Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

Asia19874 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Jestem po ktg, zapisały się 3 skurcze,ale bez szału.
Badania podwozia nie było ( i dobrze,bo jaskoś weny nie mam dzisiaj 🙂 ) , mówił tylko, że gdyby się nic nie wykluło, to jesteśmy" umówieni" na poniedziałek.... 🙂
I czuję, że tak to się skończy...chociaż nadal mam nadzieję, że wcześniej się Mała wykluje 🙂
No nic, na razie trzeba spokojnie czekać i cieszyć się ostatnimi dniami w dwupaku 🙂
A co do pogody to u mnie zimno i leje 🤢



Agatko z tych "malutkich" skurczy może wywiązać się nie zła akcja 🤪 😁 także wszystko się wydarzyć jeszcze dziś 🙃
cyganeczka prawde Ci powie! 🤪 🤪 🤪 🤪 ja tez juz cala noc czuje jak sie spina brzuszek,ani podniesc sie ,ani przekrecic..trza przeczekac ,bo te mocniejsze trawja ok 2min...a potem cisza...i tak wkolo Macieja 🥴
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Jestem po ktg, zapisały się 3 skurcze,ale bez szału.
Badania podwozia nie było ( i dobrze,bo jaskoś weny nie mam dzisiaj 🙂 ) , mówił tylko, że gdyby się nic nie wykluło, to jesteśmy" umówieni" na poniedziałek.... 🙂
I czuję, że tak to się skończy...chociaż nadal mam nadzieję, że wcześniej się Mała wykluje 🙂
No nic, na razie trzeba spokojnie czekać i cieszyć się ostatnimi dniami w dwupaku 🙂
A co do pogody to u mnie zimno i leje 🤢


a nie mogl tych magicznych cudow wlaczyc do gry??

Ta magia to w poniedziałek dopiero 🤪 🤪 🤪
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viola1976 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Asiulo jak Szakira w szkole ? uczy się pilnie 🙃 ??
hihi
bardzo chetnie abcadla sie nauczyla(bo przez wakacje sie Jej zapomnialo 🙂) i z rana kartka w dlon i sobie przypomina Ajak autobus....itd 😁 😁 😁

no to wzorowa uczennica od samego początku roku pilnie się uczy 🙂 🙂 🙂 🙂
oby tak dalej 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANIA100 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Doris5969 napisał(a):
Hejka 🙂
GRATULACJE DLA IZY!!!!!!!!!!
Ide dziewczynki na badania bo w piatek wizyta u gin 🙂
aaaaaaaa i jednak beda dwie szafy okazało sie ze na te druga znajdzie sie kaska 😁jestem bardzo happy bo wszytko sobie bedziemy mogli poukadac od razu wiem ze to sporo kasy ale raz sie żyje no i ten komfort ze w ekspresowym czasie stanie w pokoju 🙂 🙃 🙃
Asia dobrze ze masz wsparcie w Andriu to jest najważniejsze i pamiętaj Ola .Kamisia i on są najważniejsi dla Ciebie a reszta rodzinki sie juz tak ie przejmuj jesli daja Ci w kość!!!!!
mój Marcin niestety zapomniał o moich imieninach co były,ale wybaczyłam mu bo wiem ze teraz ma za guzo na głowie,ae wczoraj jak sie kadłam do łóżka on juz leżał i dła mi prezent i złożył życzenia spoźnione 😁a przy tym miał taka mione ze od razu go wysciskałam i rozczulil mnie na maksa 🙂

do poźniej 😘 😘

😘 😘 😘 😘 😘 😘

Dorcia ,super ze wszystko idzie zgodnie z planem i sie uklada,a co do dat..to wiadomo ,ze faceci gamoniasci sa ,a jeszcze teraz ..to sie nie ma co dziwic 😉 Niedlugo jak Ani mama zapomna jak sie nazywaja 😁 😁 😁


Tak tak ja mojemu muszę taka kartkę na szyję zrobić z jego danymi i adresem zamieszkania 🙃
😁 😁 😁 😁 😁 niesmiertelnik w prezencie 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Jestem po ktg, zapisały się 3 skurcze,ale bez szału.
Badania podwozia nie było ( i dobrze,bo jaskoś weny nie mam dzisiaj 🙂 ) , mówił tylko, że gdyby się nic nie wykluło, to jesteśmy" umówieni" na poniedziałek.... 🙂
I czuję, że tak to się skończy...chociaż nadal mam nadzieję, że wcześniej się Mała wykluje 🙂
No nic, na razie trzeba spokojnie czekać i cieszyć się ostatnimi dniami w dwupaku 🙂
A co do pogody to u mnie zimno i leje 🤢



Agatko z tych "malutkich" skurczy może wywiązać się nie zła akcja 🤪 😁 także wszystko się wydarzyć jeszcze dziś 🙃
cyganeczka prawde Ci powie! 🤪 🤪 🤪 🤪 ja tez juz cala noc czuje jak sie spina brzuszek,ani podniesc sie ,ani przekrecic..trza przeczekac ,bo te mocniejsze trawja ok 2min...a potem cisza...i tak wkolo Macieja 🥴


No mi właśnie w nocy i wieczorem też się spina i boli...a w ciągu dnia jakoś niekoniecznie 🤢 Trudno, widać trza jeszcze czekać na te nasze skarbeczki 🙂 Wyjścia nie mamy 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agamu napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Jestem po ktg, zapisały się 3 skurcze,ale bez szału.
Badania podwozia nie było ( i dobrze,bo jaskoś weny nie mam dzisiaj 🙂 ) , mówił tylko, że gdyby się nic nie wykluło, to jesteśmy" umówieni" na poniedziałek.... 🙂
I czuję, że tak to się skończy...chociaż nadal mam nadzieję, że wcześniej się Mała wykluje 🙂
No nic, na razie trzeba spokojnie czekać i cieszyć się ostatnimi dniami w dwupaku 🙂
A co do pogody to u mnie zimno i leje 🤢


a nie mogl tych magicznych cudow wlaczyc do gry??

Ta magia to w poniedziałek dopiero 🤪 🤪 🤪
jeju to brzmi8 bardzo tajemniczo...a Tomek co na to ?? 🙃 🙃 🙃
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Doris5969 napisał(a):
Hejka 🙂
GRATULACJE DLA IZY!!!!!!!!!!
Ide dziewczynki na badania bo w piatek wizyta u gin 🙂
aaaaaaaa i jednak beda dwie szafy okazało sie ze na te druga znajdzie sie kaska 😁jestem bardzo happy bo wszytko sobie bedziemy mogli poukadac od razu wiem ze to sporo kasy ale raz sie żyje no i ten komfort ze w ekspresowym czasie stanie w pokoju 🙂 🙃 🙃
Asia dobrze ze masz wsparcie w Andriu to jest najważniejsze i pamiętaj Ola .Kamisia i on są najważniejsi dla Ciebie a reszta rodzinki sie juz tak ie przejmuj jesli daja Ci w kość!!!!!
mój Marcin niestety zapomniał o moich imieninach co były,ale wybaczyłam mu bo wiem ze teraz ma za guzo na głowie,ae wczoraj jak sie kadłam do łóżka on juz leżał i dła mi prezent i złożył życzenia spoźnione 😁a przy tym miał taka mione ze od razu go wysciskałam i rozczulil mnie na maksa 🙂

do poźniej 😘 😘

😘 😘 😘 😘 😘 😘

Dorcia ,super ze wszystko idzie zgodnie z planem i sie uklada,a co do dat..to wiadomo ,ze faceci gamoniasci sa ,a jeszcze teraz ..to sie nie ma co dziwic 😉 Niedlugo jak Ani mama zapomna jak sie nazywaja 😁 😁 😁


Tak tak ja mojemu muszę taka kartkę na szyję zrobić z jego danymi i adresem zamieszkania 🙃
😁 😁 😁 😁 😁 niesmiertelnik w prezencie 😁 😁 😁

😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Dzień dobry Laseczki 🙂
u nas noc przespana. Dopiero rano odezwał się krzyż. Brzuszek mi twardnieje, ale nie są to jakieś wyraźne skurcze. Pogoda szaro-bura czyli bleeeeeeee........ ale chociaż póki co nie pada 🙂
Asiulka śliczny avatarek. Co do karmienia to trudno. Wiele dzieciaszków nie ciągnie cyca i rosną silne i zdrowe.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Agamu napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
Asia19874 napisał(a):
Agamu napisał(a):
Jestem po ktg, zapisały się 3 skurcze,ale bez szału.
Badania podwozia nie było ( i dobrze,bo jaskoś weny nie mam dzisiaj 🙂 ) , mówił tylko, że gdyby się nic nie wykluło, to jesteśmy" umówieni" na poniedziałek.... 🙂
I czuję, że tak to się skończy...chociaż nadal mam nadzieję, że wcześniej się Mała wykluje 🙂
No nic, na razie trzeba spokojnie czekać i cieszyć się ostatnimi dniami w dwupaku 🙂
A co do pogody to u mnie zimno i leje 🤢



Agatko z tych "malutkich" skurczy może wywiązać się nie zła akcja 🤪 😁 także wszystko się wydarzyć jeszcze dziś 🙃
cyganeczka prawde Ci powie! 🤪 🤪 🤪 🤪 ja tez juz cala noc czuje jak sie spina brzuszek,ani podniesc sie ,ani przekrecic..trza przeczekac ,bo te mocniejsze trawja ok 2min...a potem cisza...i tak wkolo Macieja 🥴


No mi właśnie w nocy i wieczorem też się spina i boli...a w ciągu dnia jakoś niekoniecznie 🤢 Trudno, widać trza jeszcze czekać na te nasze skarbeczki 🙂 Wyjścia nie mamy 🙂


Wciągu dnia tego nie dostrzegamy bo siedzimy na brzuszku i emocjonujemy się informacjami od dziewczyn
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leginsik napisał(a):
normalnie nie mam sił ani weny na strzyżenie kukuły,dziwnie mi w żoładku i jelitach,pobolewa mnie co jakiś czas brzuch..Hania nóżkami sie rozpycha,na chwile obecna jestem nie do życia 😞


Leginsik, pamiętasz, że Agatke też 'jelita jakoś dziwnie bolały' a na następny dzień utuliła już swoją Kruszynkę 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
troszkę Was nadrobiłam a tu pustki.
Gratulację dla Kamisi i Izy. Idziemy dziewczyny jak burza przez ten wrzesień 😁
Agatko nie dziwie Ci się, że się denerwujesz. Ja też pomalutku zaczynam się niecierpliwić. Raz miałam te skurcze przepowiadające i to tyle, ale może bez żadnych symptomów przepowiadających akcja też może sie rozwinąć lada moment 🤨 kto wie... A najbardziej obawiam się, że dotrwamy do 16go i będziemy musieli położyć się do szpitala. Tam to się dopiero nakręcę.
Letka - duża dziewczynka z Twojej Olgi 🙂
Szotka - u Ciebie już wiele znaków mówi o zbliżającej się godzinie zero 🙃 Zbieraj siły Kochana 😉
Zocha - co do Twojego 'znikającego rozwarcie' to nie denerwuj się. Mi moja gin dwukrotnie potwierdziła rozwarcie na 1 palec, a w między czasie byłam u innej i powiedziała, że szyjka zamknięta. Ja się trzymam wersji jednego palca 😁 bo tak mi lżej, ale to i tak nic nie zmienia, bo nic a nic więcej nie wskazuje na rychłe rozwiązanie. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać cierpliwie na nasze Pociechy.

Dzięki kochana 🙂 Ja już dziś bardziej optymistycznie patrze w przyszłość i tak jak TY postanowiłam kurczowo trzymać sie wersji z 1 palcem 😉 Bardzo podniosłaś mnie na duchu!!!
Strasznie chciałabym urodzić do terminu ... bo o ile porodu sie nie boje to już wizja jego wywoływania i bezproduktywnego leżenia w szpitalu od przyszłego piątku mnie przeraża...
mąż chory nadal i jak tylko sie do niego próbuję przytulić z nadzieją podziałania czegoś w temacie rozwarcia ( 😉 ) to od razu dostaje ataku kaszlu... oszaleć można...
zostało tylko zając sie czymś żeby nie myśleć tyle... biorę sie więc zaraz po śniadaniu na porządki....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
Leginsik napisał(a):
normalnie nie mam sił ani weny na strzyżenie kukuły,dziwnie mi w żoładku i jelitach,pobolewa mnie co jakiś czas brzuch..Hania nóżkami sie rozpycha,na chwile obecna jestem nie do życia 😞


Leginsik, pamiętasz, że Agatke też 'jelita jakoś dziwnie bolały' a na następny dzień utuliła już swoją Kruszynkę 😉

😲 byłabym niebiosom wdzieczna gdyby to było cos przepowiadającego !
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
AsiulkaZG83 napisał(a):
kalais napisał(a):
hej brzuszki
w nocy juz myslalam ze sie "zaczeło" mialam skurcze ale tak co pol godziny, a potem ok 6 rano nic. teraz znowu mam ale tak co godzinke, wiec pewnie jeszcze troszke sobie poczekam ;-). Odebrałam wczoraj moje wyniki i niestety mam dodatni gbs i bardzo spadly mi w ciagu miesiaca plytki krwi, zawsze mialam niskie ale teraz troszke za bardzo. W pon mam wizyte u lekarza takze zobaczymy co powie.
no to nie fajnie...a bierzesz jakies zelazo,witaminki?


no właśnie biore żelazo 3 razy dziennie, oprocz tego jem produkty bogate w zelazo. A z tym gbs to szkoda gadac, wiem ze antybiotyk podaja mi podczas porodu a pozniej malenstwu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
smerfetka napisał(a):
troszkę Was nadrobiłam a tu pustki.
Gratulację dla Kamisi i Izy. Idziemy dziewczyny jak burza przez ten wrzesień 😁
Agatko nie dziwie Ci się, że się denerwujesz. Ja też pomalutku zaczynam się niecierpliwić. Raz miałam te skurcze przepowiadające i to tyle, ale może bez żadnych symptomów przepowiadających akcja też może sie rozwinąć lada moment 🤨 kto wie... A najbardziej obawiam się, że dotrwamy do 16go i będziemy musieli położyć się do szpitala. Tam to się dopiero nakręcę.
Letka - duża dziewczynka z Twojej Olgi 🙂
Szotka - u Ciebie już wiele znaków mówi o zbliżającej się godzinie zero 🙃 Zbieraj siły Kochana 😉
Zocha - co do Twojego 'znikającego rozwarcie' to nie denerwuj się. Mi moja gin dwukrotnie potwierdziła rozwarcie na 1 palec, a w między czasie byłam u innej i powiedziała, że szyjka zamknięta. Ja się trzymam wersji jednego palca 😁 bo tak mi lżej, ale to i tak nic nie zmienia, bo nic a nic więcej nie wskazuje na rychłe rozwiązanie. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać cierpliwie na nasze Pociechy.

Dzięki kochana 🙂 Ja już dziś bardziej optymistycznie patrze w przyszłość i tak jak TY postanowiłam kurczowo trzymać sie wersji z 1 palcem 😉 Bardzo podniosłaś mnie na duchu!!!
Strasznie chciałabym urodzić do terminu ... bo o ile porodu sie nie boje to już wizja jego wywoływania i bezproduktywnego leżenia w szpitalu od przyszłego piątku mnie przeraża...
mąż chory nadal i jak tylko sie do niego próbuję przytulić z nadzieją podziałania czegoś w temacie rozwarcia ( 😉 ) to od razu dostaje ataku kaszlu... oszaleć można...
zostało tylko zając sie czymś żeby nie myśleć tyle... biorę sie więc zaraz po śniadaniu na porządki....


Musisz koniecznie porozmawiać o tym z Zosią. 😁 Raz juz udowodniła, że grzeczna z Niej Dziewczynka i słucha mamusi. Ja swojemu Kacperkowi też codzienni staram się tłumaczyć, że czas się zobaczyć. A lepiej po dobroci niż na siłę 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kalais napisał(a):
AsiulkaZG83 napisał(a):
kalais napisał(a):
hej brzuszki
w nocy juz myslalam ze sie "zaczeło" mialam skurcze ale tak co pol godziny, a potem ok 6 rano nic. teraz znowu mam ale tak co godzinke, wiec pewnie jeszcze troszke sobie poczekam ;-). Odebrałam wczoraj moje wyniki i niestety mam dodatni gbs i bardzo spadly mi w ciagu miesiaca plytki krwi, zawsze mialam niskie ale teraz troszke za bardzo. W pon mam wizyte u lekarza takze zobaczymy co powie.
no to nie fajnie...a bierzesz jakies zelazo,witaminki?


no właśnie biore żelazo 3 razy dziennie, oprocz tego jem produkty bogate w zelazo. A z tym gbs to szkoda gadac, wiem ze antybiotyk podaja mi podczas porodu a pozniej malenstwu


Nie ma się co martwić Kochana. Z tego co wiem to najważniejsze, że wiesz co masz i można zadziałać antybiotykiem. W takim przypadku nic Wam nie grozi. Także głowa do góry!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂

widzę że póki co następnej dzidzi nie ma, ale pewnie będą lada moment 🙂


Kasiu zmień proszę imię naszego synka w tabelce. Będzie jednak Kacperek 🙂 no chyba, że rodzicom znów się coś odmieni 😜
A i wklej jeśli to możliwe aktualną tabelkę z "naszymi" dzieciaczkami bo troszku się już pozmieniało od 26go sierpnia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
Zocha napisał(a):
smerfetka napisał(a):
troszkę Was nadrobiłam a tu pustki.
Gratulację dla Kamisi i Izy. Idziemy dziewczyny jak burza przez ten wrzesień 😁
Agatko nie dziwie Ci się, że się denerwujesz. Ja też pomalutku zaczynam się niecierpliwić. Raz miałam te skurcze przepowiadające i to tyle, ale może bez żadnych symptomów przepowiadających akcja też może sie rozwinąć lada moment 🤨 kto wie... A najbardziej obawiam się, że dotrwamy do 16go i będziemy musieli położyć się do szpitala. Tam to się dopiero nakręcę.
Letka - duża dziewczynka z Twojej Olgi 🙂
Szotka - u Ciebie już wiele znaków mówi o zbliżającej się godzinie zero 🙃 Zbieraj siły Kochana 😉
Zocha - co do Twojego 'znikającego rozwarcie' to nie denerwuj się. Mi moja gin dwukrotnie potwierdziła rozwarcie na 1 palec, a w między czasie byłam u innej i powiedziała, że szyjka zamknięta. Ja się trzymam wersji jednego palca 😁 bo tak mi lżej, ale to i tak nic nie zmienia, bo nic a nic więcej nie wskazuje na rychłe rozwiązanie. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać cierpliwie na nasze Pociechy.

Dzięki kochana 🙂 Ja już dziś bardziej optymistycznie patrze w przyszłość i tak jak TY postanowiłam kurczowo trzymać sie wersji z 1 palcem 😉 Bardzo podniosłaś mnie na duchu!!!
Strasznie chciałabym urodzić do terminu ... bo o ile porodu sie nie boje to już wizja jego wywoływania i bezproduktywnego leżenia w szpitalu od przyszłego piątku mnie przeraża...
mąż chory nadal i jak tylko sie do niego próbuję przytulić z nadzieją podziałania czegoś w temacie rozwarcia ( 😉 ) to od razu dostaje ataku kaszlu... oszaleć można...
zostało tylko zając sie czymś żeby nie myśleć tyle... biorę sie więc zaraz po śniadaniu na porządki....


Musisz koniecznie porozmawiać o tym z Zosią. 😁 Raz juz udowodniła, że grzeczna z Niej Dziewczynka i słucha mamusi. Ja swojemu Kacperkowi też codzienni staram się tłumaczyć, że czas się zobaczyć. A lepiej po dobroci niż na siłę 😜

Tłumacze jej kilka razy dziennie, ze już czas się wyciszyć i szykować do drogi 😉 ale ona nic tylko imprezuje tam chyba w brzuszku bo non stop się kręci i brzuszek nieustannie faluje... a podobno 10 dni przed porodem maluch powinien sie już wyciszać... hmmm... jeśli tak jest zawsze to ja do terminu na 100% nie urodze... z drugiej strony już nie wierze w te statystyki bo to tak moze być jak z tym czopem... wszyscy twierdzą ze jak to wylezie z człowieka to max 2-3 tygodnie i po sprawie .. a mi dzis właśnie mijają 3 tygodnie od tego wydarzenia i wielkie NIC
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
smerfetka napisał(a):
kasia1986 napisał(a):
cześć 🙂

widzę że póki co następnej dzidzi nie ma, ale pewnie będą lada moment 🙂


Kasiu zmień proszę imię naszego synka w tabelce. Będzie jednak Kacperek 🙂 no chyba, że rodzicom znów się coś odmieni 😜
A i wklej jeśli to możliwe aktualną tabelkę z "naszymi" dzieciaczkami bo troszku się już pozmieniało od 26go sierpnia


ok, robi się 😎

co o wklejenia tabelki to coś pokombinuję bo jak robię print screena to za duża jesti obcina wymiary bobasków ;/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
smerfetka napisał(a):
Zocha napisał(a):
smerfetka napisał(a):
troszkę Was nadrobiłam a tu pustki.
Gratulację dla Kamisi i Izy. Idziemy dziewczyny jak burza przez ten wrzesień 😁
Agatko nie dziwie Ci się, że się denerwujesz. Ja też pomalutku zaczynam się niecierpliwić. Raz miałam te skurcze przepowiadające i to tyle, ale może bez żadnych symptomów przepowiadających akcja też może sie rozwinąć lada moment 🤨 kto wie... A najbardziej obawiam się, że dotrwamy do 16go i będziemy musieli położyć się do szpitala. Tam to się dopiero nakręcę.
Letka - duża dziewczynka z Twojej Olgi 🙂
Szotka - u Ciebie już wiele znaków mówi o zbliżającej się godzinie zero 🙃 Zbieraj siły Kochana 😉
Zocha - co do Twojego 'znikającego rozwarcie' to nie denerwuj się. Mi moja gin dwukrotnie potwierdziła rozwarcie na 1 palec, a w między czasie byłam u innej i powiedziała, że szyjka zamknięta. Ja się trzymam wersji jednego palca 😁 bo tak mi lżej, ale to i tak nic nie zmienia, bo nic a nic więcej nie wskazuje na rychłe rozwiązanie. Nie pozostaje nam nic innego jak tylko czekać cierpliwie na nasze Pociechy.

Dzięki kochana 🙂 Ja już dziś bardziej optymistycznie patrze w przyszłość i tak jak TY postanowiłam kurczowo trzymać sie wersji z 1 palcem 😉 Bardzo podniosłaś mnie na duchu!!!
Strasznie chciałabym urodzić do terminu ... bo o ile porodu sie nie boje to już wizja jego wywoływania i bezproduktywnego leżenia w szpitalu od przyszłego piątku mnie przeraża...
mąż chory nadal i jak tylko sie do niego próbuję przytulić z nadzieją podziałania czegoś w temacie rozwarcia ( 😉 ) to od razu dostaje ataku kaszlu... oszaleć można...
zostało tylko zając sie czymś żeby nie myśleć tyle... biorę sie więc zaraz po śniadaniu na porządki....


Musisz koniecznie porozmawiać o tym z Zosią. 😁 Raz juz udowodniła, że grzeczna z Niej Dziewczynka i słucha mamusi. Ja swojemu Kacperkowi też codzienni staram się tłumaczyć, że czas się zobaczyć. A lepiej po dobroci niż na siłę 😜

Tłumacze jej kilka razy dziennie, ze już czas się wyciszyć i szykować do drogi 😉 ale ona nic tylko imprezuje tam chyba w brzuszku bo non stop się kręci i brzuszek nieustannie faluje... a podobno 10 dni przed porodem maluch powinien sie już wyciszać... hmmm... jeśli tak jest zawsze to ja do terminu na 100% nie urodze... z drugiej strony już nie wierze w te statystyki bo to tak moze być jak z tym czopem... wszyscy twierdzą ze jak to wylezie z człowieka to max 2-3 tygodnie i po sprawie .. a mi dzis właśnie mijają 3 tygodnie od tego wydarzenia i wielkie NIC

mi czop chyba do tej pory nie wyleciał,na sama mysl ze moglabym pochodzic jeszcze ze 3 tyg slabo mi sie robi 😲 mpja tez rajcuje,wczoraj wieczorem wyjatkowo dała koncert..ma malo miejsca,rozpycha sie na wszelakie sposoby ale wyjsc jeszcze nie chce no i nic sie nie zrobic,trzeba cholera czekac i sie wsluchiwac w swoje cialo 😠 do terminu mam jeszcze 10 dni,potem sie zaczne wściekac 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Siema laski
Napiszcie mi ktora Iza urodziła ?????Izarybka czy IZa 131313
A Kamisia miała cc czy sn????
U nas bez zmian .....Asik Z K ....jaki Tymon sliczny .....boze jak ci zazdroszcze ze juz po wszytskim i w domu jestes.....
Asik z Zg ....czy ciebie cos bierze czy bez szału.... 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Hejka Lasencje 😘

Noc okropna mimo,że wstałam tylko raz siusiu to nie spałam prawie wcale,bo koszmary mi sie jakieś śnily 😲 nawet nie chce sobie ich przypominać 😮

Humorek mi sie poprawił przed chwilą troszke..Dzisiaj Siostra miała wizyte u gina i zapytała o moją Emilke (ja mam wizyte za tydzien dopiero 🤢 ) i gin powiedziała,że mam chodzić co 2 dni na słuchanie serduszka 🙂 i że położna pierdzieli głupoty 🤪 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...