Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Dziewczyny z facetami tak czasami jest że musimy liczyc na siebie co nie którzy nie zdawają sobie sprawy z naszej sytuacji że to my chodzimy 9mcy w ciąży i my musimy się natrudzic w czasie porodu a w ogole nie rozumieją że kobieta w ciąży potrzebuje bliskości drugiej osoby lub oparcia w ukochanym.
Mój mąż zajarzył pod koniec ciąży co ja przeżywam gdyż miał kamień na nerce i przy siusianiu go urodził to wtedy poczuł taki ból że hej i po tym zdał sobie sprawę co ja muszę przejsc i się zmienił i przyznał mi się że trochę się boi i dlatego mnie wiecznie samą zostawiał ale teraz już jest ok 🙂
Wam też się ułoży głowa do góry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ivi1984 napisał(a):
monia29 moja też coś ospała.. może pogoda tak działa na dzidziusie... Wczoraj szalała cały dzień a dziś a to się wypnie a to ruszy nóżką... nawet trzy zjedzone tiki taki nic nie pomogły...
A ruchy chyba trzeba obserwować trzy razy w ciągu dnia? Sama nie wiem... bo mi lekarz nic o tym nie mówił więc nie chcę bajek sprzedawać.


no właśnie ja też mało wiem na ten temat bo mi ginka nic konkretnego nie powiedziała tylko tyle gdybym wcale nie czuła ruchów przez dłuższy czas.
A ja sporadycznie ale coś czuje pojedyńcze ruchy może faktycznie pogoda robi swoje albo zbliża się u mnie godzina zero bo na jutro mam termin więc kto wie 🙂 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Monia z tym obserwowaniem ruchów to w cały swiat kazdy lekarz daje inna rozpiske 🙂 wiec zgłupiec mozna. wydaje mi sie ze wczoraj sie juz usadawiał do porodu tak na cacy dlatego tak sie wiercił, a teraz to cisza przed burzą 🙂 ale jak masz ochote i sie niepokoisz to mozna isc na ip. po co sie martwic. ja to mam detektor tetna wiec jak sie martwie to pyk sprawdzam tetno jaki jest czy nie za słabe, bo takto to bym juz kilka razy byla na ip, a pieronek jak mu sprawdze tetno to sie zaczyna ruszac. ale ważne ze Twoj sie rusza chociaz przeciaga.
Ivi mój sie niczego nie przestraszy, jemu to zwisa chyba. jak sie ostatnio dusiłam w nocy co zasnełam to on zamiast kontrolowac czuwac nade mna czy trace oddech jak zasypiam to sie walnął spac. bo taki jest. wszystko trzeba rzadac nie ma nic z samego siebie. jak mowiłam wczesniej ze mały ma wage mała i łozysko sie starzeje i chciałam usg po dwóch tygodniach zrobic kontrolne to jemu kasy szkoda było chyba, wiec łąski bzz ja mam swoje pieniadze nie potrzebuje jego. i dobrze ze zrobiłam usg bo teraz mam juz bardzo stare łozysko i sam lekarz kazał kontrolowac przepływy. juz mu powiedziałam ze jako facet kobiety w ciazy to sie nie sprawdził. i zobacze jak to bedzie potem. na szczescie ja mieszkanie mam, wiec to on sobie od nas pójdzie. tylko przez takie jego zachowania, zero troski itd to juz coraz mniej do niego czuje. a był zupełnie inny!!! i dzidzia była planowana!!! bo slub chcielismy potem brac, a dziecka sie bardziej nie mogłąm doczekac ze wzgledu na problemy zdrowotne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beti no przeciąga się moze nie tak mocno jak wczoraj ale się rusza poczekam do wieczora.
Co do twojego faceta to ci naprawdę współczuję ale nie podejmuj pochopnych decyzji a próbowałaś z nim gadac tak na spokojnie???
Ja tez mam mocno dojrzałe łożysko i jak nie urodzę to w poniedziałek do szpitala idę na oddział a ty pilnuj się też i kontroluj te przepływy.
Może jeszcze się wam ułoży i będzie lepiej jak dzidzia się urodzi ale co się teraz na denerwujesz i na smucisz to twoje 😞
Spróbuj z nim pogadac że się zmienił itd i powiedz mu jak ci zle bez jego wsparcia tylko nie krzycz a normalnie.Bo może on się boi i w taki sposób ucieka od odpowiedzialności co???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gadałąm z nim wielokrotnie. wiec w sumie sprawdze jeszcze jakim bedzie ojcem bo jak narazie to tez sie nie angazował ani z wózkiem ani z niczym,za wszystkim sama chodziłam, za wszystko sama płaciłam. wózek sfinansowała siostra w prezencie, ale nawet nie interesowało go jaki bedzie ten wozek, ani w ogóle co nam jeszcze potrzeba. to tez mu juz powiedziałam. jak pamietam to Iga też miałą nieciekawie. a wiekszosc z was jak tak czytam to zazdroszcze... ze sie faceci angazuja co do dzieciaczków, co do wszystkiego. no ale trudno.
byłam dzis u fryzjera. co by byc na porodówke ostrzyzona juz wszedzie 🙂 a i spaliłam sos z cukini..
a przepływy i ktg ide 22ego sprawdzic.i tez mam w termin maxymalnie isc do szpitala, chyba ze cos wczesniej zle wyjdzie. ale lekarz powiedział ze nie powinnam przenosic z tym łozyskiem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No mi też ginka mówiła z tym łożyskiem że przenosic nie powinnam więc do poniedzialku wytrzymam.Także też mniej na uwadze to łożysko nasze.

Nie wiem jak cię pocieszyc kurcze faktycznie ciężko masz z tym twoim facetem wszystko sama ale się nie dołuj bo to szkodzi maleństwu zobaczysz po porodzie.
Dobrze jest się wyżalic nawet tu na forum u mnie też nie było aż tak kolorowo ale od miesiąca jest ok 🙂
Może mu pozniej minie 😮 nie martw się masz oklaska ode mnie na poprawę humorku 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hejka dziewczynki ja na chwilkę, żeby zaległości dużych nie mieć... a i tak i tak sporo stron do poczytania miałam 🙂
Widzę, że od Czerwcówki żadnych wieści 🙃 może ma któraś nr tel do niej, niech napisze eska 🙂
Beti głowa do góry, teraz skup się na sobie i maleństwie, bo ono jest najważniejsze.... a jak to sie mówi facet to świnia.... może odmieni mu się jak już zobaczy bobaska.... Czasami tak bywa, że facet czuje się dopiero ojcem jak już przyjdzie na świat jego dziecko... Także trzymam kciuki żeby wszystko się ułożyło 🙂 i jeszcze będzie Cię przepraszał za swoje głupie zachowanie 🙂

U mnie bez zmian, poza bólem brzucha od nocy... także mam nadzieję, że jest to jakaś zapowiedź wielkiego finału 🙂 bo już mnie wkurzają telefony, smsy o treści "Czy już...."
No i poza tym robimy zaraz grilla na tarasie ze znajomymi 🙂 może to będzie już dla mnie ostatni karczunio, kiełbaska pieczona z grilla w tym roku... 🙂 także zamierzam sobie nie żałować 🤪

No nic mykam, do potem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Butterfly napisał(a):
Jejku, jaki ten dzisiejszy dzień jest beznadziejny. Pewnie przez tą pogodę czuję się jak flaki z olejem, nie umiem się zdecydować, czy chcę sprzątać, czy się położyć,czy spać czy co tam jeszcze. W dodatku ryczeć mi się cały czas chce z nieznanego mi powodu- aż Marcin zbladł jak mu wybuchnęłam płaczem i nawet nie umiałam powiedzieć, co mi jest. Nie chce mi się w ogóle jeść, obiad zrobiłam tylko dla jednej osoby (a to się u nas nie zdarza), umyłam podłogi, żeby się czymś zająć,wytarłam kurze, wystawiłam wózek do wietrzenia, ale jakoś to wszystko wcale mi nie poprawiło humoru. Nawet czytać mi się nie chce, a to u mnie już naprawdę oznaka kompletnego doła. Nie wiem, co się dzieje 😞 No, ale przynajmniej mogłam sie wygadać i teraz może mi będzie lepiej. Może napiję się jakiejś kawy i jednak skuszę się na książkę...


nie martw się, ja tak ostatnio też miałam. Pakowałam prezent dla przyjaciółki i w trakcie wiązania kokardki tak się poryczałam jakby mi ktoś umarł (nie wychodziło mi...). Mój m. też był w szoku co się dzieje, ale przytulił mnie mocno, ja się wyryczalam, zrobiło mi się lżej na duchu i ulżyło strasznie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monia29 napisał(a):
Beti to ci współczuje bo samej teraz naprawdę ciężko 😞

Ja mam dziś dziwny dzień jakaś taka robocza jestem jedynie co mnie martwi to dziś mały mało się rusza coś tam czuje ale nie to co zawsze wczoraj jak szalony się rozpychał i w nocy a teraz to sporadycznie zjadłam czekoladę to 3-4 razy się wypiął i koniec czasami poczuje jak rączką mnie łaskocze na dole czyżby zbliżał się finisz bo niby przed porodem dzidzie się uspokajają.
Rozmawiałam z ginką i mam obserwowac się i jak nie będę czuła malego wcale to jechac do szpitala(tylko wcale tzn.ile mam czasu odczekac?)nie zapytałam się 😞 a ja czuję go ale co jakiś czas i takie lżejsze ruchy nie wiem już co myslec 😮hmmm

I coś dziwne pobolewanie brzuszka mam na dole momentami mnie zarwie nawet w odbycie i często mi brzuszek twardnieje dziś i nie wiem czy to skurcze są jakieś ale nieregularnie się to wszystko pojawia bo już nawet to liczę bo się już gubię z tym wszystkim 🙂 😞


Moniś - po każdym głównym posiłku ma być 10 ruchów ! Jak byłam na ktg z powodu ruchów to tak mi ginka kazała liczyć
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
z tym plakaniem to ja mialam takie jazdy ze szok... raz (to bylo chyba w 6 miesiacu) przytulilam takiego miska co dostalam od mojego i mowie do mojego zeby tez go przytulil i powiedzial misiowi ze go kocha a on nie chcial bo prowadzil samochod i tak sie poryczalam ze szok, a moj musial zjechac na bok i przytulil tego misia zeby juz byl spokoj i ja nagle atak smiechu hehe, a chyba w 8 miesiacu jechalismy autem i ja kichnelam i polecialo mi pare kropelek siusiu ☺️ ☺️ ☺️ i znowu tak sie poryczalam bo ja juz taka jestem ze nawet siusiu robie do majtek i takie tam, a potem znowu atak smiechu masakra jakas normalnie 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beti82 napisał(a):
gadałąm z nim wielokrotnie. wiec w sumie sprawdze jeszcze jakim bedzie ojcem bo jak narazie to tez sie nie angazował ani z wózkiem ani z niczym,za wszystkim sama chodziłam, za wszystko sama płaciłam. wózek sfinansowała siostra w prezencie, ale nawet nie interesowało go jaki bedzie ten wozek, ani w ogóle co nam jeszcze potrzeba. to tez mu juz powiedziałam. jak pamietam to Iga też miałą nieciekawie. a wiekszosc z was jak tak czytam to zazdroszcze... ze sie faceci angazuja co do dzieciaczków, co do wszystkiego. no ale trudno.
byłam dzis u fryzjera. co by byc na porodówke ostrzyzona juz wszedzie 🙂 a i spaliłam sos z cukini..
a przepływy i ktg ide 22ego sprawdzic.i tez mam w termin maxymalnie isc do szpitala, chyba ze cos wczesniej zle wyjdzie. ale lekarz powiedział ze nie powinnam przenosic z tym łozyskiem.


Beti - ja tak jak Monia uważam, że powinnaś z nim porozmawiać - ale nie tak w locie jak Cię zdenerwuje tylko powiedzieć mu, że musisz z nim porozmawiać na "powaznie", usiąść i na spokojnie opowiedzieć o tym co Cię dnerwuje, co boli, co martwi ... Faceci są bardzo nie domyślni i trzeba im podać wszystko na tacy drukowanymi bo inaczej nie kumają. A co do wyboru wózka czy innych zakupów to myślisz, że mój m. cokolwiek wybrał, cokolwiek oglądał ?! Sama wszystko zamawiałam w necie... i pomimo, że nie jest sknerą to co chwilę słyszałam tylko, że ile to można kupować ?
I też wielokrotnie się wkurzałam bo przecież nie kupuję nie potrzebnych rzeczy, nie jestem rozrzutna, wszytko jest dzidzi potrzebne. Więc nie przejmuj się tym tak bardzo, pozatym weź poprawkę na to, że teraz Cię wszystko przeraża, martwisz się o przyszłość bo tak działają hormony, ale jak już urodzimy i maluszki nam odrobinkę podrosną to wszystko się wyklaruje, wyjdzie słoneczko i będziemy się cieszyć macierzyństwem i świat będzie kolorowszy. GŁOWA DO GÓRY - BĘDZIE DOBRZE !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ivi1984 napisał(a):
monia29 moja też coś ospała.. może pogoda tak działa na dzidziusie... Wczoraj szalała cały dzień a dziś a to się wypnie a to ruszy nóżką... nawet trzy zjedzone tiki taki nic nie pomogły...
A ruchy chyba trzeba obserwować trzy razy w ciągu dnia? Sama nie wiem... bo mi lekarz nic o tym nie mówił więc nie chcę bajek sprzedawać.


to Twoja jest bardzo żywa jeśli 3 tik taki na nią działają... Moja to nieraz nawet po całej czekoladzie się nie ruszy hahha 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniaruda83 napisał(a):
z tym plakaniem to ja mialam takie jazdy ze szok... raz (to bylo chyba w 6 miesiacu) przytulilam takiego miska co dostalam od mojego i mowie do mojego zeby tez go przytulil i powiedzial misiowi ze go kocha a on nie chcial bo prowadzil samochod i tak sie poryczalam ze szok, a moj musial zjechac na bok i przytulil tego misia zeby juz byl spokoj i ja nagle atak smiechu hehe,:


ale się uśmiałam hahhhhahaaaa, dobra jesteś , hahhhaaaaaaa 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja na chwilkę zajrzałam do was pojechałam z moim m i zafundował mi kebaba ale z mięskiem z drobiu i szok mój mały zaczął się ruszac i to jak od godziny się rozpycha aż zaboli ale wytrzymam cieszę się że go czuję wolę już to niż nie czuc jego ruchów 🤪
Ciekawa jestem która z nas następna będzie nie licząc czerwcówki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u nas Kasieńka też już jest po - bidulka miała zielone wody ale wszystko o,k, Mała cudna.
Czerwcówka w szpitalu ale sie nie odzywa.
Luna też urodziła -miała cc - mała też super !
TO TAK W SKRÓCIE SPECIAL FOR YOU 🙂 🙂 🙂 🙂 🙂
CZEKAMY NA ZDJONKO ZOSIEŃKI JAK SIĘ JUŻ OGARNIESZ
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
monia29 napisał(a):
Ja na chwilkę zajrzałam do was pojechałam z moim m i zafundował mi kebaba ale z mięskiem z drobiu i szok mój mały zaczął się ruszac i to jak od godziny się rozpycha aż zaboli ale wytrzymam cieszę się że go czuję wolę już to niż nie czuc jego ruchów 🤪
Ciekawa jestem która z nas następna będzie nie licząc czerwcówki 🙂


monia nawet nie wspominaj przy mnie o fastfoodach jami jami slina mi cieknie po kostki 🙂 cieszcie sie wolnoscia bo pozniej to jeszcze wieksze stresy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iga witaj poinformowałam dziewczyny o twojej Zośce 🙂mam nadzieję że nie gniewasz się???
Szybko z tobą poszło 🙂
Fajnie że już w domku jesteście Kasienkaks też urodziła mała 🙂Na liście naszej masz jej wymiary bo na pamiec nie pamiętam 🙂
Trzymaj się i niech tam ci się goi szybciutko 🙂Buziaki


Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Iga Ty to sobie chyba wszystko idealnie obliczyłaś- pozdawałaś egzaminy i dopiero pozwoliłaś wyjść Zosi. Albo to raczej ona bardzo łaskawa dla mamy była, że pozwoliła wszystko zaliczyć najpierw 🙂 Bardzo sie cieszę, że masz to za sobą! Czekamy na zdjęcia. Mam nadzieję, że bóle szybko miną i dojdziesz do siebie.Gratulacje raz jeszcze!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...