Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Nequitia zgadzam sie z Toba, ze nas wyprzedzilo wiele kobiet z porodami i takich rzeczy nie bylo. Wielu innych jak np. znieczulenie tez nie bylo i babki dawaly rade.
W ogole patrzac teraz na maluszki, ktore tak sterylnie sa chowane to odnosze wrazenie ze kiedys dzieci i pod wzgledem zdrowia i wygladu lepiej sie mialy. Moze to tylko moje wrazenie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Nequitia!! przypomniałaś mi o czymś barrrrdzo ważnym... dawno już miałam napisać...:
otóż przy porodzie musimy pamiętać o tym, żeby głowy nie zadzierać do góry- coś tam z tarczycą, i podczas parcia zamykać oczy- żeby nie wytrzeszczać, bo coś tam popękać może...
takie dwie rady najważniejsze o których sobie przypominam od czasu do czasu, ale w trakcie pewnie nie będę pamiętała...
a rada mojej mamy- jak będziesz miała skurcz, to tak dmuchaj- 'siu! siu!' 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
o zamykaniu oczu to wiedziałam... a żeby któraś z rodzących odchylała głowę to nie słyszałam... przeważnie przyciąga się podbródek do klatki piersiowej przy parciu... a radę Twojej mamy mikaanka wyobraziłam sobie obrazowo bardzo i aż się uśmiechnęłam sama do monitora 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
wróciłam od ginki:
a - macica już przygotowuje się do porodu
b - jeszcze nie rodzę
c - na pewno nie wytrzymam do terminu

😉

p.s. niskie płytki, więc dostałam żelazo bo nie dostanę znieczulenia jak mi spadnie poniżej 100, no i powinno się powtarzać HIV niedługo przed samym porodem, jakieś nowe zalecenia - podobno dla dobra dziecka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej brzuszki ja tez juz po wizycie i ktg.
Na KTG zapisały się skurcze przepowiadające ale to jeszcze o niczym nie świadczy! Głowka przy spojeniu, gotowa do wyjscia 🙂, ale rozwarcia brak 😞 no ale lekarz mówił że do terminu jeszcze 4 dni wiec wszystko się może zdarzyć! Położna poradziła bym robiła sobie gorące przysznice no i bym się do męża poprzytulała(sex) to przyspieszy poród! GOrący prysznic odpada bo mam jeszcze skurę poparzoną od opalania a na sex coś nie mam ochoty już ok. miesiąc ale chyba trzeba się przymusić jak ma to pomóc 🙂 Jak narzie pije wywar z liści malin.... 3 szklanki dziennie,
Co do ubranek to ja stawiam na body, na dworze skwar a na oddziale jest jeszcze gorzej także krótki rękawek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj fajnie macie tu ktg, tu skurcze i szanse naszybszy poród a u mnie cisza 🥴
właśnie oglądałam program natsoletnie matki na Polsat Cafe, jedna dostała skurczy po 17h dostała znieczulenie -sama dopiero poprosiła- wkońcu przebili jej worek i po 24h urodziła. Ona biedna się tak męczyła 17h skurczów a ten jej małolat mówi poszedłbym do domu, zmęczony jestem ale ona mnie zabija jak pójdę- no masakra

A Luna masz termin na ten sam dzień co ja, ale ja jeszcze ktg nie miałam kazali sie pijawić jak będzie po terminie. Wizytę u ginki mam dopiero na piątek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Poszłam do sklepu i jak mnie nie chwyci ból z lewej strony brzucha! No myślałam, że zejdę! Doczołgałam się pod klatkę i siadłam na ławce w towarzystwie sąsiadek 70+ i zdychałam przez 15 minut. Podobno bladłam i czerwieniałam na zmianę. Aż łzy mi napłynęły do oczu. W końcu się zebrałam i weszłam na to 3 piętro... Nie wiem, co to byl za ból, ale nie żaden skurcz tylko jakby kolka. Już to kiedyś miałam (przez to dostałam L4), ale wtedy lekarz powiedział mi, że macica rośnie i to dlatego, a przecież teraz to już chyba nie rośnie tylko się kurczy,nie? Macie też takie zajebiście bolące kolki??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Butterfly napisał(a):
Poszłam do sklepu i jak mnie nie chwyci ból z lewej strony brzucha! No myślałam, że zejdę! Doczołgałam się pod klatkę i siadłam na ławce w towarzystwie sąsiadek 70+ i zdychałam przez 15 minut. Podobno bladłam i czerwieniałam na zmianę. Aż łzy mi napłynęły do oczu. W końcu się zebrałam i weszłam na to 3 piętro... Nie wiem, co to byl za ból, ale nie żaden skurcz tylko jakby kolka. Już to kiedyś miałam (przez to dostałam L4), ale wtedy lekarz powiedział mi, że macica rośnie i to dlatego, a przecież teraz to już chyba nie rośnie tylko się kurczy,nie? Macie też takie zajebiście bolące kolki??


mi się dzisiaj tak właśnie kończył jeden czy dwa skurcze,
tylko ta kolka tak bardziej na wysokości jajników, na dole
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miewam kolki ale to nie takie bolesne, jak za szybko idę to mnie łapią!
Dorota552- ja już miałam drugie ktg, pierwsze tydzien temu. w dniu terminu (11.06,sobota) jak by się nic nie działo kazał jechać do szpitala na izbę przyjęc by mi ktg wykonali, jak skurczy nie bedzie to do domu a jak beda to zostaje- ale wątpie w to..., we wtorek wizyta jak by sie nic nie działo ale mówił że bedzie trzymał kciuki bym jednak urodziła i nie musiała w te skwary sie do niego fatygować!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No widzisz Luna co kraj to obyczaj 🙂
Ciekawe co mi ginka powie całą ciążę mi mówiła że szyjka mi sie skraca kazała brac fenoterol a teraz wychodzi na to że po co skoro chyba jednak się nie skracała skoro po odstawiniu dalej śmigam jak przy braniu. Zresztą ostatnio zgadałam sie z koleżanką która rodziła 3lata temu prowadziła ciążę u tej samej ginki i te same leki co ja brała i te same teksty słyszała które i ja słyszałam.
Co prawda lkekarz wiekowy, ona prowadziła ciążę mojej teściowej jak była w ciąży z moim M 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
HEJKA!!! 🙂
Ale się laski rozpisałyście, miałam niezłą lekturę do poczytania... 🙂
Nawet nie wiem od czego zacząć 🙂 Jeśli chodzi o niezdarność to chyba wszystkie tak mamy, ja wczoraj stłukłam pokrywę od żaroodpornego naczynia 😮
Jeśli chodzi o zmęczenie ciągłym wsłuchiwaniem się w organizm... TEŻ mam dość czy to już, czy to ten ból itd... ileż można i te ciągłe pytania... "Ty jeszcze nie urodziłaś??" 😠 kurde jak urodzę to dam znać...
poza tym byłam dzisiaj u doktorka... szczerze to myślałam że zaczęłam rodzić... do lekarza dojeżdżam do dublina, przed samym dublinem dostałam takiego bólu brzuchu, nigdy wcześniej tak silnego nie miałam, do tego skurcze..... MASAKRA myślałam że się zaczęło... ale po wejściu do gabinetu... przeszło 😮 Lekarz mówi że to normaLNE, bóle przepowiadające... USG wporządku, trwało ze 3 min, dzidek zdrowy, wymiarowy, wagi mi nie podał, poziom wód płodowych w normie... Ale co i jak z szyjką nie wiem bo mnie nie zbadał, powiedział że jak przyjdę na oddział 13.06 to mnie przebadają co i jak, chyba że wcześniej urodzę 🤢
No ale masakra jak ten ból mnie złapał już miałam dzwonić do fryzjera, że się nie pojawię... no ale przeszło, więc włoski mam zrobione 🙂 aż lepiej się czuję, bo odrost miałam masakryczny 😜
I tak o nie wiem czy się coś tam u mnie zaczyna dziać z rozwarciem 🥴 jak dotarłam do domu wypłynął ze mnie budyń waniliowy... normalnie całe gatki... hmmm może to ten czop zaczyna ruszać 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ale jak siedziałam na fotelu u fryzjera z tymi wszystkimi foliami na włosach... to normalnie miałam szpilki w tyłku... cały czas sobie powtarzałam... mały tylko nie teraz, poczekaj aż mamusia się zrobi na bóstwo, żebyś się nie wystraszył jak wyskoczysz 😜
no ale co siedzę teraz na dupce w domku... i NIC, wielkie NIC 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agata_j napisał(a):
ale jak siedziałam na fotelu u fryzjera z tymi wszystkimi foliami na włosach... to normalnie miałam szpilki w tyłku... cały czas sobie powtarzałam... mały tylko nie teraz, poczekaj aż mamusia się zrobi na bóstwo, żebyś się nie wystraszył jak wyskoczysz 😜
no ale co siedzę teraz na dupce w domku... i NIC, wielkie NIC 🙂


Ja mam umówionego fryzjera na czwartek i też tak myślałam żeby mnie wtrakcie malowania nie złapało 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

agata_j napisał(a):
lunaaa to Ty jesteś lepsza ode mnie 😜 w czwartek będzie 09.06 a masz termin na 11 🙂 normalnie lubisz adrenalinkę 😜


Bo nie przeczuwam bym urodziła w terminie, coś mam czutkę na 17tego czerwca ostatnio ta data mi się przysniła więc może to coś znaczyc 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc dziewczyny 🙂
Ufff to sie naczytałam 50 stron. No to po kolei.
Małgorzatta - pisałaś o opuchnięciach aż do kolan. Ja mam to samo. Poza stopami siadają mi kolana, aż boli jak klękam. Dobrze, ze skończyło się tylko na zadrapaniu na kolanie. Ja też nie mam siły na wpatrywanie się w siebie i czytanie wszystlkich dolegliwosci. Tyle, że ja teraz muszę liczyć te ruchy itd.
Doris25 - pisałaś o tym jak dzieciak odczuwa te nasze twardnienia. wczroaj mi polozna wytlumaczyla ze ono nie czuje tego negatywnie także luz.
ivona55 - ja tez miałam te wątpliwą przyjemność poleżeć w szpitalu teraz 😞 Kiepsko tak patrzec na te kobitki.
Kryzys 7cm - faktycznie taki jest, wtedy kobiety mówią że łąpie ich paraliż. Ze nie mogą mówić ale mówią 😁, że wykrzywia im palce (niby), mówią że one to idą do domu gotować.
Te skurcze własciwe - to idą w przeciwną stronę niż przepowiadające czyli od dołu do góry. Te Braxtona z góy w doół. Ja nie widzę różnicy ale tak mówi położna. 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Powiem Wam, ze spotykam się z tą moją położna na prywtanej szkole rodzenia. Wszystko inteersujące ale co wychwyciłam najważniejsze:
1. Etapy porodu:
I - Skurcze - oddycham ( nosem wpuszczam, ustami wypuszczam powietrze żeby uśmierzyć ból), oddycham wtedy przeponą czyli nie unosi się klatka przy wdechu tylko brzuch. I te oddechy mam robic teraz jak twardnieje brzuch.
II - Bóle parte - takie jak na kupę, jak się zaczyna ten ból to tak jak pisała Mikaanka siu!siu! szybko ustami, jak czuje szczyt tego bólu to nabieram powietrze w płuca i wypieram ale nie jak kupę tylko tak jakbym wypychała tampona, który nie ma poślizgu mieśniami brzucha. Ważne: jak nabiorę powietrze to w płuca nie policzki i nie zamykam do końca ust.
III - poród łóżyska
IV - obserwacja 2h po porodzie

Do o szpitala jechac jak skurcze beda po 30s. co 10-15 minut. Jak wody odejdą to mam 2-3h na dotarcie do szpitala, bo wody się odnawiają i dziecko się nie udusi.

No to tak na forum sobie powtórzyłam co uznałam za najważniejsze 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
dzięki kasienkaks ja naczytałam się na necie o fazach porodu i jak prawidłowo oddychać w danej fazie porodu 🙂 dokładnie tak samo jak piszesz 🙂
ja jeszcze czytałam w momencie, kiedy położna pozwoli przeć... nabrać dużo powietrza nosem do przepony, przytrzymać i tak jakby tym powietrzem wypychać dzidka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurdek tak czytam i próbuję tak robić z tym oddychaniem i tymi fazami ale coś czuje że stres mnie zje i wszystko zapomne!!! Ale położna pewnie wszystko w trakcie będzie mówiła 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...