Skocz do zawartości

Marzec 20011, poczatek drogi | Forum o ciąży


katy_86

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
eMKa83 napisał(a):
A moje kochanie jak tylko wyszlam to sie rozplakalo... On jest strasznie niespokojny jak mnie nie ma. Maminsynus mi rosnie :P nie moge sie ruszyc nigdzie bez niego. Jak jestem obok to on lezy i bawi sie sam itd. A jak wyjde nawet na 5 minut to placz. Nawet jak spi to sie budzi jak tylko wyjde. U Was tez tak jest?

No u nas na szczęście tak nie jest 🙂 Mała zostaje równie chętnie z tatą jak i ze mną 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 15,5 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • samantka

    2319

  • MonisiaD

    1525

  • Niunia26

    2070

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

no ja na szczęście mogę raczej małego zostawić..tylko czasem ma dni, że pod prysznic pójdę i jest z A to zaraz ryk..
moja mama też jak koleżanka,ale niestety i jej nie mam tutaj..56km ode mnie mieszka i widzimy się tylko w weekendy..i to nie każdy..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Emka tak bylo, ale Maja z tatusiem juz lubi zostawac. No i dziadka chyba lubi, bo na dlugie spacery chodza, ale juz sie skonczy, bo od poniedzialku do pracy wraca..
Ja z moja mama tez mam dobry kontakt, w ogole rodzice mlodzi.
Dziewczynom zazdroszcze tych babskich wieczorkow, Moje kolezanki juz v=chyba uwazaja, ze nie ma o czym ze mna rozmawiac, bo przestaly dzwonic, nikt do nas nie przychodzi.. Wola imprezowac..
Ja mam jakiegos dola, bo bardzo bym chciala, zeby Maja nauczyla sie jesc z butelki..Nawet przed chwila probowalam i idzie w zaparte, krzyczy strasznie. A dalam jej cyca i cisza.
A poza tym chcialabym, zeby rodzice moi tutaj mieszkali, bo moglabym mala czasem zostawic, a tak jestem uziemiona, bo bez meza nie lubie wychodzic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Emciu u nas czasami też tak jest, ze Patryczek jak mnie nie widzi to ryk - nie wiem od czego to zależy... z Tatusiem tez potrafi być spokojny, ale jak mu się pokażę to już chce do mnie. Wzruszające jest jak go zostawiam w łóżeczku za dnia, by spał a on mnie wzrokiem odprowadza i jak nikne za framugą - to buzia w podkówkę i ryk. Albo jak jestem obok i na niego nie patrzę a on akurat sobie tego życzy to stęka i jęczy... a potem płacze...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mój Grzesio nie płacze jak mnie nie ma. Jemu generalnie jest obojętne czy zajmuję się nim ja, czy tatuś, czy któraś babcia. A ja już czekam na chwilę, kiedy będzie wyciągał do mnie rączki i w ogóle w jakiś wyraźny sposób odróżni mnie od innych. Choć z drugiej strony wygodnie jest tak jak teraz, bo mam trochę więcej luzu i nie martwię się, że jak mały mnie nie widzi to jakoś mocno to przeżywa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurde tyle się napisałam i ten napis fb przykrył mi "wyślij" i jedyne co mogłam to zamknąć okno wiadomości.ale do rzeczy...
Emka u mnie tak nie jest ale jak mała się rozryczy na całego to już nie ma innego wyjścia jak cycuś mamusi. Mąż po pracy Agatką się zajmuje,ale w sumie to ja prawie się bez niej nie ruszam. Raz mnie nie było 4h, czasami teściowa z nią pospaceruje ale mam ją za płotem. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i pomimo tego, że zajmuję się Agatką całą dobę i czasami padam na twarz ze zmęczenia to się cieszę że z nią jestem bo niedługo do pracy będę musiała iść, a wtedy co mi zostanie kilka godzin dziennie... 🤔
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ja w sumie mogę wychodzić, bo mały nie ryczy jak mnie nie ma, chyba ze tak jak piszę ma gorszy dzien... ale co z tego jak całkowicie oduczył się butlą jeść 😞 😞 i nic tylko cycek, nawet herbatki czy tam wody nie wypije jak wiem, ze tylko chce sie napic, a jestem gdzies poza domem to aby nie wyciagac cyca to chce mu dac butelka, ale i tak koncy ie tym, e musze go wyciagnac 😞 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej!Nie mogę za Wami nadążyć 🙂Pracuje na komputerze i czasem podpatruje co piszecie i teraz też zrobiłam sobie przerwę ale chyba pracę odłożę na jutro bo mają do mnie przyjechać rodzice a dziś szybko się do Was Kochane odezwę i uciekam spać...
Gerda synek przystojniak i główkę świetnie trzyma 🙂
Samantka trzymam kciuki za malutką!W sumie nic się jej przecież nie działo ale tak smutno się robi jak się patrzy na zdjęcie ze szpitala...no ale to przecież dla jej dobra...na pewno będzie ok 🙂Zdjęcia z basenu pierwsza klasa!Ależ Wy jesteście śliczne 🙂
Ja mam dwie koleżanki z którymi mogę sie spotkać właściwie to są dziewczyny kolegów mojego męża i czasem jak on się spotykał z tymi kolegami to one jakoś się ze mną zdzwaniały...ale nie zawsze mają czas-w sumie to widzę się z nimi raz na kilka miesięcy 🤢Też nie mam się z kim spotkać...Miałam koleżankę taką dobrą...jak jej narzeczony zginął to ją wspierałam jeżdziłam zapraszałam do siebie...wysłuchiwałam jej a jak poroniłam i jej o tym powiedziałam to powiedziała tylko że młoda jestem to będę mieć dzieci...tak się zraziłam i też po poronieniu byłam załamana że nie poszłam do niej na wesele i tak się znajomość skończyła...eh teraz to częściej się spotykam ze znajomymi moich rodziców 😉
Emka współczuję tej akcji-wredne baby w przychodni 🙂Pamiętaj żeby nigdy nie dać się tak stłamsić takim idiotkom żebyś to Ty miała póżniej zły humor...Ja chyba nie byłabym taka spokojna jak Ty....hehe mają szczęście że ta przychodnia nie jest w mojej okolicy 😉Z jednej strony fajnie że zmieniacie przychodnie ale z drugiej wkurza mnie to że Wy musicie zmieniać przychodnie to te baby powinny ponieść jakieś komnsekwencje...czekam na relację ze szczepienia w nowej przychodni 🙂
Właśnie Niusia (mam nadzieję że nie jesteś zła że piszę Niusia...to tak jeszcze bardziej zdrobniale od Niuni z czystej sympatii 🙂 )czekamy na zdjecia małego pływaka 🙂
A ja się dowiedziałam że mąż będzie już za dwa tygodnie 🤪 Jutro idę na zakupy bo mam w planach kupić-gorset ale nie taki wyszczuplający tylko taki bardziej seksowny bo chcę się tak czuć...brzuszek nie jest jeszcze taki idealny a na pierwszą noc chcę go troszkę zakryć ☺️Już mężowi napisałam że ma się wyspać w drodze bo w domu to spać nie pódzie 😁 ☺️
Oj dziewczyny cieszę się jak głupia 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tuska8 napisał(a):
no a później wstaje o 5.00 i po jedzeniu bierze go na zabawy 😲 no i o 6.00 na nowo nyny do 8.30 😜 tylko dobija mnnie te 45min.zabawy po tym jedzeiu o 5.00, bo ja szczere mówiąc zasypiam 😞

Tuska u nas jest ten sam problem. Mały budzi się na jedzonko ok. 5 i potem przez jakąś godzinę, śmieje się,gaworzy i nie ma mowy o spaniu. To jest dla mnie najgorszy czas.Już wolałam jak budził się o 2 w nocy. Nie mam pojęcia jak można wyeliminować to budzenie. Ja nie zmieniam mu pieluchy, nic do niego nie mówię, żeby tylko go nie rozbudzić ale nie zdaje to egzaminu. Chyba trzeba się do tego przyzwyczaić i czekać, aż samo minie 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Wszystkiego najlepszego dla Agatki z okazji wczorajszych 3 miesiecy!, Jak najmniej problemow z brzuszkiem i kupka, a najlepiej wcale!!! Juz mialam wczoraj napisac bo mi sie wieczorem przypomnialo ze jeszcze nie napisalam, ale byli juz znajomi i tak glupio bylo ich zostawic a pozno poszli i juz padnieta bylam!
No wiec spotkanie siu udało, nagadalismy sie za wszystkie czasu i w najbizszych dniach to my ich odwiedzimy!
Samantko u Nas na eeg to malej takie gumowe tasmy zakladaja jak bedziemy teraz na tym badaniu to postaram sie zrobic zdjecie i pokaze!
Uciekam, milej soboty!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki Edytka! Agatka spała dzisiaj do 5:20 obudziła się i parła na tą kupkę ale wysiłek przyniósł tylko płacz. Co do spania to był rekord bo normalnie o tej godzinie to jest druga pobótka. Ja natomiast całe szczęście że podczas wieczornego prycznica zauważyłam że małe grudki mi się robią w lewej piersi i ściągnęłam mleko z niej choć normalnie nie ściągam bo właśnie mi na 2:00 wypadało karmienie z niej. A i tak dzisiaj bluzka trochę mokra może w końcu to moje odciąganie coś dało, zobaczymy ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czesc dziewczyny 🙂 jak zwykle pustki jak to w week-end... 🙂
Moja mała dzisiaj po jedzeniu strasznie ulała.. az chluśneło.. musze zmieniac posciel, po 10 min znowu ulała i niedawno znowu.. do tego ma tak jakby odruch wymiotny, jakby cos w gardle miala... ale jest radosna, krzyczy sobie bawi sie panem ananasem... mam się martwic tym ulewaniem??? w sumie to pierwsze to nie wiem czy ulala czy zwymiotowala... dodam, że b.zadko ulewa...
Tak poza tym muszę tez się wziąc za sprzatanie... jak to jest, ze przez tydzien taki pierd***ik sie zrobi i trzeba znowu wszystko powtarzac :/
tuska wspolczuje zabaw o 5 rano hehe... moja na szczescie cala noc spi, budzi sie jesc i po cycu zasypia na rekach... 🙂
Edytko, a te gumy to chyba nie sa zbyt wygodne.. no ale zrob fotke 🙂 bo to co ona miala to taka mieciuska siateczka...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie ma za co Dorotko juz mialam wczoraj napisac ale wylecialo mi z glowy! A mam nadzieje ze z twoim mleczkiem w koncu ruszylo bede trzymac za to kciuki i za Agatkowa kupke tez!
Samantko te gumy sa straszne bo bardzo ciasno trzeba je zalozyc i mala sie denerwuje ale tylko przez godzine musi je miec albo az przez godzinke!
Mojej malej tez zdarzaja sie takie chwile ulewania, moze jest przejedzona! Narazie ja obsrewuj a jak jej nie przejdzie to w poniedzialek idz do lekarza! Ale mysle ze to tylko chwilowa niedyspozycja!
A masz juz wyniki z tego badania??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...