Skocz do zawartości

KWIETNIÓWECZKI 2011 | Forum o ciąży


joll

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
[URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/95380887790960419041.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/81850263740247668824.jpg[/IMG][/URL]
[URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/62528092385951092548.jpg[/IMG][/URL]
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 114 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Tyska_1

    5074

  • Ewelinaaleks

    4927

  • alexia_79

    18937

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Boszzz Matylda 😁 To się rozpisałaś 😁
Nie będę komentować treści bo słyszałam większość osobiście przez telefon, więc powiem tylko że podziwiam Cię za spokój i zazdroszczę że wyglądasz jakbyś nie rodziła ☺️
No i jedna rzecz mnie zastanawia - jakim cudem Antoś ma wszystko niebieskie i chłopięce skoro płci nie znałaś? Ha? 😉
Ojjj coś ukrywasz przed nami 😁
PS. A wdzięczna mi to nie masz za co być - znasz mnie już trochę, tak czułam, tak zrobiłam - koniec kropka. Odwdzięczysz mi się w ten sam sposób someday 😉 🙂

PPS. Mały słodki, taki kruszynek odrobinek, niech się zdrowo chowa 🙂


Aneta - ja też pamiętam jak mówiłaś, że żadnych dzieci więcej, a tu proszę jaka odmiana 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej
Matylda gratulacje dla ciebie normalnie wiem co przeżywałas jak tak ci wymyślali te choroby u Antka,ale widze ze to drobniutki i silny chłop 🙂 🙂da sobie rade musi żeby z Leną sobie poradzic 🙂życze ci dużo energii przy jednym jest co robic a przy dwojce dwa razy tyle.
Podziwiam cie ze ty dalej nie zniechęcona do kolejnych dzieciaczków 😁
Maly jest cudny widze ze mamusia zakochana od pierwszego wejrzenia cos w tym jest ze chłopcy z mamusiamy a córusie z tatusiami 😉
Ciesze sie również że nie musiałas sie męczyc ja dalej mam jakąś chyba traume.
Widze że brzuszek bardzo sie rozrasta dobrze dobrze ...
Gratulacje dla wszystkich mam ktore kolejny raz zaraz zostaną mamusiami
i wogóle dla wszystkich buziaki 😘
chyba żadenego ładu ani skaładu w tym poscie 😉
aaa Matylda jestem w szoku ze ty znalazłas siłe i czas na takie posty 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jak zwykle długie posty od Matyldy, jest co czytać 🙂
Super.... 😁
Zazdroszczę porodu 🙂 I ślicznego Antosia 🙂
Jak się patrzy na takie piękne bobaski, to chce się takiego, wiadomo, ale ja sobie tłumaczę, że to nie takie proste i od razu mi przechodzi... 🙂
Dopiero wróciłam z nad morza 🙂
Z ciekawostek - nowy Ł. oświadczył mi się na plaży...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
jak zwykle długie posty od Matyldy, jest co czytać 🙂
Super.... 😁
Zazdroszczę porodu 🙂 I ślicznego Antosia 🙂
Jak się patrzy na takie piękne bobaski, to chce się takiego, wiadomo, ale ja sobie tłumaczę, że to nie takie proste i od razu mi przechodzi... 🙂
Dopiero wróciłam z nad morza 🙂
Z ciekawostek - nowy Ł. oświadczył mi się na plaży...


GRATULACJE i co mu odpowiedziaś 🙂 😎
no ja też tak tłumacze ale mojemu mężowi ja narazie nie mam jeszcze parcia na drugie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
jak zwykle długie posty od Matyldy, jest co czytać 🙂
Super.... 😁
Zazdroszczę porodu 🙂 I ślicznego Antosia 🙂
Jak się patrzy na takie piękne bobaski, to chce się takiego, wiadomo, ale ja sobie tłumaczę, że to nie takie proste i od razu mi przechodzi... 🙂
Dopiero wróciłam z nad morza 🙂
Z ciekawostek - nowy Ł. oświadczył mi się na plaży...

Gratulacje - zgodziłaś się? I ten też ma na imię Ł.? 😮 Przynajmniej się nie pomylisz 😉
Wszystkie Ł. jakich znam to "łobuzy" i łamacze damskich serc - oby ten był wyjątkiem od reguły - wszystkiego dobrego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelina, Ola skasowałam Wasze komentarze, ponieważ, nie chcę, żeby oficjalnie było wiadomo o co chodzi 🙂 Dopóki się nie rozwiodę 🙂

Dziękuję dziewczyny.

Tak, też Ł. 🙂
Ale to jest tak, że niby jest taka decyzja, ale ja wiem jakie jest życie.... 🙂 Uda się, albo się nie uda 🙂 Zobaczymy....
Teraz sceptycznie podchodzę do takich rzeczy 🙂

To była scena jak z filmu... hehe 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
Ewelina, Ola skasowałam Wasze komentarze, ponieważ, nie chcę, żeby oficjalnie było wiadomo o co chodzi 🙂 Dopóki się nie rozwiodę 🙂

Dziękuję dziewczyny.

Tak, też Ł. 🙂
Ale to jest tak, że niby jest taka decyzja, ale ja wiem jakie jest życie.... 🙂 Uda się, albo się nie uda 🙂 Zobaczymy....
Teraz sceptycznie podchodzę do takich rzeczy 🙂

To była scena jak z filmu... hehe 🙂 🙂

Ojj tam, nie ma się co stresować na zapas, zresztą nawet gdyby nie wyszło to przynajmniej przeżyłaś piękne chwile i to już będzie tylko Twoje na zawsze - dla takich chwil warto żyć 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Ewelina, Ola skasowałam Wasze komentarze, ponieważ, nie chcę, żeby oficjalnie było wiadomo o co chodzi 🙂 Dopóki się nie rozwiodę 🙂

Dziękuję dziewczyny.

Tak, też Ł. 🙂
Ale to jest tak, że niby jest taka decyzja, ale ja wiem jakie jest życie.... 🙂 Uda się, albo się nie uda 🙂 Zobaczymy....
Teraz sceptycznie podchodzę do takich rzeczy 🙂

To była scena jak z filmu... hehe 🙂 🙂

Ojj tam, nie ma się co stresować na zapas, zresztą nawet gdyby nie wyszło to przynajmniej przeżyłaś piękne chwile i to już będzie tylko Twoje na zawsze - dla takich chwil warto żyć 😉



dokładnie tak 🙂 🙂 🙂 🙂
Bardzo ładnie to ujęłaś 🙂
Naprawdę podchodzę do tego sceptycznie, bo wiem, że to może się nie udać (po moim "pierwszym mężu") - wiem, że może stać się wszystko..... dosłownie... 🙂 ale ten obraz samych oświadczyn zapamiętam na zawsze 🙂


I znów nie mam okresu - już ponad 2 tyg 😠 Ale w ciąży nie jestem.
Znów mi się tak wyregulował okres... 🥴


Zaraz wstawię foto pierścionka :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
Ewelina, Ola skasowałam Wasze komentarze, ponieważ, nie chcę, żeby oficjalnie było wiadomo o co chodzi 🙂 Dopóki się nie rozwiodę 🙂

Dziękuję dziewczyny.

Tak, też Ł. 🙂
Ale to jest tak, że niby jest taka decyzja, ale ja wiem jakie jest życie.... 🙂 Uda się, albo się nie uda 🙂 Zobaczymy....
Teraz sceptycznie podchodzę do takich rzeczy 🙂

To była scena jak z filmu... hehe 🙂 🙂

Ojj tam, nie ma się co stresować na zapas, zresztą nawet gdyby nie wyszło to przynajmniej przeżyłaś piękne chwile i to już będzie tylko Twoje na zawsze - dla takich chwil warto żyć 😉



dokładnie tak 🙂 🙂 🙂 🙂
Bardzo ładnie to ujęłaś 🙂
Naprawdę podchodzę do tego sceptycznie, bo wiem, że to może się nie udać (po moim "pierwszym mężu") - wiem, że może stać się wszystko..... dosłownie... 🙂 ale ten obraz samych oświadczyn zapamiętam na zawsze 🙂


I znów nie mam okresu - już ponad 2 tyg 😠 Ale w ciąży nie jestem. Znów mi się tak wyregulował okres... 🥴

Nie zastanawiaj się nad tym co może się stać.. bo umkną Ci te chwile które są tu i teraz.. korzystaj z życia, jesteś młoda, i tak uważam że co ma być to będzie, strach to naturalny odruch ale czasem trzeba poluzować, mówię Ci - korzystaj z życia zanim w związek wkradnie się rutyna 😉 Baw się i ciesz się tym co "los" Ci daje 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
magda-d87 napisał(a):
Dziękuję.
W ogóle się nie spodziewałam, samych zaręczyn i tego, że trafi też w mój gust, jeśli chodzi o pierścionek 🙂

Ola, a Ty kiedy planujesz drugą dzidzię?
Bo zdaje się, że jakoś miałaś się starać w najbliższym czasie? :P



Pewnie w tym roku zaczniemy, ale myślę, że w przyszłym prędzej coś z tego wyjdzie, bo jakoś się przemóc nie mogę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
alexia_79 napisał(a):
magda-d87 napisał(a):
jak zwykle długie posty od Matyldy, jest co czytać 🙂
Super.... 😁
Zazdroszczę porodu 🙂 I ślicznego Antosia 🙂
Jak się patrzy na takie piękne bobaski, to chce się takiego, wiadomo, ale ja sobie tłumaczę, że to nie takie proste i od razu mi przechodzi... 🙂
Dopiero wróciłam z nad morza 🙂
Z ciekawostek - nowy Ł. oświadczył mi się na plaży...

Gratulacje - zgodziłaś się? I ten też ma na imię Ł.? 😮 Przynajmniej się nie pomylisz 😉
Wszystkie Ł. jakich znam to "łobuzy" i łamacze damskich serc - oby ten był wyjątkiem od reguły - wszystkiego dobrego 🙂


Madzia gratki 🙂
Ola - mój łobuzem nie jest 😉 i podbił tylko moje serce i na razie (już 10lat) go nie złamał ale podobno wyjątki potwierdzają regułę 😉
Matylda[/b - Antoś taki drobniutki malutki - sama słodycz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej dziewczyny,

ale czytania 🙂 zaglądam do Was czasami ale na telefonie coś mi się zrobiło i nie mogę na brzuszku pisać i tak nie mogłam się zebrać ☺️


Matylda jeszcze raz gratulacje, fajniutkie maleństwo 🙂

Madzia z P. gratuluję ciąży bo nie pamiętam czy już to robiłam ☺️

No i Madzia z Ł. gratuluję, jeśli nie spróbujesz to się nie dowiesz 😉

Ola Twoje zdjęcia z makijażu próbnego widziałam ale miałam wtedy zamieszanie przed komunią i zapomniałam napisać (akurat u fryzjera siedziałam jak mi napisałaś wiadomość) . Makijaż mi się bardzo podobał a fryzura w ogóle cudo. Na pewno przepięknie wyglądałaś. Masz już może zdjęcia?

U nas wszystko ok. G. od 2 mcy już ładnie woła na nocnik, do złobka też chodzi bez pieluszki. Gada już wszystko i non stop, buzia mu się nie zamyka 🙂

Obecnie jestem na urlopie, jesteśmy w Bieszczadach i jeszcze na kilka dni na Słowację skoczymy.

Buziaki dla wszystkich 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
joł
wytrąciłam się z rytmu i nie wiem co komu miałam napisać
tak ogólnie odnośnie mojego opisu to faktycznie "postarałam" się ale czułam że jestem WAM to winna , za to wsparcie które on niektórych otrzymałam, za te ciepłe słowa za zainteresowanie , a i faktycznie pisałam go długo zajęło mi to cały poniedziałek z przerwami na te wszystkie czynności domowe 😉 no raz a dobrze i mam z bańki he he
a Szyszka stopy faktycznie były czarne jak ciemna ziemia bo cały piątek łazilam w japonkach to tu to tam , rabatkę jeszcze kończyłam i w ogóle i tu takie coś
a i z ciekawostek rodziłam bez skarpetek więc tym razem wypadało żeby stopy były w miarę czyste
a i jeszcze jedno w czasie tego mojego nawijania ( to chyba taka reakcja na stres i ból ) między krótkimi skurczami zaczęłam IM opowiadać że tej wody nie miałam a mój GIN mówi że "przecież tu jest łazienka i prysznic, spokojnie mogłaby się pani tutaj umyć i mąż by pomógł " 🙃
OLA no właśnie kiedy będą fotki ?????? 😠
do do NIEBIESKOŚCI to absolutnie niczego nie zakupiłam w tym kolorze , miałam przygotowane wszystko a kupiłam na promocjach kilka rzeczy unisex , jak wróciłam ze szpitala to Piotrek wręczył Antkowi wielką torbę nowiuśkich ubranek , a poza tym zapomniałaś że ja mam siostrzenca w USA i wszystkie jego ciuchy i pozostałe rzeczy od urodzenia są do nas systematycznie wysyłane ( że niby nasz strych to taka przechowalnia) , no i jak LENA się rodziła to i P. siora urodziła syna , od niej też już wszystko mam
a co do płci to tak w 36 tc "coś" tam dojrzałam, coś czego LENA nie miała ale lekarz nie chciał ani potwierdzić ano zaprzeczyć , bo mały miał złączone nogi i pisałam że był bardzo ściśnięty , więc lekarz aby się "nie pomylić" dyplomatycznie powiedział że to moze być chłopak ALBO dziewczynka he he bo jest tak ściśnięte że te woreczki co widać to równie dobrze "żeńskie narządy"
no ale nie ukrywam że jakoś tak czułam że to będzie chłopak nie wiem dlaczego , jeszcze ta nie rosnąca na poczatku beta , gdzieś tam pisali że to ponoć na chłopca może dlatego podświadomie nie miałam takiego ciśnienia na chłopca jak w pierwszej ciąży nie wiem 🤢
Magda z Ł gratuluje i obojętnie jaką decyzję podejmiesz to życzę Ci abyś nigdy jej nie żałowała
Tynka G. faktycznie wygląda na dużego chłopca , i zadroszczę "wczasów" ja to nigdy nigdzie nie byłam a i z Bieszczad bliżej do Przemyśla 😉
Magda ja nie wiem czy sobie radzę z LENĄ , wiem natomiast że przy mnie jest zupełnie inna
a klucz do "sukcesu" to konsekwencja , jak mi np wrzaśnie albo piśnie to ja ją za rękę i do jej pokoju i ma wrócić i przeprosić - nie zawsze przeprasza ale wraca i więcej tego nie robi a moja mama i P. rzucają hasło "zaraz pójdziesz do swojego pokoju " i co z tego że tak mówią ale tego nie robią a ONA dalej swoje
tak samo na ulicy jak mi się wyrwie albo ucieknie to wracamy na podwórko a ONI ją tylko "straszą" że jeszcze raz to pójdziemy a ONA ma to w nosie i biega po całej ulicy
albo np u mnie wie że nie ma co liczyć na ciastko czy czekoladkę i nawet nie woła ale ostatnio się zapomniała i mówi "chcę czekoladkę " a ja się na nią patrzę zdziwiona , po czym ONA "tatuś CI da jak przyjdzie " czyli sama sobie odpowiedziała że ode mnie na pewno nie dostanie ale tata jej da
tak samo z jedzeniem , jak się buntuje i nie chce jeść to ja jej nie daję , mam to w nosie niech chodzi głodna w końcu sama się dopomni a moja mama i P. ładują w nią na siłę, ona luje , wylewa, wywala specjalnie i nie dosć że nic nie zje to jeszcze kupa nerwów i sprzątania
mnie uderzyła RAZ i przyznaję się oddałam jej w sekundzie po rękach , wyjaśniłam że to boli że tak się nie robi i więcej nigdy tego nie zrobiła a moją mamę i P. leje aż pokłada a ONI "zaraz Ci wleję", "tak nie wolno" albo udają że płaczą co ją jeszcze bardziej zachęca
jak się rzucała mi na podłogę to ją ignorowałam , w ogóle ignorowanie bardzo pomaga na wszelakie "ataki" zaczepki, i u mnie już się nie rzuca bo wie że to na mnie nie działa
to nie były przykłady typowego buntu ale po prostu chciałam tylko zaznaczyć jak ważna była konsekwencja
ale jak widzę co ona wyrabia z moją mamą i P. to mnie cholera bierze,
tylko u nas to nie tylko bunt , ona jest po prostu przez nich rozwydrzona
muszę ją w koncu nagrać, może jutro przy Antku się jakoś uda

a Antoś faktycznie jest malutki tak jak pisałam nigdy mniejszego dziecka nie widziałam chociaż wiem że takie istnieją 😉, zdjęcia tego nie odzwierciedlają serio
on w ogóle nie ma mięśni te kończynki to tylko kosteczki powleczone skórką
ale i tak to kocham , muszę się tym nacieszyć bo z dnia na dzien będzie już coraz większy i większy
kocham jego zapach, jego aksamitną skórkę , jego błądzące spojrzenie w ogóle całego go kocham
wszystko teraz przeżywam inaczej niż z LENĄ po prostu jestem jakaś taka bardziej świadoma i wiem co jest ważne i na co zwracac uwagę i nie zawracam sobie głowy głupotami
ale hormony też jeszcze dają o sobie znać , dziś np rozbeczałam sie jak w jakiejś "dziecięcej gazecie zobaczyłam kobietę z brzuszkiem - jakiś taki żal mnie ogarnął i nie wiem ile jeszcze będę znowu musiała czekać na taki stan i czy w ogóle to się jeszcze powtórzy
ahhhh
no dobra spadam bo łeb mi pęka a MIŚ czka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
  • Dodaj nową pozycję...