Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

kurde czekajcie
Brechti mój po jakimś wyjeździe służbowym miał nową cycastą koleżankę na NK recepcjonistka z hotelu wojskowego jak to zobaczyłam to najpierw krzyk, potem płacz usuwanie profilu z NK i foch przez dwa tyg i skończyło się teraz sama założyłam mu konto i wszystko kontroluje
wychodzi na to że to tylko ja taka stara niedoświadczona jestem zaczęłam z nim chodzić jak miałam 16 lat i normalnie klapki na oczach, oczywiscie były flirty mniej lub bardziej poważne ale na tym sie skonczyło
raz tylko sie zakochałąm bo teraz mogę to już tak nazwać raz na wakacjach w Stanach ale to była przygoda tuż przed moim powrotem do domu i nie miałam odwagi żeby postawić wszystko na jedną kartę teraz czasami żałuje ale jak zobaczyłam gościa na wakacjach w tym roku w Polsce to normalnie mokro mi się w majtkach zrobiło i cały dzien chodziłam jak struta ehh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
kurde czekajcie
Brechti mój po jakimś wyjeździe służbowym miał nową cycastą koleżankę na NK recepcjonistka z hotelu wojskowego jak to zobaczyłam to najpierw krzyk, potem płacz usuwanie profilu z NK i foch przez dwa tyg i skończyło się teraz sama założyłam mu konto i wszystko kontroluje
wychodzi na to że to tylko ja taka stara niedoświadczona jestem zaczęłam z nim chodzić jak miałam 16 lat i normalnie klapki na oczach, oczywiscie były flirty mniej lub bardziej poważne ale na tym sie skonczyło
raz tylko sie zakochałąm bo teraz mogę to już tak nazwać raz na wakacjach w Stanach ale to była przygoda tuż przed moim powrotem do domu i nie miałam odwagi żeby postawić wszystko na jedną kartę teraz czasami żałuje ale jak zobaczyłam gościa na wakacjach w tym roku w Polsce to normalnie mokro mi się w majtkach zrobiło i cały dzien chodziłam jak struta ehh

Eh...to jest własnie przywiazanie i strach przed czymś nowym.To ciul lepiej sie starego muchomora trzymac 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiecie co zauważyłam że robię teraz za dużo rzeczy na raz ide teraz pranie rozwiesić
pisać coś tam jak wrócę nadrobię
alexia spokojnie oddychaj wiesz że ja Twoja bratnia dusza jestem nie warto się przejmować takimi "błahostkami"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
wiecie co zauważyłam że robię teraz za dużo rzeczy na raz ide teraz pranie rozwiesić
pisać coś tam jak wrócę nadrobię
alexia spokojnie oddychaj wiesz że ja Twoja bratnia dusza jestem nie warto się przejmować takimi "błahostkami"

ależ ja się wcale nie przejmuję - ja niespotykanie spokojny człowiek jestem 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I UWAGA FILOZOFICZNA MYŚL MATYLDY
Przeznaczenia nie zmienimy, ktoś tam jest nam pisany a ktoś nie ja w sumie nie narzekam bo jeszcze odwróci się to przeciwko mnie, jest różnie raz lepiej raz gorzej ale dobrze że w ogóle jest
Czasem przytuli, czasem skarci, ważne że twardo stąpa po ziemi bo ktoś w związku musi. Myslę że w związku najważniejsze jest zaufanie, którego mi brakuje ale ciągle nad tym pracuje, człowiek uczy się całe życie.Pomimo tych wszystkich przykrości których od niego doświadczyłam, tych najwspanialszych chwil z nim nie zamieniłabym na nic innego.
SKOŃCZYŁAM
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
matyldusia napisał(a):
I UWAGA FILOZOFICZNA MYŚL MATYLDY
Przeznaczenia nie zmienimy, ktoś tam jest nam pisany a ktoś nie ja w sumie nie narzekam bo jeszcze odwróci się to przeciwko mnie, jest różnie raz lepiej raz gorzej ale dobrze że w ogóle jest
Czasem przytuli, czasem skarci, ważne że twardo stąpa po ziemi bo ktoś w związku musi. Myslę że w związku najważniejsze jest zaufanie, którego mi brakuje ale ciągle nad tym pracuje, człowiek uczy się całe życie.Pomimo tych wszystkich przykrości których od niego doświadczyłam, tych najwspanialszych chwil z nim nie zamieniłabym na nic innego.
SKOŃCZYŁAM

Alleluja!!! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

alexia_79 napisał(a):
matyldusia napisał(a):
I UWAGA FILOZOFICZNA MYŚL MATYLDY
Przeznaczenia nie zmienimy, ktoś tam jest nam pisany a ktoś nie ja w sumie nie narzekam bo jeszcze odwróci się to przeciwko mnie, jest różnie raz lepiej raz gorzej ale dobrze że w ogóle jest
Czasem przytuli, czasem skarci, ważne że twardo stąpa po ziemi bo ktoś w związku musi. Myslę że w związku najważniejsze jest zaufanie, którego mi brakuje ale ciągle nad tym pracuje, człowiek uczy się całe życie.Pomimo tych wszystkich przykrości których od niego doświadczyłam, tych najwspanialszych chwil z nim nie zamieniłabym na nic innego.
SKOŃCZYŁAM

Alleluja!!! 😁

AMEN
ej ty weź się do roboty bo normalnie nie mogę znowu się plącze robimy godzinną przerwę może chociaz poodkurzam i przez ten czas wymyślę jakiś nowy wątek mniej lub bardziej powazny hehe muszę wykorzystać moment kiedy psa nie ma bo znowu zacząłby hasać za moim odkurzaczem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kmatus o jak fajnie ze jesteś!! gdzie się wczoraj podziewałaś??
oczywiście ze leżakuje, tzn. nie cały czas w łóżku ale staram się oszczędzać jak mogę, wiec sprzątanie, odkurzanie, zmywanie, gotowanie i pranie spadło na ręce męża, tyle dobrze ze potrafi 😁
nie martw się wizytą, będzie na pewno wszystko w porzadku, ale żadnych dolegliwości nie masz żeby cie coś niepokoiło??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aisak napisał(a):
kmatus o jak fajnie ze jesteś!! gdzie się wczoraj podziewałaś??
oczywiście ze leżakuje, tzn. nie cały czas w łóżku ale staram się oszczędzać jak mogę, wiec sprzątanie, odkurzanie, zmywanie, gotowanie i pranie spadło na ręce męża, tyle dobrze ze potrafi 😁
nie martw się wizytą, będzie na pewno wszystko w porzadku, ale żadnych dolegliwości nie masz żeby cie coś niepokoiło??

I bardzo dobrze, fajnie że masz zaradnego chłopa. Mój niby też potrafi ale mu się nie chce 😠
Wczoraj byłam w odwiedzinach u mojego 6 miesięcznego chrześniaka z prezentem gwiazdkowym bo juz nie będziemy mieli okazji się spotkać przed świętami.
Dolegliwości raczej nie ale od wczoraj nie czuje ruchów i trochę mnie to niepokoi, a jeszcze ten durny sen 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kmatus ty się tak nie martw- ja często miałam takie sny - ale my to jesteśmy genetycznie obciążone i dlatego się stresujemy. Będzie dobrze - zobaczysz 🙂 Maleństwo na pewno ma się dobrze tylko odpoczywa 🙂
Aisak - i bardzo dobrze - masz odpoczywać bo zdrowie bąbelka jest najważniejsze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...