Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

ide do łóżeczka bo bardzo boli mnie brzuszek; czuje jakby miał mi zaraz pęknąć z obżarstwa a przecież nie jem duzo ;/ do tego te bolące jajniki eh;/ zaczynam sie martwic, dlatego sie położę.. oby to było normalne..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gusia pewnie dlatego ginek Ci powiedział o cc bo pierwsza ciaze mialas z cc, no i pamietam z praktyk ze ogolnie jesli kobietka ma po trzydziestce pierwszze dziecko(w twoim prypadku bylby pierwszy naturalny porod) to raczej ma cc.Dlatego nam mówili ze najlepiej do 30tki spłodzić pierwszego potomka. 😁 Fotka masz świetną;-)
kasia super ze sprzedałas sukienke. Mi bratowa dala swoja sukienke,tylko nieuprana 🤔
zaniosłam do pralni powiedzieli że się dobrze nie odpierze raczej... załamka, może jakoś się da ją przerobić, dotego wkurzyłam się na mamę bo powiedziała,że damy jej 500zl do tego pralnia+materiał do przeróbki+krawcowa to prawie moglabym miec gotowa bez takiego zawracania głowy 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Tak szczerze , to jeżeli moja dzidzia będzie taka duża jak pierwsza to jednak wolałabym CC 🙂 Ale zobaczymy 🙂 Boję się tylko, że będą chcieli abym rodziła naturalnie mimo wszystko....bo nie wiadomo na jakiego lekarza się trafi....
Powiedzcie mi dziewczyny ile już przytyłyście? Ja 4 kilo a to koniec 11 tygodnia i mam spory brzuszek.... myślałam, że to wzdęcia ale chyba nie, bo jak sobie przypominam to z córka wyglądałam w ciąży jak.... hihihi wieloryb 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczyny, coraz częściej wspominacie o wyprawce dla malucha.
Ja znalazłam już 2 lata temu dośc przydatny spis rzeczy potrzebnych dla malucha i mamy. Skorzystały z tego sierpnióweczki 09 i inne mamy na brzuszku 🙂
Jeśli macie czas i ochotę zapraszam do lektury 🙂

Jets to opinia ze strony www.e-kubraczek.pl cz jakoś tak

WYPRAWKA dla NOWORODKA
nasze spostrzeżenia 🙂
Lista zakupów
Sen:
1. łóżeczko z odpowiednim materacykiem (w tym samym rozmiarze 🙂), (Łóżeczko –
najlepiej od razu kupcie w większym rozmiarze, aby za pół roku nie wymieniać na większe.
Nasza mała przez pierwsze 3 miesiące spała w dużym koszu wiklinowym – oczywiście z
materacykiem i pościelą 🙂, na podłodze – dzięki temu przenosiliśmy kosz z naszą małą z
pokoju do pokoju, a z pokoju do kuchni, w zależności od tego gdzie w danej chwili
siedzieliśmy, jedliśmy itp. i cały czas mieliśmy ją na oku 😉. Materacyk taki twardszy raczej;
2. prześcieradło z miękkiej, frotowej bawełny albo bawełniane (2-3 szt.) w rozmiarze
materacyka, najlepiej z gumką, aby się nie zsuwało;
3. kołdra najlepiej z anilany (nie uczula) – ale to na później, na początek wystarczy
dzieciaczka przykrywać rożkiem lub ciepłym kocykiem w małej poszewce;
4. bawełniane poszewki na kołdrę w ładnych 🙂 pastelowych kolorach (2 szt.) lub zamiast
kołdry;
5. śpiworek do spania (1-2 szt.);
6. ochraniacz na łóżeczko – najlepszy jest na cała długość łóżeczka, a nie tylko na trzy
ścianki, lepszy jest wyższy;
www.e-kubraczek.pl
7. cienki kocyk;
8. grubszy polarowy kocyk;
9. rożek do karmienia i do przykrywania malucha w pierwszych miesiącach życia;
10. karuzela nad łóżeczko najlepsza jest z pilotem 🙂 aby w nocy nie wstawać;
Pielęgnacja:
1. Chusteczki, najlepiej nasączane mleczkiem lub oliwką do wycierania pupy - my
używaliśmy i używamy BAMBINO, inne mają dziwne zapachy, niektóre są za suche;
2. chusteczki higieniczne – najlepiej w dużych paczkach 😉;
3. maść ochronna (lub krem) do pupy – my używamy LINOMAG i SUDOCREM
(bephanten) w ogromnych ilościach;
4. pieluszki jednorazowe NEW BORN- na początek 2 opakowania różnych firm (żeby
zobaczyć, co najbardziej odpowiada tobie i dziecku), my używaliśmy HUGGIES i mała nie
miała żadnych odparzeń, raz kupiliśmy pampersy i na drugi dzień już dostała krostek na
pupie (na te krostki dostaliśmy super maść od lekarza);
5. paklanki – to są takie małe reklamówki, perfumowane na pieluchy z kupą – rewelacja – my
byliśmy nimi zachwyceni – sami sprawdźcie 🙂;
6. pieluszki tetrowe (20-50 szt.);
7. płyn do kąpieli dla dzieci lub mydło, najlepiej w płynie z wygodnym dozownikiem np.
Oilatum – my kąpaliśmy naszą małą w krochmalu i miała super ciałko 🙂
8. mydełko – my używamy BIAŁY JELEŃ i NIVEA;
9. zasypka – mieliśmy,ale nie używaliśmy, bo się trochę bryliła i ciężko ją potem było umyć z
pupy małej 🙂
10. oliwka dla dzieci – my używamy BAMBINO;
11. krem do buzi - my używamy „Nivea na Każdą pogodę”;
12. proszek do prania / płyn do prania dla dzieci - u nas nie sprawdziła się Lovella, bo ma
bardzo intensywny zapach i nawet mój mąż nie mógł go znieść 🙂) - my używaliśmy proszku
Dzidziuś i Jelp, a na początku praliśmy ubranka w płatkach mydlanych, a raczej nitkach
mydlanych;
13. patyczki do uszu – my nimi też spirytusowaliśmy pępek;
14. wanienka, najlepiej z odpływem w dnie lub łatwa w myciu – my kupiliśmy taką
najzwyklejszą, ale w największym rozmiarze, aby za miesiąc nie wymienia na 10 cm dłuższą
i dzięki temu służyła nam dość długo;
15. płatki kosmetyczne do mycia buzi;
16. sól fizjologiczna do przemywania oczu (kilka fiolek najlepiej takich z wielokrotnym
zamknięciem);
17. duży miękki ręcznik (2- 3 szt.) - najlepiej okrycie kąpielowe;
18. miękka szczotka do włosów i grzebyk;
19. gruszka do nosa miękką końców, ale lepszy jest system do nosa FRIDA – u nas
niezawodny 🙂;
20. waciki nasączone spirytusem do przemywania pępka (10 szt.) my używaliśmy wacików
wyjałowionych i małej buteleczki spirytusu;
21. nożyczki do obcinania paznokci z zaokrąglonymi końcami – w praktyce używaliśmy moich
małych nożyczek do paznokci.
www.e-kubraczek.pl
Ubranka
1. kaftaniki - rozm. 56 - 2 szt., rozm. 62 - 3 szt – są słabe w używaniu, ale fajnie wyglądają;
2. śpioszki - rozm. 56 - 2 szt., rozm. 62 - 3 szt;
3. body z krótkim, długim i bez rękawów – większa ilość, bliżej nieokreślona – to najlepsze
ubranka dla dziecka - my głównie ich używaliśmy;
4. śliniaczki 2-3 szt. - na później
5. czapeczka bawełniana po kąpieli 2-3 szt.;
6. skarpetki cienkie 3-5 par;
7. skarpetki grube 3-5 par;
8. pajacyki - piżamki -rozm. 56 - 2 szt, rozm. 62 - 3 szt. - są naprawdę super, nasza mała do
teraz w nich śpi;
9. pajacyki welurowe;.
10. sweterek / bluza – 1-2 szt. Rozm. 62;
11. kombinezon zimowy;
12. rajstopki rozm. 62 – 1 -2 szt. na później;
13. spodnie / sukienka w zależności od płci;
14. ubranko wyjściowe, aby wzbudzić zazdrość innych mam 😉
15. polarowy pajacyk rozpinany w kroku i z przodu na całej długości (1 szt.);
16. czapki z nausznikami osłaniające uszy i czoło: cieplejsze (2 szt.), ;
17. szafka na ubranka.
Spacer i dom:
1. Wózek głęboki – gondola;
2. Fotelik do samochodu 0-13kg - kołyska (najlepiej taki, który można wpiąć do stelaża
wózka);
3. Adapter do fotelika (takie uchwyty do mocowania w stelażu wózka fotelika
samochodowego);
4. Torba – najlepiej, żeby była lekka, bo jak nawkładacie w nią butelek i innych bambetli to
waży tonę;
5. Parasolka (później);
6. Folia przeciwdeszczowa do wózka;
7. Śpiworek do wózka;
8. Leżaczek - super fajna rzecz, nasza małą lubiła się w nim bujać i nie płakała, a nawet w
nim zasypiała, wygodnie też jest go nosić, my naszą małą wkładaliśmy do niego i np. jak
jedliśmy obiad to stawialiśmy ją przy stole, i zawsze mieliśmy ją na oku, i była w nim
bezpieczna, bo w leżaczkach są pasy, aby nie wypadła;
9. polarowy kocyk;
10. krem ochronny do buzi – my używaliśmy „NIVEA na każdą pogodę”;
11. moskitiera do wózka – na lato;
Karmienie
1. wkładki laktacyjne - u nas najlepiej sprawdziły się PENATEN;
2. butelka 250 ml. – 2 szt. ;
3. butelka 125 ml – 2 szt. Dla nas najlepsze są butelki i laktator AVENT, mają fajny system,
www.e-kubraczek.pl
wszystko do siebie pasuje, potem do butelek można dokupić końcówki od kubeczka nie
kapka, fajne pojemniczki na pokarm itp. I wszystko do siebie pasuje, można z wszystkiego
korzystać wymiennie, my do tej pory korzystamy z ich systemu i bardzo sobie chwalimy;
4. buteleczka do lekarstw – 1 szt – super przydatna i wygodna;
5. szczoteczka do mycia butelek i smoczków;
6. smoczek uspokajający – 2 szt (0-3m) , my przetestowaliśmy kilka i najlepsze były NUBY;
7. łańcuszek do smoczka;
8. smoczek do płynów (0-3 m) - u nas system AVENT;
9. smoczek do mleka (0-3m) - u nas system AVENT;
10. termo opakowanie – termosik *2 szt, takie, aby butelki się do nich mieściły i słoiczki z
jedzeniem;
11. sterylizator parowy – my gotowaliśmy normalnie w garnku, bo sterylizatory to ogromne
pudła;
12. podgrzewacz ( nasza mała urodziła się w zimie, kiedy było włączone ogrzewanie i
kładliśmy butelkę na kaloryferze przy łóżeczku, cały czas była ciepła 🙂) ale jeśli chcecie
kupić podgrzewacz, to kupcie taki co w 2 minuty podgrzewa, a nie w 10 minut, bo
dzieciaczek jest bardzo niecierpliwy i po 2 minutach to już wyje w wniebogłosy;
13. fotel do karmienia lub coś wygodnego z oparciem - NA PÓŹNIEJ;
14. mała lampka do włączenia w nocy – łatwiej dojść do dziecka z jedzeniem;
tyle w tej chwili pamiętam 🙂
jakbyście mieli jakieś pytania to dzwońcie (piszcie), mu już przez to wszytko przeszliśmy i mamy
trochę przemyśleń .....
A teraz co zabrać ze sobą do szpitala.... i co Was tam czeka...
Torba do szpitala dla dziecka
1. nożyczki do paznokci;
2. szczotka, grzebień;
3. zestaw ubranek:
4. a) najlepsze są body – kilka sztuk;
b) kilka śpioszków / pajacyki/ kaftaniki itp;
c) skarpetki;
spakujcie dwa komplety (najlepsze są body z długim rękawkiem, pajacyk, bluzeczka na
wierzch) w rozmiarze 56 i 62 (nie wiadomo jak duży będzie dzieciaczek), czapeczkę, kocyk w
oddzielny woreczek i zabierzcie na sale porodową – po narodzinach pielęgniarka w te
ubranka ubiera maluszka;
5. 2 czapeczki najlepiej wiązane pod szyjką aby nie spadały;
6. rękawiczki niedrapki – dzieciaczek rodzi się z długimi paznokciami i od razu rysuje sobie
nimi buźkę, można też na rączki założyć skarpetki;
7. pieluszki (jednorazowe lub tetrowe, z ceratkami) dziennie schodzi około 8 – 10 szt;
8. kilka pieluszek tetrowych do wytarcia np. buźki;
9. kilka pieluszek flanelowych do przykrycia, do położenia na wadze – w szpitalach nic na
nich nie kładą;
www.e-kubraczek.pl
10. Kocyk (dzieciaczka po wyjęciu z brzuszka ubierają i zakręcają w kocyk, aby nie zmarzł – w
brzuszku miał przecież cieplej 🙂);
11. rożek – my go używaliśmy jako pierwszej kołderki;
12. krem do pupy (Linomag);
13. oliwka dla dzieci;
14. ręczniczek – okrycie kąpielowe jest lepsze, bo ma róg na główkę, wówczas łatwo wytrzeć
jest nim główkę dziecka z wody);
15. mały jasiek przydatny przy karmieniu albo specjalną poduszkę do karmienia;
16. kosmetyki do mycia dzieciaczka – my nie pozwoliliśmy w szpitalu naszego dzieciaczka
umyć w kosmetykach Johnsona, bo podobno dzieci uczulają, a szpitale dostają je za darmo
od producenta – ja używałam kosmetyków Nivea i były super, no i są tańsze;
17. chusteczki do wycierania maluszka ;
18. butelkę 125 ml i smoczek 1 – jakby maluch nie umiał ssać cycola 🙂
19. smoczek uspokajający – my zamierzaliśmy nie dawać dziecku smoczka, ale jak przez 2
tygodnie mała płakała to się złamaliśmy;
20. koniecznie zróbcie sobie zdjęcie w TRÓJKĘ już pierwszego dnia – pamiątka na całe
życie 🙂.
Torba do szpitala dla mamy
1. dokumenty;
2. woda niegazowana – w sali porodowej jest strasznie gorąco i schodzi jej dużo;
3. coś do ust – krem, pomadkę odżywczą – bo strasznie wysychają i pękają z gorąca i wysiłku;
4. soki ( jabłkowy, gruszkowy, z aronii, winogronowy. Odradza się spożywanie soków,
napojów, uczulających dzieci, np. truskawkowych, z owoców cytrusowych);
5. ulubiona herbata, kawa bezkofeinowa;
6. jedzonko – poród trwa długo, ja była trochę głodna i jadłam owocki, potem w szpitalu też
dają małe porcję i trzeba donosić jedzonko z domu;
7. koszulka do porodu – najlepiej rozpinana na całej długości, potem przecież kładą
dzieciaczka na brzuchu mamy 🙂) i chyba chcecie, aby od razu czuł mamusię...
8. wygodna nocna bielizna umożliwiające karmienie piersią (2- 3 sztuki);
9. szlafrok;
10. skarpetki – mnie strasznie marzły stopy;
11. klapki;
12. biustonosz do karmienia piersią *2 szt – dobre są czarne, bo białe strasznie żółkną od
mleka;
13. podkłady poporodowe - 3-4 paczki;
14. dwa ręczniki ( kąpielowy i zwykły);
15. ręczniki papierowe w lepszym gatunku do wycierania krocza;
16. telefon komórkowy;
17. kółko do siedzenia – jeśli kobieta rodzi naturalnie, to potem wszystko boli i nie można
siedzieć i takie kółko ratuje życie, niektórzy kupują dmuchane kółka do pływania, ale wg
mnie jest słabe, bo plastik klei się do i tak bolącego ciała, ja miałam takie z materiału w
środku i małymi kuleczkami styropianu i było super;
18. dobrze wiedzieć, że po porodzie można się upomnieć u położnych o czopki przeciwbólowe,
bo same nie dadzą i o czopki glicerynowe - po porodzie jest problem z wypróżnieniem a
one ułatwiają ...
19. zioła na przeczyszczenie z babki lancetowatej (tylko trzeba powiedzieć, że po porodzie )
były ok i super skuteczne 🙂;
www.e-kubraczek.pl
20. laktator – w szpitalu miałam nawał pokarmu – strasznie bolą cycole – wówczas trzeba
odciągnąć pokarm, i kupcie kapustę – trzymajcie ją w lodówce w szpitalu i w razie
zapalenia cycoli okładajcie piersi - naprawdę pomaga;
21. majtale – mogą być jednorazowe z siateczki lub flizeliny – po porodzie z kobiety wydostają
się resztki wód, krwi itp i tak ubrudzona bielizna do niczego się nie nadaje, ja ich nie
używałam, ja kupiłam tanie majtki z czystej bawełny i po prostu je wyrzucałam po użyciu- to
był strzał w dziesiątkę;
22. czysta odzież na wyjście, obszerna, z uwzględnieniem pory roku. (Torbę na wyjście możesz
przygotować do zabrania później.) ;
23. rzeczy, bez których nie wyobrażacie sobie spędzenia czasu w Szpitalu;
24. kosmetyki (bezzapachowy dezodorant, pasta, szczoteczka, delikatne mydło, mydło / płyn do
higieny intymnej w wyciągiem kory dębu – najlepiej łagodzi, szampon, kosmetyki do
makijażu, szczotka, grzebień do włosów, nożyczki, pilniczek do paznokci,) kobieta po
porodzie wygląda jak "trup" więc zalecam kosmetyki, aby poprawić swój wygląd zanim
przyjdzie teściowa 🙂))
25. wkładki laktacyjne – mnie mleko same płynęło, ale jak córeczka chciała ssać, to oczywiście
przestawało – chyba ze strachu 🙂, ja sprawdziłam kilka firm i najlepsze były Penathen;
26. papier toaletowy;
27. drobne pieniądze na ewentualne zakupy w sklepiku;
28. kubek talerz sztućce - w szpitalu z tym trochę krucho;
29. jakby sutki od karmienia bolały czytaj krwawiły, popękały itp to najlepsza jest maść
PURELAN 100 i nakładki na piersi – mnie uratowały;
30. jeśli będziecie mieli problemy z karmieniem piersią to wymuście na pielęgniarce najlepiej
laktacyjnej, aby wam pokazała jak to robić, bo potem w domu ciężko jest się tego malcowi
nauczyć;
31. w czasie porodu jak już będzie ból dawał się we znaki każcie przynieś położnym zamrożone
kroplówki, kładzie się je na bolące krocze (dobrze by było gdyby tatuś ja trzymał, bo
mamusia nie bardzo ma jak dostać 🙂) to bardzo łagodzi ból;
32. zaraz po porodzie niech położna posmaruje mamusi krocze żelem przeciwbólowym –
niestety z własnej inicjatywy tego nie robią.
Niezbędne dokumenty
1. dowód osobisty;
2. legitymacja ubezpieczeniowa lub legitymacja rodzinna (stempel zakładu pracy co 2
miesiące);
3. legitymacja uczniowska lub studencka (prawo do świadczeń także 4 miesiące po
zakończeniu studiów;
4. zaświadczenie o opłacaniu składek zdrowotnych (pracownik otrzymuje je z zakładu pracy,
osoba bezrobotna z Urzędu Pracy, osoby korzystające ze świadczeń pomocy społecznej - z
Ośrodków Pomocy Społecznej) (nie dotyczy osób z aktualną legitymacją ubezpieczeniową
lub rodzinną);
5. w przypadku osób pracujących na własny rachunek, dowodem ubezpieczenia jest umowa z
Funduszem oraz potwierdzenie przekazania składki;
6. NIP własny i NIP pracodawcy;
7. karta przebiegu ciąży + wyniki badań z okresu ciąży:
1. Usg – wykonane około 36 tyg. Ciąży;
2. Ostania morfologia i badanie ogólne moczu;
3. WR ;
4. HBS ;
www.e-kubraczek.pl
5. Grupa krwi – przeciwciała;
6. Posiew z kanału szyjki – wykonane około 36 tyg. ciąży;
7. Inne istotne dokumenty medyczne, np. wyniki konsultacji specjalistycznych.
Dla Ojca (dotyczy porodów rodzinnych)
1. wygodne ubranie na zmianę; lepiej w jasnych kolorach, naszego znajomego nie wpuścili do
porodu, bo miał granatową podkoszulkę i jeansy i powiedzieli, że są brudne mimo, że
zmienił je już na oddziale;
2. buty na zmianę (klapki, kapcie);
3. PIENIĄDZE na znieczulenie itp.;
4. coś do jedzenia i picia;
5. aparat fotograficzny; kamera – BATERIE, KLISZA;
6. kupcie wcześniej jednorazowe ochraniacze na buty, bo nie wpuszczą tatusia na salę, a w
amoku trudno znaleźć automat z nimi 🙂
7. worek na śmieci – jeśli przyjedziecie w nocy to szatnia będzie zamknięta i nie wpuszcza ojca
do sali z naręczem ubrań, a tak wrzuci je do worka i weźmie pod pachę.
I to chyba wszystko 🙂
Dokument zawiera nasze prywatne opinie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witajcie i wszystkiego najlepszego 🙂
ja na razie z wagą stoję w miejscu. Co do kosmetyków na rozstępy to zakupiłam rano rossmanowską serię - oliwka, balsam i żel pod prysznic. przeczytałam na wizażu że dobre i niedrogie ( ok 10 zł sztuka) więc dam znać jak działają 🙂
a co do zmiany lekarza - w czwartek mam usg i prenatalne u tego nowego. Mój stary lekarz nie założył mi karty ciąży ! Byłam u niego 2 razy - w 5 tc i 8 tc jakoś, to chyba powinien już coś takiego mi założyć ? tak sobie myślę, że po poprzednim poronieniu może czekał na 2 trymestr? tak czy siak niezbyt mi jest fajnie z tym, że lekarz mnie zaniedbuje ( chodzę prywatnie). chyba że kartę ciąży zakłada się później a ja przesadzam ? 😞
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Anula wydaje mi się że lekarz po stwierdzonej ciąży zakłada kartę ciążę, bynajmniej u nas tak jest. Ja na rozstępy żeby nie pojawiły się używam jak na razie oliwkę, a do piersi kupiłam sobie z serii "perfecta mama". A jeśli chodzi o tycie to jeszcze nic mi nie przybyło według wagi u położnej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

anula1983 napisał(a):
Teraz to się upomnę o tę kartę. Właśnie się wykąpałam i wysmarowałam sie wszystkimi nowymi specyfikami - pachnę jak bobas 🙂

Hehe ja tez pachne oliwka 😉Zrobilam sobie depilacje i peeling z ...fusow kawy,mysle ,ze nie poszkodzi,nastepnie na mokra skore wmasowalam oliwke bambino ,poosuszeniukrem na rozstepy Gerber 😉Czuje sie swiezo i lekko ,ach jak przyjemnie 🙃M jak milosc oczywiscie -narkotyk sprzed lat 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Witam, ostatnio rzadko tu zaglądam, ale czasami nadrabiam i czytam co u was.

MPH gratuluję braku wymiotów 🙂 Ja też już mam ulgę od kilku dni, chociaż wczoraj troszkę słabo się czułam wieczorkiem

Dziękuję za wyprawkę, poczytam wieczorem. Też nie mam w rodzinie małych dzieci i jestem zupełnie zielona. Dziękuję 🙂

U mnie brzuszek już widać co raz bardziej, a ja wiecie co zrobiłam????? Poszłam na prawo jazdy!! A teraz troszkę się martwię czy brzuszek nie będzie przeszkadzać.

A ja wczoraj też byłam pachnąca i zauważyłam, że na każdą część ciała mam inny balsam. Mała przesada 🙂 Na nogi ujędrniający (już mam końcówkę), na brzuszek ziajka na rozstępy, na biust jakiś tam specjalny, nawilżający jogurtowy z Avonu na rączki i do buźki inny. Mam dużo balsamów, bo ostatnio byłam na zakupach, a następnego dnia dostałam od mamy 2 z Avonu, poza tym jakieś zapasy w domku też miałam. Tylko leżeć i pachnieć 🙂

Miłego dnia kochane 😘
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
tina87 napisał(a):
Witam, ostatnio rzadko tu zaglądam, ale czasami nadrabiam i czytam co u was.

MPH gratuluję braku wymiotów 🙂 Ja też już mam ulgę od kilku dni, chociaż wczoraj troszkę słabo się czułam wieczorkiem

Dziękuję za wyprawkę, poczytam wieczorem. Też nie mam w rodzinie małych dzieci i jestem zupełnie zielona. Dziękuję 🙂

U mnie brzuszek już widać co raz bardziej, a ja wiecie co zrobiłam????? Poszłam na prawo jazdy!! A teraz troszkę się martwię czy brzuszek nie będzie przeszkadzać.

A ja wczoraj też byłam pachnąca i zauważyłam, że na każdą część ciała mam inny balsam. Mała przesada 🙂 Na nogi ujędrniający (już mam końcówkę), na brzuszek ziajka na rozstępy, na biust jakiś tam specjalny, nawilżający jogurtowy z Avonu na rączki i do buźki inny. Mam dużo balsamów, bo ostatnio byłam na zakupach, a następnego dnia dostałam od mamy 2 z Avonu, poza tym jakieś zapasy w domku też miałam. Tylko leżeć i pachnieć 🙂

Miłego dnia kochane 😘



dziekuje 😘

niezle masz z tymi balsamami 🤪 wczoraj byl dzien kobiet wiec tym bardziej fajnie bylo sobie zrobic taki relax dla cialka 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Drogie Panie!

Z moją dzidzią jest wszystko ok, wierzgała jak oszalała 🙂 Z USG wyszedł 14 tydz. i 8 cm długości, maleństwo "idzie w masę" 🤪 Tym samym termin porodu przesunął mi się na 6 września 🙂

Co do becikowego, to polecam stronę http://www.becikowe.com/ Tam jest napisane, że wymóg udokumentowania, że kobieta pozostawała pod opieką lekarską co najmniej od 10 tyg ciąży został zawieszony do 31 grudnia 2011 roku, więc się łapiemy, nie ma się co stresować 🙂

Wczoraj dowiedziałam się też, że to, co większość z nas bierze za ból jajników to tak naprawdę nie jest ból jajników 🙂 Po prostu jakieś więzadła podtrzymujące macicę u pierworódek są zupełnie nierozciągnięte i kiedy macica rośnie one się naciągają, a biegną mniej więcej w miejscu jajników, stąd to wrażenie.

Buziaki, zmykam się myć 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
izarybka napisał(a):
anula mi karte załozyli dopiero teraz, czyli 11 tydz ciazy ale wpisali poprzednia wizyte w 8 tyg. Koleżanka mi powiedziała, że do becikowego jest taki wymóg,aby pierwsza udokumentowana wizyta była przed 10 tyg ciąży.


No coś Ty to chyba jakiś mit,moja siostra w obydwu ciążach nie miała karty ciąży i dostała becikowe 🙂A tak serio to nie wiem czasem po co ta cała karta ciąży ( tzn wiem że trzeba ją mieć przy sobie w razie ,jakiegoś zasłabnięcia czy wypadku,żeby lekarz mógł zobaczyć co i jak )
Ja jakoś jej nie nosze,ciągle zapinam.Hihi.A dokumentację ciąży i tak mam w domu,dodatkowo mój lekarz ma w klinice,więc taki trochę pic na wodę ta karta,tak uważam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
malstep napisał(a):
izarybka napisał(a):
anula mi karte załozyli dopiero teraz, czyli 11 tydz ciazy ale wpisali poprzednia wizyte w 8 tyg. Koleżanka mi powiedziała, że do becikowego jest taki wymóg,aby pierwsza udokumentowana wizyta była przed 10 tyg ciąży.


No coś Ty to chyba jakiś mit,moja siostra w obydwu ciążach nie miała karty ciąży i dostała becikowe 🙂A tak serio to nie wiem czasem po co ta cała karta ciąży ( tzn wiem że trzeba ją mieć przy sobie w razie ,jakiegoś zasłabnięcia czy wypadku,żeby lekarz mógł zobaczyć co i jak )
Ja jakoś jej nie nosze,ciągle zapinam.Hihi.A dokumentację ciąży i tak mam w domu,dodatkowo mój lekarz ma w klinice,więc taki trochę pic na wodę ta karta,tak uważam.

dzieki za info. No tak troche pic na wode skoro ma się wyniki badan w domu i lekarz ma dokumentacje, ale np wizyty u okulisty sa wpisawane itp. wydaje mi sie ze w razie "w" bardziej potrzebna przy sobie gr krwi, a karta ciązy do innych "lekarzów".
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja jestem osobą, którą jak mawia mój M "tyłek swędzi" i nie mogę długo usiedzieć na miejscu. Dużo podróżuję ( już możemy latać 🙂 ), często wyjeżdzam na weekendy ( to przez tą stresującą pracę chyba ) a teraz mam na to więcej czasu. no i na takie wyjazdy to lepiej żeby mieć przy sobie co i jak ze mną.
no ale jutro mam wizytę więc już wszystko będzie załątwione 🙂 co do becikowego to nie mam pojęcia co i jak, ale później doczytam bo to ważne .
buziaki i miłego dnia !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ja dziś cała w stresie...
około 17:30 mam USG i bardzo się denerwuję czy wszystko aby na pewno jest OK
Powtarzam sobie, że musi być wszystko dobrze ale z tyłu głowy wciąż krążą jakieś czarne myśli- pewnie to znacie....

Wczoraj też byłam u kardiologa - tak jak Wam wcześniej wspominałąm - niestety sprawa ewentualnego CC jest nadal otwarta 😞 Zobaczymy jak rozwinie się sytuacja- podobno w ciąży tego typu dolegliwości się nasilają... Póki co lekarz czeka żeby ciąża była trochę starsza aby przepisać mi jakieś leki- nie jestem tym zachwycona ....

No ale cóż... zniosę wszystko! Niech tylko z maleństwem wszystko będzie dobrze!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
no z tym becikowym i zgłoszeniem sie do 10 tygodnia ciąży przez pewnien okres tak było, ale na szczęście sie opamietali dużo dziewczyn na tym etapie nawet nie wie ze jest w ciąży, np moja kuzynka do 3 miesiąca miała normalnie okres zero nudności itp, jedyne co ja zastaniało to bolące piersi - dopiero jak ja wysypało - trądzik - zawsze miała cerę jak dzieciak bez skazy - zaczeła czytac na necie myslała że ma coś nie tak z hormonami poszła do gina i wyszystko wyszło było jasne - dziś jest szczęśliwa mama 2 letniej córeczki (jak w ciąży z zaskoczenia 😁)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Do Zocha - to że sie martwisz to normalne w końcu to twoje maleństwo i juz do końca swych dni będziesz sie o nie martwić, na pewno wszystko będzie ok - to cudowne uczucie patrzeć na nasze dzieciaczki - napisz jak wrócisz jak wrażenia
Ps idziesz z tatusiem maleństwa?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...