na Październik :) więc to dopiero początek | Forum o ciąży

Hello.....To ja Oliś.........Muszę się pochwalić,ze coraz szybciej i ładniej wieczorkiem zasypiam...Fakt,że przy cycku i troszkę przytulania jeszcze potrzebuje ale już całkowicie odrzuciłem leżaczek z fishera......juz jest baaaa.....Teraz wkraczamy w nową erę.....Po mieszkaniu jezdzimy w wózku...tzn...foteliku na stelażu wózka.....no i czytamy wiersze Brzechwy....to mój ulubiony autor i Mamusia sie cieszy,ze mam gust literacki po niej i ,ze beęą ze mnie ludzie....i pamietam juz dużo wierszyków....bo jak Mama mi jakiś zacznie recytowac to śmieję sie od ucha do ucha.....jem juz codziennie zupkę marchewkową narazie z hippa....marchewkową z ryzem....a niedługo jak Mama załatwi nie pryskane warzywa to mi zacznie gotowacsama....no i najważniejsza nowość....powoli sie z kołyski wynoszę....Rodzice mi złożyli łózeczko dzisiaj i tak strasznie mi się lezenie tam podobało,ze dzisiaj mnie tam przenoszą ....bo na razie to u nich śpie jak zawsze......Pozdrawiam kolegów i koleżanki z pazdziernika 09
OLIWIEREK

Mamusie prosimy o głosiki 🙂 Dziękuję jeszcze raz tym co głosują 🙂
http://pl.lennylamb.com/#chusty/konkurs/501

dziewczynki zaklikajcie jak możecie
http://wiz...losowanie.php?id=631061
z góry dzięki

Cześć Mamusie.......Ja to zabiegana jestem w dzień....Oliś mnie i w ogóle wszystkich tak absorbuje,ze nie można go na chwilke spuścić z oka,bo ryk jest nie z tej ziemii....Malinko Gratulacje dle Gracjanka....Ja chyba też w końcu dam Oliśkowi kaszke na noc,tylko smoczek do kaszki muszę kupic....bo mam 6 butelek nie używanych ale ze smoczkami 3-6,hihih.....bo na cycku sie skończyła Oliśka kariera z mlekiem i innymi płynami 😉 ......może pospi dłużej....bo mam co godzine pobudki....chociaż teraz jak zasnął to pewnie koło 22....23 wstanie....ale pózniej to co godzine....Pierwszą noc w łóżeczku ma zaliczona i chyba mu wygodnie było.....bo aż co 2 godz się budził:laugh: ........Moniczek ale zaszalałas z jedzonkiem:laugh: .....Oliś też jadł dziś dynie z ziemniaczkami,ale nie za bardzo mu podeszła....mam jeszcze szpinak....ale widze ,ze najbardziej marchewka mu podchodzi....soków nie lubi i deserków też
A z moim Tatą to już coraz lepiej na szczęscie....Dzisiaj rehabilitanci postawili go i z ich pomocą kilka razy wstał z wózka....z tym ,ze dalej nie ma z nim kontaktu....rzadko reaguje na to co mówimy....no cóz nigdy już nie bedzie taki jak dawniej ,ale najważniejsze,ze zyje,że nie ma przerzutów i ładnie rana sie goi....Załatwiłyśmy materac przeciwodleżynowy....i kupujemy wszystko same,bo szpital nawet rurki tej do gardła nie daje.....tylko wypożycza taką metalowa.....która go uwierała i teraz ma plastikowa....zamówiłam sondę do nosa ,bo go tak jkarmią specjalną silikonow,bo szpitalne sie zatykają ,ze jak raz sie zatkała to Tata 2 dni nic nie jadł,bo był weekend i lekarza niebyło żeby wymienił....ale cóż .....POLSKA SŁUŻBA ZDROWIA.....Mówie Wam nawet nie wiedziałam ,ze istnieja takie przyrządy i tyle sklepów ze sprzetem medycznym jest u mnie w mieście....dopiero teraz to wiem...jużprawie ekspertem jestem.....nawet za rehabilitacje Taty się biore,,,,bo wiem jak....a w weekend nie ma rehabilitantów
OKI spadam.....bo widzę,ze zaczęłam strasznie truć.....do tego ta stylistyka....ale nie chhce mi siepopraawiać....wiecprzepraszam za kalecenie języka.....bo normalnie staram sie tego nie robic
BUZIAKI E-CIOTKI I E-DZIDZIOLKI

Witam..nie bylo mnie troche,ale jakos czas mi nie pozwa;lał...
przyjechala moja przyaciolka z anglii i wkoncu sie wypeplalam za wszysteki czasy hihi bylo mi to potrzebne...

Zuzia skonczyla 4 miesiace i w ten dzien przewrocila sie z brzuszka na plecki.. 😉 😉
Pozatym jest taka gadatliwa,ze poprostu glowa boli ...ale ze szczescia hihi...do tego moja Natalka byla na tydzien ..ma ferie..u moich rodzicow...wiec ja wykorzystałam ten czas na duze pozradki...

Bardzo sie ciesze bo wychodzi sloneczko licze,ze juz niebawem bedzie wiosenka i spacerki bede o wiele dluzsze 😉

Zuzanka tez woli siedziec...tzn..mam taki rogal i tam ja wsadzam wiec jest na poll lezaco...wtedyu wszytsko fajnie widzi i sie cieszy od ucha do ucha...
Jak rano wstaje to odrazu usmiech na twarzy...takie male pogodne dzieciatko z niej..wczoraj...krzyczala w niebo glowsy a ja juz niewiedzialam co jej jest...na jedzenie nie pora ...pampers suchy...poprzytulalam..pokazała mega kolorowy pokoik Natalki i nic...wiec dalam pic i wypila cala butle na raz...tak jakby kacyka miala heheh smakuje soczek wiec teraz sie caly czas domaga...

Buziaki dla szkrabkow od e-cioci..

Cześć Mamki
Moniczek łap oklaska na ten katar 😉
Madzia fajnie Cie widziec w naszych skromnych progach forumowych
Malinko dwaj te fotki Gracjanka
Wczoraj Wam już napisałam jak po tej kaszce...ale posta wcieło...tzn.nie wszedł....więc jeszcze raz napiszę
Przedostatnij nocy-z soboty na niedziele zrobiłam mu tą kaszke ebilon ryzowo-kukurydzianą z dojrzałym jabłuszkiem...dla mnie pycha....ale nie dla Oliska ....pluł jak cholera...nawet nie przełknał
Wczoraj spusciłam 120 własnego mleka i do tego ugotowałam grysik na wodzie i zaeściłam to mioje mleczko....też baa było
Ja juz k..... nie mam siły do tego wstawanie co godzine....a jesć nic oprucz cycka nie chce....tzn je zupkę łyzeczka....a tak to cycek cały dzień...nawet herbatki nie wypije
Ja mu nie żałuje....ale kurcze on ma 4 miesiące....Wasze Dzieciaki to pewnie doja butle,ze hohohoh....on tylko taki cyckosz.....dobrze,ze chociaż tej zupki zje raz dziennie i dobrze,ze ja teraz wprowadziłam,bo pózniej mógłby być kłopot....Dzisiaj np.szpinak jadł i Maż mówi,że mu smakował
Jutro chyba z nim do pediiatry ide....niech go zwaza i niech mi cs pomoze z tym wstawaniem w nocy co godzinę
BUZIAKI ZWŁASZCZA DLA TYCH IEWYSPANYCH MAM -MONI 😉 OKLASK

Witajcie ;0
Jesli chodzi o wstawanie to ja na szczscie..odpukac...nie mam problemu..Zuzia dostaje jesc ok.19 +/- zasypia ok.20.30 i wtsaje dopieor ok.5.30-6.30 fakt,ze zuzia dostaje juz tylko butle 150 z kaszka i spi...spi...i spi...
Wczoraj to myslalam,ze pojdzie spac pozno..bo zrobila sobie drzemke od 16 do 19 wiec myslalam,ze bede musiala z nia siedziec nie wiadomo ile ale odziwo usnela normalnie 😉
A co najlepsze nie musze jje juz bujac by usneła bo bawiusia sie przed snem a potem sama usypia ;0
Moja Tuise jak była malutka brałam do łozka i mialam potem ogromny probmel bo musiala miec mojego malutkiego paluszka przed zasnieciem i nie dalo jej sie oszukac zadnym innym wiec przekichane bylo..

Jeszcze tylko do niedzieli będę Wam zawracała głowę prośbą o głosiki 🙂

http://pl.lennylamb.com/#chusty/konkurs/501

Siemka
Ale Ci dobrze Madzia....Ja to jeszcze nigdy tak nie pospałam....przerypane mam z tymi nocami zarywanymi...ale jakoś przeżyjemy.....NO TO OKLASK DLA ZUZI-ZUCH DZIEWCZYNKA......moze nasi pójdą w jej ślady
Mój własnie zasnał...ale pewnie nie na długo....
Moniczek ja też byłam dziś u pediatry....i tak jak Ty mam diete:laugh: ....niesamowite....że tak samo dzisiaj nam sie podziało......Mówiłam jej o tym,że co godzine wstaje do niego....a rano o 5 pobudka....i powiedziała....że go brzuch musi boleć....i mam przejść na taką dietę jak po urodzeniu Oliśka miałam....tzn.....bez smarzonego...czekolady....masła...serów tłustych...wieprzowiny....kawy.....itd...czyli dalej same chiceny....ja sie juz patrzec nie mogę na kokoloty....ale cóz....dla Olisia wszystko....a i ja skorzystam....bo pewnie zrzucę pare kilogramów przed wiosnał....No a Oliś ma narazie nie jeśćnic oprócz cycka....Zupki dopiero za conajmniej 2 ttygodnie ,bo za młody jest i szpinaku mam nie dawac...a jadł ☺️
Przepisała nam też opłatki robione na uspokojenie....mam mu dać kilka dnie doraznie....ale nie wiem czy dzisisaj uda mi sie je podac,bo Męza do całodobowej apteki wysłałam....jak nie to od jutra....no rozpuscic w wodzie i glukozy dodac
Ogółnie to powiedziała,ze ma prawo tak wstawać jeszcze....a jak diete wprowadze to powinien byc spokojniejszy......
Wczoraj wkońcu pozwoliłam mu spać w łóżku....on na poduszce obok Tatusia....a jak bez poduszki u jso stup....alee do cholery ostatni raz....bo go uczyc nie chce tego.......
Aha i skurczyyczek 7660 już wazy -kg w ciagu miesiąca go przybyło....czyli najedzony jest
Puki co dalej się musze przemęczyc z nim i miejmy nadzieje,ze zarówno jemu jak i Bartiemu to minie
Mój tez w nocy przez nos nie mógł oddychac i 2 razy mu solą morką psikałam
Buziaki