Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Tez właśnie dziś rano myślałam ze Foga się nie odzywała i że może u niej to już 🙂
A u mnie dziś zaczął powolutku po kawałeczku maleńkim odchodzić czop śluzowy 🙂 ale nie jest podbarwiony krwią ani nic więc może to nic nie oznaczać.
Mapa a Ty jak się czujesz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana trzymam zatem kciuki żeby się ruszyło 🙂
I żebyś dołączyła do Danieli 🙂

Fizycznie czuję się świetnie 🙂
Od 2 tygodni całe dni spędzam na spacerach, przejażdżkach, porządkach itp
tylko nawet po takiej aktywności nic mnie nie boli i ani jednego skurczu nie czuję.
I dziś jakoś psychicznie mi gorzej...dopadło mnie zniecierpliwienie 😉
Sama się siebie pytam-po co było tyle leżeć wcześniej? 🤢
I adekwatnie pojawił się "użytkownik" brrr 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny Paninka dziękuję bardzo wszystkim za sms z gratulacjami 🙂 jest trochę smutna, bo do tej pory Lilkę widzi na zdjęciach, na żywo widziała tylko przez chwilkę. Ma nadzieje, że dzisiaj może wstanie już na nogi. Jak z małą będzie wszystko dobrze to w 4 dobie będą mogły wyjść do domku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
No to ja mam tak samo, w sobotę przez 3 godziny szorowałam fugi w łazience szczoteczką do zębów, co prawda fugi są teraz białe ale skurczu nawet jednego nie było, tylko stawy w kolanach mnie zaczęły boleć bo wagowo nie wyrabiają.
No u Ciebie już jutro termin u mnie pojutrze mamy prawo być zmęczone tym wszystkim, ja mam jakoś nadzieję że moje dziecko z terminowością wrodziło się we mnie i że w nocy z wtorku na środę pojade do tego szpitala z bólami, bo leżenie i czekanie mi się nie uśmiecha a nie wiadomo co lekarz przyjmujący zadecyduje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzien Dobry skarby 😘
Gratuluje kolejnym rozpakowanym mamusiom 😜 ale ja wam zazdroszcze.Daniela mialam wrazenie ze razem urodzimy a tu psikus 😜
ja pije kawusie,posprzatam szybciutko a pozniej sie szykowac. O 14 KTG ktore znajac zycie nic nie wykaze a 0 15 wizyta u gina,pewnie znowu bedzie mi rozwarcie sprawdzal 🤢 🤢 🤢 🤢 boje tylko tego masowania szyjki tyle o tym slyszalam,brr... ale w sumie kazde badanie przybliza nas do malenstwa 🙂
milego dnia dziewczynki 😘 😘 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry 🙂

Po tym, jak napisałam skurcze przeszły po jakiś 40 min. Tak myślałam, że to te przepowiadające. 🙂
Ale dziś patrzę na mój brzuch, a on jest dosłownie nad samą mariolką, aż się wystraszyłam 😮 Wiem, że to norma, ale dziwnie to wygląda. I żebra swoje czuje 😁 😁 Bo wcześniej nie czułam 😁 😁 😁

DANIELA NO TO SZYBCIUTKO POSZŁO. OGROMNE GRATULACJE 😘 😘 😘 😘

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana napisał(a):
Takie tam dla zabawy dni w których się urodziliśmy a charaktery 🙂
http://astroportal.pl/index.php?page=157
No tak ja piątkowa jestem od razu widać 😆
Justyna powodzenia na wizycie 🙂

Hehe nawet jest troszkę prawdy w tym 🤪 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daniela - wielkie gratulacje! Cudownie!
Ciekawe, kiedy mnie dopadnie ta niespodzianka w końcu!
Ja, tak samo, jak Ty, mapa, od jakiś 4 tygodni czuję się doskonale, Normalnie lepiej niż w całej ciąży 🙂
ten czop już dawno mi odpadł, brzuch już mam tak nisko, że wszyscy to widzą... Czasem pachwiny, czy to więzadła, bolą mnie tak, ze nie mogę dać kroku! 😉 Krzyż też pobolewa, jak u staruszki. A mimo to wcale nie rodzę!
Diviana - może u Ciebie wszystkie objawy na raz się pojawią i poród pójdzie błyskawicznie?! 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

madalena20 napisał(a):
Mamy kolejnego bobaska 🙂 😁 😁 🤪 🤪
Wiadomość od Danieli :

O 2 dostałam skurczy, o 4 byłam w szpitalu, po 5 przebili pęcherz a o 6.15 przyszła na świat Antoninka 3.500 kg i 55 długa 🙂 buziaki dla cioć sierpniowych.

Daniela, gratuluje 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, Dziewczyny, a co z tymi zwolnieniami po terminie porodu? 😞 Ja nie wiem, co zrobię.. Nie chcę, by już mi leciał macierzyński... 😞 ...chciałabym z małym, jak najdłużej siedzieć...
Ja mam do 23.08 zwolnienie i już żadnej wizyty umówionej u mojej prowadzącej ciążę... To automatycznie idzie już macierzyński, czy jakoś inaczej? Czy mam kombinować z internistą np.? Nic nie wiem... 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
agusiakowalczyk napisał(a):
Kurcze, Dziewczyny, a co z tymi zwolnieniami po terminie porodu? 😞 Ja nie wiem, co zrobię.. Nie chcę, by już mi leciał macierzyński... 😞 ...chciałabym z małym, jak najdłużej siedzieć...
Ja mam do 23.08 zwolnienie i już żadnej wizyty umówionej u mojej prowadzącej ciążę... To automatycznie idzie już macierzyński, czy jakoś inaczej? Czy mam kombinować z internistą np.? Nic nie wiem... 😞


Ja się podpinam pod pytanie, choć ja mam iść do szpitala w dniu porodu to może stamtąd mi wydadzą jakieś zwolnienie, bo też mi maciezyńskiego szkoda, bo jak się okaze że ze 2 tyg będe tam leżała zanim wywołają 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam mamusie,
qrcze jak ja już chcę urodzić i zabrać się z domu. Szlag mnie trafia. Ciotka, do której ktoś niby miał się włamywać miesiąc temu właśnie oznajmiła, że jej córka wraca 2,5 tygodnia później. Nie zapytała się nawet, czy może jeszcze u nas dłużej zostać. Oznajmiła tylko, że mój mąż MUSI z nią pojechać dziś po południu do domu, bo musi sobie wziąć jeszcze parę rzeczy. Nie jest ważne to, że ja mam po południu wizytę u lekarza, że w każdej chwili mogę urodzić, że może źle się czuję i chciałabym odpocząć, że jeszcze mam dużo roboty w domu. Nawet nie zaproponowała, że coś pomoże. Do południa leży, wstanie coś zjeść i dalej leży. Cały czas na dodatek pierdzieli o rydzyku i umoralnia wszystkich. Mama chce mi pomóc w czymkolwiek, ale ma siostrunię zachowującą się gorzej niż dziecko i nawet jak na chwilę wyjdzie do nas na piętro ta zaraz ją woła i zanudza opowieściami o jej sensacjach żołądkowych czy (za przeproszeniem) sraczce. Nawet obiadu nie zje wtedy co wszyscy, tylko trzeba jaśnie pani odgrzewać i podawać pod nos.
Wczoraj byłam z mężem na długim intensywnym spacerku, zjedliśmy pikantną kolację, zaplanowaliśmy cieplutką kąpiel i przytulanie, a tu dupa! Przyszła do nas (na piętro) o 20, że umówiła się z synusiam na skypie i że TRZEBA jej podłączyć komputer na dole. Potem co chwilę dzwoniła, bo albo obraz się zawiesił, albo sobie coś odłączyła. I tak do 22.30. Potem tylko z ironicznym uśmieszkiem powiedziała "madziu jesteś w ciąży a ja cię tak męczę, za to będę się za ciebie modlić". JA NIE POTRZEBUJĘ MODLITWY TYLKO SPOKOJU!!! A z naszych planów nici, bo mąż wkurzony usnął a ja nawet nie miałam siły włazić pod prysznic, nie mówiąc o kąpieli w wannie. A ja już wiem jak ona się modli. Kilka tygodni temu powiedziała, że modli się, żeby nasz pies zdechł, bo już jest stary. Moher jeden! Ani mi nie wypada powiedzieć, żeby spadała do siebie, ale widzę, że na sam dźwięk jej głosu mnie trzęsie. Mąż też nie ma ochoty bawić się w taksówkarza i topić paliwo. Przez te kursy remont się opóźniał, trawa nie skoszona i kupe innej roboty czeka. Kasa się topi, bo ciociunia ma wymagania kulinarne + chyba 300 zł samo paliwo na miesiąc. Konto puściutkie, a małą nie ma jeszcze kilku drobiazgów. Niby drobiazgi, ale wszystko kosztuje. Zostałam z 1 paczką pampersów i oczekiwaniem do piątkowej wypłaty.
eh wyrzuciłam to z siebie. Idę sobie podnieść ciśnienie kawą i coś robić, może szybciej urodzę.

Życzę Wam lepszych humorów niż mam ja ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Diviana napisał(a):
agusiakowalczyk napisał(a):
Kurcze, Dziewczyny, a co z tymi zwolnieniami po terminie porodu? 😞 Ja nie wiem, co zrobię.. Nie chcę, by już mi leciał macierzyński... 😞 ...chciałabym z małym, jak najdłużej siedzieć...
Ja mam do 23.08 zwolnienie i już żadnej wizyty umówionej u mojej prowadzącej ciążę... To automatycznie idzie już macierzyński, czy jakoś inaczej? Czy mam kombinować z internistą np.? Nic nie wiem... 😞
Jak będziesz w szpitalu, to Ci dadzą zwolnienie...
Ja niestety dopiero może w czwartek do szpitala, bo wtedy wraca mój lekarz z urlopu - a może i nie do szpitala... 😞 Zresztą i tak bym miała wtedy te 2 dni przerwy, więc pewnie by mi się zaczął ten macierzyński? 😞 ...ale to głupie... Bez sensu te zwolnienia, bo jak ktoś urodzi 2 tyg po terminie to jest stratny 2 tygodnie... 😞

Ja się podpinam pod pytanie, choć ja mam iść do szpitala w dniu porodu to może stamtąd mi wydadzą jakieś zwolnienie, bo też mi maciezyńskiego szkoda, bo jak się okaze że ze 2 tyg będe tam leżała zanim wywołają 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry 🙂 przy dziecku nie można pospać do południa więc zaglądam już teraz.

Inez- nie chcę Cię martwić, ale mój Szymek chyba nabrał nawyków buszowania w nocy(ja też zawsze długo siedziałam) ale dzisiejszą nockę muszę uznać za udaną- wstał tylko 2 razy 🙂
Daniela- super moje gratulacje
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A taką poradę znalazłam w necie a propos zwolnienia:
"prawo dopuszcza, aby wczesniej skorzystac z urlopu macierzynskiego niz przewidywana data porodu, ale nie zmusza do takiego zachowania. Jesli dobrze sie czujesz, konczy sie zwolnienie, ale nie widzisz przeciwskazan do tego, aby na kilka dni przed porodem wrocic do pracy - czujesz sie na silach - to jak najbardziej mozesz tak zrobic. Jesli zas nie chcesz wracac do pracy to mozesz dogadac sie z pracodawca, iz do dnia porodu skorzystasz z urlopu wypoczynkowego aby nie tracic macierzynskiego." Masakra jakaś...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Diviana napisał(a):
agusiakowalczyk napisał(a):
Kurcze, Dziewczyny, a co z tymi zwolnieniami po terminie porodu? 😞 Ja nie wiem, co zrobię.. Nie chcę, by już mi leciał macierzyński... 😞 ...chciałabym z małym, jak najdłużej siedzieć...
Ja mam do 23.08 zwolnienie i już żadnej wizyty umówionej u mojej prowadzącej ciążę... To automatycznie idzie już macierzyński, czy jakoś inaczej? Czy mam kombinować z internistą np.? Nic nie wiem... 😞


Ja się podpinam pod pytanie, choć ja mam iść do szpitala w dniu porodu to może stamtąd mi wydadzą jakieś zwolnienie, bo też mi maciezyńskiego szkoda, bo jak się okaze że ze 2 tyg będe tam leżała zanim wywołają 🤢


Ja żeby nie tracić macierzyńskiego chodzę do lekarza pierwszego kontaktu po normalne zwolnienia. Jestem już w połowie drugiego tygodnia po terminie, więc szkoda by mi było tracić macierzyński na ten czas wegetacji. Macierzyński rozpocznę z dniem narodzin dzidziusia. Wiem że lekarze mają jakieś zalecenia ZUSu, żeby nie dawać zwolnień, ale wtedy zawsze odpowiadam, że kobieta może skorzystać z macierzyńskiego przed planowanym terminem porodu, ale nie musi. Czasami jak się jest długo na zwolnieniu w ciąży wcześniejszy macierzyński zwyczajnie się opłaca. Trzeba to przekalkulować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś dokładnie dopytam mojego gina o to zwolnienie bo też mam do jutra tylko 😉
Moja koleżanka dostała od internisty na tydzień i jej to wystarczyło 😉

A z braniem urlopu wypoczynkowego to na jedno wychodzi czy wezmę go teraz czy zacznę macierzynki
bo bezpośrednio po zakończeniu urlopu macierzyńskiego i tak planuję wykorzystac zaległy wypoczynkowy.
Jesteśmy tak samo stratne.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...