Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Agnieszka28 napisał(a):
cześć dziewczyny, u nas jak narazie dobrze, kąpiel, przebieranie itd bez problemu, gorzej z karmieniem piersią, przystawiam małą do piersi co 3 godziny, trochę pociumka ale mleko to sama woda bo widzę na kapturku i muszę po tym dać jej trochę gotowego mleka, myślałam że na 3-4 dobę będzie ten nawał pokarmu a tu nic, nawet laktatorem chciałam pobudzić laktację tez nic, trochę się stresuję że wcale tego mleka mieć nie będę, jeszcze małej jedno oko ropieje przemywam jej solą fizjologiczną mam nadzieję że przejdzie dziś przychodzi pierwszy raz położna, a po południu przyjeżdzają teściowie, nawet teściowa chce mi obiad ugotować na 3dni 😉 po ilu dniach zaczęłyście werandować dzieci przy balkonie?


Ja tez mialam ten sam problem co Ty... nawal nie pojawil sie na 3 dobie... mimo iz uzywalam laktatora co 2-3 godziny, tez stres + Zuzia problem z oddychaniem, ssaniem- wszystko sie nalozylo. Do teraz uzywam tylko laktator bo Zuzka nie chce ssac (przeslam juz przez herbatki, piwo, bawarki i nic mleka jak bylo malo tak jest) teraz od soboty zazywam homeopatyczne.
Ale pamietaj zeby sie nie stresowac tylko myslec ze masz pokarm. Mi polozne tu mowily ze jak odciagam pokarm to mam myslec o dziecku lub patrzec na zdjecie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Ja jeszcze w szpitalu też ściągałam pokarm, było go malutko jakieś 10ml nieraz do 30ml to był sukces... z obu piersi... małą była karmiona sztucznie... a ja bardzo chciałam karmić cycem... na oddziale przeżywałam traumę jak ją przystawiały położne... na siłę, powiedziałam w końcu żeby tego nie robiły, ale pokarmu już miałam więcej więc odciągałam co 3 godziny raz z lewej raz z prawej... a jak wyszłyśmy do domku to sobie pomyślałam okey, spróbuję sama i się udało... Kruszyna jeszcze się trochę gubi ze ssaniem przez ten kapturek (mało chwytne brodawki) ale mam nadzieję, że mi "wyciągnie" sutki i będę mogła ją karmić bez takich udziwnień bo strasznie mi nie wygodnie i nie wiem jak ją układać,... haha a oprócz tego macha łapkami jak wariat jakiś... i co chwila puszcza, więc od nowa ją trzeba przystawiać a w międzyczasie jak puści cyca to łapę już do buzi pcha albo pieluszkę i się wkurza, że mleczko jej nie leci 🤪 haha Mój kochany Bączek 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malgorzatta napisał(a):
co do tych witamin, to nie wiem dziewczyny, mi wyraźnie powiedzieli że obie podaje się tylko i wyłącznie jak się karmi samą piersią....

co do kupek to u mnie dopiero początek w sumie, ale jest różnie, czasem jedna, czasem 3....

ja dokarmiam małego Bebilonem, jem wszystko, i jest ok! w ogóle tu chwalą ten Bebilon że jest dobry, może spróbujcie, tani nie jest, ale jak ma zlikwidować problem to czemu nie?


ja małego karmie i tak i tak i od drugiego tygonia zycia podaje mu witamine D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agnieszka28 napisał(a):
cześć dziewczyny, u nas jak narazie dobrze, kąpiel, przebieranie itd bez problemu, gorzej z karmieniem piersią, przystawiam małą do piersi co 3 godziny, trochę pociumka ale mleko to sama woda bo widzę na kapturku i muszę po tym dać jej trochę gotowego mleka, myślałam że na 3-4 dobę będzie ten nawał pokarmu a tu nic, nawet laktatorem chciałam pobudzić laktację tez nic, trochę się stresuję że wcale tego mleka mieć nie będę, jeszcze małej jedno oko ropieje przemywam jej solą fizjologiczną mam nadzieję że przejdzie dziś przychodzi pierwszy raz położna, a po południu przyjeżdzają teściowie, nawet teściowa chce mi obiad ugotować na 3dni 😉 po ilu dniach zaczęłyście werandować dzieci przy balkonie?


Aga - twoje mleko napewno nie jest za chude - jest takie jak ma być, może z początku jest bardziej wodniste ale i tak jest lepsze od modyfikowanego !
Uważam, że jak będziesz dokarmiać sztucznym to Twój problem z karmieniem będzie się tylko pogłębiać bo cycki nie pobudzane przez dziecko będą myślały, że nie muszą dużo produkować bo dziecko mała je. Im więcej przystawiasz tym więcej produkujesz - cycki dostosowują ilość do dzidziucha ! Także nie poddawaj się z tym karmieniem i WALCZ DO KOŃCA bo to przecież jest ZDROWSZE I TAŃSZE ! I nie stresuj się bo mleko powstaje... w głowie ! Ja bardzo się bałam, że po cc nie będę mieć pokarmu, przystawiałam małą od początku - choć jak się poźniej okazało do pustej piersi (wydawało mi się, że ona je).Potem sprawdziłam laktatorem, że nic nie leci i tak się zaparłam, że w szpitalu w nocy walczyłam z laktatorem (jak mała spała) chyba ze 3 godziny w nocy, żeby tylko pobudzić laktację, jak się budziła to ją przystawiałam, no i przedewszystkim piłam dużo płynów - nawet 3 litry !!! Jak już ruszyło to miałam NAWAŁ, zapalenie piersi i 2 dni gorączki !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agnieszka z tym werandowaniem to raczej w ziemie.... przecież jest ciepło, u mnie wszystko wyotwierane, przymykam tylko na kąpiel, wczoraj miał 6 dni spał na balkonie w wózeczku pół dnia 🙂
pielęgniarka środowiskowa powiedziała żeby w weekend iść na spacer jeśli nie będzie jesiennej pogody.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej, w prawdzie ja rodze dopiero we wrzesniu ale mam kilka pytan a widze ze niektore z was przechodzily cc....sluchajcie ja sie tego boje....nie wiem czy oni moga w jakis sposob uszkodzic dziecko?czy cos mu grozi?co sie dzieje z wodami plodowymi..oni je odciagja czy jak?pojecia nie mam jak to wyglada ....jak mozecie napiszcie mi co nieco o tym...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosix89 napisał(a):
Hej, w prawdzie ja rodze dopiero we wrzesniu ale mam kilka pytan a widze ze niektore z was przechodzily cc....sluchajcie ja sie tego boje....nie wiem czy oni moga w jakis sposob uszkodzic dziecko?czy cos mu grozi?co sie dzieje z wodami plodowymi..oni je odciagja czy jak?pojecia nie mam jak to wyglada ....jak mozecie napiszcie mi co nieco o tym...


hmm gosia ja miałam sciagane wody płodowe bo miałam rodzic Sn ale rozwarcia nie było przez 14h wiec zrobili mi cc , ale nie masz sie czym martwic , podczas operacij jestes przytomna tylko znieczulona od pasa w dół .. nic nie boli . dziecku raczej nic nie grozi podczas takiej operacji jest sztab lekarzy wiec głowa do gory . toaki poród to Poród szybki i bezbolesny głowa do góry 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris25, widze ze jestes wrogiem sztucznego mleka 😁.
My mielismy dzis ciezka noc.Co 2 godziny pobudka. W dzien spi jak zabity a w nocy jest niespokojny, nie wiem co zrobic zeby wyregulowac troche czas. Kapie go wieczorkiem juz, wysmaruje zawsze oliwka (skore ma sucha) bo mysle ze lepiej mu sie bedzie spalo, a on zaczyna marudzic i wierzgac nozkami. Nie wiem czy ma te kolki czy nie, ale tesciowa powiedziala ze jakby mial kolki to by sie darl a nie stekal.
Nadal karmie cycem, ale z nakladkami. Nutrilonem go tylko dokarmiam jak juz naprawde widze ze jest sucho a on glodny. Dlugo nie chce pic, przewaznie 15-20min. Nie mam pojecia czy je wystarczajaco, ale pewnie gdyby byl glodny to tez by dal znac.
Kupki zolte, rzadkie i niesmierdzace jeszcze. Duzo sika, conajmniej po kazdym karmieniu.
W niedziele pierwszy spacer, chociaz kawalek sie przejdziemy. Chcialam z malym na balkonie posiedziec, ale wiatr u nas straszny.
W czwartek przyjdzie do nas pielegniarka srodowiskowa, czy jak to sie tam nazywa. Zapytam sie jej jeszcze dokladnie o te witaminy, ale polozna kazala i D i K dawac, a wiedziala ze czasem dokarmiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosix89 nie martw sie na zapas-szkoda nerwow JA MIALAM TO SAMO czy rodzis sn czy cc to sa obawy-taka juz nasza glupia matczyna uroda 😉

a co do tych witamin to ja tez karmie piersia i sztucznie i kazala mi lekarka dawac obie witaminy i dopiero od 3go miesiaca tylko wit D ale wydaje mi sie ze najlepiej konsultowac sie jeszcze z innym lekarzem bo same wiecie ze nasi lekarze zbyt czesto sa nieomylni

moja malutka niestety dostala potowki i to paskudne-ropne i mi kobita przepisala antybiotykowa masc i tez sie boje zastosowac i mysle zeby to skonsultowac z innym lekarzem tak jak te fataliti szczepienia:/ to dopiero masakra 😞 nie wiadomo co zrobic bo zdania sa podzielone niestety I BADZ TU CZLOWIEKU MADRY ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ciezarnabebe ja non stop chodze w niepewnosci. Tylko cos zaobserwuje u malego i zaraz panika, bo nie mam nawet kogo sie zapytac co robic. Tak oczywiscie codziennie kazdy daje dobre rady, a to ze uszy zamoczone a to ze po jedzeniu powinno sie jame ustna przegotowana woda myc, a to ze nie kapac codziennie. No i kazdy co innego Ci powie i badz tu madry.
Adi tez ma kilka potowek, ale doslownie maksymalnie 7 punkcikow, ale z kolei skora mu schodzi z okolic oczu i tak to nieladnie wyglada, a nie wolno przeciez trzec. Dzis delikatnie nasaczona wata mu przemylam i pazurki spilowalam, bo sie drapie piernik jeden 😁.
Latwo nie jest jak sie nie jest doswiadczonym, ale damy rade 😉. Jeszcze niejedno zrobimy zle, bobaski nie umieja nam powiedziec co im dolega albo czego chca, ale na pewno z czasem nauczymy sie rozpoznawac znaki i rodzaje placzu.
PS. Tutaj do 3 miesiecy witaminy a pozniej juz nic.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no i widzisz ja czytalam zeby nie pilowac bo moze dojsc do zakazenia 😞 noz KUR....wa! dlaczego kazdy mowi co innego 😞 biedne te dzieciaczki moja mala tez sie drapie no i mi na przyklad polozna srodowiskowa powiedziala zeby tylko do kapieli oliwke dac a nie nacierac 😞 a ta skora tez jej schodzi ale to podobno normalne-chociaz w jednym sie lekarze zgadzaja...

tylko zal tych maluszkow ze tak na nich kazdy testuje jak na krolikach doswiadczalnych
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ciezarnabebe ja smaruje i on staje sie taki wyluzowany, bo podobno taki masazyk jest strasznie przyjemny dla dziecka. Ja uzywam oliwki do kapieli, ale co 2ga kapiel, no i zawsze smaruje go oliwka, on to kocha.
Pilowac mi kazali juz od 1go dnia. Z tym ze koniecznie papierowym albo szklanym pilniczkiem, absolutnie nie metalowym bo sa za ostre.
Ciezarnabebe chyba powinnysmy robic po swojemu, bo inaczej idzie oszalec a dziecka tak latwo nie da sie uszkodzic, to juz naprawde trzeba przegiac pale, tak jak ja z tymi uszami np. 😮 .
Zreszta po dziecku widac jak jest zadowolone, a to ze sobie poplacze czasem, no coz, powiedziec nic nie da rady jeszcze wiec to jedyny srodek komunikacji.
Nie wkur***j sie, zle dziala na pokarm 😁. Mi sie tez czasem chce wyc, ale teraz to juz moze byc tylko coraz lepiej 🙂.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no dokladnie jak tak na nia czasem patrze to normalnie becze bo to taka lichotka biedulka minki robi slodkie i nic nie powie czego jej brakuje a z tymi uszami to co narobilas? moczylas? aleksandra w chyba tez moczyla i mowila ze maluszkowi nic nie jest wiec moze tez nie masz powodow do obaw a z tym masazem to slyszalam ze dzieci bardzo lubia tylko jak ja moja rozbieram to sie tak drze w nieboglosy!!! jak ja poubieram to znowu cisza-chyba zmarzlakiem jest albo cos...nie wiem ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gosix89 napisał(a):
Hej, w prawdzie ja rodze dopiero we wrzesniu ale mam kilka pytan a widze ze niektore z was przechodzily cc....sluchajcie ja sie tego boje....nie wiem czy oni moga w jakis sposob uszkodzic dziecko?czy cos mu grozi?co sie dzieje z wodami plodowymi..oni je odciagja czy jak?pojecia nie mam jak to wyglada ....jak mozecie napiszcie mi co nieco o tym...



gosia - nic sie nie martw, napewno Ci dziecka nie uszkodzą - przy cc jest z 8 osób z personelu medycznego. Ja sie bałam cewnikowania i tego, że bede slyszec medyczne zwroty lekarzy (ich rozmowy o stanie moim i dziecka).Cewnikowanie okazało sie bezbolesne a lekarze rozmawiali ze mną o dupie maryni, ze sobą o wakacjach ... 😮
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moze faktycznie jej zimno, lae nie rezygnuj od razu jak zaplacze tylko pomasuj ja chwile, moze przestanie. no ja zamoczylam mu uszy, bo tak mnie tu nauczyli. No i kazdy kto widzial zdjecie byl zszokowany ze ja taka durna. Kuzwa skad mialam wiedziec.
Mi sie tez serce kraje jak Adi juz robi minke do placzu albo drze sie tak ze az czerwony jest jak pomidorek. Normalnie az mnie poty z nerwow zalewaja, bo czasem to jak sierota nie wiem jak sie zachowac. No, cale szczescie ze jeszcze tata jest w poblizu czasem.
Tak jak jestem caly dzien sama to z jednej strony fajnie, bo nikt nie daje mi swoich porad a z drugiej strony troche strasznie bo trzeba sobie samemu radzic w kazdej sytuacji.
No ale musze przyznac ze z pewnoscia siebie i wprawa juz jest o wiele lepiej niz w zeszlym tygodniu.

Ciezarnabebe, ja pilowalam Adriankowi szklanym pilniczkiem pazurki i przed pilowaniem wygotowalam w wodzie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Mamuśka27- no fakt - trochę jestem wrogiem tego sztucznego mleczka, ale bez przesady.
Rozumiem, że jak ktoś nie ma mleczka to trzeba - jak mus to mus ... 🥴 Rozumiem też to to, że ktoś może nie chcieć karmić cycem. Wtedy mleczko sztuczne jak znalazł - przecież też ma mnóstwo dobrych bakterii, witaminek itp.
Tylko najbardziej mi szkoda jak ktoś bardzo chce karmić malca cycem, ma mleko ale np. mało i zbyt łatwo się poddaje, rezygnuje ... i w rezultacie jest zmuszony podać sztuczne ... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja byłam u mojego gina, zdjął mi szwy, zrobił usg i wszystko ok! umówiliśmy się na następną wizytę po połogu na dobranie antykoncepcji, wiecie co, wspomniałam o tych zastrzykach raz na 3 miechy, mówi że nie poleca, tyje się strasznie podobno, ale mamy pogadać dopiero w sierpniu na ten temat...

wiecie że pieluchy pampers 1 u mnie już poszły w odstawkę! pielęgniarka środowiskowa dopiero dała mi do myślenia, bo mały cały czas się przesikiwał tak z boku, a tu się okazało że te pieluchy za małe, za bardzo ten pasek rozciągnięty, no i jak mały siknął to tam zero ochrony... te dwójeczki wygodniejsze.

co jeszcze, oczywiście ciuszki rozm. 56 do wywalenia u mnie niestety... mały ma 58, niektóre te ciuszki w ogóle za małe, niektóre takie na styk, ale bardzo... jak wyciągnie nogi to mu niewygodnie jest, szkoda... jak bym wiedziała że będę miała takiego duuuużego chłopca to inaczej bym wszystko pokupowała 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Doris no ja tez na poczatku plakalam bo maly robi dziubek i nie chce za bardzo chwycic cyca. Poranil mi sutki i w dodatku opil sie krwi. Przykro mi bylo jak cholera, chociaz karmienie cycem czasami mnie denerwuje. No i sprowadzilam specjaliste od pokarmu z piersi, pokazala mi kilka sztuczek jak go trzymac i co robic z piersiami. Powiedziala ze jesli mleko w piersiach se nie zatrzymuje to nie ma bata, kazda moze karmic. Teraz karmie przez nakladki i jakos dajemy rade. Czasami tylko dokarmiam.

Malgorzatta, no wlasnie mi sie kilka razy zdarzylo ze spioszki mial osikane, aha czyli to znaczy ze pieluszki juz za male. hehe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malgorzatta ja smaruje dupke malego i swoje brodawki i sutki Bepanthenem, tez jest dobry.
Pamietam ze na 3ci dzien po porodzie cycki mi sie takie pelne i twarde zrobily ze nic tylko wyc. Przystawilam liscie z kapusty i powiem wam ze jestem w szoku ze to naprawde dziala. Taka ulge poczulam ze wam mowie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bepanthen u mnie w szpitalu rozdawali i jak dla mnie to jest słaby, dlatego pewnie tak rozdawali bo przyniosłam ze 3 tubki.... smarowałam od samego początku i dupa, miałam tak poranione sutki że szok, a po musteli - no aż sama nie wierzę.... no ale wiadomo, co dla jednych dobre, na innych nie odziała wcale....

co do liści kapusty to wszyscy w szpitalu u mnie polecali, od położnych przez lekarzy..... mówili jeszcze ze w razie co, jak nie ma sie tej kapusty w domu, to zwykłą mrożonkę - też coś pomoże

mój lekarz mi dziś walnął wykład żeby nie karmić butelką, ze względu na zgryz i w ogóle....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej Dziewczyny... hmmm znaczy Mamusie 😁

Jjak wasza rana po cc? Boli Was może? Moja jest boląca i strasznie stwardniała nad szwem (na szerokość ok 1 cm). Ale nie mam gorączki ani nic w tym rodzaju. ładnie sie zagoiła... I tak się zastanawiam, czy Wam tez tak stwardniała?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
cześć dziewczyny,u nas ok, wczoraj była położna więc parę wskazówek udzieliła co i jak, walczę z mlekiem, dziś ściągnęłam małej trochę ręcznie do butelki, i co 3 godziny przystawiam ją do piersi może coś ruszy, od dziś zacznę pić herbatkę laktacyjna może też pomoże, a w razie jak jest po cycu głodna to daję jej trochę butelki ale mam nadzieję że ten pokarm sie pojawi i nie rezygnuję, nawet jak dziś rano ściągnęłam z obu piersi może 15ml to byłam z siebie dumna 😁 bo to siara a więc same ciała przeciwodpornościowe więc to co najlepsze dla dziecka, będę walczyć o ten pokarm! buziaki i miłego dnia wam życzę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki za odpowiedzi, troche sie uspokoilam ale mimo wszystko boje sie, ze np.organizm dzidzi nie zaskoczy ze rtzeba sie rpzestawic na oddychanie...w koncu przy cc dziecko przychodzi na swiat duzo szybciej niz przez porod naturalny...a i takie pytanko po wyjeciu dzidzi z brzucha daja mi je do zobaczenia czy nie?i czy dolegliwosci po cc sa trudniejsze niz przy naturalnym?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...