Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
A moj 3 razy kicha jak mamunia. Pospal dzis znow od 21 do 6, a teraz lezy i lapkami sie bawi. Ja nie zasne juz poki on nie zasnie.
Przyszla wczoraj mata i Antek zakochany w ananasie i jego nozkach. Chyba mu sie podobalo. Do tego od dziadkow tych co sa na miejscu dostal 5 plyt cd z muzyka dla dzieci. Bardzo fajne, bo stsre piosenki fasolek, gawedy, kukulskiej itd w oryginalnych wykonaniach.
Niedlugo i tak wstajemy, bo czeka nas szczepienie.
Dziewczyny u Was maty na podlodze leza? Bo ja nie mam dywanu tylko goly parkiet i nie wiem czy na samej macie zimno mu nie bedzie.
Monisiu tule Cie z calego serca i podziwiam za to jaka dzielna jestes i Ty i Twoja Julcia. Najchetniej to bym Cie wysciskala :****
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam sie i ja.Moja panienka opowiada mi co jej sie w nocy snilo.Salamandro przeoczylam ten link.Dziekuje za przypomnienie:*:*A fasol jaki juz duzy chlopak jest 🙂Niedlugo na randki bedzie chodzil hihi.A pani doktor wydaje sie bardzo fajna.A ja mam dzis swietny humor od rana i nie dam go sobie zepsuc.Musialysmy wczesnie wstac,bo na 9:30 idziemy na masaze 😁 😁 Julka pewnie o tym teraz tak gada hehe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie mata na puzzlach piankowych na podłodze leży. Ale puzzle ponoć rakotwórcze, nie zdecydowałam jeszcze co z nimi zrobię do tematu podchodzę sceptycznie. Bo w dzsiejszym świecie nawet ogórki potrafią być niebezpieczne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Kochane 🙂

Sporo wiadomości...
Pati - Fasol - pierwsza klasa, taki ładny... 🙂 i zgadzam się stopy masz jak z reklamy
(zaraz przypominają mi się dłonie Marty - pamiętacie to zdjęcie z ułożonym serduszkiem z rąk na tle brzuszka? 😁 )
Oktawia - dziękuję za miłe słowa, Oluś jest już taki duży, maż się pewnie zdziwi jak go zobaczy i vice versa 🙂
Edytka - dziękuję, ze troszczysz się o nasze "kupki" 😜 Kochana jesteś 😘

Mialam dziś sen: z Moniką i Niunią i naszymi dziećmi jechałyśmy gdzies busem - nagla wielce się rozpadało, mój Patryczek był bardzo cienko ubrany i bałam się, że zmoknie. Zaczynał być głodny a ja miałam tylko wodę w butelce, bo zapomniałam mleka. Wy z kolei miałyście jakieś udziwnione mleczka przy sobie , więc byłam zdezorientowana, bo nie chciałam dawac mu czegoś, czego nie znam 😁 😁 Kolejny wątek we śnie dotyczył zaś Niuni: pamiętam tylko, że powiedziałam Ci: Twoja twarz nie jest okrągła, tylko trójkątna 😁 😁 😁 😁

To chyba miało korelację z tymi znakami rozpoznawczymi w zw ze spotkaniem 🤪

aaa Oktawia, pytałaś o wage Patryczka - 5450 g, ma zaś 2 miesiące i 11 dni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salamandra napisał(a):
Gerda napisał(a):
A ja w dalszym ciągu nie mogę dołączyć filmiku... 🤢


Gerda mi w koncu przeszedł po tym jak sie zerekestrowalam i pił Owsiak Zeby podczas ściągania monitor nie wygasł.


co zrobiłaś? 😮 Owsiak co,pił? 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Salamandra my mamy podobne drugie i trzecie cwiczonko tylko troszke inaczej do w tym drugim mam nie przytrzymywac barkow zeby rece swobodnie unosila a w trzecim robimy kolyke bez podciagania nog do srodks i glowe musi obracac w strone nozek! I ja juz widze poprawe u malej, ale my mamy juz 8 cwiczen bo stopniowo nam dodają!
Gerda nie ma za co ja jak pisalas o jego kupkach to tak sie martwilam jak o swoja bo ona tez miala taki epizod z tymi kupami ale tez jest juz lepiej!
Ehh ide ja przebrac bo sie oslinila na calego i spadamy na zakupy! Bedziemy pozniej!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny...
Ja dzisiaj od rana w dobrym humorze...
Emka ja matę kladę na łóżku, albo na podlode... ściele 2 koce złozone na pół i matę... i jest mięciutko 🙂 🙂 Też dywanów nie mam :P A jak chce byc z mala w salonie to nie mam wyjscia...
Dobra dziewczyny ja spadam sie szykowac... wlasnie zadzwonila mama z pytaniem czy nie ide z nimi na basen... wiec ide... i tak na spontanie lece po papmpersy i w ogole.. ciekawe jak malutka zareaguje hehe... mam nadzieje ze nie bedzie plakac... powiem szczerze ze sie troche obawiam.. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zazdroszcze wam dobrego humoru, ja mam kiepski. Dzisiaj rodzina męża z Niemiec przyjeżdża i to niedługo, a ja nie mam jeszcze posprzątane a na pewno będą latać po całej chacie bo nie byli u nas po przeprowadzce. Na dodatek tylko wujek mówi po polsku i pewnie będę się po niemecku męczyć. I w ogóle nie mam dzisiaj nastroju, mała trzeci dzień kupy nie zrobiła czyli od ostatniego czopka. Ponoć to normalne ale jak mi marudzi że kupy zrobić nie może to człowiek chce jej ulżyć. Jak do powrotu męża z pracy nie zrobi to dzwonię do pediatry czy czopek mamy wsadzić. Ech.. A bączki puszcza cały czas śmierdzielki 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej dziewczyny. no ja NIE MOGŁAM WCZORAJ TUTAJ Z wAMI PISAĆ, ale czytałam Was cały dzień aby nie mieć za dużo do nadrabiania;-) Slamandra, Oktawia ale z Waszych maluchów śmieszki i przystoniaki! 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tuska czarno widzę twoje zwycięstwo i tym razem no nic ale na moje głosy możesz liczyć.
A ja z grubsza, bardzo z grubsza posprzątałam jejku ale mi się nie chce dzisiaj tych gości..
Co do basenu to my jeszcze trochę poczekamy, narazie Agatka tylko w swojej wnnience się kąpała, niedługo spróbuje w dużej wannie z mamą. 🙂
Wczoraj tak sobie myślałam właśnie że w przyszłym roku kupimy jej basenik do ogrodu, a że krok po kroku urządzamy ogród mąż mi się wczoraj pytał gdzie piaskownice zrobimy. 🙂 Kurczę nie mogę się doczekać kiedy ten nasz szkrab będzie większy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Rany jaka ja jestem wściekła!!! Wrrr!!!
Poszliśmy do przychodni, bo na dziś wyznaczyli nam szczepienie. A tam pielęgniarki do nas, że nie ma pediatry, ale jak dziecko jest zdrowe to one zaszczepią 🤪 a co ja jestem? lekarz, że mam ocenić czy dziecko zdrowe??? W końcu kazały nam przyjść jutro, a małego tylko zmierzyły i zważyły. Wagowo ma 5800, czyli 1200 w 6 tygodni... natomiast długości według głupich pielęgniarek to ma 62 cm... a 6 tygodni temu miał 61 cm. W domu go mierzyłam to wyszło mi 66 cm, poza tym ubranka na 62 są już za małe i ja sama widzę jak go karmię dokąd sięgają mi jego nóżki. Misio mi powiedział, że ona wtedy go mierzyła od czubka głowy, a teraz od tyłu! Kurde, to w końcu jak się mierzy?! Bo przecież 1 cm przez 1,5 miesiąca to trochę za mało 😞 Wkurzona jestem, bo mógł ktoś zadzwonić do mnie, telefon mają. Debile nie wezmą pod uwagę tego, że na przykład ktoś może jechać specjalnie z małym na szczepienie, a oni mają to w dupie. Ale to jeszcze nic... Najbardziej wkurzyły mnie idiotyczne żarty tych piep...tych pielęgniarek. Najpierw odnośnie siniaczka na policzku... nawet nie wiem skąd go ma, podejrzewam, że jak raz miał napad histerii i wył wniebogłosy to sobie nabił łapką lub o plastik w bujaczku. A one, że rodzice go pewnie biją i zaraz obejrzą plecy i pupę. Potem, że nie wychodzimy z nim na dwór, bo taki biały jest. Że inne niemowlaki to opalone, że jakiś to nawet miał smoczek odbity 🤪 kretynki, przecież takich maluszków na słońce się nie wystawia 😞 a one, że wiatr i powietrze też opalają... a my z nim codziennie chodzimy, poza ostatnimi dwoma dniami, gdy były te największe upały, bo on płacze okropnie jak mu gorąco, więc po co mam go męczyć??? I jeszcze na brzuszek go położyły mówiąc, że rodzice z nim nie ćwiczą i go nie masują 😞(( a ja codziennie go kładę na brzuszku i ciesze się, bo widzę, że coraz pewniej trzyma główkę... i bioderka z nim ćwiczę i podciąganie 😞(( i jest mi strasznie przykro teraz i aż się popłakałam, bo ja chcę dla Antosia najlepiej 😞(( Tak samo wiem, że z takim maluszkiem to co miesiąc powinno się chodzić na kontrolę, a tu jak zapytałam o to, to one popatrzyły na mnie jak na kretynkę 😞 Michał jest wściekły i zastanawiamy się czy nie zrezygnować z przychodni i chodzić tylko prywatnie. Tylko nie wiem czy tak można? Jak wtedy z szczepieniami itd? Jeju jaka jestem zła... Jak na pierwszym szczepieniu byliśmy to cały czas do Antosia mówiły Plastusiu, Plastusiu... a mój Misiek ma trochę uszy odstające i te kretynki tak przy nim... a on się tak martwił, żeby Atnek nie miał po nim uszu... zresztą mi też trochę odstają i Antkowi też, ale te debilki mogły się powstrzymać... Kurde, nie wiem teraz co robić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...