Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
moniu nie gniewam sie absolutnie wrecz dziekuje (bylam nacinana) po porodzie normalnie nie mialam sily nawet pisac esow 😞 bol i stres a strony nadrobie jak juz bede mogla siedziec ☺️
dziekuje wam kochane za gratulacje a foto mam nadzieje ze bede umiala wstawic... uciekam do malej sciskam was wszystkie i badzcie dzielne

ps gratuluje innym mamom 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
IGA GRATULUJĘ
.
Ha! Ja dziś też byłam na kebabie, i powiem Wam że albo to przez ciąże albo nie... ale jadłam najlepszego kebaba w moim życiu! Nigdzie już nie kupię (o ile kupię jeszcze kiedykolwiek 😁 bo do zrzucenia kg mam sporooo) tylko tam!
.
Moja córcia dziś chciała mi rozerwać brzuch albo ja już nie wiem o co chosi... Uwierzcie mi, krzyczałam w głos a Ona dawała czadu 🤪
.
beti jeszcze tylko na chwilę wrócę do tego co pisałaś, ale nie chcę Ci sprawić przykrości i napiszę krótko zwięźle i na temat... Po pierwsze poryczałam się jak przeczytałam Twoje komentarze... A z drugiej strony wiem co czujesz... Mój miał słomiany zapał, na początku było kolorowo, szukał wózka, fotelika nawet 50km jechaliśmy do jakiegoś sklepu, który polecali mu znajomi... No i w pewnym momencie czar prysł, jak idziemy a ja zawyję z bólu to jak już przystanie to patrzy na mnie z wyrzutem "nooo, co znowu fiksujesz" ale najczęściej nie przystaje, do meblowania, prasowania, układania, oblekania itp nie przyłożył ani palca bo jak to stwierdził "nie kręcił go to" ehh... A najbardziej mnie zabolało jak raz powiedział, że nie wie czy jest gotów na dziecko w 8 MIESIĄCU ciąży... Oszalałam! Kazałam mu się wyprowadzić i nawet nie pytać o dziecko bo mam go w dup... Tak się przestraszył, że na kolanach mnie przepraszał i powiedział, że tak jakoś go napadło i nie wie czemu to powiedział... Niby nie robiłam z tego tragedii ale co przepłakałam to moje i nie wiem jak zapomnieć...
A teraz do rzeczy... Wydaje mi się, że powinnaś porozmawiać już po porodzie... Jak emocje i hormony opadną, bo mimo wszystko wydaje mi się, że trzeźwo nie myślimy mając taką bombę hormonalną pod sercem... Na pewno nie obwiniaj siebie za to jakie Twój ma podejście, miejmy nadzieję, że dorośnie i otrząśnie się jak zobaczy maleństwo! Trzymam kciuki!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny 😉
Naczytałam się dzisiaj trochę waszych postów i postanowiłam, że też się odezwę 😉
Gratulacje dla świeżo upieczonej mamusi 😉

Co do waszych facetów to naprawdę dziewczyny cieszcie się, że chociaż macie ich koło siebie i możecie na nich raz a to krzyknąć, a to przytulić się. Ja niestety nie miałam takiej możliwości przez nasze polskie popieprzone prawo 😞 Praktycznie całą ciążę przechodziłam sama....I dalej nie wiem kiedy mój mąż zobaczy swojego synka...
Faceci nie są stworzeni do robienia zakupów, prasowania itp, więc nie ma się co dziwić...
Zobaczą dzidzię, a przy okazji jeśli rodzicie razem, ile wysiłku i bólu nas to kosztuje na pewno zmienią podejście 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Nie zgodzę się, że faceci nie są stworzeni do zakupów czy prasowania... to tylko stereotypy, którym ulegamy i dlatego jednych ciśniemy do granic wytrzymałości a innym odpuszczamy bo niby taka jest kolej losu... Mojej koleżanki ojciec myje okna, prasuje, gotuje i pierze... oczywiście na zmianę z mamą koleżanki, i jakoś nie ma z tym problemów... czasem lepiej wykona zadanie niż jego żona!
.
Małgorzatta mi na zgagę działa tylko ciepłe mleko 🙂 Czasem o 3 w nocy idę do kuchni i podgrzewam w mikrofalówce szklanicę mleka i daje rade 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Butterfly napisał(a):
Malgorzatta napisał(a):
ale się nawpieprzałam dziś, jakbym już nic nigdy miała nie zjeść.....


Gosia ja dzisiaj kompletnie bez apetytu jestem... Wyjątek mogłabym zrobić na enchilades z Taco wKrakowie 🙂


to zapraszam, ja bym się chętnie przeszła na jakiś spacer na Rynek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
A ja raz się obudziłam w nocy i myślałam, że mam wrzody na żołądku i właśnie mi pękły a potem, że mi się to śni... taka franca była ostra! Ja nigdy nie miałam zgagi, dopiero w ciąży...
Poza mlekiem używam jeszcze RENNIE ale nie zawsze działa 🤨
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malgorzatta napisał(a):
Butterfly napisał(a):
Malgorzatta napisał(a):
ale się nawpieprzałam dziś, jakbym już nic nigdy miała nie zjeść.....


Gosia ja dzisiaj kompletnie bez apetytu jestem... Wyjątek mogłabym zrobić na enchilades z Taco wKrakowie 🙂


to zapraszam, ja bym się chętnie przeszła na jakiś spacer na Rynek 🙂


Gosia nie kuś... ja tak uwielbiam to miasto, że mogłabym tam jeździć choćby tylko na coś do jedzenia 🙂 Mój niedoszły mąż był z Krakowa 😁 i miałam tam mieszkac, ale na szczęście w porę się z tego zakręconego związku wymiksowałam. Ale poszłabym do Wentzla na lody jeszcze... Albo na jebitny obiad do Koko.. Ajjj.... aż mi zgaga przeszła.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...