Skocz do zawartości

Ciąża za granicą | Forum o ciąży


lucky

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
czesc dziewczyny. Ja ciaze mam prowadzna w Anglii, no i coz moge powiedziec...tutaj uwaza sie, jak wiekszosc dziewczyn juz zauwazyla, ze ciaza to nie choroba. moja polozna widzialam tylko 2 razy, ginekologa w ogole - tu nie ma czegos takiego jak badanie ginekologiczne. tylko mocz, krew, cisnienie i do domku.... moja polozna jest pod telefonem caly czas, wiec jakbym miala jakies pytania moge dzwonic. w sumie jest sympatycznie. nie mam zadnych negatywnych spostrzezen. czekam na odzew innych mamusiek z Anglii.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kiniulka, jak u Was ze scanami wygląda, tez tylko 1 najwyżej 2 a za resztę płac jak chcesz mieć? Mi się niestety nie udało wymodlić drugiego usg dlatego idziemy prywatnie bo chcemy wiedzieć czy z dzieckiem wszystko jest dobrze bo jednak słowa to za mało żebym do końca ciąży nie miała obaw.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No ja juz sobie porobilam polowkowe badnie w polsce!!
teraz tylko na poczatku kwetnia chce jeszcze raz ale juz tutaj 4d scan ...koszt 125 albo 150 funtow zalezy ile cos tam!!!!

Bagira a masz moze namiar na jkiegos gina tutaj...bo jestes prawie tego samego miasta dzieli nas tylko bellshill!!!!1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Czesc Dziewczyny ja rowniez naleze do grona ciezarnych mieszkajacych za granica.Ogolnie nie jest tak zle , chociaz denerwowalo mnie ich podejscie do pioerwszych trzech miesiecy ciazy .Bo to przeciez wszystko moze sie zdarzyc wiec nie za bardzo sie Toba interesuja.No ale coz tak to juz tutaj jest tzn W Anglii:laugh:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
bagira,ja mam 2 scany. drugi w marcu - obejrze sobie mojego maluszka. juz nie moge sie doczekac. mnie po pierwszym scanie zapytali czy chce miec tez drugi -szczegolowy. bez zadnych moich ponaglan. to byla ich wlasna inicjatywa. powiedzieli , ze czesc kobiet tego nie chce ale warto to zrobic i nie jest to niebezpieczne dla maluszka. Z tego co wiem to w jakiejs szczegolnej sytuacji lub tez kiedy dzidzius jest za duzy to robia i trzeci, ale jak to dokladnie wyglada to niestaty na dzien dzisiejszy nie wiem. pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
zoltri tylko Coatbridge mi do głowy przychodzi jeśli chodzi o Twoja miejscowośc bo jestem dokładnie z Carfin 😁 Żadnego gina niestety nie znam bo sama szukałam ale w Airdrie jest przychodnia ginekologiczna. Rodzisz też w Wishaw? My na szczegółowy scan tutaj sie wybieramy http://www.babybond.com/detailscan.php. Tam tez jest podana cena 4d.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • Mamusia
hej

Mieszkam we Francji.Od poczatku ciazy do konca, mialam cudowna opieke medyczna.USG, badania krwi, moczu( raz na mc).
Sam porod przebiegl idealnie.
Opieka medyczna we Francji, jest ok. Mamy ubezpieczenie socjalne+ dodatkowe, ktore oplacam sama ( 30E/mc)
Nadzor nad kobieta oraz niemowleciem po narodzinach, tez nie mam nic do zarzucenia.
pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 lata później...
  • Mamusia
Ja ciazuje we Francji. Koszty wszelkich wizyt, badan labolatoryjnych, USG pokrywane sa przez panstwo (posiadam Carte Vitale -70%, CMU - 30%). Personel medyczny z jakim mialam do tej pory doczynienia, robiac badania w szpitalu czy labolatorium jak najbardziej pozytywnie mnie zaskoczyl. Poza tym po zgloszeniu ciazy do zakladu ubezpieczen, merostwo przysyla zaproszenie na spotkanie indywidualne z polozna. Rozmowa z taka kobieta rozwiewa wiele watpliwosci, a dotyczy wszelkich plaszczyzn zycia. To spotkanie to pierwsza z tak zwanych siedmiu sesji, szesc kolejnych to szkola rodzenia. Mozna zapisac sie do szpitala, lub do indywidualnej poloznej. A w szpitalu proponowane jest rowniez refundowane znieczulenie, ktore wczesniej trzeba ustalic.
Poki co tyle moge napisac na temat ciazy we Francji 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja z moimi bliźniakami ciążuję w Italii. Jak się przekonałam jakie wydatki- jeśli chodzi o zdrowie- mnie czekają to, aż się zasstanawiam czy nie wróci na ten czas do PL.
Do lekarza muszę dojechać około 500 km- w jedną sronę (dlatego, że wybrałam polską gin)- i tu wchodzą koszty paliwa.
Za wiztytę- bez badań- 50euro.
Za każde z osobna badanie płacę Ticket- 38 euro.
Jeszcze gdyby na skierowaniu nie było napisne, że pilne to moglabym na te badania miesiącami czekać- gdzie zdążyłabym już urrodzić.
Ja teraz myślę, że byłam już na 2 wizytac a to dopiero 6 tydzień, to naprawdę mnie to przeraża. Na jedną wizytę idzie to co zarobię w ciągu tgodnia, będę musiała jeździć co 2 tygodnie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja moje dzieciątko zamierzam rodzić w Niemczech, słyszałam, że jest tu świetna opieka medyczna. Już niedługo moja pierwsza wizyta u niemieckiego ginekologa więc wtedy napiszę więcej szczegółów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...