Skocz do zawartości

WRZESIEŃ 2011 - ŁĄCZMY SIĘ :) | Forum o ciąży


kasia1986

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 58,7 tys.
  • Utworzono
  • Ostatniej odpowiedzi

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

  • Asia19874

    5726

  • Agamu

    4062

  • czarna79

    3418

Najbardziej rozmowne osoby w tym wątku

Maga napisał(a):
kahlanik napisał(a):
AGATKO SERDECZNE GRATULACJE!!!!!! Wierzę, że jest co opowiadać 😉

Asiulka biedna widać ma powtórkę z rozrywki, bo przy Kamisi też ją wymęczyli, z tego co pamiętam...

U nas coraz większe niewyspanie. Tadeo zrobił się marudny, nie umie usnąć sam w łóżeczku, usypia tylko u mnie albo u Marcina, co nam nieco utrudnia życie 🤢 I nie wiem, co z tym zrobić, przecież nie będę wychowywać dwutygodniowego niemowlaka! Przynajmniej sprawy z kupą puściły, przed chwilą zasadził taką, że M. wołał mnie na pomoc :P


hehe widze, ze nasi synowie maja podobne temperamenty 🤪 nasz tez ostaatio (nawet prawie nieprzytomny i bezwladny po karmieniu 😜) jak sie go odlozy to krzyk 😁 w nocy tylk sam spi 😜 ale to starczy rodzicom hi hi 😁 a na dnia to u taty albo mamy tylko 😜


A radzicie sobie z tym jakoś?? Bo my kompletnie nie, M. tylko ciągle do Tadzia mówi "żebyś się nie przyzwyczaił", a jak mały zaczyna kwękać i popłakiwać to i tak go bierze na ręce 😁 😁 😜 😜 Ciekawe kiedy dzieci się zaczynają "usamodzielniać" 😮 😉 😉
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
ooo widzę że problem ze spaniem 😜 ja już się tak przyzwyczaiłam do spania w trójkę że nie ma póki co szans na naukę spania samemu w łóżeczku 😮 ale wcale mi to nie przeszkadza 🙂 jak ma się czuć bezpieczniej z nami to niech z nami śpi 🙂 będę się martwić potem co zrobić z tym fantem 😉

Monia ślicznego masz Fabianka 😁 😁 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
hej.My dzisiaj noc tragicznie.mała nie chce mi spać a jak przystawiam do cyca to troche pomemla i zasypia.Ja ją do łóżeczka to się budzi.ok 5 dałam za wygraną i zbyszek zrobił butle to zjadła i zasnęła na jakieś dwie godziny.W dzień śpi ładnie.Gorzej że Zbysiu jutro do pracy już wraca i ja nie mam pojęcia jak sobie przez ten tydzień poradzę bez niego...uch zaczyna się robić ciężko bo na samą myśl o nocy jestem zestresowana a to przecież niedobrze.i bądź tu człowieku madry 😮 🤢 😮
Ciekawe jak tam Luizka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kahlanik napisał(a):
Maga napisał(a):
kahlanik napisał(a):
AGATKO SERDECZNE GRATULACJE!!!!!! Wierzę, że jest co opowiadać 😉

Asiulka biedna widać ma powtórkę z rozrywki, bo przy Kamisi też ją wymęczyli, z tego co pamiętam...

U nas coraz większe niewyspanie. Tadeo zrobił się marudny, nie umie usnąć sam w łóżeczku, usypia tylko u mnie albo u Marcina, co nam nieco utrudnia życie 🤢 I nie wiem, co z tym zrobić, przecież nie będę wychowywać dwutygodniowego niemowlaka! Przynajmniej sprawy z kupą puściły, przed chwilą zasadził taką, że M. wołał mnie na pomoc :P


hehe widze, ze nasi synowie maja podobne temperamenty 🤪 nasz tez ostaatio (nawet prawie nieprzytomny i bezwladny po karmieniu 😜) jak sie go odlozy to krzyk 😁 w nocy tylk sam spi 😜 ale to starczy rodzicom hi hi 😁 a na dnia to u taty albo mamy tylko 😜


A radzicie sobie z tym jakoś?? Bo my kompletnie nie, M. tylko ciągle do Tadzia mówi "żebyś się nie przyzwyczaił", a jak mały zaczyna kwękać i popłakiwać to i tak go bierze na ręce 😁 😁 😜 😜 Ciekawe kiedy dzieci się zaczynają "usamodzielniać" 😮 😉 😉


Sama nie wiem.. staramy sie odkladac go po kazdym karmieniu, jak widze ze przysypia, ale z reguly oznacza to kolejne karmienie i tak w kolko 😉 czasem po prostu sie poddajemy i mamy kilka godzin snu 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
szotka napisał(a):
hej.My dzisiaj noc tragicznie.mała nie chce mi spać a jak przystawiam do cyca to troche pomemla i zasypia.Ja ją do łóżeczka to się budzi.ok 5 dałam za wygraną i zbyszek zrobił butle to zjadła i zasnęła na jakieś dwie godziny.W dzień śpi ładnie.Gorzej że Zbysiu jutro do pracy już wraca i ja nie mam pojęcia jak sobie przez ten tydzień poradzę bez niego...uch zaczyna się robić ciężko bo na samą myśl o nocy jestem zestresowana a to przecież niedobrze.i bądź tu człowieku madry 😮 🤢 😮
Ciekawe jak tam Luizka.


moj nie spi i w dzien i w nocy a to ze noworodki spia 20godzin na dobe to mit
ja juz mam nerwice ciagle plakalam dobrze ze maz jest przy mnie bo bym zeswirowala juz tydzien temu ogolnie ciezko i dołujaco
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Siema laski
Gratulacje dla dzielnej Agaty , 24 h rodziła .......ale nagroda było jej kochane szczescie Gabi ....
Luizka ogromne gratulacje , na pewno wszytsko bedzie dobrze ....,modlimy sie o to kochana

Czytajac to wszytskie mamy te same problemu , tylko ze u mnie jest na odwrot mała jadłaby na okragło ,ja nie wiem gdzie ona to wszytsko miescie , wali po 5 razy dziennie .... 🤪oczywiscie w nocy spi z nami bo nie ma innej opcji noszenia ja ciagle z łozeczka do nas .....spi do 2 a pozniej co 2 godz sie budzi na jedzenie .....
Na mamusie przeniesiemy sie jak wszytskie urodza ......
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
gratuluję mamusiom bąbelków!
mój Szymonek jak narazie śpi w łóżeczku, ja boję się go brać do łóżka do spania z obawy, że zasnę i go przyduszę...
ale nie wiem czy je wystarczająco dużo, tak co dwie, trzy godziny po 15-20 min, raz lub dwa razy dziennie po 30 min, nieraz zdarza się co godzinę ale to po 10 min... wybudzić go ze snu na jedzonko jest niemożliwe, ostatnio próbowałam przez 30 min różnych sposobów i dupa, nie dało się...
kupy śmierdzące.... karmię przez nakładki, próbuję odzwyczaić ale narazie bezskutecznie... może jak mi się cycuchy trochę podleczą będzie lepiej 🤢 a jak u Was z tymi sprawami? jakoś przeżyłam nawał, ale w domu waliło kapuchą... no i nie obyło się bez laktatora...
Szotka ja też stresuję się nockami, ale jest już coraz lepiej, dziś można powiedzieć że nawet się wyspałam, tylko dwie przerwy w nocy - raz godzinna a potem dwugodzinna...
ale się napisałam... 😁
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Ja że tak powiem mam za mało wyciągnięte sutki także bez nakładek wogóle bym małej nie nakarmiła...zobaczymy jak to wyjdzie bo raz karmię z butli a raz z cyca.Zyję nadzieją że będzie lepiej z nockami 🙂Jak narazie mam wrażenie że mnie to przerasta.Gratuluję wam każdego małego sukcesu bo wiem ile one znaczą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):

Na mamusie przeniesiemy sie jak wszytskie urodza ......

ja również proponuje się później przenieść na mamusie,jest wiele ciekawych wątków odnośnie zdrowia dziecka ale to już kwestia indywidualna,która co zadecyduje.
ja juz wkrótce roztaje się z brzuszkiem co mnie ogroooomnie cieszy,tym samym trzeba zacząć nowy etap,bycia mamusią 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leginsik napisał(a):
czarna79 napisał(a):

Na mamusie przeniesiemy sie jak wszytskie urodza ......

ja również proponuje się później przenieść na mamusie,jest wiele ciekawych wątków odnośnie zdrowia dziecka ale to już kwestia indywidualna,która co zadecyduje.
ja juz wkrótce roztaje się z brzuszkiem co mnie ogroooomnie cieszy,tym samym trzeba zacząć nowy etap,bycia mamusią 🙂


i co Leginsik u ciebie nic??
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
karolajna1988 napisał(a):
Leginsik napisał(a):
czarna79 napisał(a):

Na mamusie przeniesiemy sie jak wszytskie urodza ......

ja również proponuje się później przenieść na mamusie,jest wiele ciekawych wątków odnośnie zdrowia dziecka ale to już kwestia indywidualna,która co zadecyduje.
ja juz wkrótce roztaje się z brzuszkiem co mnie ogroooomnie cieszy,tym samym trzeba zacząć nowy etap,bycia mamusią 🙂


i co Leginsik u ciebie nic??

trwa to wszystko jak krew z nosa,wczoraj zauważyłam niteczke krwi na papierze,dzisiaj od rana miałam skurcze podbrzusza i bóle krzyża,potem bóle brzucha ale po czasie to wszystko przechodzi,frustruje mnie to bardzo. Już nie patrze na zegarek co jaki czas mam skurcze bo wiem że po 2/3 h to przejdzie. Brzuch mi tak opadł że aż nieprzyjemnie ciągnie momentami w dół. Z tydzień pewnie jeszcze pochodze 😞 Jutro wizyta..ale średnio mnie to pociesza,mąż bedzie już z doktorkiem gadać bo ja do gościa straciłam nerwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
czarna79 napisał(a):
Siema laski
Gratulacje dla dzielnej Agaty , 24 h rodziła .......ale nagroda było jej kochane szczescie Gabi ....
Luizka ogromne gratulacje , na pewno wszytsko bedzie dobrze ....,modlimy sie o to kochana

Czytajac to wszytskie mamy te same problemu , tylko ze u mnie jest na odwrot mała jadłaby na okragło ,ja nie wiem gdzie ona to wszytsko miescie , wali po 5 razy dziennie .... 🤪oczywiscie w nocy spi z nami bo nie ma innej opcji noszenia ja ciagle z łozeczka do nas .....spi do 2 a pozniej co 2 godz sie budzi na jedzenie .....
Na mamusie przeniesiemy sie jak wszytskie urodza ......


hehe u mnie tez caly dzien wisi przy cycku 😁 kupa jest tez z 6 razy 🤪 ale wystarczy go tylko odlozyc z piersi i jest łeeeeeee 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leginsik napisał(a):
karolajna1988 napisał(a):
Leginsik napisał(a):
czarna79 napisał(a):

Na mamusie przeniesiemy sie jak wszytskie urodza ......

ja również proponuje się później przenieść na mamusie,jest wiele ciekawych wątków odnośnie zdrowia dziecka ale to już kwestia indywidualna,która co zadecyduje.
ja juz wkrótce roztaje się z brzuszkiem co mnie ogroooomnie cieszy,tym samym trzeba zacząć nowy etap,bycia mamusią 🙂


Musisz się cieszyć tym że już coś się rusza.dziewczyny do samego wywołania czasami chodza bez objawów a później coś niefajnego wychodzi.U mnie jak takie niteczki sie pojawialy i te bóle to chociaż wiedzialam że coś pracuje i pracuje we właściwym kierunku.Wiem że to marne pocieszenia ale inaczej nie wiem jak cię wesprzeć.
i co Leginsik u ciebie nic??

trwa to wszystko jak krew z nosa,wczoraj zauważyłam niteczke krwi na papierze,dzisiaj od rana miałam skurcze podbrzusza i bóle krzyża,potem bóle brzucha ale po czasie to wszystko przechodzi,frustruje mnie to bardzo. Już nie patrze na zegarek co jaki czas mam skurcze bo wiem że po 2/3 h to przejdzie. Brzuch mi tak opadł że aż nieprzyjemnie ciągnie momentami w dół. Z tydzień pewnie jeszcze pochodze 😞 Jutro wizyta..ale średnio mnie to pociesza,mąż bedzie już z doktorkiem gadać bo ja do gościa straciłam nerwy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
kamiska napisał(a):
szotka napisał(a):
hej.My dzisiaj noc tragicznie.mała nie chce mi spać a jak przystawiam do cyca to troche pomemla i zasypia.Ja ją do łóżeczka to się budzi.ok 5 dałam za wygraną i zbyszek zrobił butle to zjadła i zasnęła na jakieś dwie godziny.W dzień śpi ładnie.Gorzej że Zbysiu jutro do pracy już wraca i ja nie mam pojęcia jak sobie przez ten tydzień poradzę bez niego...uch zaczyna się robić ciężko bo na samą myśl o nocy jestem zestresowana a to przecież niedobrze.i bądź tu człowieku madry 😮 🤢 😮
Ciekawe jak tam Luizka.


moj nie spi i w dzien i w nocy a to ze noworodki spia 20godzin na dobe to mit
ja juz mam nerwice ciagle plakalam dobrze ze maz jest przy mnie bo bym zeswirowala juz tydzien temu ogolnie ciezko i dołujaco


hehe spia.. ale przy piersi 😜
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Mamusia
Leginsik napisał(a):
karolajna1988 napisał(a):
Leginsik napisał(a):
czarna79 napisał(a):

Na mamusie przeniesiemy sie jak wszytskie urodza ......

ja również proponuje się później przenieść na mamusie,jest wiele ciekawych wątków odnośnie zdrowia dziecka ale to już kwestia indywidualna,która co zadecyduje.
ja juz wkrótce roztaje się z brzuszkiem co mnie ogroooomnie cieszy,tym samym trzeba zacząć nowy etap,bycia mamusią 🙂


i co Leginsik u ciebie nic??

trwa to wszystko jak krew z nosa,wczoraj zauważyłam niteczke krwi na papierze,dzisiaj od rana miałam skurcze podbrzusza i bóle krzyża,potem bóle brzucha ale po czasie to wszystko przechodzi,frustruje mnie to bardzo. Już nie patrze na zegarek co jaki czas mam skurcze bo wiem że po 2/3 h to przejdzie. Brzuch mi tak opadł że aż nieprzyjemnie ciągnie momentami w dół. Z tydzień pewnie jeszcze pochodze 😞 Jutro wizyta..ale średnio mnie to pociesza,mąż bedzie już z doktorkiem gadać bo ja do gościa straciłam nerwy.

może mężuś coś załatwi , mi chyba odchodzi czop ale to tez nie wiem czy to to , i jutro tezmam wizyte tylko ze ty juz po terminie amijeszcze 10 dni zostało wiec na twoim miejscu juz bym szalała
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Maga napisał(a):
kamiska napisał(a):
szotka napisał(a):
hej.My dzisiaj noc tragicznie.mała nie chce mi spać a jak przystawiam do cyca to troche pomemla i zasypia.Ja ją do łóżeczka to się budzi.ok 5 dałam za wygraną i zbyszek zrobił butle to zjadła i zasnęła na jakieś dwie godziny.W dzień śpi ładnie.Gorzej że Zbysiu jutro do pracy już wraca i ja nie mam pojęcia jak sobie przez ten tydzień poradzę bez niego...uch zaczyna się robić ciężko bo na samą myśl o nocy jestem zestresowana a to przecież niedobrze.i bądź tu człowieku madry 😮 🤢 😮
Ciekawe jak tam Luizka.


moj nie spi i w dzien i w nocy a to ze noworodki spia 20godzin na dobe to mit
ja juz mam nerwice ciagle plakalam dobrze ze maz jest przy mnie bo bym zeswirowala juz tydzien temu ogolnie ciezko i dołujaco


hehe spia.. ale przy piersi 😜

U mnie mała też mało śpi, tylko czekam do 22 aż mąż wróci i pomoże. Ale pociesze was laski już za kilka msc będą więcej spać 😁 😁 😁 haha Ja umieram ze zmęczenia 😮 😮 Już nie daję rady 🙂
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się

Komentowanie zawartości tej strony możliwe jest po zalogowaniu



Zaloguj się

×
×
  • Dodaj nową pozycję...