Skocz do zawartości

Majóweczki 2011 czy sa jakies????? | Forum o ciąży


justiks23

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Też chciałam zakupić chustę, ale teraz nie mamy za bardzo kasy na taką za 200zł. Co prawda znalazłam firmę w Polsce, która robi chusty takie za 50zł i mogłabym taką na razie na próbę zamówić, ale nie wiem czy to dobry produkt. Jak myslicie?

http://allegro.pl/pentelka-chusta-elastyczna-zielona-zabka-50cm-i1642481285.html
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 28,3 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • marinka

    1932

  • Aneczka1983

    3111

  • martyna_czaro

    1704

  • fijolek

    2494

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Jamargaretka napisał(a):
joma napisał(a):
Ja też w ciązy nie brałam witamin - oprócz żelaza, ale w ciąży jadłam wszystko czego się organizm dopominał, a teraz jeszcze troszkę się boje..więc sporo produktów wykluczyłam...



no ja wlasnie jestem po dyskusji z kolezanka któa uparcie twierdz ze jem cos parszywego skoro Majka ma bóle. ja do cholerci w ciąży jadlam wszystko. uwielbialam gotowac, piec i jesc. a teraz nie jem prawie nic - rano dwie kromki chleba z wedlinką chudą. w poludnie kompot z jablek i gotowane jablka - czasem jakiś rarytas - troszkę brioszki, jogurt, herbatnik lub jak dzis budyn. i pozniej dietetyczny obiad. a okazuje się, że nawet chudy rosół zaszkodził.... już nie mam pomysłów co mogę jesc. na mięsa straciłam ochotę, zup na wodzie sobie nie wyobrazam - ech ta moja Majka....



Jamargeretka 🙂jadłospis Twoj faktycznie skąpy a i tak córeczka placze u mnie podobnie ostatnio im wiecej wykluczam jedzenia tym wiecej placze a jak zjadłm grilowane miesko i nastawiłam sie na płacz synuś spał 5 godz non stop bez płaczu
A powiedz mi jak tam wasza żółtaczka przeszla juz bo ja dzis zauwazyłam u Stasia znowu żółtawe oczka 🙂i kurcze nie wiem juz czy ma ta zózltaczke jeszcze czy nie eh.....




Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny..dieta czasami nie wystarczy...to po prostu narzady maluszkow musza byc bardziej dojrzale..dlatego biedactwa tak cierpia..ale to mija ok 3 mca 🙂 Wazne,zebyscie byly przy swoich skarbach...wasza bliskosc to wielka pomoc..a przede wszystkim cierpliwosc zachowac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
co do smoczka to moja ma zabawe wypluwa smoczek i marudzi Ty jej wsadisz w buzke troche possa i znow wypluwa i tak az jej sie znudzi 🤪 ale jak miala plesniawki to smarowalam smoczek aftinem jest slodki i smoczek zawsze brala to teraz jak marudzi a smoczka nie chce to kropelke aftinu daje i od razu ssa smoka 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
My byliśmy na spacerku dzisiaj 2 razy 🙂
Jak wróciliśmy to Mała pojadła, poczekaliśmy troszkę i zrobiliśmy kąpiel. W wanience była spokojna, ale jak ją wyjeliśmy to tak ryk był, że szok!!! Przytuliłam, położyłam na przewijak i znowu takie darcie, że aż myślałam, że płuca wypluje... 😞 😞 😞 Później tylko 3min przy cycu i usnęła.. znowu się przebudziła, cyc na 2 min, i sen... a później to już smoczek... :/ :/ yhh... masakra... Śpi teraz...
To pewnie przez tą piekącą dupkę tak się darła bidulka. Mam nadzieję, że szybko to wyleczymy...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wrocilismy niedawno z 2 spaceru i narazie tata bawi synka juz fajnie jest bo troszke kuma czasem sie usmiechnie i wogole ale wciaz ten problem brzuszka moze faktycznie sprobuje gripe water a do tego ma taka buzke wysypana i sucha przez ta alergie a narazie nie chce brac masci ze sterydami bo to by byla kolejna ingerencja w jego organizm no bidne to moje dziecko ale moze jak sie teraz wycierpi to pozniej bedzie chlop jak dab, a wasze dzieciaczki takie ladne gladkie az przykro....wogole powiem wam ze momentami juz nie daje rady pozny baby blues mi sie wlaczyl chyba 😞 buziaki i dobrej spokojnej nocki dla was wszystkich.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie mamuski. U mnie bardzo ciężko z czasem żeby pisać. Czasem was podczytuje. Mianowicie u mnie tak to wygląda: Bartus jest bardzo grzecznym i kochanym synkiem. Ja mogę zjeść dosłownie wszystko. Ale nie przesądzan z ilosciami i wiadomo raz na jakiś czas. W niedzielę synka ochrzcilismy 🙂 był wyjątkowo grzeczny w porównaniu do innych dzieci chrzczonych tego samego dnia. W nocy budzi się co 3-4 godziny. Kapiemy co dziennie bo wtedy lepiej śpi. W upalne dni jest w samych bodziakach i skarpetkach. Ale i tak mu trochę za ciepło bo wyskoczyło mu parę potowek. Dziś mieliśmy wizytę u kardiologa i tu znowu nie zadobre wieści ale też nie całkiem źle. Bartuś ma nie zamknięta jakąś zastawkę czy coś takiego (nie pamiętam dokładnie) która powinna zamknąć się podczas życia płodowego za pół roku kontrola i wtedy zobaczymy co dalej. Dziś moja kuzynka urodziła córeczkę 3200 i 53 długa, wkońcu będę miała z kim na spacer chodzić. Przepraszam że wam tak nudzę chodź wchodzę z doskoku. I bardzo gratuluję wszystkim mamusiom 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
CZESC MAMUSKI 🤪
AJ ALE MNIE TU DLUGO NIE BYLO....STESKNILAM SIE ZA WAMI JAK CHOLERA...NO NIESTETY BRAK NETA...NADAL...ZAGLADAM JAK TYLKO MOGE...
KOCHANE OCZYWISCIE MUSZE SIE POCHWALIC ZE MALY JUZ 3,5KG !!!!! 🤪
KOLKI OPANOWANE W MIARE DZIEKI GRIPE WATER...OSTATNIO ULZYLAM MU WSADZAJAC TERMOMETR W ODBYT...TROSZKE POTRZYMALAM I KUPA POOOOOOSZLA... 🙂I JAKA ULGA...MALY TROSZKE SIE JESZCZE NAPINA ALE UKOJENIE ZNAJDUJE W MAMUSI RAMIONACH... 🙂ULULAM I ZASYPIA...A NAJBARDZIEJ LUBI U MNIE NA BRZUCHU,RACZKAMI I TWARZA NA MOICH PIERSIACH...TO NAJLEPSZY SPOSOB NA SEN DLA MOJEGO SZKRABA... 🙂
AKCJA PEPEK TEZ JUZ ZAKONCZONA SUKCESEM...LADNIE JUZ SIE WSZYSTKO WYGOILO I KONIEC LATANIA CO DRUGI DZIEN DO CHIRURGA NA LAPISOWANIE...
POZA TYM MALY MA OD TYGODNIA KATAREK...WPUSZCZAM MU SOL FIZJOLOGICZNA,SMARUJE POD NOSKIEM MASCIA MAJERANKOWA,GRUSZKA WYCZYSZCZAM NOSEK,...I NIC...JAK BYL KATAREK TAK JEST...CHYBA JUTRO SIE PRZEJDE DO LEKARZA BO ZA TYDZIEN SZCZEPIENIA I MUSI BYC ZDROWY....
ZA TYDZIEN TEZ MAMY USG BIODEREK..MAM NADZIEJE ZE WSZYSTKO DOBRZE...I NEUROLOGA MAMY DOPIERO NA 18.07.SZKODA ZE TAK POZNO,BO MALEMU DZIWNIE DRZA NOZKI,RAZ JEDNA RAZ DRUGA....TAK JAKBY NA NERWA NACISNAL....I TROCHE MNIE TO MARTWI...
A SIE ROZPISALAM....WYBACZCIE...ALE TAK TO JEST JAK SIE NIE MA STALEGO NETA I TYLE SIE NAZBIERALO... 🙂
POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE!!!!!! 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Mamuśki, widze ze juz prawie wsyztskie majowki rozpakowane..... Jakos brak czasu sprawia ze nie ma kiedy do was zajrzec, kurcze, mam do nadrobenia pol miesiaca, pewnie troche zapisalyscie.... Nasza Julcia to prawdziwy SKARB, nawet moge sie przy niej wyspac, mimo to ze karmie piersia... 😉 U nas pepuszek odpadł już po 7 dniach... wiec bardzo szybko, wizyta srodowiskowej tej juz za nami, teraz czekamy juz na osttania niezapowiedziana... Nasza mała waży juz 4300g wiec przybrala od wyjscia ze szpitala kilogram, ale nie dziwnie sie bo maly z niej glodomorek... Codziennie wychodzimy na spacerki... w sumie duzo by mogla kazda z nas napisac na temat swojego dziecka i pewnie kazda historia byłaby inna i czyms sie rozniła.... Zycze Wam dobrej i przespanej nocki....


buziaki dla Mamusiek i ich pociech...

3majcie sie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witajcie Niunie...wpadłam się przywitać...
ja mam 2 butelki...
mój mały po przespanej nocce obudził sie o 5 jak zawsze...teraz jest na spacerku z prababcią i śpiocha sobie....
miłego dnia...buziole:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Jolajcik, na problem z laktacją polecam częste przystawianie - nawet co 1,5h - ważne, żeby Maleństwo ssało, bo to pobudza produkcję. Albo zainwestuj w laktator i przysiądź na pół godziny i odciągnij pokarm wg metody 7-5-3 - czyli 7 minut z jednej piersi, 7 minut z drugiej, potem po 5 minut z każdej i po 3 minuty z każdej - mnie po tym zalało i wręcz miałam problem, bo z powodu poranionych brodawek nie szło karmienie, a piersi pełne. Wystarczyło, że zrobiłam tak jeden raz 🤪
Bea, żółte oczka nie oznaczają od razu żółtaczki - nasz Tomek też ma żółte kąciki oczu. Sprawdź czy brzuszek i nóżki po uszczypnięciu nie są żółte - porównaj ten "pierwszy błysk" z kolorem swojej dłoni. Jeśli są żółto-pomarańczowe, to żółtaczka, inaczej nie masz się czym martwić 🙂

U nas z karmieniem ponownie pewien postęp - za radą nowej położnej zakupiłam mniejsze kapturki i jest zdecydowana różnica - Tomek sprawniej łapie pierś i nie musze go przystawiać 30 razy zanim dobrze chwyci, więc jest szansa, że jakoś nam to już będzie szło jak mi się sutki zregenerują 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...