Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
mariola-s napisał(a):
ja jeszcze muszę małe zakupki zrobić i też się biorę za pranie i prasowanie 🙂 a pierzecie te ochraniacze do łóżeczka?


Ja ochraniacza nie prałam, dziecko i tak nie bedzie go dotykac dlugi dlugi czas, uznalam za bezcelowe, tylko odparowalam zelazkiem


ja chyba też nie będę prała bo to faktycznie mija się z celem 🤔 🤨
po co sobie roboty dokładać 🤪 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
Hej Laski! My po SR 🙂
Co do jedzenia na porodówce to położna mówiła nam by wziąć ze sobą jakieś biszkopty, batony i wodę niegazowaną. Bo np bóle złapią nas o 17.30 (kolacja o 18, ale już nie dla nas), poród dajmy na to o 22 a śniadanie jest o 9 rano... I nie ma szans by ktoś coś dał nam wcześniej. No chyba, że mąż 🙂

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
letka82 napisał(a):
Hej Laski! My po SR 🙂
Co do jedzenia na porodówce to położna mówiła nam by wziąć ze sobą jakieś biszkopty, batony i wodę niegazowaną. Bo np bóle złapią nas o 17.30 (kolacja o 18, ale już nie dla nas), poród dajmy na to o 22 a śniadanie jest o 9 rano... I nie ma szans by ktoś coś dał nam wcześniej. No chyba, że mąż 🙂


dość optymistyczna wersja - bóle przed 18 i koniec roboty o 22...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

letka82 napisał(a):
Hej Laski! My po SR 🙂
Co do jedzenia na porodówce to położna mówiła nam by wziąć ze sobą jakieś biszkopty, batony i wodę niegazowaną. Bo np bóle złapią nas o 17.30 (kolacja o 18, ale już nie dla nas), poród dajmy na to o 22 a śniadanie jest o 9 rano... I nie ma szans by ktoś coś dał nam wcześniej. No chyba, że mąż 🙂


Na bank bede miec w torbie przemycone co nie co umarłabym z glodu no chyba ze wraz z porodem ta zawzięta żarłoczność mija 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
letka82 napisał(a):
Hej Laski! My po SR 🙂
Co do jedzenia na porodówce to położna mówiła nam by wziąć ze sobą jakieś biszkopty, batony i wodę niegazowaną. Bo np bóle złapią nas o 17.30 (kolacja o 18, ale już nie dla nas), poród dajmy na to o 22 a śniadanie jest o 9 rano... I nie ma szans by ktoś coś dał nam wcześniej. No chyba, że mąż 🙂


dość optymistyczna wersja - bóle przed 18 i koniec roboty o 22...


mi murzyn mówił że co 2 godziny do pacjentki lekarze chodzą w trakcie porodu 😮 a ja mu odpaliłam że w 2 godziny to ja mam zamiar urodzić 🙃 😁 to powiedział że w takim układzie będzie co 15min 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
letka82 napisał(a):
Hej Laski! My po SR 🙂
Co do jedzenia na porodówce to położna mówiła nam by wziąć ze sobą jakieś biszkopty, batony i wodę niegazowaną. Bo np bóle złapią nas o 17.30 (kolacja o 18, ale już nie dla nas), poród dajmy na to o 22 a śniadanie jest o 9 rano... I nie ma szans by ktoś coś dał nam wcześniej. No chyba, że mąż 🙂


Na bank bede miec w torbie przemycone co nie co umarłabym z glodu no chyba ze wraz z porodem ta zawzięta żarłoczność mija 🙂


ja tam jednak myślę że nie będziemy o jedzeniu myśleć w trakcie porodu 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia19874 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
letka82 napisał(a):
Hej Laski! My po SR 🙂
Co do jedzenia na porodówce to położna mówiła nam by wziąć ze sobą jakieś biszkopty, batony i wodę niegazowaną. Bo np bóle złapią nas o 17.30 (kolacja o 18, ale już nie dla nas), poród dajmy na to o 22 a śniadanie jest o 9 rano... I nie ma szans by ktoś coś dał nam wcześniej. No chyba, że mąż 🙂




Na bank bede miec w torbie przemycone co nie co umarłabym z glodu no chyba ze wraz z porodem ta zawzięta żarłoczność mija 🙂


ja tam jednak myślę że nie będziemy o jedzeniu myśleć w trakcie porodu 😜


Na chwilę obecną ciężko mj uwierzyć że jeszcze są takie momenty w życiu , że sie nie myśli o jedzeniu heheh
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
mariola-s napisał(a):
letka82 napisał(a):
Hej Laski! My po SR 🙂
Co do jedzenia na porodówce to położna mówiła nam by wziąć ze sobą jakieś biszkopty, batony i wodę niegazowaną. Bo np bóle złapią nas o 17.30 (kolacja o 18, ale już nie dla nas), poród dajmy na to o 22 a śniadanie jest o 9 rano... I nie ma szans by ktoś coś dał nam wcześniej. No chyba, że mąż 🙂


dość optymistyczna wersja - bóle przed 18 i koniec roboty o 22...

Zgadza się 🙂 Chyba miała na myśli sytuację kiedy co najmniej połowę pierwszej fazy spędzamy w domu...Druga podobno u nas w szpitalu trwa max 2 godziny. Najczęściej kończą po 1-1,5 godziny...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dziewczynki wróciłam 🤪 🤪 🤪 🤪
Musielismy zakupić nowego kompa,bo tamtego się nie opłacało naprawiac,no i powróciłam 🙂 🙂 🙂
Dziś już Was nie nadrobię,bo Tomek jeszcze chce tu wgrywać jakieś programy...więc mówię Wam dobranoc i do jutra 🙂
TESKNIŁAM ZA WAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Dziewczynki wróciłam 🤪 🤪 🤪 🤪
Musielismy zakupić nowego kompa,bo tamtego się nie opłacało naprawiac,no i powróciłam 🙂 🙂 🙂
Dziś już Was nie nadrobię,bo Tomek jeszcze chce tu wgrywać jakieś programy...więc mówię Wam dobranoc i do jutra 🙂
TESKNIŁAM ZA WAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witaj z powrotem w wirtualnym świecie!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Dziewczynki wróciłam 🤪 🤪 🤪 🤪
Musielismy zakupić nowego kompa,bo tamtego się nie opłacało naprawiac,no i powróciłam 🙂 🙂 🙂
Dziś już Was nie nadrobię,bo Tomek jeszcze chce tu wgrywać jakieś programy...więc mówię Wam dobranoc i do jutra 🙂
TESKNIŁAM ZA WAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!


Agatko dobrze że jesteś 🙂 też tęskniłyśmy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
letka82 napisał(a):
Znalazłam ciekawy artykuł: http://www.mamopedia.pl/ciaza/porod/krzyk-podczas-porodu

Moja mała od dwóch dni ma czkawkę po każdym moim jedzeniu... Nawet jak zjadłam dwie brzoskwinie z ogrodu to mi brzuch skakał. Czy Wasze maleństwa też tak mają?

nie zauważyłam żeby miał po moim jedzeniu ale czkawkę ma dość często 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Podczytałam Was dziewczynki i już niemam siły, coraz częściej boli mnie kręgosłup i musze się walnąc na wyrko.
Powiem Wam tylko jak już rozmawiacie na temat jedzenia podczas porodu, to pierwsze słowa do mojego M tuż po urodzeniu synka, było przynieś mi coś do jedzenia, dziewczyny byłam taka głodna, że mogłam konia z kopytami zjesc, było ok.4 w nocy i dostałam chyba kolację ale to było w Niemczech, bo w Polsce to bym mogła pomarzyc.
Dobranoc.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

karolinecka831 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Karolinka ,a w avatarze masz fajna fotke 🙂Gdzie to jest ?jakos tak znajomo ...


A to jest Droszków!!! za Zielona Górą !

A to znane rewiry heheh czesto tam bywalam jak mieszkalam na os Pomorskim 🙂hihi
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia19874 napisał(a):
letka82 napisał(a):
Znalazłam ciekawy artykuł: http://www.mamopedia.pl/ciaza/porod/krzyk-podczas-porodu

Moja mała od dwóch dni ma czkawkę po każdym moim jedzeniu... Nawet jak zjadłam dwie brzoskwinie z ogrodu to mi brzuch skakał. Czy Wasze maleństwa też tak mają?

nie zauważyłam żeby miał po moim jedzeniu ale czkawkę ma dość często 🙂

Moja ma czkawke tak co 2 dni przed moim spaniem, jak juz leze najpierw fika potem czka potem idzie ze mna loadnie spac, jeszcze nigdy mnie jej kopniaki nie wybudzily
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chyba jestem sową nie chce mi sie chodzić spać wcześniej niż o 24:00m, za to w dzień kimka obowiązkowo.
Ale rzeczywiście kręgosłup chwilowo niedomaga teraz np stoje przy parapecie wysokim w kuchni bo siedzenie mnie boli 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny mam nadzieje ze u wszystkich z was dobrze i nie ma problemow, ja sie tryzmam maly tez, jutro mam ktg i teraz tak co tydzien
nei mam czasu zagladac bo mam jeszcze dwa tygodnie bratanice u siebie na wakacje, i strasznie zmeczona chodze

codziennie lekarz jej lub moj i dodtego albo basen albo plac zabaw musze jej cos zapewnic.

odezwe sie na dluzej po 21 a po 28 mam sie stawic w szpitalu wiec jeszcze miesiac i maly sie urodzi, pozdrowienia dla wszystkich
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia19874 napisał(a):
uffff uporałam się i obkosiłam się jak cza 😁 🙃 nie będzie wstydu na samolocie 😜
Mariolu a jaki kolorek dostałaś ? 🙂 ciekawa jestem czy ja też dostne gratisa 😜 w ogóle jakościowo ok ta pościel ?

hehehe choc Ty jak czlowiek w spokoj moglas ukonczyc dzielo 🙂
sluchajcie a Anulka 25 sie odzywala????czy przeoczylam cos???
Pisalam Jej eska ale cisza...kurde mam nadz,ze wsio oki...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
uffff uporałam się i obkosiłam się jak cza 😁 🙃 nie będzie wstydu na samolocie 😜
Mariolu a jaki kolorek dostałaś ? 🙂 ciekawa jestem czy ja też dostne gratisa 😜 w ogóle jakościowo ok ta pościel ?

hehehe choc Ty jak czlowiek w spokoj moglas ukonczyc dzielo 🙂
sluchajcie a Anulka 25 sie odzywala????czy przeoczylam cos???
Pisalam Jej eska ale cisza...kurde mam nadz,ze wsio oki...


Dzisiaj sie nie odzywała...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...