 tygodnie eksperymentu, zapisuję co zjadłam i sprawdzam po godzinie cukier, mam zbadać po czym mam największy wynik a po czy jest on mały. Ciężko jest, bo wszyscy jedzą w rodzinie jest w domu, a Ja muszę się pilnować. Boję się świąt, będzie tyle dobrego, a Ja tylko popatrzę na to ;-(. Ale trudno będę miała dziadziusia a to najważniejsze ;-) Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...