Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂

tak mnie dzisiaj naszło by uszykować dzidzi ciuszki do szpitala na wyjście, patrzę przez okno a tam bardzo zimno. Zdałam sobie sprawę że nie mam takiego tyci tyci kombinezonika na wyjście jakby była taka pogoda jak dziś, ale najwyżej przykryję kilkoma warstwami i nic nie powinno się nic stać. No i dla siebie też trzeba pokombinować z ubiorem 😲



U mnie ciuszki na wyjście mają wybrać babcia z tatusiem 🙂, tatuś jak na mnie spojrzał to zobaczyłam przerażenie w jego oczach 😁, więc spokojnie powiedziałam to co ci się będzie podobała, (wiem że babcia zaradzi ). 😁 😁 😁, a o sobie nie myślę w tym w czym przyjdę mogę wyjść oby jak najszybciej, a jak będzie coś luźnego 🙃 to mogę się i sznurkiem związać i pomyśleć sobie w duchu jaka ja szczuplutka 😁 😁 😁 ...................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂

tak mnie dzisiaj naszło by uszykować dzidzi ciuszki do szpitala na wyjście, patrzę przez okno a tam bardzo zimno. Zdałam sobie sprawę że nie mam takiego tyci tyci kombinezonika na wyjście jakby była taka pogoda jak dziś, ale najwyżej przykryję kilkoma warstwami i nic nie powinno się nic stać. No i dla siebie też trzeba pokombinować z ubiorem 😲



ja przyszykowałam rożek orcz tego, kocyk i gondolę, więc małego w rożek, rożek do gondoli i przykryjemy w razie w kocykiem byle do auta dojść, ale mysle ze ten kocyk moze byc zbędny , rozek i gondola zapięta chyba wystarczy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Ja na szpital zdecydowałam się przede wszystkim ze względu na lekarza. I tak nie będzie jej przy porodzie, ale w razie czego mamy dzwonić, no i po porodzie przychodzi. Zawsze jakoś tak bezpieczniej się będę czuła. bo jeśli chodzi o warunki, położne i w ogóle wszystkie opinie to ile ludzi tyle różnych ocen. Jedni sobie chwalą inni przeklinają. Na tej podstawie ciężko byłoby zdecydować.

U mnie taki tel ze mialby przyjechac, kosztuje 3 zera...
a polozne zdecydowanie w tym drugim, i pomoc bo w tym naszym to padaka. i chyba ciagnie mnie w kier tych ze szkoly rodzenia bardziej. ale to pewnie zweryfikuje postep porodu bo jak by sie co niepokojacego zadzialo to jednak ordynator..

U mnie w szpitalu koszt poloznej to 400
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂

tak mnie dzisiaj naszło by uszykować dzidzi ciuszki do szpitala na wyjście, patrzę przez okno a tam bardzo zimno. Zdałam sobie sprawę że nie mam takiego tyci tyci kombinezonika na wyjście jakby była taka pogoda jak dziś, ale najwyżej przykryję kilkoma warstwami i nic nie powinno się nic stać. No i dla siebie też trzeba pokombinować z ubiorem 😲



Kasia a Ty jak tam?? Czyli jednak to wczoraj to nie wody były 🙂


chyba nie 🙂 pojrzewam, że jakies tam upławy, a że nie miałam wtedy wkładki to po prostu było je widać 😜
mój Michaś jak widać ma się w brzuszku dobrze, nic a nic się nie śpieszy, choć dziś miałam niezły sen.. że mi krążek sam wypadł! hehe, jestem w domu i nagle czuje w majtkach tą gumę 😁 no i ja od razu w panikę.. i sen się urwał bo zachciało mi się siku 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
aniawiktor1 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Ja na szpital zdecydowałam się przede wszystkim ze względu na lekarza. I tak nie będzie jej przy porodzie, ale w razie czego mamy dzwonić, no i po porodzie przychodzi. Zawsze jakoś tak bezpieczniej się będę czuła. bo jeśli chodzi o warunki, położne i w ogóle wszystkie opinie to ile ludzi tyle różnych ocen. Jedni sobie chwalą inni przeklinają. Na tej podstawie ciężko byłoby zdecydować.

U mnie taki tel ze mialby przyjechac, kosztuje 3 zera...
a polozne zdecydowanie w tym drugim, i pomoc bo w tym naszym to padaka. i chyba ciagnie mnie w kier tych ze szkoly rodzenia bardziej. ale to pewnie zweryfikuje postep porodu bo jak by sie co niepokojacego zadzialo to jednak ordynator..

U mnie w szpitalu koszt poloznej to 400


Ja nawet nie wiem, ale wiem jedno, że w życiu bym nie zapłaciła położnej żeby była przy porodzie!!!! To samo lekarzowi! Kuźwa nie po to składki płacę żeby jeszcze komuś w łapę dawać!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
Agamu napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂

tak mnie dzisiaj naszło by uszykować dzidzi ciuszki do szpitala na wyjście, patrzę przez okno a tam bardzo zimno. Zdałam sobie sprawę że nie mam takiego tyci tyci kombinezonika na wyjście jakby była taka pogoda jak dziś, ale najwyżej przykryję kilkoma warstwami i nic nie powinno się nic stać. No i dla siebie też trzeba pokombinować z ubiorem 😲



Kasia a Ty jak tam?? Czyli jednak to wczoraj to nie wody były 🙂


chyba nie 🙂 pojrzewam, że jakies tam upławy, a że nie miałam wtedy wkładki to po prostu było je widać 😜
mój Michaś jak widać ma się w brzuszku dobrze, nic a nic się nie śpieszy, choć dziś miałam niezły sen.. że mi krążek sam wypadł! hehe, jestem w domu i nagle czuje w majtkach tą gumę 😁 no i ja od razu w panikę.. i sen się urwał bo zachciało mi się siku 😁

heheeheeeheheehehhee 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
aniawiktor1 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Ja na szpital zdecydowałam się przede wszystkim ze względu na lekarza. I tak nie będzie jej przy porodzie, ale w razie czego mamy dzwonić, no i po porodzie przychodzi. Zawsze jakoś tak bezpieczniej się będę czuła. bo jeśli chodzi o warunki, położne i w ogóle wszystkie opinie to ile ludzi tyle różnych ocen. Jedni sobie chwalą inni przeklinają. Na tej podstawie ciężko byłoby zdecydować.

U mnie taki tel ze mialby przyjechac, kosztuje 3 zera...
a polozne zdecydowanie w tym drugim, i pomoc bo w tym naszym to padaka. i chyba ciagnie mnie w kier tych ze szkoly rodzenia bardziej. ale to pewnie zweryfikuje postep porodu bo jak by sie co niepokojacego zadzialo to jednak ordynator..

U mnie w szpitalu koszt poloznej to 400


Ja nawet nie wiem, ale wiem jedno, że w życiu bym nie zapłaciła położnej żeby była przy porodzie!!!! To samo lekarzowi! Kuźwa nie po to składki płacę żeby jeszcze komuś w łapę dawać!


Ja też nie wiem ile chcą 😠 😠 😠 i nie mam zamiaru nikomu w kieszeń wkładać bo jeszcze zamiast do domu to do prokuratury pojadę
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smerfetka napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
No Asia ty masz juz czas dobry Tymonek spokojnie moglby sie juz kierowac do wyjscia 😁
takze moze moze powolutku sie szykuje 🙂


mógłby .... 🤨 🤔 tylko po poniedziałku to wiesz ... 2 ledwo widoczne skurcze rozwarcia prawie w ogóle bo na 1 paluch ... ale jak to mówią wszystko się może zmienić jak w kalejdoskopie 🙂 nie znamy dnia ani godziny 🙂 chyba że jest wyznaczone CC 😜

Noo ale dzis juz sroda..... w kazdym razie czekamy niecierpliwie wszystkie juz 😁 😁 😁


jak to powiedziała moja gin: poród to proces bardzo dynamiczny 😉


Hehe oby ta dynamika trwala tylko klika godzin a nie kilkanascie !!! 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

smerfetka napisał(a):
Luizka a jak tam dzisiaj ten Twój Mały Leniuszek? Gmera troszkę w brzuszku?

Pfff przed sniadaniem dostalam tylko znak ze głodek dopadł i poz zjedzeniu poszla w kime, ja sie staram nie przejmowac leniuch wogole nie fika.... teraz do obiadu trzeba czekac laskawie czys makowalo i wtedy przyczaic sie na nia hehe, mnie sie wydaje ze miejsca nie ma. wczorajsza wieczorna dluga czkawka mnie uspokoila bo mialam stresa wczoraj naprawde:/
taki juz widocznie jej urok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Asia19874 napisał(a):
MALEX napisał(a):
Tak Agatko już pierwsza klasa.


to mamy 3 pierwszoklasistów 🙂 Twój , Justyny syn i Szakira Asi 🙂
chyba nie pominęłam nikogo 🤔


To mamy dumne są napewno , to wyzwanie - szkoła
A my pewnie nie zdazymy sie obejrzec i tez bedziemy prowadzic nasze maluchy z tornistrami..... 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
MALEX napisał(a):
Tak Agatko już pierwsza klasa.


to mamy 3 pierwszoklasistów 🙂 Twój , Justyny syn i Szakira Asi 🙂
chyba nie pominęłam nikogo 🤔


To mamy dumne są napewno , to wyzwanie - szkoła
A my pewnie nie zdazymy sie obejrzec i tez bedziemy prowadzic nasze maluchy z tornistrami..... 🤪 🤪


Też tak myślę,czas tak szybko leci.
Jak patrzę na mojego bratanka 4,5 roku to aż nie mogę uwierzyć że on już taki duży cały czas mam przed oczami jak mój brat dumnie wyszedł z młodym na korytarz aby przedstawić nowego członka rodziny............ a teraz to już to takie pyskate.................
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez nie zamierzam doplacac do interesu, zwlaszcza ze wizyty prywatne i tka kopnely po kieszeni, licze na uczciwosc naszej SR i poloznych. na zaden tel sie nie umawiam no chybze ze bym miala byc jakims specjalistycznym medycznym przypadkiem, ale jak to mowie miliony rodza weszlo wysc musi a kto przy tym bedzie - byle byl dobrym specem w tej dziedzinie i tyli...
a w co na wyjscie to sie nie martwie moge isc w szlafroku byle jak najdalej od szpitala.. brrr
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
Ja na szpital zdecydowałam się przede wszystkim ze względu na lekarza. I tak nie będzie jej przy porodzie, ale w razie czego mamy dzwonić, no i po porodzie przychodzi. Zawsze jakoś tak bezpieczniej się będę czuła. bo jeśli chodzi o warunki, położne i w ogóle wszystkie opinie to ile ludzi tyle różnych ocen. Jedni sobie chwalą inni przeklinają. Na tej podstawie ciężko byłoby zdecydować.

wiesz ja mam koleżankę która miała praktyki na wszystkich porodówkach w łodzi i teraz jest sama w ciąży i Ona zdecydowała sie właśnie na madurowicza bo podobno sprzęt mają bardzo dobry w razie czego a jest dużo przytulniej niż w CZMP... a ja mam poprostu najbliżej albo do kopernika albo do matki polki więc ze względu na bezpieczeństwo małej wole matke polke... zobaczymy.. a rzeczywiście ile osób tyle opini...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANIA100 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
MALEX napisał(a):
Tak Agatko już pierwsza klasa.


to mamy 3 pierwszoklasistów 🙂 Twój , Justyny syn i Szakira Asi 🙂
chyba nie pominęłam nikogo 🤔


To mamy dumne są napewno , to wyzwanie - szkoła
A my pewnie nie zdazymy sie obejrzec i tez bedziemy prowadzic nasze maluchy z tornistrami..... 🤪 🤪


Też tak myślę,czas tak szybko leci.
Jak patrzę na mojego bratanka 4,5 roku to aż nie mogę uwierzyć że on już taki duży cały czas mam przed oczami jak mój brat dumnie wyszedł z młodym na korytarz aby przedstawić nowego członka rodziny............ a teraz to już to takie pyskate.................


bardzo leci, wlasnie po dzieciach widac jak szybko bo my to przeciez nic a nic sie nie zestarzejemy a co 😁 ja na to licze 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Chyba ubiorę dziś łóżeczko, tak mnie nosi żeby to zrobić 🙂


ja juz mam gotowe przykryte kocykiem, posciel z wyhaftowaną owieczką a nim siedzi śliczna owieczka otrzymana w prezencie ślubnym z Zakopanego ,
my ubierlasmy łózeczko jak dostałam mocnych skurczy, ale jaks ie okaząlo przeszly wiec to były te pzrepowiadające ok 2 tygodni temu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
Agamu napisał(a):
Chyba ubiorę dziś łóżeczko, tak mnie nosi żeby to zrobić 🙂


Kusi kusiiiii kusiiii 🤪 🤪 🤪

tez bym chciała żeby juz takei ładne moje łóżeczka były (bo my 2 mamy -na dole i na górze... 😉 ) póki co włożyliśmy tylko materacyk i misia posadziliśmy którego Zosia już od mojego kolegi dostała.. no ale dłgo radość nie trwała bo mój kot stwierdził ze by mu się dobrze spało na takim materacyku... tak więc wszysko z łóżek wyjęte i schowane przed kotem i stoją takie drewniane tylko... 🤨
nie wiem co to będzie jak mała będzie w łóżeczku a nasza kotka zacznie do niej wskakiwać... oby tak nie było...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Ja na szpital zdecydowałam się przede wszystkim ze względu na lekarza. I tak nie będzie jej przy porodzie, ale w razie czego mamy dzwonić, no i po porodzie przychodzi. Zawsze jakoś tak bezpieczniej się będę czuła. bo jeśli chodzi o warunki, położne i w ogóle wszystkie opinie to ile ludzi tyle różnych ocen. Jedni sobie chwalą inni przeklinają. Na tej podstawie ciężko byłoby zdecydować.

wiesz ja mam koleżankę która miała praktyki na wszystkich porodówkach w łodzi i teraz jest sama w ciąży i Ona zdecydowała sie właśnie na madurowicza bo podobno sprzęt mają bardzo dobry w razie czego a jest dużo przytulniej niż w CZMP... a ja mam poprostu najbliżej albo do kopernika albo do matki polki więc ze względu na bezpieczeństwo małej wole matke polke... zobaczymy.. a rzeczywiście ile osób tyle opini...


faktycznie taka osoba ma jakiś ogląd sytuacji. Dla mnie to bardzo dobra wiadomość, że ktoś kto widział wiele ma dobre zdanie o Madurowiczu.
Wybierając pomiędzy CZMP a Kopernikiem też zdecydowanie wybrałabym ten pierwszy, choćby ze względu na sprzęt, jaki posiadają.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Agamu napisał(a):
Chyba ubiorę dziś łóżeczko, tak mnie nosi żeby to zrobić 🙂


Kusi kusiiiii kusiiii 🤪 🤪 🤪

tez bym chciała żeby juz takei ładne moje łóżeczka były (bo my 2 mamy -na dole i na górze... 😉 ) póki co włożyliśmy tylko materacyk i misia posadziliśmy którego Zosia już od mojego kolegi dostała.. no ale dłgo radość nie trwała bo mój kot stwierdził ze by mu się dobrze spało na takim materacyku... tak więc wszysko z łóżek wyjęte i schowane przed kotem i stoją takie drewniane tylko... 🤨
nie wiem co to będzie jak mała będzie w łóżeczku a nasza kotka zacznie do niej wskakiwać... oby tak nie było...


Ehhhh ze mną też spała nasza kotka jak byłam malutka, a z moim bratem pies-przegryzł szczebelki i spali razem 🙂 Więc dla mnie to nic takiego by nie było 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
Zocha napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Agamu napisał(a):
Chyba ubiorę dziś łóżeczko, tak mnie nosi żeby to zrobić 🙂


Kusi kusiiiii kusiiii 🤪 🤪 🤪

tez bym chciała żeby juz takei ładne moje łóżeczka były (bo my 2 mamy -na dole i na górze... 😉 ) póki co włożyliśmy tylko materacyk i misia posadziliśmy którego Zosia już od mojego kolegi dostała.. no ale dłgo radość nie trwała bo mój kot stwierdził ze by mu się dobrze spało na takim materacyku... tak więc wszysko z łóżek wyjęte i schowane przed kotem i stoją takie drewniane tylko... 🤨
nie wiem co to będzie jak mała będzie w łóżeczku a nasza kotka zacznie do niej wskakiwać... oby tak nie było...


Ehhhh ze mną też spała nasza kotka jak byłam malutka, a z moim bratem pies-przegryzł szczebelki i spali razem 🙂 Więc dla mnie to nic takiego by nie było 🙂

wiesz nie mam aż takiej schizy jak np moi teściowie którzy od pierwszego dnia ciąży powtarzają że kota musimy wyrzucić 😠 ale bałabym sie gdyby miałą teraz z takim noworodkiem spać.. poza tym kupilismy monito oddechu i jak na tych czujnikach sie jeszcze kot uwali to gdyby tfu tfu coś się u Zosi zatrzymało to monitor tego nie wyłapie..
jak Zosia będzie większa o niech sobie razem śpią ale póki co wolałabym żeby kicia wykazała zrozumienie sytuazcji i spała jednka na swoim kocyku do którego ja od dawna z mężem bardzo przyzwyczaić próbujemy z coraz lepszymi skutkami...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
Agamu napisał(a):
Zocha napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Agamu napisał(a):
Chyba ubiorę dziś łóżeczko, tak mnie nosi żeby to zrobić 🙂


Kusi kusiiiii kusiiii 🤪 🤪 🤪

tez bym chciała żeby juz takei ładne moje łóżeczka były (bo my 2 mamy -na dole i na górze... 😉 ) póki co włożyliśmy tylko materacyk i misia posadziliśmy którego Zosia już od mojego kolegi dostała.. no ale dłgo radość nie trwała bo mój kot stwierdził ze by mu się dobrze spało na takim materacyku... tak więc wszysko z łóżek wyjęte i schowane przed kotem i stoją takie drewniane tylko... 🤨
nie wiem co to będzie jak mała będzie w łóżeczku a nasza kotka zacznie do niej wskakiwać... oby tak nie było...


Ehhhh ze mną też spała nasza kotka jak byłam malutka, a z moim bratem pies-przegryzł szczebelki i spali razem 🙂 Więc dla mnie to nic takiego by nie było 🙂

wiesz nie mam aż takiej schizy jak np moi teściowie którzy od pierwszego dnia ciąży powtarzają że kota musimy wyrzucić 😠 ale bałabym sie gdyby miałą teraz z takim noworodkiem spać.. poza tym kupilismy monito oddechu i jak na tych czujnikach sie jeszcze kot uwali to gdyby tfu tfu coś się u Zosi zatrzymało to monitor tego nie wyłapie..
jak Zosia będzie większa o niech sobie razem śpią ale póki co wolałabym żeby kicia wykazała zrozumienie sytuazcji i spała jednka na swoim kocyku do którego ja od dawna z mężem bardzo przyzwyczaić próbujemy z coraz lepszymi skutkami...

No pewnie, wiadomo 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...