Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Cześć Laski 🙂

wpadłam jeszcze przed ginem do Was.
Tak namachałam się w kuchni przy obiedzie że czuję teraz jakby mi się na dole brzuszek stawiał. Jelsi okaże sie że bęe musiała dużo leżeć, to będzie raczej nie wykonalne przy Grześku.. i męzu hehe

jak Wam nocka minęła? 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
ewelinak1 napisał(a):
Malwinko - to masz dobrze z tym wykorzystywaniem 😉
Ja niestety z całą trójka jestem sama - moje Kochanie daleko w pracy... Sama tu jestem - ani żadnej Babci do wykorzystania nie ma 😞
Ciężko w takich chwilach na obczyźnie, ale moi chłopcy dają mi duzo radości i nie jestem samotna 🙂
Kasiu koniecznie daj znać jutro - trzymam kciuki i myślę, że wszystko będzie ok.
Dobranoc Kobietki 🙂

W jakim wieku masz dzieciaki?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja dzis wstałam jak zwykle o 11 ,masakra,bo potem w nocy spac nie moge,no ale co zrobic skoro rano z łózka zwlec też się nie mogę.Kasia 1986 jak sądze do gina poszłaś z tym twardniejącym brzuszkiem?Ale boli Cie przy tym też?Jak wrócisz od gina daj od rau znac co powiedział.
Ewelinak1,z tym wykorzystywaniem to tez tylko w godzinach popołudniowych ,bo od rana szykuję męża do pracy,ale jak tylko wychodzi od razu mykam do łóżeczka i leże albo śpię;-) zostawiam całą doową robotkę na jego powrót.Nie mam zamiaru się przemęczac,dużo leże i dużo odpoczywam.Poza tym biore luteine dopochwowo,i jak chodze albo wstaję to wszytsko mi wypływa,i pewnie żadnego działania nie ma;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Malwina, a lekarz zalecił Tobie brac luteinę bo coś się TAM działo?
Mam gina na 16.40, także wieczorem jak czas pozwoli to powiem Wam co mi powiedział.
Ogólnie nie bolał mnie tak brzuch, co twardniał - identycznie jak podczas skurczów przepowiadających. Miałam uczucie twardej macicy 🤢
dzisiaj jest już lepiej, ale sprawdzić nie zaszkodzi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Kochane, jest wszystko ok z dzidziusiem. Wczorajsze skurcze były prawdpodobnie dlatego, że wczoraj miałabym dostać drugą miesiączke i stąd te skurcze. Ogolnie szyjka zwarta i zamknięta , wiek ciązy z badania 6 tc, z daty miesiączki 7 tc, termin porodu 10.09.11 🙂 no i mam tyłozgięcie macicy, musze poczytać o tym co to jest tak naprawdę. Kolejna wizyta 7 lutego 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witaj Kasiu! To cudownie ze jest wszystko dobrze ...

Ja mam pewien dylemat tak się zastanawiam cały czas jakiego ginekologa mam wybrac, a jak juz się zdecydowalam to okazało się ze pierwszy wolny termin jest na 16 lutego .... a to juz wyjdzie ze będę w ciąży prawie 10 tydz. pytanie czy to nie jest za pózno na pierwsza wizytę ? co dziewczyny myślicie o tym !? Czy wybrac innego ginekologa , czy czekac na wizytę do tego który jest rozchwytywany przez pacjętki i na prywatną wizytę trzeba czekac az tyle czasu ? Podpowiedzcie coś proszę....pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Malwina, a lekarz zalecił Tobie brac luteinę bo coś się TAM działo?
Mam gina na 16.40, także wieczorem jak czas pozwoli to powiem Wam co mi powiedział.
Ogólnie nie bolał mnie tak brzuch, co twardniał - identycznie jak podczas skurczów przepowiadających. Miałam uczucie twardej macicy 🤢
dzisiaj jest już lepiej, ale sprawdzić nie zaszkodzi.

Biorę luteinę zapobiegawczo od 6 tc,raz poroniłam,pisałam o tym wcześniej.
A Ty na tym badaniu miałaś USG dziś?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Witaj Kasiu! To cudownie ze jest wszystko dobrze ...

Ja mam pewien dylemat tak się zastanawiam cały czas jakiego ginekologa mam wybrac, a jak juz się zdecydowalam to okazało się ze pierwszy wolny termin jest na 16 lutego .... a to juz wyjdzie ze będę w ciąży prawie 10 tydz. pytanie czy to nie jest za pózno na pierwsza wizytę ? co dziewczyny myślicie o tym !? Czy wybrac innego ginekologa , czy czekac na wizytę do tego który jest rozchwytywany przez pacjętki i na prywatną wizytę trzeba czekac az tyle czasu ? Podpowiedzcie coś proszę....pozdrawiam

Ja nie czekałabym na Twoim miejscu do 10 tc,ale to ja nauczona przykrymi doświadczeniami.Wolałabym wiedzieć wcześniej czy wszystko oki.Poza tym skoro takie terminy u tego lekarza to zawsze będzie problem że długo będziesz musiała czekać na wizytę.Napewno w twoim mieście nie jeden lekarz jest dobrym ginekologiem.Poczytaj,poszukaj na forach ,i poczytaj rózne opinie na temat kilku lekarzy,są takie fora o lekarzach.Jeśli oczywiście nie ma Ci kto polecić dobrego lekarza.Ja ufam swojemu lekarzowi bezgranicznie,pomógł mi po poronieniu,bo dopiero po tym jak się to stało trafiłam do niego,czasem myślę że mogło się to potoczyć inaczej gdybym od razu go znalazła.Teraz zaszłam w drugą ciążę i od początku jestem u niego.Na każdej wizycie sprawdzamy na USG czy dziecko rozwija się dobrze.Fakt że chodze do niego prywatnie i płacę,ale wiem że jest tego wart,wiem już dziś że będzie odbierał mój poród,bo jest ordynatorem szpitala w którym chce rodzić,z resztą sam mi to zaproponował,poza tym z wizytami zero problemów,zawsze kiedy chcę mogę się umówić,nawet gdy ma komplet,I zawsze mogę do niego zadzwonić o każdej porze dnia i nocy gdy mnie cos niepokoi;-)( w końcu za to płacę)
A co najwarzniejsze prowadził ciążę i odebrał 2 porody mojej siostry;-)
Poszukaj dokłądnie,popytaj znajomych,poczytaj fora a napewno znajdziesz kogoś tak godnego zaufania,kto pomoze Ci przejśc te chwile bez większych obaw;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedz... włściwie ten pierwszy ginekolog co u niego byłam za wcześnie kiedy to usg pokazywało tylko pęcherzyk i kazał mi przyjśc za 2-3 tyg . to jest ordynatorem w szpitalu wiec myślę ze zna się na sprawie ... no i do niego nie ma kolejek... a kontakt podczas ciąży z gin. jest dla ciężarnej istotny by kobieta mogła jak by co się poradzic, wiec chyba nie będę cudowac i pójdę do niego , poradzę się jeszcze jednej znajomej która niedawno rodziła co myśli o ordynatorze naszego szpitala .
Masz racje lepiej nie czekac az tak dłuuuuugo i miec pewnośc ze z malenstwem wszystko dobrze .
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedz... włściwie ten pierwszy ginekolog co u niego byłam za wcześnie kiedy to usg pokazywało tylko pęcherzyk i kazał mi przyjśc za 2-3 tyg . to jest ordynatorem w szpitalu wiec myślę ze zna się na sprawie ... no i do niego nie ma kolejek... a kontakt podczas ciąży z gin. jest dla ciężarnej istotny by kobieta mogła jak by co się poradzic, wiec chyba nie będę cudowac i pójdę do niego , poradzę się jeszcze jednej znajomej która niedawno rodziła co myśli o ordynatorze naszego szpitala .
Masz racje lepiej nie czekac az tak dłuuuuugo i miec pewnośc ze z malenstwem wszystko dobrze .
Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedz.

Jeśli ten gin jest ordynatorem to na pewno zna się na rzeczy,a w razie czego i do szpitala będzie cię mógł położyć bez problemu i w szybkim terminie skoro jest szefem oddziału.Cieszę się że Ci pomogłam;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Cześć 🙂

Co do ordynatorów, to ja mam gin, która jest zona ordynatora szpitala w którym rodziłam Grzesia i będę drugie rodzić. Zapisując się do niej w pierwszej ciązy liczyłam głownie na lepszą opiekę w szpitalu i chyba rzeczywiście było lepiej, bo na izbie przyjęć zajęli sie mna dobrze, potem patologia i porod. Miałam jedno zastrzeżneie, że połozyli mnie do 5 osobowej sali tłumacząc to tym, że akurat wszystkie kobiety w tym dniu które rodziły kładli tam. Teraz wiem co i jak więc może zdecyduje się na 1 osobową salę, płatną 100 zł/doba, ale będzie spokój przynajmniej.

Malwina, nie miałam wczoraj usg, będe miała między 11-14 tc. Ta gin daje skierowanie na 3 usg, 11-14 tc, ok 22 tc i 32 tc.

miłego dnia 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hej hej.Ja dziś nie mogłam sie dopchać do kompa,mąż cały dzień korzystał;-)ja się czuje nawt dobrze,tylko coś głowa zaczyna mnie boleć.Co do zachcianek to ja Miałam dziś straszną ochotę na hot dogi takie ze stacji z musztardą i keczupem,koniecznie mąż musiał mi po nie pojechać,bo nie chciałam zjeśc nic innego.A za te hot dogi dałąbym się dziś pokroić 🙂Zjadam 2 i byłam szczęśliwa.Teraz już sobie leżę przed komputerkiem i chyba zaraz zasnę z przejedzenia.Przybija mnie tylko jutro kiedy znowu zostanę sama w domku,ach żyje tylko od weekendu do weekendu,kiedy ciągle ktos jest w domku.
A jaka jest wasza sytuacja,jesteście na L4 czy pracujecie?Ja nie wiem jak ja wytrzymam to L4 do końca ciązy,mam dosyć leżeniA,A TO DOPIERO POCZĄTEK 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dobry wieczór ... faktycznie dziś cisza na forum cały dzionek....
Jeśli chodzi o mnie to ciężko znoszę te początki jestem osłabiona , zmęczona i wiecznie mnie mdli , zachciewajek narazie nie mam , aczkolwiek wczoraj miałam straszną ochotę na kwaśnice .... heee pyszna była .
Jeśli chodzi o L4 to ja nie pracowałam chciałam iśc do pracy ale trafił mi się ten cudowny stan błogosławiony ....

Mam pytanie laseczki kiedy powiedziec o ciąży najbliższym tzn. rodzeństwo, teściowa itp??? Bo moi rodzice już wiedza i właściwie to tak myślę czy poczekac np. do konca 13 tyg. i dopiero wtedy ???? co myślicie jak jest w Waszym przypadku

Pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolinecka831 napisał(a):
Dobry wieczór ... faktycznie dziś cisza na forum cały dzionek....
Jeśli chodzi o mnie to ciężko znoszę te początki jestem osłabiona , zmęczona i wiecznie mnie mdli , zachciewajek narazie nie mam , aczkolwiek wczoraj miałam straszną ochotę na kwaśnice .... heee pyszna była .
Jeśli chodzi o L4 to ja nie pracowałam chciałam iśc do pracy ale trafił mi się ten cudowny stan błogosławiony ....

Mam pytanie laseczki kiedy powiedziec o ciąży najbliższym tzn. rodzeństwo, teściowa itp??? Bo moi rodzice już wiedza i właściwie to tak myślę czy poczekac np. do konca 13 tyg. i dopiero wtedy ???? co myślicie jak jest w Waszym przypadku

Pozdrowionka

Ja nie mam zamiru przed nikim tego ukrywać,i tak nie chodzę do pracy więc i tak wszyscy by się domyślili.Nawet jeśli cos się wydarzy,to żaden wstyd.Jutro zaczynam 10 tydzień,jeszcze 4 i będę bardziej spokojna;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej 🙂

ja powiedziałam rodzinie praktycznie od razu jak zorbiłam test, nie widziałam sensu czekac. Co ma być z dzidzią to będzie i na pewno przez takie coś sie nie zapeszy.

ja dość dlugo nie pracuję, poszłam na L4 jakos w 25 tc w poprzedniej ciąży. W tym roku od stycznia szukałam pracy, dalam podanie do żłobka dla małego, ale niestety, praca jeszcze 2 lata ędzie musiała poczekać bo nikt z brzuchem mnie nie zatrudni 😞 najgorsze jest to ze nie mam żadnych świadczeń, nie będzie macierzyńskiego i nie wiem jak mnie do szpitala przyjmą bo nie mam waznej ksiażeczki rodzinnej 🤢

a mnie się pochorowało, wczoraj bolało mnie praktycznie całe ciało, plecy, nocy - taki ból jak na grypę. Do tego ból gardła. rano zeszłam, teściowa zbadała no i początki jakiejś infekcji. Mam teraz gorączkę, więc wziełam paracetamol, do tego strepsils na gardło i zobaczymy czy się dalej rozwinie. Planowane szczepienei małego przełożylismy na przyszly tydzień..

dobra, idę popisać prace mgr póki mały spi. Buźka, jak będę w stanie to wieczorem zajrzę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
hej 🙂

ja powiedziałam rodzinie praktycznie od razu jak zorbiłam test, nie widziałam sensu czekac. Co ma być z dzidzią to będzie i na pewno przez takie coś sie nie zapeszy.

ja dość dlugo nie pracuję, poszłam na L4 jakos w 25 tc w poprzedniej ciąży. W tym roku od stycznia szukałam pracy, dalam podanie do żłobka dla małego, ale niestety, praca jeszcze 2 lata ędzie musiała poczekać bo nikt z brzuchem mnie nie zatrudni 😞 najgorsze jest to ze nie mam żadnych świadczeń, nie będzie macierzyńskiego i nie wiem jak mnie do szpitala przyjmą bo nie mam waznej ksiażeczki rodzinnej 🤢

a mnie się pochorowało, wczoraj bolało mnie praktycznie całe ciało, plecy, nocy - taki ból jak na grypę. Do tego ból gardła. rano zeszłam, teściowa zbadała no i początki jakiejś infekcji. Mam teraz gorączkę, więc wziełam paracetamol, do tego strepsils na gardło i zobaczymy czy się dalej rozwinie. Planowane szczepienei małego przełożylismy na przyszly tydzień..

dobra, idę popisać prace mgr póki mały spi. Buźka, jak będę w stanie to wieczorem zajrzę 🙂



Witaj Kasiu
to zdrówka życzę no i kuruj się oczywiście...

Jeśli chodzi o ubezpieczenie to ja też nie mam, ale z tego co wiem to kobieta w ciąży ma bezpłatną opiekę aż do momentu po porodzie czyli okres 6 tyg. więc nie ma problemu ... (CIĘŻARNA ma tez swoje prawa i cała opieka szpitalna ,wybór szpitala , zalecane badania , poród , można też liczyc na refundacje leków ) ginekolog musi tylko wypisac zaświadczenie o istnejącej ciąży 🙂
pozdrowionka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam Kochane 🙂
Już dzieciaczki do szkoły wyprawiłam, zawiozłam i siedzę w domu - bezczynnie. Mam duuużo sprzątania, prasowanie czeka. 7 lutego koniec ferii - więc do szkoły wracam. Tak jakoś ta moja szkoła fajnie się złożyła - ze nie będe musiała ostatnie miesiące chodzić - bo już w maju mam koniec i do października wolne. Mam nadzieję, ze wróce na czas.
Studiuję dziennie - ale tutaj nie jest tak xle - zajęcia 3 razy w tygodniu. I tak fajnie dopasowane, ze zdąże dzieci zawieźć i odebrać ze szkoły. Mam w domu sportowców - więc popołudniami jeszcze na treningi ich wożę - ale bliziutko, więc nie jest źle.
Z pracy narazie nie chcę rezygnować. Mam 16 godzin w tygodniu - będę starała się pracować jak najdłużej -jeśli oczywiście Dzidzius na to pozwoli.
Mdłości mam potworne - najgorsze jak wiozę chłopców do szkoły - mam wrażenie, ze właśnie zeszłam z karuzeli. I jeść przestałam. Rano w ogóle nie mam ochoty na jedzenie - po południu uda mi sie cos tam wcisnąć.
Strasznego mam dzisiaj lenia 😞
Ale sie rozpisałam - no tak to jest - jak się nie ma w domu przed kim wygadać... Moje Kochanie może w ten weekend przyjedzie, a może w następny... Nie moge się doczekać
Miłego dnia Wam zyczę 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ewelina, jesli moge spytac, ile masz lat? napisałes ze studiujesz dziennie więcjestem ciekawa 🙂
a wygaduj się tu, chętnie wysłuchamy, pewnie i ja nie raz na męża będe się tu żalić 😜

Karolina, czyli np ide do szpitala bez ważnej ksiażeczki zdrowia i nie płacę za pobyt? trzeba to jeszcze sprawdzić zeby potem nie było jaj 🙃

dobra, wracam do obowiązków 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Ewelina, jesli moge spytac, ile masz lat? napisałes ze studiujesz dziennie więcjestem ciekawa 🙂
a wygaduj się tu, chętnie wysłuchamy, pewnie i ja nie raz na męża będe się tu żalić 😜

Karolina, czyli np ide do szpitala bez ważnej ksiażeczki zdrowia i nie płacę za pobyt? trzeba to jeszcze sprawdzić zeby potem nie było jaj 🙃

dobra, wracam do obowiązków 😜



No własnie jak dostaniemy zaświadczenie od ginekologa ze jesteśmy w ciąży to zapewne trzeba będzie się udac do NFZ , ubezpieczenie przez ten czas Panstwo będzie placic za nas , ja teraz na dniach będę to załatwiac więc na pewno dam znac , generalnie najłatwiej jest zadzwonic do NFZ i się dopytac . I jutro zadzwonię i dopytam
Bo zaświadczenie napewno musi jakies byc bo podobno w szpitalu na porodówce to jest pierwsza rzecz o która pytaja .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jestem zarejestrowana w UP i póki co mam stamtąd ubezpieczenie zdrowotne.

Ewelina, na nauke nigdy nie jest za późno, jeśli czujesz potrzebę nauki to jak najbarziej popieram to :0 ja w tym roku w czerwcu kończe magisterkę na zaocznych stuciach turystyka i rekreacja i na razie koncze z edukacją 🙂
wczesniej studiowąłam dzienną anglistyke przez rok, ale bycie nauczycielem to nie dla mnie i rzuciłam dzienne i poszłam na zaoczne i nie żałuję bo studia okazłąy się moja pasją 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...