Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Pati123 napisał(a):
kochane mamusie mam kilka pytań:
1) od jakiego wieku można maluszka trzymać w bujaczku? Chciałąbym małą trzymać w salonie gdzie głośno i normalnie funkcjonujemy,a nie samą w odizolowaniu w sypialni...
1) Moja Nadia ma na zgięciu koło stópek taką jakby łuszczącą się skórkę..Smaruję jej to parafinką i natłuszczam czy Wasze szkraby mają bądz miały może coś takiego ? od czego to może być? mam nadzieje,że to nic złego 😞
2) Jak długo należy nosić dziecko, aby mu się odbiło? Niekiedy nasza małą ponosimy ją chwilkę i jej adnie się odbija a niekiedy nie zdążymy jej ułożyć już jej się uleje, innym znó razem nosimy, a jej się wcale nie odbija...Zwariować można z niepokoju, aby coś jej się nie stało....
3) jak długo przebywacie z Waszymi malenstwami, bo ja mam wrażenie,że Nadii brakuje kontaktu ze mną 😞 Karmię ją przez jakieś 10-15-20 minut, poteem tatuś jąnosi do odbicia i potem kłądziemy ją do łóżeczka. A jak się obudzi i położę ją koło siebie to ona tak patzy na mnie jakby chciała mipowiedzieć żebym z nią cały czas była...
4) jakiego koloru jest kupa Waszych maleństw bo moja Nadia ma tak zielonkawą jasną i zastanawia mnie to czy tak być powinno?
5) Jak to jest z tmi położnymi środowiskowymi, chodzi mi konkretnie o to wjakim czasie po porodzie powinna się pojawić?
6) Mamy, które miały cesarkę czy Wasteż bolą bruszki i plecy? Mnie bolą bardzo,aż nie mogę nosić małej aby jej się odbiło 😞
7) Mamy które karmią piersią dajecie witaminę k, i d ??? Czy samą k? Nam położna powiedizłą tylko o k i taką aplikujemy Nadii, ale wiem,że ogólnie k i d chyba trzeba dawać czy się mylę???

Pati, no wiec:
-co do bujaczka to nieststy nie wiem, sama sie nad tym zastanawiam bo mamy bujaczek i tak sobie czeka na małego 😉 dlatego jak siedzimy w salonie, to po prostu bierzemy Ksawiera ze sobą i kładziemy na kocyku na łóżku 😉
-Ksawierowi tez łuszczyła się skórka, szczególnie właśnie na stópkach, tak więc to normalne - nie masz się czym martwić 🙂 my kapaliśmy małego w Emolium i dodatkowo smarowaliśmy kremem z Emolium i po kilku dniach skórka przestała sie łuszczyć 🙂
-jak długo przebywam z maleństwem? hmm... to zależy od Ksawiera 😉 jak śpi, to spi sam (z rana tylko biore go do nas do łóżka)... a jak nie śpi to czasem leży sam w łóżeczku, czasem domaga sie bycia na rękach i nawet jak przysnie na rękach i przełożymy go do łóżeczka, to od razu wybudza się i chce na ręce... tak więc wszystko zalezy od jego nastroju 😉
-kupke robi koloru żółtego, bardzo mocno \"pachnąca\" 😉
-połozna była u nas jak Ksawier miał 2 tygodnie... wcześniej musiałam isc do przychodni zdrowia i zgłosić urodzenie synka... położna mówiła, że to jak szybko się zjawia u mamusiek zależy od tego jak szybko zgłoszą dzidziusia do przychodni...
-o cesarce się nie wypowiem, bo rodziłam SN 😉
-a co do witaminek to ja podaje K+D takie łączone razem 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati123 napisał(a):

kochane mamusie mam kilka pytań:
1) od jakiego wieku można maluszka trzymać w bujaczku? Chciałąbym małą trzymać w salonie gdzie głośno i normalnie funkcjonujemy,a nie samą w odizolowaniu w sypialni...
1) Moja Nadia ma na zgięciu koło stópek taką jakby łuszczącą się skórkę..Smaruję jej to parafinką i natłuszczam czy Wasze szkraby mają bądz miały może coś takiego ? od czego to może być? mam nadzieje,że to nic złego 😞
2) Jak długo należy nosić dziecko, aby mu się odbiło? Niekiedy nasza małą ponosimy ją chwilkę i jej adnie się odbija a niekiedy nie zdążymy jej ułożyć już jej się uleje, innym znó razem nosimy, a jej się wcale nie odbija...Zwariować można z niepokoju, aby coś jej się nie stało....
3) jak długo przebywacie z Waszymi malenstwami, bo ja mam wrażenie,że Nadii brakuje kontaktu ze mną 😞 Karmię ją przez jakieś 10-15-20 minut, poteem tatuś jąnosi do odbicia i potem kłądziemy ją do łóżeczka. A jak się obudzi i położę ją koło siebie to ona tak patzy na mnie jakby chciała mipowiedzieć żebym z nią cały czas była...
4) jakiego koloru jest kupa Waszych maleństw bo moja Nadia ma tak zielonkawą jasną i zastanawia mnie to czy tak być powinno?
5) Jak to jest z tmi położnymi środowiskowymi, chodzi mi konkretnie o to wjakim czasie po porodzie powinna się pojawić?
6) Mamy, które miały cesarkę czy Wasteż bolą bruszki i plecy? Mnie bolą bardzo,aż nie mogę nosić małej aby jej się odbiło 😞
7) Mamy które karmią piersią dajecie witaminę k, i d ??? Czy samą k? Nam położna powiedizłą tylko o k i taką aplikujemy Nadii, ale wiem,że ogólnie k i d chyba trzeba dawać czy się mylę???


Dzień dobry wszystkim,
Pati,
odpowiem tylko na te pytania na które znam odpowiedzi:
2) u mnie jest dokładnie tak samo - czasem nosimy Hanię i nosimy i nic. Wydaje mi się, że nie ma co przesadzać z tym odbijaniem, jeśli przez 10- 15 minut się nie odbije to znaczy, że w brzuszku nie ma "powietrza" i dzidziuś nie uleje. Moim zdaniem jeśli dzidziuś spokojnie (a nie łapczywie) ssie pierś i przy tym nie ma skłonnosci do ulewania czy wymiotów, to powyższy czas wystarczy
3) poczekaj, aż Nadia skończy dwa - trzy tygodnie. Wtedy będzie spała już mniej i sama dopomni się kontaktu z tobą. Póki mała ładnie sama śpi to nie stresuj się i wypoczywaj. My od dwóch tygodni niemal cały dzień się nosimy - albo ja albo niania i mała dopiero wtedy spokojnie zasypia, sama w łóżeczku nie chce być
4) kupy u nas są raczej żółtawe i papkowate a nie zielone. Przy okazji ostatniej wizyty u pediatry Hania rąbnęła batona i lakarka powiedziała, że kolor i konsystencja są ok. Niech się jeszcze inne mamy wypowiedzą, bo może zielone też są prawidłowe
5) zgodnie z wytycznymi NFZ położna ma przyjść w ciągu 72 godzin od zgłoszenia dziecka w przychodni i ma odbyć łącznie 4 wizyty w ciągu pierwszych 6 tygodni. W praktyce nie wiem jak to jest - u nas była tylko 2 razy, ale nie odczuwam potrzeby na większą ilość wizyt
6) mnie brzuszek nie boli, ale plecy to i owszem. Przy czym nie jest to ból ciągły tylko taki raz na parę dni
7) według mnie z witaminami jest trochę inaczej (mówiły mi o tym zarówno w szpitalu jak i domowa pediatra). Jeśli karmi się wyłącznie piersią to podaje się D+K. A jak butelką lub w sposób mieszany (ważne: dziecko musi pić min. 200 ml mleka modyfikowanego dziennie) to wtedy podajemy tylko D

Co do bujaczków to nie wiem, ale właśnie będę huśtawko- bujaczek zamawiać i w necie piszą że jest dla dzieci od narodzenia do 12 kg wagi. Sprawdź w instrukcji, powinno być napisane czy noworodki mogą w nim przebywać.

Ann, moja córcia pije i z piersi i z butelki. Do butelki przyzwyczaili ją już w szpitalu (cesarka!!!), potem przez jakiś czas podawałam tylko pierś, żeby trochę zapomniała o butelce, ale teraz od czasu do czasu odciągam mleko i znów podaję jej butelką (chcę ją przyzwyczaić do jednego i drugiego, żebym mogła od czasu do czasu wyjść z domu 😉)
I muszę przyznać, że odniosłam sukces - obecnie nie robi jej różnicy z czego pije. No, może z butelką radzi sobie ciut gorzej bo mleko za łatwo wypływa i czasem się krztusi.
A herbatek ani wody póki co nie praktykuję.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam w dwupaku ;(
Agusia życzę szybkiego porodu.
Ciekawe, czy stres też przyśpiesza akcję porodową, bo niestety kąpiele, nocne przytulania i długie spacery na mnie nie działają ;(. Właśnie zadzwoniła moja ukochana cioteczka z informacją, że wieczorem przyjeżdża (nabyła się u siebie, a raczej u sąsiadów aż 2 dni). Do połowy września chyba zwariuję. 🤢 Ale już mamie zapowiedziałam, że jak urodzę, to niech ją przywiąże za nogę do stołu na dole, bo nie chcę ,żeby ciotka odprawiała jakieś moherowe egzorcyzmy nad malutką. Wystarczy, że mnie wkur.......... za każdym razem jak mnie widzi i komentuje kiedy urodzę a kiedy nie urodzę, bo ona jak rodziła........ 😠
Może jak ją dziś zobaczę to na sam widok odejdą mi wody....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
jo aneczka i siehankowa DZIĘKUJE Z CAŁEGO SERCA
😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘 😘
A co do kupy przepraszam za zamieszanie, ale ja trochę kolorów nie rozróżniam i mąż mnie już uświadomił i wyjaśnił barwę kupki naszej Nadii więc wszystko jest ok 🙂
JESZCZE RAZ DZIĘKUJĘ WAM!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość od Eleezy
Pęcherz przebity ok 11, od godziny jestem na porodówce.
W zapisie nie wychodzą skurcze ale ja mam bóle co 2-3minuty.
Jestem po nieprzespanej nocce i prawie na czczo więc siły brak

Trzymamy kciuki!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agusia, Eleeza - trzymamy kciuki, żebyście urodziły szybko i bez bólu.
A swoją drogą - ale upalny dzień wybrałyście sobie na poród 🙂 Mi się palcem nie chce ruszyć a wy musicie ...przeć ile się da 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agusia i Eleezaczekałyście na ten dzień 9 miesięcy;-)
powodzenia!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!dacie radę

A u mnie odchodzenie czopa ciąg dalszy ( bo to ''on'' mam nadzieję 🤢 ) 🤪 🤪 🤪
i bóle krzyżowe okropne też ciąg dalszy.Oj gdyby człowiek był taki mądry i wiedział już za pierwszym razem że '' to'' to właśnie to,żyło by się łatwiej.A tak siedze i czekam i myślę czy to moja wybujała wyobraźnia ,czy coś wreszcie zaczyna się dziać;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malstep napisał(a):


A u mnie odchodzenie czopa ciąg dalszy ( bo to ''on'' mam nadzieję 🤢 ) 🤪 🤪 🤪
i bóle krzyżowe okropne też ciąg dalszy.Oj gdyby człowiek był taki mądry i wiedział już za pierwszym razem że '' to'' to właśnie to,żyło by się łatwiej.A tak siedze i czekam i myślę czy to moja wybujała wyobraźnia ,czy coś wreszcie zaczyna się dziać;-)


ach gdyby to było wiadomo.... ja miałam chyba 2 tyg. temu wrażenie że mi czop odchodzi, wczoraj zaczęłam schizować, bo bolały mnie plecy dołem, co pół godziny pojawiał się na chwilę ból i po jakimś czasie zanikał, aż całkiem przestało. Dziś obudziłam się z dziwnym bólem krocza i cały czas mnie boli....tak jakby coś mnie rozciągało od środka, ale znając moje szczęście urodzę we wrześniu a to co czuję jest normalne, tylko ja wyolbrzymiam wszystko.
Malstep życzę Ci, żeby to był początek akcji i trzymam za ciebie kciuki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malstep napisał(a):
Sorki za pytanie,bo pewnie już 100 razy pisałyście,ale jak wyglądały wasze CZOPY?
Mój jest maziasty i kleisty i koloru brązowo - brunatnego,ale nie krwistego...
Czop jest przeźroczysty, wygląda jak tężejąca galaretka bez koloru. Czasem mogą pojawiać się w nim smużki krwi. Brązowo brunatne to raczej plamienia. One mogą zwiastować rozwieranie się szyjki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
u mnie (o ile to był czop, bo miałam tak przez kilka dni) była to galareta taka przeźroczysta z domieszką białego i z taką jedną małą strużką różową. Ale już sama nie jestem pewna czy to było to. a może to nie był czop bo to było tak jak pisałam wcześniej koło 2 tyg. temu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion napisał(a):
malstep napisał(a):
Sorki za pytanie,bo pewnie już 100 razy pisałyście,ale jak wyglądały wasze CZOPY?
Mój jest maziasty i kleisty i koloru brązowo - brunatnego,ale nie krwistego...
Czop jest przeźroczysty, wygląda jak tężejąca galaretka bez koloru. Czasem mogą pojawiać się w nim smużki krwi. Brązowo brunatne to raczej plamienia. One mogą zwiastować rozwieranie się szyjki.

o kurcze byłam pewna że to czop 🥴 🥴Martusia ale to mam się martwić że to plamienia? zaczęło mi się to po wczorajszym badaniu ginekologicznym,bardzo mocno mnie zbadał 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malstep napisał(a):
marta-lion napisał(a):
malstep napisał(a):
Sorki za pytanie,bo pewnie już 100 razy pisałyście,ale jak wyglądały wasze CZOPY?
Mój jest maziasty i kleisty i koloru brązowo - brunatnego,ale nie krwistego...
Czop jest przeźroczysty, wygląda jak tężejąca galaretka bez koloru. Czasem mogą pojawiać się w nim smużki krwi. Brązowo brunatne to raczej plamienia. One mogą zwiastować rozwieranie się szyjki.

o kurcze byłam pewna że to czop 🥴 🥴Martusia ale to mam się martwić że to plamienia? zaczęło mi się to po wczorajszym badaniu ginekologicznym,bardzo mocno mnie zbadał 🥴
No to zapewne efekt po badaniu. Nie martw się teraz poprostu wszystko w środku jest bardzo wrażliwe. Być może po tym badaniu coś się zacznie. Więc obserwuj się. 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
existence napisał(a):
Malstep, znalazłam fotkę w sieci, jak jesteś na tyle twarda to wejdź na link http://user.xthost.info/harsharani/czopysluzowe/90390210.jpg

ale ostrzegam, widok niezbyt przyjemny

dałam radę ,hehe;-) to moje wyglądało trochę inaczej;-)
ale tak sobie teraz myślę, że to może po badaniu ginekologicznym,wiem że mój lekarz praktykuje pod koniec ciąży ,,mocne badanie,, żeby coś tam poruszyć.No i ja to na wkładce zauważyłam właśnie zaraz po powrocie od gina.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
marta-lion napisał(a):
malstep napisał(a):
marta-lion napisał(a):
malstep napisał(a):
Sorki za pytanie,bo pewnie już 100 razy pisałyście,ale jak wyglądały wasze CZOPY?
Mój jest maziasty i kleisty i koloru brązowo - brunatnego,ale nie krwistego...
Czop jest przeźroczysty, wygląda jak tężejąca galaretka bez koloru. Czasem mogą pojawiać się w nim smużki krwi. Brązowo brunatne to raczej plamienia. One mogą zwiastować rozwieranie się szyjki.

o kurcze byłam pewna że to czop 🥴 🥴Martusia ale to mam się martwić że to plamienia? zaczęło mi się to po wczorajszym badaniu ginekologicznym,bardzo mocno mnie zbadał 🥴
No to zapewne efekt po badaniu. Nie martw się teraz poprostu wszystko w środku jest bardzo wrażliwe. Być może po tym badaniu coś się zacznie. Więc obserwuj się. 🤪 🤪 🤪

ufff... dzięki uspokoiłaś mnie...Franek cały czas się rusza więc chyba wszystko oki;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malstep napisał(a):
marta-lion napisał(a):
malstep napisał(a):
marta-lion napisał(a):
malstep napisał(a):
Sorki za pytanie,bo pewnie już 100 razy pisałyście,ale jak wyglądały wasze CZOPY?
Mój jest maziasty i kleisty i koloru brązowo - brunatnego,ale nie krwistego...
Czop jest przeźroczysty, wygląda jak tężejąca galaretka bez koloru. Czasem mogą pojawiać się w nim smużki krwi. Brązowo brunatne to raczej plamienia. One mogą zwiastować rozwieranie się szyjki.

o kurcze byłam pewna że to czop 🥴 🥴Martusia ale to mam się martwić że to plamienia? zaczęło mi się to po wczorajszym badaniu ginekologicznym,bardzo mocno mnie zbadał 🥴
No to zapewne efekt po badaniu. Nie martw się teraz poprostu wszystko w środku jest bardzo wrażliwe. Być może po tym badaniu coś się zacznie. Więc obserwuj się. 🤪 🤪 🤪

ufff... dzięki uspokoiłaś mnie...Franek cały czas się rusza więc chyba wszystko oki;-)
No pewnie, że oki. Już niedługo będzie patrzył ci w oczy 🙂 🙂 🙂 I będziesz mogła go przytulić 🙂
Ech fajnie, że do nas wróciłaś 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati123 napisał(a):

kochane mamusie mam kilka pytań:
1) od jakiego wieku można maluszka trzymać w bujaczku? Chciałąbym małą trzymać w salonie gdzie głośno i normalnie funkcjonujemy,a nie samą w odizolowaniu w sypialni...
1) Moja Nadia ma na zgięciu koło stópek taką jakby łuszczącą się skórkę..Smaruję jej to parafinką i natłuszczam czy Wasze szkraby mają bądz miały może coś takiego ? od czego to może być? mam nadzieje,że to nic złego 😞
2) Jak długo należy nosić dziecko, aby mu się odbiło? Niekiedy nasza małą ponosimy ją chwilkę i jej adnie się odbija a niekiedy nie zdążymy jej ułożyć już jej się uleje, innym znó razem nosimy, a jej się wcale nie odbija...Zwariować można z niepokoju, aby coś jej się nie stało....
3) jak długo przebywacie z Waszymi malenstwami, bo ja mam wrażenie,że Nadii brakuje kontaktu ze mną 😞 Karmię ją przez jakieś 10-15-20 minut, poteem tatuś jąnosi do odbicia i potem kłądziemy ją do łóżeczka. A jak się obudzi i położę ją koło siebie to ona tak patzy na mnie jakby chciała mipowiedzieć żebym z nią cały czas była...
4) jakiego koloru jest kupa Waszych maleństw bo moja Nadia ma tak zielonkawą jasną i zastanawia mnie to czy tak być powinno?
5) Jak to jest z tmi położnymi środowiskowymi, chodzi mi konkretnie o to wjakim czasie po porodzie powinna się pojawić?
6) Mamy, które miały cesarkę czy Wasteż bolą bruszki i plecy? Mnie bolą bardzo,aż nie mogę nosić małej aby jej się odbiło 😞
7) Mamy które karmią piersią dajecie witaminę k, i d ??? Czy samą k? Nam położna powiedizłą tylko o k i taką aplikujemy Nadii, ale wiem,że ogólnie k i d chyba trzeba dawać czy się mylę???

Pati:
1) co do leżaczków, standardowo piszą, że są one od urodzenia. ja kupiłam taki od urodzenia do 18kg. Ale powiem Ci, że jeszcze nie wkładam Julki, poczekam aż będzie miała 2 miesiace. Teraz wydaje mi się on zbyt "siedzący".
2) Co do noszenia do odbicia to jestem tego samego zdania co jo-aneczka.10-15 minut to i tak dużo. Ja w sumie wiem kiedy moje maluchy nałykały się powietrza, zawsze reagują tak samo. Zarówno Majka kiedyś jak i Julka teraz. Wkurzają się przy cycku, denerwują, wypluwają. Wtedy podnoszę, opieram ich brzuszek na moim ramieniu i powietrze ucieka.
3) Co do przebywania z Julką. W sumie ma mnie tyle ile chce. Ale nie powiem, szczęśliwa jestem jak śpi 🙂 mam wtedy czas dla dziewczynek i męża.
4) Co do kupy jest pomarańczowo- żółta.
5) Co do położnych jest tak jak pisała jo-aneczka, ale w praktyce bywa różnie. Ja ze swoją widziałam się w szpitalu, bo akurat miała dyżur i tyle 🙂 🙂 🙂
6) Co do cesarki si nie wypowiem 🙂
7) a co do witamin to ja mam nawet w książeczce zdrowia zalecenie że przy karmieniu piersią podaje sie obie witaminy i K i D. I ja tak podaje.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...