Skocz do zawartości

sierpnióweczki 2011 ;) | Forum o ciąży


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 39,4 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Diviana

    2077

  • Paninka

    2060

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

DZIEŃ DOBRY

U nas nocka w miarę 🙂 za to teraz Tosia coś nie może zasnąć a jak zaśnie to tylko na chwilę chyba znowu brzusio jej dokucza 😞
Moniq ja smoka daje na dworze bo tak to mi mała płacze i zamiast miłego spaceru jest horror , w domu staram się nie dawać.
Foga ja ze swoją małą nie śpię, za bardzo się boję że ją przygniotę....ja na jedzenie ją biorę jak ona stęka albo moje "bimboły" dają znać że Tosia za długo śpi 😉
Chyba wyjdę już na dwór może tam niunia zaśnie.

Miłego dnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej 🙂
U nas dzisiaj nocka ok 🙂 Chociaż złamałam dziś jedną z moich zasad i po karmieniu, gdzieś ok 5, nie odniosłam małej do łóżeczka. Po prostu się uśpiłam...
Ja również podpisuję się obiema rękami pod tym co napisały Marta i Magda. Dodam tylko, że kiedy urodziłam starszego z synów też przez pewien czas trudno mi było przyzwyczaić się do nowego stylu życia. Trwało to jednak ok trzech miesięcy, a później juz było lepiej 🙂 🙂 🙂 Teraz przy trzecim dziecku jest o tyle łatwiej, że dochodzi co prawda więcej obowiązków, ale nasze życie tak naprawdę wiele się nie zmieniło 🙂
No i popieram Moniq. Czas chyba zdecydować się na jedno forum. No i Admina, który proponuję głosowanie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniq1984 napisał(a):
no ja bym nie chciała małej uczyć smoczka ale denerwujące niestety jest spacerowanie na sygnale a nie zawsze mogę wyciągnąć mała z wózka 😞ale nie wiem, czy mi się uda przekonać ją do smoczka...

Trzymam kciuki 🙂 A jeżeli się nie uda to może spróbuj wychodzić z nią na dwór po uprzednim nakarmieniu jej. Może to pomoże... Chyba, że Marysia domaga się cyca co chwila, wtedy to już gorzej...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
moniq1984 napisał(a):
A PROPO FORUM TO NIE WIEM CZY SIĘ NIE MYLĘ ALE CHYBA NA BRZUSZKU I TAK NIE BĘDZIEMY MOGŁY ZOSTAĆ WIĘC PROPONUJĘ JAKNAJSZYBSZE PRZEJŚCIE NA MAMUSIE.NET!
POWIEM TAK JA OD JUTRA TYLKO NA TAMTO FORUM BĘDĘ ZAGLĄDAĆ!!

Ja osobiście też głosuje za przejściem na mamusie, szczególnie teraz jak wszystkie sierpnióweczki są już rozpakowane 🙂 🙂 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ann5353 napisał(a):
Hej 🙂
U nas dzisiaj nocka ok 🙂 Chociaż złamałam dziś jedną z moich zasad i po karmieniu, gdzieś ok 5, nie odniosłam małej do łóżeczka. Po prostu się uśpiłam...
Ja również podpisuję się obiema rękami pod tym co napisały Marta i Magda. Dodam tylko, że kiedy urodziłam starszego z synów też przez pewien czas trudno mi było przyzwyczaić się do nowego stylu życia. Trwało to jednak ok trzech miesięcy, a później juz było lepiej 🙂 🙂 🙂 Teraz przy trzecim dziecku jest o tyle łatwiej, że dochodzi co prawda więcej obowiązków, ale nasze życie tak naprawdę wiele się nie zmieniło 🙂
No i popieram Moniq. Czas chyba zdecydować się na jedno forum. No i Admina, który proponuję głosowanie.

Na zmianę Admina? 😁
hehe Ja jestem i tutaj i na Mamusiach 🙂 Mamusie to taki "Brzuszek 2"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ann5353 napisał(a):
moniq1984 napisał(a):
no ja bym nie chciała małej uczyć smoczka ale denerwujące niestety jest spacerowanie na sygnale a nie zawsze mogę wyciągnąć mała z wózka 😞ale nie wiem, czy mi się uda przekonać ją do smoczka...

Trzymam kciuki 🙂 A jeżeli się nie uda to może spróbuj wychodzić z nią na dwór po uprzednim nakarmieniu jej. Może to pomoże... Chyba, że Marysia domaga się cyca co chwila, wtedy to już gorzej...

NO WŁAŚNIE PRAKTYCZNIE CO CHWILA SIĘ DOMAGA STARAM SIĘ TEŻ WŁAŚNIE PRZED KAŻDYM WYJŚCIEM KARMIĆ JĄ 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
admin napisał(a):
ann5353 napisał(a):
Hej 🙂
U nas dzisiaj nocka ok 🙂 Chociaż złamałam dziś jedną z moich zasad i po karmieniu, gdzieś ok 5, nie odniosłam małej do łóżeczka. Po prostu się uśpiłam...
Ja również podpisuję się obiema rękami pod tym co napisały Marta i Magda. Dodam tylko, że kiedy urodziłam starszego z synów też przez pewien czas trudno mi było przyzwyczaić się do nowego stylu życia. Trwało to jednak ok trzech miesięcy, a później juz było lepiej 🙂 🙂 🙂 Teraz przy trzecim dziecku jest o tyle łatwiej, że dochodzi co prawda więcej obowiązków, ale nasze życie tak naprawdę wiele się nie zmieniło 🙂

No i popieram Moniq. Czas chyba zdecydować się na jedno forum. No i Admina, który proponuję głosowanie.

Na zmianę Admina? 😁
hehe Ja jestem i tutaj i na Mamusiach 🙂 Mamusie to taki "Brzuszek 2"

Chodziło mi nie o zmianę Admina, tylko napisałam, że popieram propozycję Admina, co do głosowania 🤪 🤪 🤪 Może po prostu źle sformułowałam wypowiedź 🙂 Trzecie zdanie było dokończeniem pierwszego ☺️
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć mamusie,
ot i chyba nas dopadła kolka 😞 😞 😞
Przedwczoraj po południu aż do samego wieczora był jeden wielki płacz, a wczoraj i dziś noszenie na rączkach przez większość czasu.
Ech, a miałam nadzieję, że nas ominą te problemy.
Już od dłuższego czasu Hania chce być dużo noszona, ale od wczoraj "dużo" nabrało nowego znaczenia - ona po prostu niemal nie pozwoli się odłożyć do łóżeczka 😮
Podaję jej teraz regularnie Sab Simplex - zobaczymy czy pomoże, bo wizja najbliższych miesięcy spędzonych na ciągłym noszeniu kapryszącego dziecka trochę mnie przeraża.
Dyskutowałyście o huśtawko - leżaczkach. Ja mam taki:
http://www.smyk-s2.pl/255-fisherprice-hustawka-przytulny-kroliczek-do-11kg-v0099.html
i kładę w nim córcię - leży w nim podobnie jak w foteliku samochodowym. Staram się, żeby nie spędzała w nim zbyt wiele czasu, ale powiem szczerze, w chwilach krytycznych, jest dla mnie wybawieniem.
A propos baby-blues to trzymam kciuki za dziewczyny, które dopadł. Zobaczycie, wkrótce będzie lepiej.
Nie będę na ten temat wiele pisać, bo Madalena i Marta doskonale to zrobiły (należą się wam za to wielkie oklaski). Napiszę tylko tak - przeczytajcie uważnie to co napisały M x 2 i uwierzcie, że tak jest naprawdę, a wszystkie przejściowe trudności i problemy same się z czasem rozwiążą.
Moja rada jest taka - jak tylko macie możliwość, skorzystajcie z pomocy babci, cioci, kuzynki, męża, każdego kto oferuje swoją pomoc. Wiem, że każda z nas chce dowieść, że jest super- mamą i ze wszystkim sobie poradzi, ale pamiętajcie, że chwila oddechu jest potrzebna każdej z nas. A dla dzidziusiów i tak jesteście najważniejsze, ukochane, jedyne i niezastąpione i nic tego nie zmieni.

Ja też dołączam się do apelu Moniq - przejdźmy już na mamusie.net, ok? Ja też zaczynam mieć rozdwojenie jaźni, bo chciałabym być na bieżąco na każdym forum, a czas nie zawsze na to pozwala.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Juz jesteśmy w domku dzisiaj sie wypisalysmy z mała wszystko w pozadku ale dostala jeszcze kilka skierowanek na badania 🙂 Jestem najszczesliwsza na swiecie 🙂 I widze ze cala tabelka zapelniona no pieknie 🙂 Ja jeszcze do tabelki podaje wymiary Niunki - 55 cm 🙂 Jest prze kochana i taka grzeczna 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to jak? od jutra już tylko na mamusie.net??

My po spacerku, po obiedzie, pozmywane, posprzątane. Tosia śpi chociaż dzisiaj męczy ją brzuszek nie ma mocnego snu tylko co jakiś czas wybudza się z płaczem 😞
Kurde ale mnie denerwuje to że nie mogę jej pomóc 😞 daję Infacol, Bio-gaię i nie wiem czy to pomaga czy nie.....bo jednak bóle ma 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moniq1984 napisał(a):
FOGA tak szczerze ja do małej wstaję dopiero jak płacze bo nie chcę jej nauczyć, że będzie uspakajana przy każdym jakimś kręceniu, zwłaszcza teraz gdy ma problemy z kupkami to wiem, że poprostu się pręży 🙂 ja właśnie mała uczę smoczka od dziś zobaczę jakie będą efekty 🙂


Ja też stosuję taką samą zasadę - w nocy podchodzę dopiero wtedy jak mała płacze.
Tym bardziej, że już kilka razy Hanka zrobiła mi numer jak wstałam "za szybko", bo zamiast dossać się do cyca ona po prostu przy nim dalej spała.
Na dodatek zauważyłam, że Hania, kiedy przysypia przy cycu (tylko w nocy, w dzień się to nie zdarza), nie wypuszcza go z ust tylko miażdży dziąsełkami i mocno trzyma.
Nie muszę pisać, że hmmm.... do przyjemności to nie należy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pati123 napisał(a):
Daniela moja Nadia też dziś cały dzień śpi 😞 A w nocy nawet nie chcę myśleć, mam nadzieję,że się nie przestawiła...
Magdalena u nas niestety nic mi nie wiadomo na temat takich poradni o których piszesz 😞
A co do baby blues ja miałam wrażenie,że mnie też coś łapie..Bez przerwy tylko płacz i płacz 😞
.Mówiłam nawet mężowi o tym bo bez przerwy od kiedy jesteśmy we troje w domu ja z nim się kłóciłam bo mi po prostu hormony buzują i z niemocy płaczę, bo ogólnie nie mogę się z mężem jakoś dogadać i brakuje mi jego bliskości 😞 Kiedy mówię,że potrzebuję przytulenia on mi na to,że on już ma kogo przytulać...zakochał się w Nadi na amen....
Wczoraj już po prostu nie wytrzymałam ze spaceru wróciłam z płaczem i jakoś od wczoraj lepiej jest bo i mnie przytulił wieczorem i w nocy i w dzień był na prawdę fajny 🙂
Nowa sytuacja wymaga od nas wszystkich po prostu obycia i odnalezienia się.
Mi wydaję się,że jakoś powoli się udało ogarnąć dom i opiekę nad małą tak z grubsza, natomiast jak patrzę na mój flaczek i na moje rozstąpione ciało to słabo mi się robi 🤢 😞 😞 😞 😞
w ubrania przed ciążowe się nie mieszczę 😞 w ciążowych wyglądam jak w ciąży 😞
czuje się zaniedbana i zajechana na maksa 😞 i do zrzucenia jeszcze 8 kg 😞
Dlatego dziś wzięłam się i zamówiłam bieliznę wyszczuplającą , pas wyszczuplający co by przyspieszyć powrót do formy i podczas spaceru zaszłam do PEPCCO i zakupiłam sobie taką sukienkę co prawda rozmiar który musiałąm wziąść mnie troszkę zdołował, ale może troszkę mi się poprawiło....
A tak w ogóle mam z mężem ostatnie dni we troje bo od poniedziałku wraca do pracy i będziemy tylko we dwie z Nadią do 17. Troszkę pewnie mi zejdzie z nową organizacją,i martwi nie trochę wychodzenie na spacery i dzwiganie wózka po cc, ale będę musiała jakoś dać radę zresztą wszystkie jakoś damy radę w końcu sierpnióweczki jesteśmy 🙂 🙂 🙂



Pati - ja mam tak samo z moim mężem... ale on mnie jeszcze nie przytula...
A dzisiaj to już totalny baby blues mnie dopadł, non stop chciało mi się płakać... 😞 I dlatego, ze wydawało mi się, że tomkowi już znudziło się ojcostwo, i że we wtorek już zostanę w domu sama, i że mnie te szwy tak bolą, i że nie wiadomo, co ze słuchem Szymka, i że nawet na spacer nie mogę za bardzo iść, bo jestem osłabiona i boli mnie mariolka, i w ogóle z miliona innych powodów! 😞
Szymkowi też się ulewa, w dodatku noskiem.. I to mimo, ze go odbijamy... 😞 może faktycznie, tak jak pisała Diviana, zrezygnuję z nabiału? ...ale wtedy skąd Szymek będzie dostawał wapń?
Poza tym ma dwie czerwone kropki na twarzy, nie wiem po czym.. Chyba po pomidorach...
Szymonek ma tydzień i 3 dni, a ja już zużyłam 3 Linomagi, 3 paczki chusteczek i kończy nam się opakowanie 92 Pampersów! Szaleństwo!
Niedługo przejdziemy na pieluszki wielorazowe - wtedy zacznie się pranie i prasowanie 🙂 Niezła zabawa 😁
Staram się myśleć pozytywnie, żeby mały się nie denerwował...
Jest taki słodziutki, że nawet z tego powodu chce mi się płakać! ..że to taka malutka, bezbronna istotka, najpiękniejsza na świecie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Foga napisał(a):
Moniq, ja bardzo bym chciała używać smoka, zawsze to jakieś odciążenie chwilowe dla cyca i uspokajacz wtedy, gdy nie można podać piersi...ale .....Jagódka nie chce smoka.. wypluwa i zbiera jej się na wymioty, więc sobie daruję...na razie......

Idę spróbować zasnąć... mam nadzieję, że Mała nie obudzi się zaraz jak tylko ja się do łóżka położę.......
a i mam pytanie.. czy wy śpiąc w swoich łóżkach a maluchy w swoich słyszycie ich jęki i ewentualne krztuszenie się ?? Bo ja mam takie lęki, że nie usłyszę małej, że śpi ona ze mną w łóżku.. wiem, że to niedobrze, ale nie umiem zasnąć, jak ona jest tak "daleko" ode mnie....

No nic.. zmykam......

Dobranoc kochane mamusie 🙂

Foga - mojemu też się ulewa, tak jak opisałaś wcześniej i też się tym bardzo martwię... W nocy nasłuchuję, czy się nie krztusi... Do tego, jak przysnę, to mam okropne sny... a to że jakoś mi wypadł z rąk i uderzył głową o łóżko i miał taką zdeformowaną, a to jakieś inne dzieci chore mi się śnią. Raz nawet śniło mi się, że jakaś dziewczyna urodziła na klatce i to dziecko tak leżało na brudnej podłodze i nikt się nim nie zajmował... Okropieństwa... Myślę, że to przez moją psychikę i lęk, ze coś się stanie mojemu maluszkowi... Boję się komukolwiek o tym opowiadać, bo to straszne jest... 😞
Mam nadzieję, ze jak hormony się uspokoją, to moja psychika też i będzie wszystko dobrze i spokojnie 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej-ja jestem jakaś opóźniona - to ja też już się przenoszę na mamusia.net Tylko może zmienię swoją nazwę, ale to Wam napiszę na jaką 😉
To pewnie już nie czytacie moich postów nawet... ale w sumie to nieważne..
Przenoszę się na mamusie 🙂 do przeczytania tam 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...