Skocz do zawartości

czerwiec 2011 | Forum o ciąży


nika1306

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 11,2 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Dopisałam jeszcze wiadome mi zmiany na liście- nie wiem czy wiecie, ale Beti rozpakowała się dzień po mnie i już też w domku, prawda? 🙂
Beti, i ja się przenoszę na mamusie już, a zdjęcie próbowałam dodać, ale coś mi się chrzani i Error wyskakuje... 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no w koncu moge i ja napisac.to dojde do was na mausie net ale chciała tu tez zakonczyc działalnosc odpowiednio.
ciekawa jestem czy Ivi sie juz rozpakowała..i Monika.
sn to dla mnie horror. chyba drugi raz nie dam sie nabrac i ide na cc. bynajmniej wywoływany sn jest taki.choc u mnie szybko poszło bo tylko 4 godziny a strasznie zaczęło byc dopiero na koncu moze z godzinę, to jednak ta godzina bolała strasznie darłam sie na cały oddział, że nie dam rady, podczas wypychania dziecka nie miałąm zadnych bóli partych, tzn na poczatku. wiec parłam na stolec bo połozna kazała no i wiedziałąm ze tak trzeba ale zeby czuc ze trzeba przec to nie czułam czułam tylko mega ogromniasty ból.parte dopiero poczułam kiedy dziecko miało juz głowkę prawie na wierzchu i kazała mi nie przec bo po zespół lekarski musiałą zawołac, bo fajne to jest ze lekarze jednak są przy wychodzniu dziecka bynajmniej w tym szpitalu.parte własnie miałam wtedy kiedy nie mogłąm przec kurka.udało sie, popekałam na szyjce i jeszce gdzies a krocze miałąm naciete. mały ważył 3660 g studentka medycyny rabnęła sie trochę przy wykonywaniu mi usg.ile punktów nie wiem jak długi tez. jutro bede miec wypis i bede wiedziec. ale sadze ze 10 dostał bo wszystko ok. łozysko było komentowane, było juz bardzo zwapniałe.wg mnie jest bardzo długi sadze ze ma 60 cm.podczas porodu jeden z lekarzy cos mnie uspokajał jakby poród był kichnieciem, to mu powiedziałam ze łatwo mu powiedziec spokojnie jak on nie rodzi.zszyli mnie za ciasno i jako jedyna w pokoju z innymi po sn byłam po prostu niepełnosprawna, nawet ruszanie na łóżku było problemem.nie mogłam dziecka podniesc do odbicia sie mu, czekałam jak na zbawienie na godzine odwiedzin u nas od 12ej by mój przyszedł bo mi pomagał, przystawiał podnosił.a pozniej w nocy i rano zaciskałam zęby i robiłam przy synku sama.bo i sama chciałam. w pierwszy dzien chodziły połozne i pytały sie czy ubrac czy zmienic czy dokarmic dziecko, to poprosiłam tylko o pierwsze ubranie i przewiniecie.potem chodziły co 3 godziny czy chcemy mleko nan kubeczek. wziełam tylko raz bo cycki mnie bolały i chciałam troche pospac bo modyfikowane dziecko ciezej trawi i dłuzej przez to spi.położne czy tam pielegniarki od dzieci były rózne.a te najwredniejsze w sumie okazały sie mi najbardziej pomocne. bardzo krytykowały jak ktos czesto dokarmiał i sie nie starał karmic piersia, powiedziały z poznaja po piersi która matka stara sie i dostawia dziecko, mnie pochwaliła, i pomogła przy prawej piersi, bo w obu mam wklęsłe brodawki, ale z karmieniem z lewej sobie poradziłam a z prawej było gorzej pokarm był ale nie za dużo i mały tez nie mogł złapac. pokazała jak, jak również pokazałą zeby ściągac trochę ręcznie nie laktatorem tylko recznie, i to pomogło, piers sie wypełniła, a najlepszą pozycją jak dla mnie jest na boku: brzuszek do brzuszka. mały musi cała brodawkę do buzi wziążć nie tylko czubeczek, i wtedy ssie ładnie i nakłądki nie są potrzebne. nawał mamy za sobą, wtedy w ruch poszedł laktator , avent rewelacja, raz przycisne i leje sie ciurkiem, nawet nie muszę pompowac za bardzo.
natomiast na koniec zero informacji na temat lekarza z dzieckiem kiedy to kiedy tamto.c i jak z połogiem.
poza tym małemu wyszło zle badanie słuchu.,w piatek do powtórki.upłakałąm sie juz. jest szansa ze sprzet zepsuty. a poza tym nie powinni tego badania w drug dzien robic, bo wody płodowe moga byc w uszkach i zafałszowac wynik, powinno byc pozniej zrobione. mam nadzieje ze wszystko bedzie dobrze, nie wyobrazam sobie takiego nieszczescia dla mojego bąbelka.
poza tym mamy za soba pierwsze uczulenie. na pieluszki pampers new baby.sprawdziłam dwukrotnie. dobrze ze mam z róznych firm. bella jak na razie najlepsza, choc sztywna i wyciecie na pepuszek h...owe.
gosia- kiedys robiło sie ciecie podłużne w nagłych sytuacjach gdy trzeba natychmiast wyjąc dziecko, bo najlepszy najłatwiejszy dostęp. ale teraz to chyba żadkość lub w ogóle nie wykonują.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beti82 ze sluchem tez przeslismy, moja Zuzia miala badanie w 17 dniu po porodzie i na jedno uszko wyszlo ok a na drugie nie chcialo, powiedzieli ze jeszcze moga byc wody plodowe no i sie nie pomylili, w zeszlym tygodniu (07.07) bylismy na powtornym badaniu i wszystko ok, zbadali tez przez elektrody i tez wszystko ok ale kontrole jeszcze mamy w 9 miesiacu.
Takze pewnie i w Twoim przypadku bedzie ok- nie przejmuj sie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no ja dopiero od wczoraj mam nadzieje bo jak małego kąpalismy to sie darł niesamowicie i zaspiewałąm mu piosenke co spiewałąm jak był w brzuszku i sie automatycznie uspokoił.(takto nie reagował na zdne hałasy, wiertarke sasiada, na nic..)i to mi dało nadzieje.ale zła jestem strasznie ze to badanie zrobili w drugim dniu po porodzie. zamiast zrobic wtedy gdy mniej szans na pomyłkę.bo sie człowiek tylko uryczy, ze nigdy nie usłyszę słowa mamo... itd. babka mówiłą że duzo osobom zle wyszło i dałą nadzieje że aparat fiksuje ale w to watpie, bo w sumie nowy sprzet z owsiakowej akcji.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Beti moja Zuzia nie reagowala na odkurzacz, wiertarke na nic... tez czekalismy strasznie na to badanie, ale jak przyjechalismy do szpitala to na ta sama godzine co my bylo jeszcze 2 dzieci i ciagle przychodzily nastepne. Wiec u Was pewnie tez jest ok. Trzymam kciuki za badanie , buziaki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hey mamusie, u nas ok, ja dalej walczę o pokarm ściągam rękoma kilka razy dziennie po 15-20 ml, i małej to daje bo jak ja przystawiam do piersi to walka na całego bo zaczyna ssać a tam tylko pojedyncze krople lecą, i oprócz tego dokarmiam ja mlekiem z puszki. Dziś jest 9 doba po cesarce a nawału żadnego nie widać, moja mama i siostra tez miały mało pokarmu i boję się że u mnie będzie to samo chociaż te parę mililitrów swojego jej daję zawsze to jakieś ciała przeciwodpornościowe, dziś wybieramy się na pierwszy spacer bo tak to ciągle lało, miłego dnia wam życze, czy któraś z was po CC tez nie ma tak dużo pokarmu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć dziewczyny!
Jutro przenoszę ten wątek do działu "URODZIŁAM W MIESIĄCU...".
Wątek "Lista" również zostanie przeniesiony, a dział "2011 Czerwiec" usunięty.

Zwalniamy miejsce pod nowy dział dla kolejnych ciężarnych 🙂
Piszę już dzisiaj, żebyście wiedziały w jakim dziale szukać swojego wątku.

Pozdrowienia i gratulacje dla świeżo upieczonych mamusiek !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
beti82 napisał(a):
no ja dopiero od wczoraj mam nadzieje bo jak małego kąpalismy to sie darł niesamowicie i zaspiewałąm mu piosenke co spiewałąm jak był w brzuszku i sie automatycznie uspokoił.(takto nie reagował na zdne hałasy, wiertarke sasiada, na nic..)i to mi dało nadzieje.ale zła jestem strasznie ze to badanie zrobili w drugim dniu po porodzie. zamiast zrobic wtedy gdy mniej szans na pomyłkę.bo sie człowiek tylko uryczy, ze nigdy nie usłyszę słowa mamo... itd. babka mówiłą że duzo osobom zle wyszło i dałą nadzieje że aparat fiksuje ale w to watpie, bo w sumie nowy sprzet z owsiakowej akcji.


jak na poczatku kapalam mala tez sie darla-okazalo sie ze ma za zimna wode! 37 minimum! ma sie wydawac za ciepla i teraz jak sie drze to ja do wody siup i sie uspakaja 🙂 WIEC SPRAWDZ MOZE U CIEBIE TEZ PLACZ TO WINA TEMP.

KOBITKI SLICZNE TE WASZE MALUSZKI!!!!!! GRATULUJE WSZYSTKIM:*
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć Dziewczynki 🙂
Urodziłam moja Lenkę 7.07.11 o 18:30.
Mala ważyła 3830g i mierzyła 59cm.
Poród SN, bez znieczulenia (pomyślałam o nim dopiero dzień po porodzie hihihi) i bez nacięcia i pęknięcia (a główka miała 36cm obwodu, więc było co rodzić... ale dzięki położnej udało się uniknąć obu sytuacji).
W sumie w szpitalu rodziłam 7,5h, sama porodówka to 50minut.
Jesteśmy BARDZO SZCZĘŚLIWI!!!!!
Pozdrawiamy 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...