KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży

hej pisałam do Oli ale pewnie siedzi na balkonie i nic wam nie napisała
ze mną ogólnie ok jestem w domu i nie rodzę ale mam tu kilka awarii i strasznie zakręcony dzień ale może to i lepiej bo nie mam czasu myśleć o dniu jutrzejszym no ale co za tym idzie nie mam nawet czasu żeby torbę spakować, chyba całą noc będę latać i oka nie zmrużę a jak trzeba będzie przeć to zasnę 😉
zajrzę jeszcze później jak będe mogła a jak nie to trzymajcie kciuki JUTRO
Tyska na sms odpiszę jak znajdę chwilkę

Andziucha no w koncu 🙂 juz sie steskiniłam za Toba i tak myslałam co u ciebie wchodze na forum a ty napisałaś 🙂 sliczny twój synus chyba jak na razie ma najdłuższe włoski z kwietniowych bejbików 🙂

dzis cały dzine na nogach pomyłam te olbrzymy na dole na drabine i z drabiny i nawet skurczy nie mam jeszcze mi dwa okna zostały i mam swieta 🙂 w całym domu podłogi umyłam i schody doprowadziłam do używalności po tych remontach i obiad i nawet mnie brzuch nie boli dobre co?

16sty to była moja wymarzona data na poród... 😞 Ehh...
Dziewczyny, powodzenia jutro w szpitalu. Ja idę w przyszłą niedzielę dopiero i też bez Majki nie wychodzę 🙂
Idę 😁
Do jutra!

Dobra dziewczyny
ja powiem tak
odganiam od siebie tylko te myśli o porodzie
nic się w tej kwestii nie zmieniło - nie jestem gotowa- i dosłownie i w przenośni
Kasia i Dorka trzymam również za Was kciuki i za pozostałe przeterminowane albo te zbliżające do terminu również
a te co co mają odległe terminy jak Nina albo Kama niech nie narzekają i cieszą się każdym dniem
ja dziś takiego doła załapałam że szok , poszłam z psem do lasu i przez godzinę wyłam , dotarło do mnie że moje beztroskie życie właśnie się kończy, że wszystko się zmieni ehhhh

nie wiem kiedy się odezwę życzę tym rozpakowanym nie nierozpakowanym wszystkiego dobrego 😘

pusto? ☺️

Dzięki za kciuki dziewczyny: mam nadzieję, że nie zawiodę i nie pojawię się tu jutro mimo wszystko 😉

Matylda czułam się dzisiaj dokładnie tak samo: właśnie wróciłam z kina i jak po drodze mijałam gwarne Centrum, młodych wylansowanych ludzi pędzących na imprezy: wszyscy tacy beztroscy, jakby jedynym zmartwieniem dziewczyn było żeby nie poszło im oczko w rajtuzach ( 😉 ) i czy włos nie zwichrzony... 🥴 🥴 🥴 Poczułam się Baaardzo Staro i Bardzooo nie na miejscu ze swoimi problemami. Już nigdy życie nie będzie takie jakie było 🤢 🤢 🤢

Teraz mogę rodzić: byłam w kinie na filmie który bardzo chciałam zobaczyć i który mi się podobał, na Niepokonanych. Błąd, że nie sprawdziłam ile film trwał ( 2.5 h !! 🤪 ) i zapasu jedzenia i nocnika nie zabrałam 😁 No i synciowi bardzo się w kinie nudziło, bo całe dwie godziny kopał jak szalony 😁 😁

Dobrej nocy lejdis 🙂
spokojnej dla mamusiek 🙂