Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży

Emka ale idzie bez problemu przeczytać 🙂. Ja na diecie jestem od 3 dni, ale tylko przeczytałam to słowo "pizza" to poczułam jej smak w ustach. Narobiłaś mi takiej ochoty, że nie wiem czy nie zacznę przeglądać ulotek 🙂. Fajnie, że już masz lepszy humorek 🙂.

no a mnie nie było, bo A wstał, zjedliśmy obiad, nakarmiłam małego i poszliśmy na działkę posiedzieć ;-) a taaak gorąco, jakaś masakra 😜 kilka zdjęć zrobiliśmy małemu.. jedno z nich w avatarze 😁 zakochałam się w tym zdjęciu, tym bardziej, że ja je robiłam!! Dla mnie to zdjęcie jest zdjęciem nr 1 😁 ten uśmiech to dla mnie najpiękniejszy prezent na dzień matki, no i od razu humorek się poprawił ;**

Monisia fajne nosidełko. Ja czekam z moim aż mała skończy 3 miesiące. A dzisiaj się jeszcze bardziej załamałam, bo mała mi się ciągle wygina w C. Jest coraz gorzej i jutro idę do pediatry i oczywiście mam mega stresa. Teraz mi jeszcze zasnęła w literkę C 😞.

Monisia fajne nosidełko. Ja czekam z moim aż mała skończy 3 miesiące. A dzisiaj się jeszcze bardziej załamałam, bo mała mi się ciągle wygina w C. Jest coraz gorzej i jutro idę do pediatry i oczywiście mam mega stresa. Teraz mi jeszcze zasnęła w literkę C 😞.

tak nieskromnie powiem, że wiem iż jest czaderski uśmieszek! 😁 j też uciekam spać, bo coś mnie głowa boli.. no a ja zaczęłam jesc praktycznie wszystko i wydaje mi się, że brzucho zaczął rosnąć 😞 ale od jutra stopuje z jedzeniem na nowo..bo nie chce powrócić do swojej byłej wagi, chciałabym troszkę jeszcze zrzucić tych kg.. dawno się nie ważyłam, ale wydaje mi się, że jak wy gubicie tak mnie przybywa..za wcześnie się cieszyłam..
choć A uważa, że to nie prawda, że zaczyna rosnąć brzuch na nowo.. muszę się mojej mamy zapytać, bo mnie nie widziała jakiś czas, tzn. w niedziele i ona bardzie zauważy niż A, który widzi mnie codziennie..
ja to zauważyłam, że kręcę mojego A..ale co z tego jak ja siebie sama nie akceptuje troszkę, tzn.parę kg w dół i będzie ok..i ten flak...ale z nim już nic nie zrobię 😞 😞
ach znowu smęcę..dobra koniec ;p
no a mojemu szkrabowi ciężko dziś było zasnąć, bo bez kąpania..wróciliśmy z działki i jakoś nie miałam siły, a A również, tym bardziej, że o 20.50 wychodził do pracy.. no ale zasnął w końcu o 21.00 Alanek.. ciekawe do której pośpi.. ja to odstawiam piwo i karmi, bo to gazowane i przez to również brzusio rośnie.. mam dużo pokarmu, więc karmi to było tylko tak bo smak był..no i po nim to już w ogóle pokarmu full.. cycki jak skały i cała koszulka mokra.. a dziś wypiłam aż dwa karmi, mniami! 😜
ale nie no dziewczyny koniec z tym!!
idę spać dziewuszki!:*:*:* dobrej nocy:*:*