sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży

lydziaa84 napisał(a):

to jak się tak chwalimy obiadami to ja dziś serwuję fasolkę po bretońsku- mój mąż dał by się za nią pokroić (chyba nie znam drugiego takiego miłośnika fasolki)

to z moim by się dogadali 🤪


Paninka u mnie taki sam "obiad" 🙂
A przed chwilką zjadłam ogromną porcję jajecznicy i pomidorków 🙂


Miałam jechać wcześniej do miasta jeszcze na zakupy ale tak leje, że pojadę dopiero na SR 🥴

a ja juz obiadek ugotowany - dzis znowu pulpeciki w sosie pomidorowym 😁 mojemu M. ostatnio tak posmakowały, że dzisiaj znowu o nie poprosil 😜
teraz oswajam kotki ze soba - ale cięęęęężko to idzie 🤢
a za godzinke jade do sąsiedniego miasta, po pościel dla mnie i dla Pati 🙂 tak więc do pózniej dziewczynki 🙂 🙂

aaaa, zapomniałabym - witam nową mamuśke Palome 🙂 lepiej trafić nie mogłaś - choć szkoda że tak pózno 🙂 noi Kornelka - nareszcie sie odezwałaś 🙂 nie rób nam więcej tego !

dzień dobry brzuszki 🙂
Witam nową mamusię 🙂
Dzis nic mi się nie chcę.Mam nygusa na maksa.Obiadek mam z wczoraj,gulasz z piersi z kurczaka 🙂
Co do podkładów to ja kupiłam te różowe z belli,dzis przyszły kurierem,sa na maksa wielkie i majtki siateczkowe o których pisała jo-aneczka.Fajnie sie ciagna i myslę że beda ok.A wiec torbe do szpitala mam spakowaną 🙂

Pati miło mi, że o mnie myślisz. Ja czuje się już lepiej. Brzuch już nie twardnieje. Ale ten mokry kaszel to mnie w nerwice wpędzi. Pije ten syrop z cebuli i czosnku i liczę na to, że do końca tygodnia się go pozbędę. Dzisiaj mam jakiś senny dzień tylko na zmianę jem i leżę. Tylko ta nieszczęsna zgaga trochę przeszkadza. Wiecie co nie martwcie się bo w sumie to i ja jeszcze do końca nie spakowana jestem. Ale już w ten weekend się poprawię i skończę to pakowanie. Bo skurcze co raz częściej i w każdej chwili może się zacząć poród.
Kornelka miło mi, że u Ciebie ok i że się odezwałaś. Powodzenia w szybkim ukończeniu remontu.
Paloma witaj u nas na forum 🙂

mapa napisał(a):

MamaSandra napisał(a):

Hey dziewczynki 🙂 Mam pytanko 🙂 Ile wasze Kruszynki ważyły w 30 tc?

Mój 1340g, ale był jednym z lżejszych Maluszków wśród sierpnióweczek 🙂

A u mnie 1700-1800g

Diviana napisał(a):

Ja chce placki ja chce 🙃 ale mi smaka narobiłaś 🤨 a mam jedno jajko w domu i 3 ziemniaki chyba.

no i widzisz,ja tu na placki zapraszam a jajek w domu brak 😮 😮 😮 zaraz no syna wyślę hihi...żeby nie Ty to ja nie wiem 😉 matko z głową w chmurach chodzę

Diviana wrzucisz nam nowe foteczki Waszego gniazdka? 🙂

Lydziaa, fasolka.... mniam. Ja to mam blisko do ciebie, więc nie kuś 😉
Już całe wieki jej nie jadłam. Zaraz sprawdzę sobie w necie przepis i małża na zakupy wyślę.Też sobie nagotuję cały gar, żeby na dłuuuugo starczyło.
A fasolkę to trzeba dzień wcześniej namoczyć? Bo cosik zapomniałam

magdalena a nakiedy ty masz dokładnie termin??I mam pyatnie czy Kubusia urodziłaś w terminie??
kornelka fajnie że sie odezwałas.Ja też mam tak czasami,że jest mi coraz ciężej i nic sie nie chce.Nawet krótkie spacery zaczynaja mnie męczyć.

Diviana napisał(a):

Wrzucę Wam 😎 Tylko zwlokę się z łóżka i zrobię 🙂

Leż leż 😉
A fotki przy okazji!

jo-aneczka jak jest ubiegłoroczna to ja moczę calą noc,
a młodej nie trzeba-tylko nie wiem czy już jest młoda 😮