Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Hej mamusie 🙂
U mnie dochodzi rosołek na gazie, a my z mężem leniuchujemy w łóżku. Pogoda naprawdę ładna więc po obiedzie chyba pojedziemy na ryby (albo chociaż spacer).
Malutki dzisiaj skacze i maluje rączką (czuję jakby piąstką przesuwał po całym brzuszku 😁 )

Dziewczyny czy tylko ja nie mam żadnych oznak zbliżającego się porodu? Ani żadnych skurczy, czopu, nic. Oj...chyba będę ostatnia...i będę gadać sama ze sobą 😁

lydzia siehankowa tuż przed samym porodem pisała, że ma mnóstwo energii, więc wydaje mi się, że to ostatnie podrygi u Ciebie 🤪

Za trzy tygodnie przylatuje moja mama, teściowa i siostra. Nie mogę się doczekać. Mamcia już zapowiedziała, że będzie mi dogadzać. Pierogów narobi, posprząta 😁 Tak strasznie chciałabym aby malutki był już z nami przed ich przyjazdem żeby mamcia nacieszyła się pierwszym wnukiem.
Aaaaa...co do sposobów na przyspieszenie porodu. Koleżanka mi pisała o 3xS: seks, schody, samochód 🙂 Ja spróbuję wszystkiego 😜

Miłego dnia mamusie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Pati123 napisał(a):
Pojadłam 🙂 dziś gotował mąż i zrobił pyszniutki obiadek 🙂
Teraz na spanko mi się zbiera więc utnę sobie drzemkę, tym bardziej,że m ogląda wyścigi a ja nie ich nienawidzę....


Pati jak już się zdrzemniesz to napisz proszę co takiego upichcił Twój mężulek 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Brzusie

U nas nocka w miarę, jak mała się przeciąga to mnie bardzo boli 😞 wczoraj to aż się popłakałam ja nie wiem co ona tam w tym brzuchu wyczynia 😮
Paninka fajnie że już w domku jesteś
Marta piękna córcia a włoski zabójcze 😉
Ja też już bym chciałam chyba urodzić brzuch mi już przeszkadza, szybko się mecze, czuje sie jak słoń 🤢
Zajrzę do Was jutro, dzisiaj w gościach jestem a musiałam doczytac ponad 20stron 😁
Angel co u Ciebie?? my sie tu o ciebie matwiłyśmy bo pisałaś że coś nie najlepiej u Ciebie a później ucichłaś.

Miłej niedzieli pa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłam w tym szpitalu... położna zrobiła ktg i jest w porządku... ale Mała nadal strajkuje...... może ze cztery razy delikatnie gdzieś kopnęła i tyle 😮 Położna twierdzi, ze wszystko jest ok........to dobrze, tylko czemu malutka tak nagle się uspokoiła???
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga nie stresuj się, skoro wszystko ok 🙂 🙂 Mój Mały też od wczoraj spokojniejszy, ale zauważyłam że zawsze jak tatuś przyjeżdża to tak jest 😁 😁

A parę osób mi mówiło, że na postęp porodowy to też puszka ananasa niby jest dobra. No ciekawe 🤨 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie Mamusie i Maluszki

Aniołek Oliwka przepiękna 🙂 cieszę się, że udało się Wam z naturalnym karmieniem 🙂 Teraz już będzie tylko lepiej 🙂

Marta- Julcia też prześliczna i jakie ma gęste włoski 🙂 Czyli Twoja zgaga nawet po wodzie mineralnej nie poszła na marne 😁 😁

Crazzy trzymam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie i szybko 🙂

Paninka dobrze, że już wróciłyście do domku i wszystko jest ok 🙂 A Lilka jaka duża 🙂

Moniczek trzymam kciuki, żeby Tosia jak najszybciej wyzdrowiała 🙂

Mapa gratuluję urządzonego kącika i spakowanej torby 🙂

Foga moja Mała też się wczoraj bardzo mało ruszała, byliśmy wieczorkiem na imprezce u znajomych i wszystkie "ciotki" chciały dotknąć brzuszka i poczuć Liwcie a ta jak na złość zastrajkowała. Efekt był taki, że ja byłam przez 5 godzin non stop macana po brzuchu przez wiele rąk a Uparciuch spał w najlepsze 😉 Osobliwie 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
oj mamusie jak się nic nie chce 😞
mojego maleństwa w ramionach się nie mogę doczekać mam nadzieję, że jabłecznik od FOGI i sprzontanko jutro pomogą abym szybko malutka była ze mną 🙂 tylko z drugiej strony tak sobie myślę, że i tak nic z tego bo przecież nawet czop mi nie odchodzi 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
a ja rano m. mowilam ze te okropne bole to chyba przez to ze mala w kanal rodny sie wstawia...i nie dawno glaskal mnie po brzuchu i nagle pyta sie malej - i jak wlazlas juz do tej dziury macicznej 😮 😮 🤪 🤪 🤪

moniq1984 któraś dziewczyna pisała ze nie zawsze czop odchodzi...albo można tego nie zauważyć...u mnie tez jak na razie nic nie ma 🙃

diviana mam tylko nadzieje ze na mnie nie podziała Twoje ciacho bo ja jeszcze staników do karmienia nie kupiłam ☺️ ☺️ ☺️

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Paninka napisał(a):
a ja rano m. mowilam ze te okropne bole to chyba przez to ze mala w kanal rodny sie wstawia...i nie dawno glaskal mnie po brzuchu i nagle pyta sie malej - i jak wlazlas juz do tej dziury macicznej 😮 😮 🤪 🤪 🤪


😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 dobre 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Inez- chciała bym żeby twoje słowa się sprawdziły 🙂 No i trzymam kciuki żeby mały spotkał się z babcią
Pati- dziś męski dzień kucharzenia 🙂 mój m też zrobił dobry obiadek
Andżelika- no niestety nie dotarłam do szpitala- jutro znów spróbuję 🙂
A na jabłecznik to ja też się piszę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny...
Ja już prawie spakowana...tak to jest jak sie zwleka 😜
Kornelia tu filmik (animowany więc spokojnie) jak dzidzius wychodzi ..buzka itp sa pokazane 😉
http://www.mamazone.pl/tv/film,4892,38-tydzien-ciazy-36-tydzien-od-zaplodnienia.aspx
Trzymajcie za nas kciuki ..ale mam stresa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Crazzzyyy kciuki pewnie że trzymamy
Nowy tydzień nowe wyzwania i nadzieje i już sierpień będzie 🤪 ale najpierw dajmy pierwszeństwo Karolci która prawie od tygodnia w szpitalu i nic 😞
Paninka a moje staniki do karmienia są gdzieś na poczcie bo mam awizo ale jeszcze nie poszłam, jutro to zrobie najprawdopodobniej, choć coraz ciężej mi to wychodzi i własnie czuję małą w kanale rodnym i jak mi tak długo naciska to powoduje skurcze, więc raczej staram się leżakować, a teksty Twego męża są najlepsze 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Crazzzyyy napisał(a):
hej dziewczyny...
Ja już prawie spakowana...tak to jest jak sie zwleka 😜
Kornelia tu filmik (animowany więc spokojnie) jak dzidzius wychodzi ..buzka itp sa pokazane 😉
http://www.mamazone.pl/tv/film,4892,38-tydzien-ciazy-36-tydzien-od-zaplodnienia.aspx
Trzymajcie za nas kciuki ..ale mam stresa


Będziemy trzymać 🙂 powodzenia i nie stresuj się- ile kobiet to przeżywa więc i ty dasz radę. Ja sobie to cały czas powtarzam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie brzuszki 🙂
Tęskno mi za moim marudzeniem na forum, że już bym chciała urodzić 😮 🙃 🤢
Teraz w wolnych chwilach i jak mam siłę staram się Was podczytywać ale to już nie to samo. Szymek w szpitalu dał mi czadu, na wieczór dopadały go kolki i trzymały przez noc. W dzień trochę odsypiał w przerwach na karmienie a tych było sporo bo ssanie pobudzało mu jelita i w tedy łatwiej mógł się załatwić i tym samym przechodziły bóle brzuszka. Myślę, że kolki były spowodowane tym iż dzień przed porodem jadłam leczo mojej mamy w tam przecież i papryka i pomidor i pieczarki. Na szczęście teraz jak już jesteśmy w domu bóle przeszły i w nocy budzi się gdzieś 3 razy na karmienie i dalej śpi. Wiec nawet daje nam pospać. W dzień jest różnie ale ogólnie nie mogę narzekać.
Jeśli chodzi o reakcję Kuby na braciszka to jestem zadowolona. Nie było płaczów, zazdrości czy buntu. Wręcz okazywanie sympatii i uczuć. Jedyne co mnie niepokoi to to,że Kuba jest jeszcze nie świadomy tego, że może skrzywdzić małego. Jest taki nakręcony i ma takie szybkie ruchy, dlatego trzeba mieć oczy szeroko otwarte. Ale jego dzisiejsze stwierdzenie cyt. \" To moja mama, tata i dzidzia\" 🤪 🤪 🤪 skierowane do mojej mamy a jego babci, utwierdza mnie w przekonaniu,że zaakceptował nową sytuację i młodszego braciszka i że wszystko jest na dobrej drodze. Kamień z serca 😜 😜 Nawet karmienie piersią nie wywołuje u niego zazdrości o bliskość mamy. 🙂 🙂
Dzisiaj byliśmy na pierwszym spacerku i było super. 😆 😆
Wybaczcie mi ale nie udało mi się nadrobić zaległości z czasu pobytu w szpitalu, co nieco poczytałam ale przyznaję się, że nie wszystko dlatego jeśli coś mi ważnego umknęło to dajcie znać.
mapa dziękuję za maila z info o porodach koleżanek 🙂 oklask dla Ciebie 🙂 😁
Trzymam kciuki za kolejne sierpnióweczki i kto wie może teraz w ramach rewanżu jeśli znajdę chwilę czasu to i ja upiekę ten nasz jabłecznik, tylko napiszcie dla której się śpieszy to będzie ze specjalną dedykacją heh 😁 🤪 🤪 Buziaki dla Was.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
madalena śliczny ten Twój Szymcio. Śpi jak aniołek 🙂 My też za Tobą tęsknimy i brakuje nam Twojej obecności na forum 😞 Ale wiadomo, że taka kolej rzeczy. Powoli mamusie się wykruszają i zajmują swoimi maleństwami. Ale jak już trochę się wszystkie ogarną to znowu ruszymy pełną parą 😁
A u nas ogólnie ok. Każda już chce rodzić albo chociaż niedługo. Ja tak za dwa tygodnie poproszę o specjalne jabłeczniki z dedykacją 🙂
Na razie zrzeknę się jabłecznika na rzecz Karolci bidulki albo Lydzii albo monique 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
MADALENA sliczny jest Twoj synek!!!!!

ja mialam zamiar isc do sklepu...pelna obaw czy to dobry pomysl bo jednak mam kawal drogi ale ogromne oberwanie chmury odwiodlo mnie od tego pomyslu... 😞 a marzy mi sie cos slodkiego albo nesti...od zwyklej herbaty mam mega zgage a w domu nic innego do picia 😠 czekam az skonczy padac ale sklep tylko do 21 czynny wiec zanim doczlape to juz moze byc zamkniety 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i jeszcze jedno bardzo ważne. Przepraszam nie chcę Was straszyć ale myślę, że może w ten sposób uczulę Was i będziecie bardziej ostrożne. Otóż na 6 dni przed porodem ruchy Szymka były zdecydowanie mniej odczuwalne co mnie trochę zaniepokoiło więc zgłaszałam je mojemu lekarzowi prowadzącemu ciążę. Gin bez wahania nakazał mi, że jeśli bym je w dalszym ciągu słabo odczuwała albo w ogóle by zanikły to mam jechać niezwłocznie do szpitala. Co prawda synek miał swoje pory, że był bardziej aktywny ale to już było nie to samo. I gdyby nie wizyty położnej środowiskowej, dzięki której mogłam posłuchać tętna Szymka to kto wie czy nie pojechałabym do tego szpitala.
Dochodząc do sedna sprawy otóż przy porodzie okazało się, że synek był mocno owinięty pępowiną dwa razy wokół szyi a raz wokół barku, stąd teraz wiem co ograniczało mu te ruchy. Na szczęście owinięcie to nie spowodowało nic złego i do tego poród odbył się ekspresem co też nie wywołało niedotlenienia no ale ryzyko było i to duże.
To chyba Wasze wsparcie i trzymanie kciuków sprawiło, że Szymonek jest zdrowym bobaskiem.
Ach ta Siła Sierpnióweczek coś bezcennego.!!!! Jesteście Wielkie brzuszki 🙂 😁 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madalena gratuluję i cieszę się bardzo z tak szybkiego porodu 🙂
Choć to owinięcie pępowiną zabrzmiało groźnie...dobrze, że wszystko się dobrze skończyło!
No a Szymuś śliczny i grzeczny z tego co piszesz 🙂


I Dziewczyny...ja proszę...spokojnie z jabłecznikami 😮 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...