Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Madalena,mi lekarz powiedział, że często historia lubi się powtarzać.
Pewnie są duże szanse na to, że Szymek też nie będzie się spieszył.
Ja to liczę się z wcześniejszym porodem - moja Em nie chciała siedzieć zbyt długo.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
madalena20 napisał(a):
raspberry86 napisał(a):
madalena20 napisał(a):
Łoooo matko a u mnie 35 dni do rozwiązania 🙂 😁 🤪 🤪
Ojjj ciekawe czy Szymek weźmie przykład ze starszego brata , czy też będzie chciał zrobić mamusi i tatusiowi niespodziankę i szybciej przywita ten nasz świat 🙂 😁 🤪 🤪


madalena w którym tyg urodziłaś pierwszego synka?


raspberry86 bez jednego dnia dwa tygodnie po terminie 🙂 I do tego poród był wywoływany w szpitalu 🙂 😁 🤪 🤪

oj, to dobrze, że 13 dni po a nie przed 😜 bo gdyby było na odwrót i Szymek chciałby isc za przykładem brata, to z 35 dni zostało by juz tylko 22 😮 😁 🤪


No właśnie ja to się obawiam że ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna 🙃 🙃
Teraz niestety nie mam jak się oszczędzać i myślę, że to przyśpieszy rozpoczęcie akcji porodowej.
Ale z drugiej strony to może być nie ciekawie jak mnie złapie a będę sama z Kubusiem w domku. 😮 🤢 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
jo-aneczka, co do krwi pępowinowej to ja bym chciała, ale z tego co mi wiadomo, to troche dużo kosztuje, niestety 🥴


To prawda, koszt nie jest mały. Teraz to nawet nie wiem ile, bo jeszcze nie drążyłam tego tematu, ale 6 lat temu płaciliśmy ok 3 tys zł za pobranie i teraz co roku ok 300 zł za przechowanie.
Z jednej strony to ogromny wydatek, ale z drugiej gdyby tak kiedyś miała się ta krew przydać 🤔 🤔 🤔
Ciężki mam dylemat teraz. Porozmawiam dziś z moim lekarzem i dowiem się w jakim kierunku idą badania nad wykorzystaniem komórek macierzystych i wtedy zadecyduję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WITAJCIE

U nas w końcu słonko wyjrzało 🙂

Co do spania to u mnie nie za fajnie 😞 Często się budzę, wiercę, nie mogę znaleźć odpowiedniej pozycji i dzisiaj tak jak większość mamuś obudziłam się o 6.00 i koniec spania

Witam nową mamusię
Mapa w aptece na bank dostaniesz bo sama się dowiadywałam
Jo-aneczka ja po cichu liczę że poród będzie taki jak za 1razem, czyli w miarę szybko i z zaskoczenia 😁 a gabi pospieszyła się o tydzień i zamiast 2006 jest 2005 rocznik 😉

Ja piję kawkę i zaraz biorę się za kapuśniaczek 🙂

Powodzenia na wizytach mamuśki 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madalena20 napisał(a):
siehankowa napisał(a):
madalena20 napisał(a):
raspberry86 napisał(a):
madalena20 napisał(a):
Łoooo matko a u mnie 35 dni do rozwiązania 🙂 😁 🤪 🤪
Ojjj ciekawe czy Szymek weźmie przykład ze starszego brata , czy też będzie chciał zrobić mamusi i tatusiowi niespodziankę i szybciej przywita ten nasz świat 🙂 😁 🤪 🤪


madalena w którym tyg urodziłaś pierwszego synka?


raspberry86 bez jednego dnia dwa tygodnie po terminie 🙂 I do tego poród był wywoływany w szpitalu 🙂 😁 🤪 🤪

oj, to dobrze, że 13 dni po a nie przed 😜 bo gdyby było na odwrót i Szymek chciałby isc za przykładem brata, to z 35 dni zostało by juz tylko 22 😮 😁 🤪


No właśnie ja to się obawiam że ta druga opcja jest bardziej prawdopodobna 🙃 🙃
Teraz niestety nie mam jak się oszczędzać i myślę, że to przyśpieszy rozpoczęcie akcji porodowej.
Ale z drugiej strony to może być nie ciekawie jak mnie złapie a będę sama z Kubusiem w domku. 😮 🤢 🤪

madalena, no Kubus raczej nie był by Ci w stanie pomóc 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo-aneczka napisał(a):
Madalena, a kiedy twój mąż wraca od rodziców?
No bo kurczę, jeżeli ty już tak blisko porodu i na dodatek sama z Kubą, to rzeczywiście trochę stresik 😲


Nio właśnie ciężko to określić, póki są truskawki, skup je skupuje a ludzie przychodzą i zbierają to on tam będzie. Dzisiaj wieczorkiem ma przyjechać ale to tylko na jeden dzień bo jutro święto i nie zbierają 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madalena20 napisał(a):
jo-aneczka napisał(a):
Madalena, a kiedy twój mąż wraca od rodziców?
No bo kurczę, jeżeli ty już tak blisko porodu i na dodatek sama z Kubą, to rzeczywiście trochę stresik 😲


Nio właśnie ciężko to określić, póki są truskawki, skup je skupuje a ludzie przychodzą i zbierają to on tam będzie. Dzisiaj wieczorkiem ma przyjechać ale to tylko na jeden dzień bo jutro święto i nie zbierają 🙂


No, ale w ciągu 2-3 tygodni to już skończą , nie?
Chyba, że twoi teściowie to mają ogromne pola tych truskawek 😉
A oni daleko od was mieszkają? Gdyby tak nie daj Boże, to mąż da radę szybciutko dojechać?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

siehankowa napisał(a):
madalena, słodki ten Twój Kubuś 🤪 taki aniołek z diablikami w oczach 😁


Ojjj trafne określenie !!! 😁 🤪 🤪 Często daje popalić mamusi 🙂 Ale jak chce to potrafi być taki kochany, że aż serce się raduje 🙂 😁 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo-aneczka napisał(a):
madalena20 napisał(a):
jo-aneczka napisał(a):
Madalena, a kiedy twój mąż wraca od rodziców?
No bo kurczę, jeżeli ty już tak blisko porodu i na dodatek sama z Kubą, to rzeczywiście trochę stresik 😲


Nio właśnie ciężko to określić, póki są truskawki, skup je skupuje a ludzie przychodzą i zbierają to on tam będzie. Dzisiaj wieczorkiem ma przyjechać ale to tylko na jeden dzień bo jutro święto i nie zbierają 🙂


No, ale w ciągu 2-3 tygodni to już skończą , nie?
Chyba, że twoi teściowie to mają ogromne pola tych truskawek 😉
A oni daleko od was mieszkają? Gdyby tak nie daj Boże, to mąż da radę szybciutko dojechać?


Moi teściowie mają ok 4 hektarów tych truskawek. 3 duże pola, które trzeba wyzbierać. Co prawda w tym roku nie obrodziło w truskawki tak jak w tamtym roku no ale jest co zbierać. Ja myślę, że góra 2 tygodnie i będzie po zbieraniu. A co do odległości to ja się nie martwię bo to niedaleko jest, gorzej z zasięgiem. Moja szwagierka w zeszłym roku nie dodzwoniła się do Łukasza brata i niestety rodziła sama.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Madalena, 2 tygodnie to nie jest tak źle. Widzę, że ty teraz kończysz 35 tydzień, więc nawet gdyby Szymek chciał wyjść wcześniej to przecież nie aż tak szybko.

Ja to bym chciała, żeby Haneczka się pośpieszyła i wyszła 15 lipca 😉 Potem mój lekarz idzie na 2-tygodniowy urlop, więc jeśli się nie uda tak wcześnie urodzić -to wypróbuję wszystkie możliwości przetrzymania dzidziusia do... 1 sierpnia.
Wiem, że to moje pobożne życzenia, ale bardzo chciałabym, żeby cc wykonywał mój gin, a nie jakiś obcy facet 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jo-aneczka napisał(a):
Madalena, 2 tygodnie to nie jest tak źle. Widzę, że ty teraz kończysz 35 tydzień, więc nawet gdyby Szymek chciał wyjść wcześniej to przecież nie aż tak szybko.

Ja to bym chciała, żeby Haneczka się pośpieszyła i wyszła 15 lipca 😉 Potem mój lekarz idzie na 2-tygodniowy urlop, więc jeśli się nie uda tak wcześnie urodzić -to wypróbuję wszystkie możliwości przetrzymania dzidziusia do... 1 sierpnia.
Wiem, że to moje pobożne życzenia, ale bardzo chciałabym, żeby cc wykonywał mój gin, a nie jakiś obcy facet 😉


Nie no ja też tak myślę, że Szymek posiedzi jeszcze grzecznie przynajmniej do 38 tygodnia ciąży. 🙂 Najgorsze jest to, że mój małżonek wykorzysta swój urlop na truskawki i potem będę zmuszona sama sobie radzić z dwójką dzieci 😮 🤢
Jedyne pocieszenie, to moja mama i teściowa, które zapowiedziały że nam pomogą w pierwszych trudnych dniach po narodzinach Szymka. Mimo wszystko zapowiada się niezły poligon stresów i ciężkich dni.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzięki za powitanie 🙂
Fakt, to nasza ostatnia prosta,ale za to jaka intensywna 🙂

Właśnie wróciłam z wyników,do lekarza miałam iść i piątek- do tego czasu mam zwolnienie i okazało się, że lekarza w piątek nie ma. Na szczęście położna już wyjęła moją kartę i miała dzwonić i przełożyć wizytę na poniedziałek .
U mnie poprawa pogody...
Dzisiaj miałam noc z głowy, podbrzusze bolało, jęczałam z bólu, a do tego złapały mnie skurcze łydek... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kruszynka2011 napisał(a):
Siehankowa- jesteś z Dzierżoniowa?! ,a ja z Bielawy 🙂

o prosze, nawet nie zauwazyłam 🙂 no to jesteśmy jakby sąsiadkami 😁 z Dzierżoniowa na naszym forum jest jeszcze aniołek82 🙂
kruszynka, a do jakiego lekarza chodzisz i gdzie masz zamiar rodzić?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kruszynka to Ty z Bielawy 🤪 🤪 🤪 🤪 🤪
Właśnie tak sobie wczoraj o Tobie myslałam, ze parka Ci się tarfiła 😁 😁 😁 😁 Je taraz mam miec cócię a strasznie chłopczyka tez bym chciała 😜 😜 😜 😜 A najlepiej urodzić za jednym razem parkę bliźniaków 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej Brzuszki
u nas tez sloneczko i cieplo - ale ida chmurki ciekawe jak sie sytuacja rozwinie 🤨
byliśmy wczoraj na wizycie - lekarz powiedzial ze nie musze sie udawac do szpitala na te kolejna wizyte kontrolna, takze w sumie fajnie, ale za to powiedzial ze szyjke mam bardzo krociutka i ze jedynie ten szewek trzyma, a glowka jest juz bardzo nisko... no i troszke sie przestraszylam... 😮 ale mowi ze mam sie bardddddzo oszczedzac i bedzie ok 😉
co do zdjecia szwu - to potwierdzil ze zdejma mi go ok 37 tyg, no i sie okaze czy akcja nastapi od razu czy bede musiala jeszcze tak chodzic "bez zabezpieczenia" troche sie tym martwie...
znacie jakies przypadki po zdjeciu szwu - jak sie sytuacja po tym rozwija...??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzień dobry brzuszki
Ja juz po sniadanku,Co do spania to spało mi się dzis super.Wczoraj nie nadrobiłam zaległości,zaczął bolec mnie brzuszek,więc sie wykapałam i połozyłam sie do łóżeczka.Jeszcze miedzy czasie pokłóciłam się z mężem,o głupotę.Ogólnie to od jakiegoś czasu wszystko mnie jakoś drażni,i od razu płakać mi sie chce.Chyba hormony.
Wczoraj maluszkowi kupiłam reczniczek z kaputurkiem,sa w lidlu za 25 zł.
Witam nowa mamusie
Dziewczynki które maja dzis wizyte to zycze powodzenia 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzien Dobry!!!

ja juz po kawce, czekalam na jagodzianki jak ostatnio kupilam to byly oyszne ze swiezymi owocami a te dzisiaj ze sloika chyba bo takie sobie 😠 ale i tak zjadlam!!!

jesli chodzi o spanie to my mamy pobudko o 5 i po 6 usypiamy.mala wtedy zaczyna sie przeciagac i ruszac to najpierw z nia porozmawiam ze idziemy spac i ma sie nie wyglupiac i to pomaga 😁 😁

i moja w ciagu dnia tez leniawa sie zrobila ale za to o 19 zaczyna sie przeciagac a od 20-22 to szaleje juz od kilku dni 🤪 🤪 🤪

Kruszynka ja rowniez witam!!! jak sie czujecie?


a i dzisiaj USG 🤪 🤪 🤪 🤪 ale dopiero za 9 godz i 2 minuty 😉 😉 😉 wiec przede mna wielkie odliczanie 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

brzuszki, a tak idąc za ciosem (bo wczoraj mroziłam truskawki 😜 ) to znacie sposób na mrożenie jagód? tak żeby zimą maluszkowi podawać... bo słyszałam, że mozna suszyć, ale lepiej jakoś z cukrem mrozić? czy jakoś tak 😉 wprawdzie jeszcze nie sezon jagodowy, ale wole wiedzieć wcześniej 😜
w ogóle to jakie owoce polecacie zamrozić, tak żeby maluszek miał na zime i wiosnę?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...