Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
achm napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
normalnie, 100% płatne, jest tam kod B wpisany i tyle

i moze byc tak B po terminie? hmm az mnie zadziwiłas i poczytam , albo o, zadzownie do kolezanki ktora rodzila w czerwcu 2 tyg po terminie
zw

Luiza a jakie ci mają wystawić przecież dalej w ciąży jesteś, muszą ci wystawić zgodnie z prawdą.

no ja też nie wiem jak to jest w końcu... mój gin i jeszcze jeden u którego byłam zarzekali się ze nie mozna dać zwolnienia ciążowego jak już jest po terminie a tu widzę że niektóre dziewczyny bez niczego takie dostały.... głupia już normalnie jestem...


z tego co wyczytałam w necie to jest to kwestia lekarza i tyle
ja wczoraj dostałam zwolnienie do 21 a termin mam na 11go wiec jak widać jak się chce to można wystawić


Dokładnie to jest wola lekarza i jego kontroli.
Generalnie ostatnie zwolnienie powinno pokrywać się z datą porodu, gdyż wszędzie się ta data przewija w dokumentacji medycznej i w razie kontroli lekarz z tego jest rozliczany, jeżeli jednak do tego dnia nie urodzisz to zwolnienie może zostać bez żadnych konsekwencji przedłużone przez twojego ginekologa. U mnie jest właśnie taka sytuacja. Jeżeli gin nie chce no bo nie to rodzinny albo szpital.

no ja dostałam zwolnienie do 15 , termin mam na 16 a moja gin z urlopu wraca 19 a w tej przychodni aktualnie przyjmuje tylko 1 gin... wkurzona jestem strasznie

jaki bezsesn ze dala ci nie do dnia terminu bynajmniej... pewnie bedziesz zsie bujac terz z tym zwolnieniem kto da łaskawie dalej jak ten zastepujacy gin np odmowi:/
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
normalnie, 100% płatne, jest tam kod B wpisany i tyle

i moze byc tak B po terminie? hmm az mnie zadziwiłas i poczytam , albo o, zadzownie do kolezanki ktora rodzila w czerwcu 2 tyg po terminie
zw

Luiza a jakie ci mają wystawić przecież dalej w ciąży jesteś, muszą ci wystawić zgodnie z prawdą.

no ja też nie wiem jak to jest w końcu... mój gin i jeszcze jeden u którego byłam zarzekali się ze nie mozna dać zwolnienia ciążowego jak już jest po terminie a tu widzę że niektóre dziewczyny bez niczego takie dostały.... głupia już normalnie jestem...


pewnie za drobną opłatą mozna 😮 😮


to nie od opłaty a chęci lekarza zależy

u nas chec lekarza zalezy od oplaty 😮 😮


Dobre, kasa czyni cuda. Kurde jeszcze łeb mnie zaczął boleć 🤢
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach



Dokładnie to jest wola lekarza i jego kontroli.
Generalnie ostatnie zwolnienie powinno pokrywać się z datą porodu, gdyż wszędzie się ta data przewija w dokumentacji medycznej i w razie kontroli lekarz z tego jest rozliczany, jeżeli jednak do tego dnia nie urodzisz to zwolnienie może zostać bez żadnych konsekwencji przedłużone przez twojego ginekologa. U mnie jest właśnie taka sytuacja. Jeżeli gin nie chce no bo nie to rodzinny albo szpital.

dokładnie tylko w szpitalu bez przyjęcia na oddział nie wypiszą więc pozostaje rodzinny albo jakiś inny gin
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Louisedg napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
achm napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
normalnie, 100% płatne, jest tam kod B wpisany i tyle

i moze byc tak B po terminie? hmm az mnie zadziwiłas i poczytam , albo o, zadzownie do kolezanki ktora rodzila w czerwcu 2 tyg po terminie
zw

Luiza a jakie ci mają wystawić przecież dalej w ciąży jesteś, muszą ci wystawić zgodnie z prawdą.

no ja też nie wiem jak to jest w końcu... mój gin i jeszcze jeden u którego byłam zarzekali się ze nie mozna dać zwolnienia ciążowego jak już jest po terminie a tu widzę że niektóre dziewczyny bez niczego takie dostały.... głupia już normalnie jestem...


z tego co wyczytałam w necie to jest to kwestia lekarza i tyle
ja wczoraj dostałam zwolnienie do 21 a termin mam na 11go wiec jak widać jak się chce to można wystawić


Dokładnie to jest wola lekarza i jego kontroli.
Generalnie ostatnie zwolnienie powinno pokrywać się z datą porodu, gdyż wszędzie się ta data przewija w dokumentacji medycznej i w razie kontroli lekarz z tego jest rozliczany, jeżeli jednak do tego dnia nie urodzisz to zwolnienie może zostać bez żadnych konsekwencji przedłużone przez twojego ginekologa. U mnie jest właśnie taka sytuacja. Jeżeli gin nie chce no bo nie to rodzinny albo szpital.

no ja dostałam zwolnienie do 15 , termin mam na 16 a moja gin z urlopu wraca 19 a w tej przychodni aktualnie przyjmuje tylko 1 gin... wkurzona jestem strasznie

jaki bezsesn ze dala ci nie do dnia terminu bynajmniej... pewnie bedziesz zsie bujac terz z tym zwolnieniem kto da łaskawie dalej jak ten zastepujacy gin np odmowi:/

jej nikt nie zastępuje właśnie... i na kolejną wizytę ma już nie przychodzić ...
mam jechać na IP i ściemniać ze mnie brzuch boli żeby mnie na pewno przyjeli 😠
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jej nikt nie zastępuje właśnie... i na kolejną wizytę ma już nie przychodzić ...
mam jechać na IP i ściemniać ze mnie brzuch boli żeby mnie na pewno przyjeli 😠


a po co mają Cię od razu przyjmować?
od razu wywołują poród czy masz tam leżeć i czekać aż coś się zacznie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja chyba wkoncu pojde polegnac

Novika jestemd dzis jakas rozstrojona nie wiem jakie relacje mam przekazac bo ie ogarniam, na fasolkach jest tabelka ale tez nie do konca uaktualniona
Anulka 25 wczoraj urodzila Pawelka cc a Mariolka ma miec dzis cc chyba
a nic wiecej nie pamietam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
achm napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
normalnie, 100% płatne, jest tam kod B wpisany i tyle

i moze byc tak B po terminie? hmm az mnie zadziwiłas i poczytam , albo o, zadzownie do kolezanki ktora rodzila w czerwcu 2 tyg po terminie
zw

Luiza a jakie ci mają wystawić przecież dalej w ciąży jesteś, muszą ci wystawić zgodnie z prawdą.

no ja też nie wiem jak to jest w końcu... mój gin i jeszcze jeden u którego byłam zarzekali się ze nie mozna dać zwolnienia ciążowego jak już jest po terminie a tu widzę że niektóre dziewczyny bez niczego takie dostały.... głupia już normalnie jestem...


z tego co wyczytałam w necie to jest to kwestia lekarza i tyle
ja wczoraj dostałam zwolnienie do 21 a termin mam na 11go wiec jak widać jak się chce to można wystawić


Dokładnie to jest wola lekarza i jego kontroli.
Generalnie ostatnie zwolnienie powinno pokrywać się z datą porodu, gdyż wszędzie się ta data przewija w dokumentacji medycznej i w razie kontroli lekarz z tego jest rozliczany, jeżeli jednak do tego dnia nie urodzisz to zwolnienie może zostać bez żadnych konsekwencji przedłużone przez twojego ginekologa. U mnie jest właśnie taka sytuacja. Jeżeli gin nie chce no bo nie to rodzinny albo szpital.

no ja dostałam zwolnienie do 15 , termin mam na 16 a moja gin z urlopu wraca 19 a w tej przychodni aktualnie przyjmuje tylko 1 gin... wkurzona jestem strasznie

jaki bezsesn ze dala ci nie do dnia terminu bynajmniej... pewnie bedziesz zsie bujac terz z tym zwolnieniem kto da łaskawie dalej jak ten zastepujacy gin np odmowi:/

jej nikt nie zastępuje właśnie... i na kolejną wizytę ma już nie przychodzić ...
mam jechać na IP i ściemniać ze mnie brzuch boli żeby mnie na pewno przyjeli 😠


To do rodzinnej,tam ci wrazie w wypisze bo sciema zeby położyć się do szpitala to nie tak łatwo ja bym nie umiała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zocha napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
achm napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
normalnie, 100% płatne, jest tam kod B wpisany i tyle

i moze byc tak B po terminie? hmm az mnie zadziwiłas i poczytam , albo o, zadzownie do kolezanki ktora rodzila w czerwcu 2 tyg po terminie
zw

Luiza a jakie ci mają wystawić przecież dalej w ciąży jesteś, muszą ci wystawić zgodnie z prawdą.

no ja też nie wiem jak to jest w końcu... mój gin i jeszcze jeden u którego byłam zarzekali się ze nie mozna dać zwolnienia ciążowego jak już jest po terminie a tu widzę że niektóre dziewczyny bez niczego takie dostały.... głupia już normalnie jestem...


z tego co wyczytałam w necie to jest to kwestia lekarza i tyle
ja wczoraj dostałam zwolnienie do 21 a termin mam na 11go wiec jak widać jak się chce to można wystawić


Dokładnie to jest wola lekarza i jego kontroli.
Generalnie ostatnie zwolnienie powinno pokrywać się z datą porodu, gdyż wszędzie się ta data przewija w dokumentacji medycznej i w razie kontroli lekarz z tego jest rozliczany, jeżeli jednak do tego dnia nie urodzisz to zwolnienie może zostać bez żadnych konsekwencji przedłużone przez twojego ginekologa. U mnie jest właśnie taka sytuacja. Jeżeli gin nie chce no bo nie to rodzinny albo szpital.

no ja dostałam zwolnienie do 15 , termin mam na 16 a moja gin z urlopu wraca 19 a w tej przychodni aktualnie przyjmuje tylko 1 gin... wkurzona jestem strasznie

jaki bezsesn ze dala ci nie do dnia terminu bynajmniej... pewnie bedziesz zsie bujac terz z tym zwolnieniem kto da łaskawie dalej jak ten zastepujacy gin np odmowi:/

jej nikt nie zastępuje właśnie... i na kolejną wizytę ma już nie przychodzić ...
mam jechać na IP i ściemniać ze mnie brzuch boli żeby mnie na pewno przyjeli 😠

Kuwa do odstrzału z tymi ludzmi,,., no to bedziesz musiala tak zrobic albo do internisty wymeczyc , ale jak pojdziesz nasciemniasz to potem lezec tam bedziesz , jaks ei oakze ze zacznie sie dopiero w 42 tc to ocipiejesz w tym szpitalu
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to bym nie chciała żeby mnie kładli tylko dla zwolnienia, to już lepiej do tego internisty iść

zresztą jak ja tam pójdę w niedzielę to tak mi skoczy ciśnienie,że się boję że od razu mnie położą(na widok lekarza ciśnienie skacze) no chyba,że urodzę do tego czasu...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
achm napisał(a):
jej nikt nie zastępuje właśnie... i na kolejną wizytę ma już nie przychodzić ...
mam jechać na IP i ściemniać ze mnie brzuch boli żeby mnie na pewno przyjeli 😠


a po co mają Cię od razu przyjmować?
od razu wywołują poród czy masz tam leżeć i czekać aż coś się zacznie?

no jej zdaniem mam zrobić wszystko zeby mnie przyjeli żeby właśnie mieć kontynuacje tego pier.... zwolnienia, ona nie jest za prowokacją porodu więc pwnie mam tam leżeć i tyle 😠
a zapewne będzie to wyglądało tak ze tego 16 mnie przyjmą jak coś naściemniam że boli- to będzie piątek - w weekend nikt nic robił nie będzie a wponiedziałek mnie wypiszą i tyle... takie sobie weekend na hawajach zrobie pewnie... no chyba ze sie ZOsia nad matką zlituje.....
mąż chory- kaszle i kicha jak szalony- więc nawet go do "przyspieszania" "użyć" nie można... zwariuje chyba
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

n0vika napisał(a):
Louisedg w skrócie mi tak wystarczy , dziękuje 😉
chyba dziś trochę tutaj nerwowo ... w sumie się nie dziwie.

ja jestem spokojna jak oaza spokoju 😁 😁 jak zawsze 😁
Jak sie asia pojawi to napewno ci wyrecytuje reszte bo ona tu sie specjalizuje w informowaniu o porodach i innych atrakcjach 🙂
ja ma jakis nieogarniety łeb , ide ssie polozyc , naładowac bateryjki
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ANIA100 napisał(a):
Zocha napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
achm napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
normalnie, 100% płatne, jest tam kod B wpisany i tyle

i moze byc tak B po terminie? hmm az mnie zadziwiłas i poczytam , albo o, zadzownie do kolezanki ktora rodzila w czerwcu 2 tyg po terminie
zw

Luiza a jakie ci mają wystawić przecież dalej w ciąży jesteś, muszą ci wystawić zgodnie z prawdą.

no ja też nie wiem jak to jest w końcu... mój gin i jeszcze jeden u którego byłam zarzekali się ze nie mozna dać zwolnienia ciążowego jak już jest po terminie a tu widzę że niektóre dziewczyny bez niczego takie dostały.... głupia już normalnie jestem...


z tego co wyczytałam w necie to jest to kwestia lekarza i tyle
ja wczoraj dostałam zwolnienie do 21 a termin mam na 11go wiec jak widać jak się chce to można wystawić


Dokładnie to jest wola lekarza i jego kontroli.
Generalnie ostatnie zwolnienie powinno pokrywać się z datą porodu, gdyż wszędzie się ta data przewija w dokumentacji medycznej i w razie kontroli lekarz z tego jest rozliczany, jeżeli jednak do tego dnia nie urodzisz to zwolnienie może zostać bez żadnych konsekwencji przedłużone przez twojego ginekologa. U mnie jest właśnie taka sytuacja. Jeżeli gin nie chce no bo nie to rodzinny albo szpital.

no ja dostałam zwolnienie do 15 , termin mam na 16 a moja gin z urlopu wraca 19 a w tej przychodni aktualnie przyjmuje tylko 1 gin... wkurzona jestem strasznie

jaki bezsesn ze dala ci nie do dnia terminu bynajmniej... pewnie bedziesz zsie bujac terz z tym zwolnieniem kto da łaskawie dalej jak ten zastepujacy gin np odmowi:/

jej nikt nie zastępuje właśnie... i na kolejną wizytę ma już nie przychodzić ...
mam jechać na IP i ściemniać ze mnie brzuch boli żeby mnie na pewno przyjeli 😠


To do rodzinnej,tam ci wrazie w wypisze bo sciema zeby położyć się do szpitala to nie tak łatwo ja bym nie umiała.

no własnie ja też nie... dlatego sie boję ze mnie odeślą i w efekcie zostanę w piątek - na weekend bez zwolnienia... słuchajcie a falck w razie czego to moze wypisać zwolnienie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
Zocha napisał(a):
Louisedg napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
achm napisał(a):
Zocha napisał(a):
ANIA100 napisał(a):
Louisedg napisał(a):
achm napisał(a):
normalnie, 100% płatne, jest tam kod B wpisany i tyle

i moze byc tak B po terminie? hmm az mnie zadziwiłas i poczytam , albo o, zadzownie do kolezanki ktora rodzila w czerwcu 2 tyg po terminie
zw

Luiza a jakie ci mają wystawić przecież dalej w ciąży jesteś, muszą ci wystawić zgodnie z prawdą.

no ja też nie wiem jak to jest w końcu... mój gin i jeszcze jeden u którego byłam zarzekali się ze nie mozna dać zwolnienia ciążowego jak już jest po terminie a tu widzę że niektóre dziewczyny bez niczego takie dostały.... głupia już normalnie jestem...


z tego co wyczytałam w necie to jest to kwestia lekarza i tyle
ja wczoraj dostałam zwolnienie do 21 a termin mam na 11go wiec jak widać jak się chce to można wystawić


Dokładnie to jest wola lekarza i jego kontroli.
Generalnie ostatnie zwolnienie powinno pokrywać się z datą porodu, gdyż wszędzie się ta data przewija w dokumentacji medycznej i w razie kontroli lekarz z tego jest rozliczany, jeżeli jednak do tego dnia nie urodzisz to zwolnienie może zostać bez żadnych konsekwencji przedłużone przez twojego ginekologa. U mnie jest właśnie taka sytuacja. Jeżeli gin nie chce no bo nie to rodzinny albo szpital.

no ja dostałam zwolnienie do 15 , termin mam na 16 a moja gin z urlopu wraca 19 a w tej przychodni aktualnie przyjmuje tylko 1 gin... wkurzona jestem strasznie

jaki bezsesn ze dala ci nie do dnia terminu bynajmniej... pewnie bedziesz zsie bujac terz z tym zwolnieniem kto da łaskawie dalej jak ten zastepujacy gin np odmowi:/

jej nikt nie zastępuje właśnie... i na kolejną wizytę ma już nie przychodzić ...
mam jechać na IP i ściemniać ze mnie brzuch boli żeby mnie na pewno przyjeli 😠


To do rodzinnej,tam ci wrazie w wypisze bo sciema zeby położyć się do szpitala to nie tak łatwo ja bym nie umiała.

no własnie ja też nie... dlatego sie boję ze mnie odeślą i w efekcie zostanę w piątek - na weekend bez zwolnienia... słuchajcie a falck w razie czego to moze wypisać zwolnienie?

tak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
achm napisał(a):
falck ta placówka medyczna? tak

tak... skoro Ania mówi że moze rto zapewne tak jest... w azie czego będę tam uderzała... bo na IP chcę jechać w piątek po pracy męża- no bo po co ma brać wolne zeby ze mną jechać... i jakby mnie odesłali a to już około 17-18 będzie no to byłby problem z jakimś planem B.. no ale jak jest falck to chyba dam rade...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej dziewczyny

co do mojego porodu to nie mam duzo do opowiadania mialam planowana cesarke ze wzgledu na lozysko przodujace, tydzien lezalam na patologii na wszelki wypadek jakbym zaczela krwawic, w miedzyczasie zlapalam zapalenie uszu i to tak powazne ze musileli mi zmienic termin zabiegu z piatku na poniedzialek jednak w nocy w piatek maly zaczal tracic tetno wiec w sobote rano zdecydowali ze leczenie uszu przerywamy i zrobili mi rano cesarke.
niby prosty zabieg ale anestozjolog stwierdzil ze cykrzyca i tarczyca i jeszcze lozysko wykluczaja bezpieczne znieczulenie i mam sie sama zdecydowac jakie wole miejscowe czy calkowite ogolnie nastraszyla mnie strasznie, ze moga musiec wyciac mi macice i krwotok moze byc trudny do opanowania, wblili mi 4 dojscia w reke na wypadek transfuzji.
sam porod czyli wyciaganie malego to 2 minuty ale potem lozysko i szycie to kolejne 30 minut
wszystko poszlo jednak dobrze, ja doszlam do siebie po 2 dniach, pierwszej nocy maz zaplacli za pielegniarke i dobrze bo sama bym nie dala rady.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
iza131313 napisał(a):
hej dziewczyny

co do mojego porodu to nie mam duzo do opowiadania mialam planowana cesarke ze wzgledu na lozysko przodujace, tydzien lezalam na patologii na wszelki wypadek jakbym zaczela krwawic, w miedzyczasie zlapalam zapalenie uszu i to tak powazne ze musileli mi zmienic termin zabiegu z piatku na poniedzialek jednak w nocy w piatek maly zaczal tracic tetno wiec w sobote rano zdecydowali ze leczenie uszu przerywamy i zrobili mi rano cesarke.
niby prosty zabieg ale anestozjolog stwierdzil ze cykrzyca i tarczyca i jeszcze lozysko wykluczaja bezpieczne znieczulenie i mam sie sama zdecydowac jakie wole miejscowe czy calkowite ogolnie nastraszyla mnie strasznie, ze moga musiec wyciac mi macice i krwotok moze byc trudny do opanowania, wblili mi 4 dojscia w reke na wypadek transfuzji.
sam porod czyli wyciaganie malego to 2 minuty ale potem lozysko i szycie to kolejne 30 minut
wszystko poszlo jednak dobrze, ja doszlam do siebie po 2 dniach, pierwszej nocy maz zaplacli za pielegniarke i dobrze bo sama bym nie dala rady.


Iza super że obyło się tylko na strachu 🙂 doszłaś już do siebie ?
My po wizycie położnej , wsio ok , małe przeszkolenie co do szczepień i cyca rzecz jasna 😮 ehh...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...