Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Monisia probowała wrzucic wiadomosc z telefonu ale jej sie nie udało... U Niej niestety brak postepow, za jakies 2 h dostanie drugi raz i ma nadzieje ze wtedy cos ruszy. Mowi, ze jeszcze nie rodzi a ma juz dosc 😞 Biedna ... Trzymajmy za Nia kciuki, zeby po tej 2 dawce ruszyło!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Cześć dziewczyny!
Nie włączałam od rana laptopa, więc dopiero teraz piszę. Dostałam wiadomość od Monisi i ją Wam przekazuję, bo zwraca się w niej do Nas wszystkich 🙂
Oto ona:

Monisia D 4 marca o 15:03 Zgłoś
hey kochane.mam chwile spokoju wiec pisze.zaczne od tego,ze Julki to nie wiem kiedy sie doczekam.wczoraj przed 7bylismy juz w szpitalu.kazali mi sie przebrac i czekac na polozna.po2godz poszlam sie zapytac kiedy dostane ten zel.pani wtedy stwierdzila,ze polozna mi wszystko wyjasnila.ale ja poloznej nie widzialam.okazalo sie,ze zapomniala o mnie.o 23przyszla polozna i stwierdzila ze mam isc spac,bo nie dadza mi zelu,,bo nie ma moejsc na porodowce.ale spac sie nie dalo,bo co chwile ktg,cisnienie itd.spalam 1,5godz.dzis w koncu o 10:30dostalam ten zel i czekamy.ok 16 bede miala kolejne badanie i kolejny zel i miejmy nadzieje ze cos ruszy.jestem juz zjebana i padnoeta a nawet nie zaczelam rodzic.dzoeki kochane za smsu.dam znac co nowego po badaniu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja miałam wejść i przekazać Wam tak samo informacje od Monisi, ale neli i emka mnie uprzedziły 😜 ja dzisiaj dopiero na wieczór może wejdę, bo jestem padnięta, gdyż dopiero teraz od teściów wróciliśmy i idę się chwilkę zdrzemnąć ;-) albo z mężem trochę poleżeć ;-*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja mam pytanie odnośnie laktatora. Nie kupowałam jeszcze, bo nie wiem czy będzie potrzebny, ale wolę sobie już jakiś upatrzyć w razie czego, żeby Miśkowi powiedzieć.
Co myślicie o tym? http://allegro.pl/philips-avent-isis-laktator-butelka-0-bpa-i1484044376.html
A Wy jakie macie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emka ja tez jeszcze nie mam z tych samych wzgledów... Ale słyszałam, że ten co upatrzyłas jest dobry. Ja mam inny na oku, ale tylko dlatego, że mam inne buteleczki...
Niunia, badz dzielna juz niedługo, moze wez sobie ciepły prysznic, albo polez troszke ... Ja mam dzis takie uczucie jak by Maluszek sie pchał strasznie główka ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Miejmy nadzieje, Tuska, ze juz niebawem wyjda te Nasze Pociechy 🙂 U mnie stres z dnia na dzien coraz wiekszy, chyba Synek chce sie jeszcze Babci w brzuchu pokazac, a ja bym wolała zeby urodził sie przed przylotem Mojej Mamy ... ehhh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
eMKa ja i kilka mam w szpitalu miałam ten: http://allegro.pl/medela-laktator-elektryczny-mini-electric-okazja-i1474503623.html i pielęgniarki mówiły że jest bardzo dobry. Minusem jest cena. Dziewczyny mające ręczne laktatory narzekały, że męczące jest ściąganie nimi pokarmu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Biedna Monia, miejmy nadzieję ze teraz już pójdzie szybciej. Miała dziewczyna intuicję, że zjadła wczoraj normalny obiadek bo to pewnie był jej ostatni posiłek i już 24 godz. bez jedzenia. Tak się zastanawiam skąd brać energię. W szkole rodzenia mówili nam żeby zabrać mały słoiczek miodu albo jakieś tik taki czy coś w tym stylu. Chyba muszę się jeszcze w to zaopatrzyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja dostałam smsa o tej samej treści co ty neli.. zapytałam się co dalej czy cesarka, a ona mi napisała: " Okaże się ok.24.00 ale cesarki to jeszcze nie. albo zel albo oksytocyna. mam już dość a nawet rodzić nie zaczęłam i do świąt nie urodzę."
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emka, widziałam że pisałaś, ze remont się opóźni i na pewno będziesz rodzić u siebie. To chyba najlepsze rozwiązanie bo nie będziesz się stresować dojazdem itp. A co do laktatora to ten którego link wrzuciłaś ma wyjątkowo dobrą cenę. Wydaje mi sie, że widziałam go za ok 130 zł w sklepie.

Pisałyście jeszcze o wózkach, strasznie podobają mi się te, których linki wrzuciłyście. Ja będę miała po moich siostrzenicach (wózek ma już 10 lat 🤪 ), ale jakoś się jeszcze trzyma. Ma dużą gondolę i duże koła, ale niestety nie są pompowane. Stwierdziliśmy z mężem, że skorzystamy z tego wózka a zainwestujemy w porządną spacerówkę więc mam jeszcze z 5 mies. żeby czegoś poszukać 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anycool co do twojego pytania to rodziłam na Polnej w Poznaniu gdzie zresztą od ponad 5miesięcy jestem tylko oddziały zmieniam. Co do porodu to myślę, że trafiłam na fajną położną, wdzięczna jestem również za decyzję o przebiciu pęcherza głównemu lekarzowi - konkretny facet, sale i opieka na porodówce ok. minus studenci ale mi tam to było zupełnie obojętne
Biedna MONi - współczuję dziewczynie, oby akcja szybko ruszyła i się szybko zakończyła
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Aniulek napisał(a):
Gerda, z tego co wiem to L4 to okres bezskładkowy, a macierzyński i wychowaczy na 50% składek. Wiem to od mojej mamy, która jakiś czas temu sprawdzała swoje składki do emerytury - nie wiem czy coś zmieniło się w tej kwestii. Może u nas na forum jest specjalista od tych przepisów?


Odnośnie składek znalazłam jeszcze artykuł http://poradnik-kariery.monsterpolska.pl/w-miejscu-pracy/prawo-pracy/zus-okresy-skladkowe-i-bezskladkowe/article.aspx
Okazuje się, że wychowawczy to okres bezskładkowy, a macierzyński składkowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Neli, tak popatrzyłam na Twój suwaczek i wynika z tego ze jesteśmy już mamuśkami 🙃
Dziś kumpela zadzwoniła do mnie i na dzień dobry z tekstem "można spóźnić się o kilkanaście minut, kilka godzin, ale nie cały dzień...". Chyba rzucę jej podobny tekst jak sama będzie w ciaży. Obiecałam sobie, ze w kolejnej ciazy obliczoną datę będzie znać mój mąż, ja i pewnie moja mama i siostra. Reszta tak przebiera nogami że ja już nie wyrabiam. Czy wypada powiedzieć teściowej zeby nie dzwoniła bo ciągle pyta jak się czuję i czy to już? Bardzo ją lubię ale takie ciągłe dzwonienie mnie strasznie meczy i stresuje, ale nie chcę wyjść na zołzę. Moja mam powiedziała żebym nie robiła sobie wroga...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A tak zeby oderwać się od tematów brzuszkowych to właśnie zaczyna się Epoka Lodowcowa na Polsacie.

Neli, nie mogłam otworzyć tego pliku na You Tube - wyląda na to ze w PL jest zablokowane 😞 było jakieś info o prawach autorskich czy coś w tym stylu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no tak z suwaczka wynika ze juz jestem szczesliwa Mama 🙂 Jestem jestem ale jeszcze nienarodzonego Syneczka 🙂
Hmmmm to moze wpiszcie sobie na you tube "waka waka baby" 🙂
Co do telefonow to nie jestes sama, chyba wiekszosc dziewczyn ktore juz terminowo powinny rodzic tak ma... Czy wypada powiedziec nie wiem sama 🙂 Ale ja juz wiekszosci telefonow nie odbieram ... :P Okropnosc wysłuchiwac tego ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Neli Ja też nie mogę tego otworzyć, Aniulek również mam dość telefonów, a teściowej powiedz, że nie musi cały czas dzwonić, bo będzie jedną z pierwszych osób, które poinformujesz o porodzie ;-) Ja już wszystkich opieprzam jak zadają mi to pytanie ;-)_ Nie mam skrupułów i nie obchodzi mnie kto to dzwoni, jak pada "to" pytanie to się najeżam ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
m_corazon napisał(a):
eMKa ja i kilka mam w szpitalu miałam ten: http://allegro.pl/medela-laktator-elektryczny-mini-electric-okazja-i1474503623.html i pielęgniarki mówiły że jest bardzo dobry. Minusem jest cena. Dziewczyny mające ręczne laktatory narzekały, że męczące jest ściąganie nimi pokarmu.


Przepraszam, że wtrącę się do Waszego wątku. Ja mam ten laktator Medeli i jestem bardzo zadowolona z niego, chociaż coraz rzadziej już go używam. Szkoda tylko, że przed porodem pośpieszyłam się z kupnem ręcznego. I ogólnie ręczne są do d... jak zaczynają się problemy z piersiami, przynajmniej tak u mnie było. Fakt laktator nie jest najtańszy, ja kupiłam go w szpitalu, w którym rodziłam za 299 zł.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...