Skocz do zawartości

Jakie kosmetyki do pielegnacji ciala? | Forum o ciąży


Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
  • Odpowiedzi 61
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Mi siostar poleciła oliwkę firmy bambino. Nie ma ani jednego rozstępu na brzucu po porodzie a brzusio naprawdę miała ogromny 😉 Ja na razie też nie mam żadnego rozstępu na brzuchu tylko na udach troszkę mi wyszły, ale jak zaczęłam je smarowac to przestały mi wychodzić. Jestem naprawdę zadowolona:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
Pytanie o kosmetyki zadałam ostatnio mojej Pani doktor... odpowiedź była jednoznaczna... najlepiej używać kosmetyki dla dzieci...oliwki do ciała, kremy, balsamy. Spytałam dlaczego...odpowiedziała mi że część substancji z kosmetyków przenika przez naszą skórę do krwiobiegu, co za tym maluszek też może mieć z tym styczność. Myślę że to rozsądna odpowiedz tym bardziej że wiele z nas potrzebuje teraz ogromnej ilości nawilżania skóry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja stosuje oliwke, a w zasadzie oliwke w żelu, gdyz duzo lepiej nawilza. Po prysznicu, na mokre ciało nakładam calkiem sporo, a nastepnie wycieram delikatnie recznikiem, wtedy nie pobrudze poscieli. I uwierzcie mi, rano skora nadal jest nawilzona i mila w dotyku. 🤪 Polecam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • Mamusia
Agnieshka nawet jesli ktoras ciezarowka ma ciemna karnacje to opalac sie nie powinna :P a co do balsamow i samoopalaczy to wiem ,ze to szkodliwe dla maluszka. Ale jak pojdziesz na spacerek albo tak na chwilke polezec to pewnie troszeczke sie opalisz a malenstwu nie zaszkodzisz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
Jeśli chodzi o opalanie to napewno nie nalezy przesadzac i nie leżeć na plaży plackiem, najlepiej jest wysmarować sie kremem z wysokim filtrem i schronić sie w cieniu, mogą powstać ciemne oplamy które nie chcą zejść nawet po urodzeniu maluszka. Aczkolwiek słoneczko jest nam mamusiom i dzidziom potrzebne bo daje nam wit D która uwalnia sie w skórze gdy ją opalamy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje, ze info dotyczące oliwki a ja wszystko miałam zatłuszczone:P
Przez jakieś 2 tyg stosowalam krem FISSAN nawet dobry bo ma taką gęstą konsystencje, która zamusza do dłuższego masowania skóry, a jak wiadomo to tak naprawde chodzi o masaż...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja to w ogole kąpie się w tym żelu do kapieli z gonsona z laweną , przyjemniej sie spi naprawde zapach cudowny i nie odpychaa 😉 a smaruje się czasem zwykłym balsamem albo takim specjalnym preparatem na rozstepy wole na przod bo strasznie szybko np piersi mi rosna a ze z reguly mam małe, to teraz swedza jak diabli i jakbym ich nie smarowala to olabogaa... ale co do Oliwki tez slyszalam ze jest b dobra tez mam z ghonsona hehe ale ja nie lubie tego uczuciaa po oliwce kiedy musze sie ubrac po kapieli iw szystko sie do mnie kleei blee;p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No wlasnie ja z przewrazliwieni od samego poczatku zaczelam uzywac kosmetykow tylko dla niemowlat, dzeci ... a wlasnie teraz jak to jest z tymi samoopalaczami?? ogolnie czy wolno czy nie wolno bo nie mam "bladego pojeci" 😉))
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja przez całą ciążę używam oliwki w żelu Johnsona i jestem z niej bardzo zadowolona. Nie mam żadnych rozstępów - polecały mi ją koleżanki, które już ciążę miały za sobą i też nie miały rozstępów.

Stosuję ją raz dziennie - wieczorem i smaruję nią mokre ciało...później okrywam się lekko ręcznikiem i chwilę czekam np. myjąc ząbki.

Co do samoopalaczy to zapewne zdania będą znowu podzielone - tak więc najbezpieczniej po prostu zapytać swojego lekarza. Ja się nie pytałam, ale przez kilka dni stosowałam balsam brązujący DOVE - jednak nie byłam zadowolona z efektu więc przestałam go stosować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Julia, ja uważam, że samoopalacz wolno stosować. Ja jednak tego nie robię, bo nie umiem go nakładać, zawsze mam smugi i wychodzę po nim jak chińczyk. Podobnie mam z balsamami brązującymi. W to lato chodzę blada jak młynarz, ale mam nadzieję szybko nadrobić opaleniznę 🙂
Ostatnio używam do ciała oliwki bambino dla dzieci, dla mnie super zapach, gładka skóra , no i na pewno maluszka też nią będę smarować od czasu do czasu 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No wlasnie zdania podzelone ... ale to prawda jesli nei mosisz nie uzywaj... i ja wychodze tego zalozenia.... a co do oliwek to fakt sa nie zastopione, ja mam taki konfort ze moge poczekac do w chloniecia i po kapieli nie musze sie "wycierac" reczniczkem... rowniez uzywam Johnsona jest dobre ale i uzywam balsamow dla dzieci.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja również jeżeli chodzi o samoopalacze to jestem przeciwna, słyszałam ze się nie używa takiej chemii. Nie wiem czemu. Ale myślę że to w jakiś sposób przenika przez skore wiec do łożyska może również przejść i na pewno nam nie opali dzidziusia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak, ja też doszłam do wniosku, ze najlepsza jest oliwka na mokre ciało, a potem "resztki" osuszone ręcznikiem. :P Przed ciążą używałam z firmy Nivea, w trakcie też, choć niedawno odkryłam (w markecie, na dziale z kosmetykami dziecięcymi) Oliwkę Johnson - i na dzień dzisiejszy pozostaję przy tej właśnie. 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...